Kamil N.

Kamil N. Mess With The Best
Die Like The Rest

Temat: Combat56

Krzysztof Biały:
Bardzo prosta odpowiedź. Eliminujesz techniki z założenia letalne. Kravki nigdy nie trenowałem, ale niech mnie poprawi ktoś kto się zna (Kamiś), jest wersja bojowa a Was uczą takiej ucywilizowanej.

Coz ... stuteczne techniki ataku, trwale uszkodzenia, skuteczna walka nozem, zalozenie cqb itp - dla cywili jest nieduposzczalne. I dlatego 99,9% trenujacych cywili sie tego nie uczy :-) Wszystko to obwarowane sankcjami prawnymi.

konto usunięte

Temat: Combat56

Panowie troszke przesadzacie z tym BAS-3, jest systemem brutalnym (zarowno podczas starcia jak i szkolenia) ale widzialem np. o wiele ciezsze i brutalniesze trningi, chocby muay thai. A BAS-3 jest nadal szkolony i rozwijany, we Włosciejewkach (osrodek Bryla) oraz we wrocku. Dodatkowo bazuja na nim jednosti AT policji (Bryl wspolpracowal przy tworzeniu wroclawskiego KATu, obecnie SPAT), ktore przerobily BAS-3 do wlasnych obowiazkow. Dodano tez walke bronia biala (Combat Kalaki) w wersji AT jest to baton. Co do COMBAT 56, to bez komentaza.
Krzysztof B.

Krzysztof B. Product Owner w
Grupie PZU

Temat: Combat56

Przemek, ja tam nie wiem jak to wygląda, mi bliżej było do sportów walki niż do systemów bojowych. To co piszę to wspomnienie z gorikan, a mogła to być ściema. Chociaż Maciek wyczytał to samo :)
Zresztą nawet Ving-Tsun też można uznać za system brutalny bo w domyśle kopałeś w jajka czy wbijałeś palce w oczy :)

btw: wywal tę fajkę od maski, to tylko kłopot :)Krzysztof Biały edytował(a) ten post dnia 13.10.08 o godzinie 19:59
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Combat56

Jak jesteśmy przy temacie kombatów to chciałbym zadać jedno pytanie, które mnie nurtuje: jak ćwiczy się owe śmiertelnie niebezpieczne techniki?

Jeśli taki super-deadly-komando-foka ma umieć zabijać rękami, to musi chyba poćwiczyć. Jak może wyglądać program szkolenia?

"Dziś drodzy żołnierze ćwiczymy wyłupywanie oczu. Szeregowy Iksiński wystąp. Łup."

Jakieś pomysły/doświadczenia?
Krzysztof B.

Krzysztof B. Product Owner w
Grupie PZU

Temat: Combat56

Maciej Jaworowski:
Jakieś pomysły/doświadczenia?

No na pewno nie Iksińskiego:)

konto usunięte

Temat: Combat56

Maciej Jaworowski:
Jak jesteśmy przy temacie kombatów to chciałbym zadać jedno pytanie, które mnie nurtuje: jak ćwiczy się owe śmiertelnie niebezpieczne techniki?

Jeśli taki super-deadly-komando-foka ma umieć zabijać rękami, to musi chyba poćwiczyć. Jak może wyglądać program szkolenia?

"Dziś drodzy żołnierze ćwiczymy wyłupywanie oczu. Szeregowy Iksiński wystąp. Łup."

Jakieś pomysły/doświadczenia?

Wiekszosc tych morderczych technik to tak zwane "patenty", ktore wykonuje sie podobnie jak dziwignie, czyli po ustawieniu sobie (czyt. zmiekczeniu) delikwenta. Cwiczone sa zazwyczaj podobnie jak dzwignie na male stawy lub duszenia, czyli z duzym wyczuciem. Chyba ze ktos byl na jakis "super tajnych, morderczych szkoleniach" gdzie po jednym treningu, przychodzil czas na 1,5 roczna rekonwalenstencje ;) Patenty sa na zakonczenie walki, a podstawa w kazdym combacie jest dobra stojka (rece i nogi) oraz parter (wlasciwie sciaganie do parteru). Roznica raczej tkwi w metodzie szkolenia, a nie samych technikach, ktore sa zreszta dobrane z roznych sztuk walk.

konto usunięte

Temat: Combat56

Krzysztof Biały:
Przemek, ja tam nie wiem jak to wygląda, mi bliżej było do sportów walki niż do systemów bojowych. To co piszę to wspomnienie z gorikan, a mogła to być ściema. Chociaż Maciek wyczytał to samo :)
Zresztą nawet Ving-Tsun też można uznać za system brutalny bo w domyśle kopałeś w jajka czy wbijałeś palce w oczy :)

btw: wywal tę fajkę od maski, to tylko kłopot :)

Wiesz jak to mowia: Papier wszystko przyjmie. A wspomnienia Bryla bywaj hmm kontrowersyjne ;) Co nie zmienia faktu ze Bryl byl swietnym fighterem jak i instruktorem, z tym ze nie wszystko warto brac na slowo.Przemysław "PRZEMO" G. edytował(a) ten post dnia 14.10.08 o godzinie 12:27

konto usunięte

Temat: Combat56

Krzysztof - tu sie z tobą zgodze odnośnie Ving Tsun
jak i inne chinskie style mają tradycje czysto bojowe - powstaławały na wojnach ale z czasem niewiele zostało w nich technik rzeczywistych.

Odnośnie Bas-3 powstał na bazie Taekwondoo - w Korei gdzie tradycje bojowe były bardzo świeże z racji konfliktów w połowie XXwieku.

a Combat56 to taka imitacja BAS-3 stworzona w duchu pokoju - mocno ocenzurowana imitacja

szczerze powiedziawszy wolałbym się zapisać na TaeKwonDoo

ale ćwiczę Zhou Jia Quan (Jow Ga) tradycyjne chinskie kungfu/wushu i tez jest dobre ;]Maciek Dudek edytował(a) ten post dnia 14.10.08 o godzinie 13:12

konto usunięte

Temat: Combat56

Przemysław "PRZEMO" G.:
Wiekszosc tych morderczych technik to tak zwane "patenty", ktore wykonuje sie podobnie jak dziwignie, czyli po ustawieniu sobie (czyt. zmiekczeniu) delikwenta. Cwiczone sa zazwyczaj podobnie jak dzwignie na male stawy lub duszenia, czyli z duzym wyczuciem. Chyba ze ktos byl na jakis "super tajnych, morderczych szkoleniach" gdzie po jednym treningu, przychodzil czas na 1,5 roczna rekonwalenstencje ;) Patenty sa na zakonczenie walki, a podstawa w kazdym combacie jest dobra stojka (rece i nogi) oraz parter (wlasciwie sciaganie do parteru). Roznica raczej tkwi w metodzie szkolenia, a nie samych technikach, ktore sa zreszta dobrane z roznych sztuk walk.
i tu jest pies pogrzebany, bo taki tryb szkolenia nie ma sensu. jeśli nie możesz czegoś przecwiczyć w walce ćwiczebnej na full (no, na 75% :-) ), to traci to sens.
jeśli trenujesz coś z wyczuciem, to potem w walce zareagujesz na zasadzie odruchu wyuczonego, czyli też z wyczuciem. tego się nie da obejść. trzeba możliwie często techniki wykonywać z pełną siłą i szybkością, w ruchu i na oporującym przeciwniku (nb trzeba też umieć lekko). tylko wtedy się da je opanować.
na tym własnie polega paradoks Kano - już 110 lat temu profesor Kano udowodnił, to co napisałem powyżej. udowodnił w taki sposób, że jego uczniowie, trenujący wg sportowych założeń judo lali jak popadnie zwolenników technik niebezpiecznych, ale za to ćwiczonych na pół gwizdka
Maciek Dudek:
ale ćwiczę Zhou Jia Quan (Jow Ga) tradycyjne chinskie kungfu/wushu i tez jest dobre ;]
to nawet widać. trener pozwala wam na łamanie sobie nosów itd, czy tylko ty jesteś jakos specjalnie wrażliwy?Marcin W. edytował(a) ten post dnia 15.10.08 o godzinie 00:43

konto usunięte

Temat: Combat56

bardzo rzadko zdarzają nam sie kontuzje, zazwyczaj jakies wybicia z powodu nierozgrzania.

łamany nos mialem poza treningiem..

konto usunięte

Temat: Combat56

Marcin W.:
Przemysław "PRZEMO" G.:
Wiekszosc tych morderczych technik to tak zwane "patenty", ktore wykonuje sie podobnie jak dziwignie, czyli po ustawieniu sobie (czyt. zmiekczeniu) delikwenta. Cwiczone sa zazwyczaj podobnie jak dzwignie na male stawy lub duszenia, czyli z duzym wyczuciem. Chyba ze ktos byl na jakis "super tajnych, morderczych szkoleniach" gdzie po jednym treningu, przychodzil czas na 1,5 roczna rekonwalenstencje ;) Patenty sa na zakonczenie walki, a podstawa w kazdym combacie jest dobra stojka (rece i nogi) oraz parter (wlasciwie sciaganie do parteru). Roznica raczej tkwi w metodzie szkolenia, a nie samych technikach, ktore sa zreszta dobrane z roznych sztuk walk.
i tu jest pies pogrzebany, bo taki tryb szkolenia nie ma sensu. jeśli nie możesz czegoś przecwiczyć w walce ćwiczebnej na full (no, na 75% :-) ), to traci to sens.
jeśli trenujesz coś z wyczuciem, to potem w walce zareagujesz na zasadzie odruchu wyuczonego, czyli też z wyczuciem. tego się nie da obejść. trzeba możliwie często techniki wykonywać z pełną siłą i szybkością, w ruchu i na oporującym przeciwniku (nb trzeba też umieć lekko). tylko wtedy się da je opanować.
na tym własnie polega paradoks Kano - już 110 lat temu profesor Kano udowodnił, to co napisałem powyżej. udowodnił w taki sposób, że jego uczniowie, trenujący wg sportowych założeń judo lali jak popadnie zwolenników technik niebezpiecznych, ale za to ćwiczonych na pół gwizdka


Niestety jest to odwieczny dylemat wielu szkolen. Wez tu za przyklad strzelectwo bojowe, ktore trenuje sie strzelajac do tarcz. Nawet jesli podczas szkolenia CQB bedziemy strzelac z FX (specjalna amunicja nie wyzadzajaca krzywdy) do zywego przeciwnika to czy po takim szkoleniu nacisniemy na spust podczas realnego zagrozenia? Tak samo jest z walka wrecz i to bez roznicy czy w wersji sportowej czy "bardziej realnej". 95 % zalezy od fightera a 5 % od przeszkolenia. Nieraz zdazalo sie ze sporotwy judoka powalal "wyszkolonego komandosa", i na odwrot ;)

konto usunięte

Temat: Combat56

porównanie nieco chybione :)
byłoby na miejscu, gdyby strzelcy strzelali z atrap broni, ewentualnie ślepakami i wyobrażali sobie jak one dziurawią ludzi.

a powaznie - im mniej elementu "domyślności" w treningu, tym lepiej. zwróć uwagę, że nie bez powodu dobrzy combatowcy mają lub robią solidną podstawę w kontaktowych sportach walki - boksie, judo, zapasach.

http://jkd.pl/artykuly.php?p=sport_a_ulica
a gdy coś pisze Matt Thornton, warto to dobrze przemyśleć.Marcin W. edytował(a) ten post dnia 15.10.08 o godzinie 02:29
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Combat56

Marcin W.:
i tu jest pies pogrzebany, bo taki tryb szkolenia nie ma sensu. jeśli nie możesz czegoś przecwiczyć w walce ćwiczebnej na full (no, na 75% :-) ), to traci to sens.
jeśli trenujesz coś z wyczuciem, to potem w walce zareagujesz na zasadzie odruchu wyuczonego, czyli też z wyczuciem. tego się nie da obejść. trzeba możliwie często techniki wykonywać z pełną siłą i szybkością, w ruchu i na oporującym przeciwniku (nb trzeba też umieć lekko). tylko wtedy się da je opanować.
na tym własnie polega paradoks Kano - już 110 lat temu profesor Kano udowodnił, to co napisałem powyżej. udowodnił w taki sposób, że jego uczniowie, trenujący wg sportowych założeń judo lali jak popadnie zwolenników technik niebezpiecznych, ale za to ćwiczonych na pół gwizdka

Dzięki Marcinie żeś to napisał, tedy ja już nie muszę:-)
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Combat56

Maciek Dudek:
łamany nos mialem poza treningiem..

Maciek, co jest? Potrafiłeś siłą woli obronić się przed nożem, a przed tubą w nos nie wyszło? Widać ki miałeś nietęgie.
Olaf D.

Olaf D. Senior Country
Procurement Manager

Temat: Combat56

Maciej Jaworowski:
Maciek Dudek:
łamany nos mialem poza treningiem..

Maciek, co jest? Potrafiłeś siłą woli obronić się przed nożem, a przed tubą w nos nie wyszło? Widać ki miałeś nietęgie.

hehe a nie słyszałeś o blokowaniu twarzą?:)
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Combat56

Olaf D.:
Maciej Jaworowski:
Maciek Dudek:
łamany nos mialem poza treningiem..

Maciek, co jest? Potrafiłeś siłą woli obronić się przed nożem, a przed tubą w nos nie wyszło? Widać ki miałeś nietęgie.

hehe a nie słyszałeś o blokowaniu twarzą?:)

No patrz nie słyszałem:-) Ale widać jestem dyletantem a to musi być jakaś strasznie tajna i mordercza technika Miszczów-Z-Daleka-I-Wysoka. :-)

konto usunięte

Temat: Combat56

widać byłem zmęczony treningiem - po którym miałem ostry sparing..

konto usunięte

Temat: Combat56

Panowie! Ale moze byśmy wrocili do głównego tematu rozmowy, co? Te potyczki slowne sa naprawde zbedne. Mnie osobiscie o wiele bardziej tutaj interesuje wymiana doswiadczen i informacji - i to niekoniecznie o blokowaniu twarza ;)
Kamil N.

Kamil N. Mess With The Best
Die Like The Rest

Temat: Combat56

No tak, moje pytanie zeszlo na drugi plan, gowno sie dowiedzialem :-)
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Combat56

Przepraszam panowie, nie mogłem się powstrzymać:-) Już nie przeszkadzam.



Wyślij zaproszenie do