konto usunięte

Temat: Aiki-do

Robert S.:
Dariuszu wydaje mi się, że zbytnio się skupiasz nad filozofią dalekowschodnich sztuk walki.
Skupmy się nad słowem walka w pojęciu ogólnym. Aikido uczy walczyć czy nie?

Jedyny system walki to ten z Glockiem w ręku......

W temacie kawał:

Na dyskotece w Niemczech bawi się Rosjanin z napisem na koszulce:
,,Turcy mają trzy problemy''. Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - mówi Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam,tylko zawsze wołacie wszystkich swoich.
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy, wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin, wyjmując pistolet.
- Zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami..

Temat: Aiki-do

dobry sposób żeby sprowadzić rozmowę na manowce...
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Aiki-do

Wszystko zależy od tego, po co się ćwiczy. Sztuki walki (jak już wspomniano, jest różnica między sztukami, sportami i systemami) posiadają swoją wartość wykraczającą poza samą walkę i ogromna rzesza osób ćwiczy je wyłącznie dla: zdrowia, frajdy, sportu, rozwoju osobistego, treningu umysłu, itp. Co więcej, spora część nauczycieli uczy wyłącznie tych aspektów i sama nigdy nie ćwiczyła walki. Nie ma w tym nic złego, bo korzyści z takiego treningu mogą być ogromne na wielu poziomach.

Ze sportami jest podobny problem - trening pod kątem sportu (np. MMA czy kickboxingu) jest kompletnie inny niż trening pod kątem prawdziwej walki czy samoobrony. Nie tylko trening techniczny jest inny (jest głęboka przepaść między "prawami człowieka", czyli przepisami na zawodach, a "prawami natury", czyli wszystkim, co *da się zrobić*), ale trening kondycyjny (w sporcie i w samoobronie wykorzystywany jest zupełnie inny sposób metabolizmu energii) i mentalny (nawet najlepszy sportowiec w obliczu prawdziwego zagrożenia może zdrętwieć wskutek zmienionej gospodarki hormonalnej w organizmie).

Ktoś kiedyś powiedział, że "najpilniej strzeżonym sekretem większości sztuk, styli i systemów walki jest to, że nie działają" ;-). W praktyce zależy to od jednostek i sposobu, w jaki ćwiczą. W sztukach walki też znajdziemy bardzo skutecznych ekspertów walki. Jeśli chodzi o Aikido, spotkałem Amerykanina imieniem Dan Harden, który ma taką renomę... i mogę tylko ją potwierdzić. Żaden 25-latek z MMA nie może mu podskoczyć ;). Jeśli ktoś chce poznawać bojowe Aikido, niech zaprosi go do Polski. Z kolei w stylu, który ja ćwiczę, większość osób nie interesuje się sportem, ale są tacy, co jeżdżą na światowe zawody (sanda, muay thai, ponadstylowe, itp) i wygrywają je.

Podsumowując - w zależności od indywidualnych celów i preferencji trening różni się dość znacznie. Najlepsze, moim zdaniem, co można zdziałać w realnej walce to uniknąć jej.

W kawale, który napisał Piotr, jest sporo głębokiej prawdy o realnej walce. Dlatego gdy moi uczniowie pytają mnie o "realne sytuacje", mówię im - wytrenujcie swoją inteligencję i uważność tak, by nauczyć się, *jak NIE znaleźć się w realnej sytuacji*.Bartosz S. edytował(a) ten post dnia 04.11.12 o godzinie 12:53
Tomasz Stęclik

Tomasz Stęclik Specjalista ds.
Sprzedaży, Montana
S.A.

Temat: Aiki-do

Witam wszystkich.
Przeczytałem wątek i chciałbym się podzielić moimi uwagami na ten temat. Zakładam, że znacie korzenie aikido. Wiecie zatem, że jest to sztuka wywodząca się z bardzo skutecznych systemów walki - sprawdzonych w realnej walce. Ueshiba dorzucił sporo filozofii i zamienił sztukę wygrywania przez (najlepiej) zabicie, na sztukę nieprzegrywania. Obecnie, moim zdaniem, aikido to piękna forma ruchu w której jednak drzemie groźba realnego zagrożenia.

Sam trenuję Ju Jitsu powiedzcie mi co jest groźnego w rzutach rodem z judo. Rzucisz gościem o ziemię i co? - najwyżej sobie nerki odbije. Fajny sporty i ok, ale spróbuj nie dociągnąć rzutu - puść gościa kiedy jest w pozycji głową w dół albo lepiej jeszcze go w tej pozycji pchnij w dół - oto prosty przepis na inwalidę - jeśli nie trupa.

Zarówno Ueshiba jak i Kano dostosowali dawne aiki jitsu do swoich potrzeb odrzucając lub modyfikując pewne techniki. Oglądałem filmik powyżej judo vs aikido - niczego on nie dowodzi. Walka była na zasadach judo - judoka narzucił swój styl walki aikidoce i aikidoka przegrał. Nie mam za dużego doświadczenia w realnej walce, ale nie sądzę żeby ktoś kto chce nas napaść tak się czaił jak judoka - raczej uderzyłby z pełną siłą, albo chwycił za fraki i ciągnął lub pchał, a tu aikidoka, moim zdaniem miałby pole do popisu. Tak więc nie skreślajmy sztuki walki tylko dlatego, że jej adepci nie potrafią się wybronić.
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Instruktor walki
wręcz i dziennikarz

Temat: Aiki-do

Robert S.:
Niech sobie nią będzie ale po co wmawiać ludziom ze uczymy ich SW?

Sztuki walki to bardzo obszerne pojęcie. Obejmuje nie tylko rzeczy skuteczne, ale też rekreacyjne, czy rekonstrukcyjne.
Aikido akurat w przeważajacej wiekszosci jest faktycznie nieskuteczne, ale ma też bardziej realistyczne style, jak np Shodokan (tzw Tomiki aikido), ciekawa koncepcję miał też Shoji Nishio sensei, od którego miałem okazje się uczyć, a który rozwinął zastosowanie atemi w aikido, ale tutaj brakło niestety metodyki nauczania i w efekcie mało kto był w stanie z tego korzystać w walce (wyjątki to np Takemori sensei, ale on był wczesniej mistrzem okregu tokijskiego w boksie).

Dariusz Boniukiewicz:
Jest Robert zasadnicza różnica pomiędzy SZTUKAMI walki, SPORTAMI walki, i STYLAMI ulicznymi walki.

Nie ma żadnej.
Robert S.:
Dariuszu,dziękuję za wyłuszczenie różnic między sportami, sztukami a systemami walki

Nie masz za co, bo Ci stek bzdur nagadał. To są synonimy. Bajkiy o tym, że to co innego wymyslają ludzie, którzy nie potrafią walczyć, ale chcą się dowartosciować udając moralną wyższość rozwoju duchowego, samodoskonalenia i tym podobnych bzdur, które przypałętały się do sztuk walki w latach 60tych i 70tych w USA na fali kontrkulturowej fascynacji orientalnymi filozofiami (pisałem o tym lata temu w Budokanie), a które nie mają nic wspólnego z autentyczna duchowością.

Dariusz Boniukiewicz:
skuteczność nie tyle zależy od stylu walki co od człowieka który jest jego adeptem.

To styl stworzył tego człowieka i to on jest jego bronią.
Dariusz Boniukiewicz:
jeżeli Twój kolega np. chce za pół roku sprawnie skopać komuś tyłek, to Aikido nie jest dobrą drogą. Lepsza byłaby np. Systema.

Systema to po prostu rosyjskie aikido. Z tych mniejskutecznych.
Bartosz S.:
jak już wspomniano, jest różnica między sztukami, sportami i systemami

Bzdura.
Bartosz S.:
trening pod kątem sportu (np. MMA czy kickboxingu) jest kompletnie inny niż trening pod kątem prawdziwej walki czy samoobrony. Nie tylko trening techniczny jest inny (jest głęboka przepaść między "prawami człowieka", czyli przepisami na zawodach, a "prawami natury", czyli wszystkim, co *da się zrobić*), ale trening kondycyjny (w sporcie i w samoobronie wykorzystywany jest zupełnie inny sposób metabolizmu energii) i mentalny (nawet najlepszy sportowiec w obliczu prawdziwego zagrożenia może zdrętwieć wskutek zmienionej gospodarki hormonalnej w organizmie).

Bzdura do kwadratu. Trening sportowy to właśnie trening pod kątem prawdziwej walki i samoobrony.
http://akademiasarmatia.com/rola_sportu_w_treningu_.html
Bartosz S.:
Jeśli chodzi o Aikido, spotkałem Amerykanina imieniem Dan Harden, który ma taką renomę... i mogę tylko ją potwierdzić. Żaden 25-latek z MMA nie może mu podskoczyć ;).

Mam nadzieję, że ta gęba na końcu zdania oznacza, że żartujesz.
Tomasz Stęclik:
Zakładam, że znacie korzenie aikido. Wiecie zatem, że jest to sztuka wywodząca się z bardzo skutecznych systemów walki - sprawdzonych w realnej walce.

Niestety tak się składa, że Daito-ryu nie jest przed Sogaku Takedą historocznie udokumentowane.
Tomasz Stęclik:
Sam trenuję Ju Jitsu powiedzcie mi co jest groźnego w rzutach rodem z judo. Rzucisz gościem o ziemię i co?

Sam sobie odpowiedziałeś:
Tomasz Stęclik:
spróbuj nie dociągnąć rzutu - puść gościa kiedy jest w pozycji głową w dół albo lepiej jeszcze go w tej pozycji pchnij w dół - oto prosty przepis na inwalidę - jeśli nie trupa.
Tomasz Stęclik:
Zarówno Ueshiba jak i Kano dostosowali dawne aiki jitsu

Kano i aikijitsu? Nota bene prawidłowa pisownia to jutsu.Paweł Ziółkowski edytował(a) ten post dnia 08.11.12 o godzinie 16:24

Temat: Aiki-do

Odgrzewacie starego, wielokrotnie wałkowanego flejma.
Robert S.:
A mi sie wydaje że to sztuka samorelizacji, forma ruchowa, pokazy akrobatyczne bo walką to na pewno nie jest. Aikido nie czy walczyć tak jak nie uczy tego kulturystyka, ciężary, akrobatyka sportowa czy szachy. Aikido jest po prostu nierealne.

Tak samo jak nierealna jest w zasadzie dowolnie wskazana wschodnia sztuka walki - to, czego się uczy to fajna akrobatyka zbliżona do choreografii z hong-kongu, nie mająca nic wspólnego z czymś realnie użytecznym. Podobny zarzut (nierealności) możesz postawić krav-madze, kombat 56 i innym systemom, które z kolei padają na paradoksie Kano.
Bartosz S.:
Wszystko zależy od tego, po co się ćwiczy. Sztuki walki (jak już wspomniano, jest różnica między sztukami, sportami i systemami) posiadają swoją wartość wykraczającą poza samą walkę i ogromna rzesza osób ćwiczy je wyłącznie dla: zdrowia, frajdy, sportu, rozwoju osobistego, treningu umysłu, itp. Co więcej, spora część nauczycieli uczy wyłącznie tych aspektów i sama nigdy nie ćwiczyła walki. Nie ma w tym nic złego, bo korzyści z takiego treningu mogą być ogromne na wielu poziomach.

Wobec tego należy to nazywać "wielopoziomowym seminarium ruchowym" a nie "Szkoła Sztuk Walki Morderczy Smok Ziejący Zielonym Ogniem". To o czym piszesz jest równie sprzeczne wewnętrznie, jak stwierdzenie o pokojowym ostrzale moździeżowym terenów Izraelskich przez bojowników Palestyny.

Jeżeli ćwiczysz coś dla zdrowia, frajdy, rozwoju osobistego i treningu umysłu, to nie tytułuj się instruktorem sztuk walk ale instruktorem gimnastyki - bo to ten właśnie termin dokładnie opisuje to, co oferujesz na zajęciach.
Ze sportami jest podobny problem - trening pod kątem sportu (np. MMA czy kickboxingu) jest kompletnie inny niż trening pod kątem prawdziwej walki czy samoobrony.

Bzdura kompletna z tego powodu, że nie ma czegoś takiego jak "trening pod kątem prawdziwej walki". Wbrew temu co było powyżej - największą tajemnicą nie jest to, że wschodnie sztuki walki nie działają tylko to, że są miejsca, gdzie uczą "realnej" walki.

Temat: Aiki-do

Tomasz Stęclik:

Sam trenuję Ju Jitsu powiedzcie mi co jest groźnego w rzutach rodem z judo. Rzucisz gościem o ziemię i co? - najwyżej sobie nerki odbije. Fajny sporty i ok, ale spróbuj nie dociągnąć rzutu - puść gościa kiedy jest w pozycji głową w dół albo lepiej jeszcze go w tej pozycji pchnij w dół - oto prosty przepis na inwalidę - jeśli nie trupa.

i jedno i drugie może zrobić kalekę z człowieka.
gwarantuję Ci, że rzuty w judo są trenowane z taką szybkością i precyzją , myślę niedostępną dla ju-jitsu że przy kontakcie UKE z twardym podłożem nie matą skutki mogą być opłakane.
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Aiki-do

Paweł Ziółkowski:
Bzdura do kwadratu. Trening sportowy to właśnie trening pod kątem prawdziwej walki i samoobrony.
http://akademiasarmatia.com/rola_sportu_w_treningu_.html

:-) podtrzymuję: walka sportowa ma mało wspólnego z walką realną, a warunki energetyczne w sytuacji samoobrony są kompletnie inne niż w sporcie. Chocby dlatego, że Ta pierwsza sytuacja trwa do 30 sekund i wolno wszystko, a druga ma rundy, przygotowanie, rozgrzewkę, przerwy na odpoczynek i szereg nierealistycznych zasad stworzonych po to, by nie zrobić sobie krzywdy. Trening wytrzymalosciowy pod kątem tych sytuacji jest więc zupełnie inny.
Bartosz S.:
Jeśli chodzi o Aikido, spotkałem Amerykanina imieniem Dan Harden, który ma taką renomę... i mogę tylko ją potwierdzić. Żaden 25-latek z MMA nie może mu podskoczyć ;).

Mam nadzieję, że ta gęba na końcu zdania oznacza, że żartujesz.

Nie, Dan przyjmuje wyzwania od każdego, kto chce z nim walczyć. Ale mało kto już chce.
Dariusz Boniukiewicz

Dariusz Boniukiewicz Section One - Grupa
KAIZEN

Temat: Aiki-do

Bartosz S.:
Paweł Ziółkowski:
Bzdura do kwadratu. Trening sportowy to właśnie trening pod
:-) podtrzymuję: walka sportowa ma mało wspólnego z walką
spokojnie Bartek, z tonu wypowiedzi Pawła wnoszę, że wie i umie wszystko ;P
Życzę mu powodzenia :)
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Aiki-do

Bartosz S.:
Wszystko zależy od tego, po co się ćwiczy. Sztuki walki (jak już wspomniano, jest różnica między sztukami, sportami i systemami) posiadają swoją wartość wykraczającą poza samą walkę i ogromna rzesza osób ćwiczy je wyłącznie dla: zdrowia, frajdy, sportu, rozwoju osobistego, treningu umysłu, itp. Co więcej, spora część nauczycieli uczy wyłącznie tych aspektów i sama nigdy nie ćwiczyła walki. Nie ma w tym nic złego, bo korzyści z takiego treningu mogą być ogromne na wielu poziomach.

Wobec tego należy to nazywać "wielopoziomowym seminarium ruchowym" a nie "Szkoła Sztuk Walki Morderczy Smok Ziejący Zielonym Ogniem". To o czym piszesz jest równie sprzeczne wewnętrznie, jak stwierdzenie o pokojowym ostrzale moździeżowym terenów Izraelskich przez bojowników Palestyny.

to samo można powiedzieć o sportach i systemach walki: przez nierealistyczne warunki zawodów oraz paradoks Kano. W sztukach walki już od dawna chodzi o coś więcej, niż walkę. Dla jednych walka jest celem głównym, dla innych pobocznym, dla jeszcze innych w ogóle nieistotnym. Ale nie upieram się, że każdy musi myśleć tak jak ja. Szanuję rożne podejścia.
Jeżeli ćwiczysz coś dla zdrowia, frajdy, rozwoju osobistego i treningu umysłu, to nie tytułuj się instruktorem sztuk walk ale instruktorem gimnastyki - bo to ten właśnie termin dokładnie opisuje to, co oferujesz na zajęciach.

Nie wiem, czemu piszesz w drugiej osobie, bo ja nie pisałem w pierwszej.
"trening pod kątem prawdziwej walki". Wbrew temu co było powyżej - największą tajemnicą nie jest to, że wschodnie sztuki walki nie działają tylko to, że są miejsca, gdzie uczą "realnej" walki.

Z tym się akurat zgadzam.
Tomasz Stęclik

Tomasz Stęclik Specjalista ds.
Sprzedaży, Montana
S.A.

Temat: Aiki-do

Paweł Ziółkowski:
Tomasz Stęclik:
Zakładam, że znacie korzenie aikido. Wiecie zatem, że jest to sztuka wywodząca się z bardzo skutecznych systemów walki - sprawdzonych w realnej walce.

Niestety tak się składa, że Daito-ryu nie jest przed Sogaku Takedą historocznie udokumentowane.
ale Daito-ryu też się z czegoś wywodziło tak więc można ciągnąć historię sztuk walki aż od ichniejszego Piasta Kołodzieja i kształtowanie się sztuk w ferworze feudalnych bitew.
Robert S.:
Tomasz Stęclik:

Sam trenuję Ju Jitsu powiedzcie mi co jest groźnego w rzutach rodem z judo. Rzucisz gościem o ziemię i co? - najwyżej sobie nerki odbije. Fajny sporty i ok, ale spróbuj nie dociągnąć rzutu - puść gościa kiedy jest w pozycji głową w dół albo lepiej jeszcze go w tej pozycji pchnij w dół - oto prosty przepis na inwalidę - jeśli nie trupa.

i jedno i drugie może zrobić kalekę z człowieka.
gwarantuję Ci, że rzuty w judo są trenowane z taką szybkością i precyzją , myślę niedostępną dla ju-jitsu że przy kontakcie UKE z twardym podłożem nie matą skutki mogą być opłakane.

W sportowym ju jitsu rzuty niewiele się różnią od rzutów judo, o ile w ogóle, po ostatnich zmianach w przepisach judo, o których mi wiadomo, ju jitsu sportowe ma może trochę większy arsenał rzutów do dyspozycji i tyle.
Miałem przyjemność kilka razy ;) być rzucony przez judokę, lot sama przyjemność - lądowanie trochę gorzej ;).

myślę, że zgodzimy się co do następującej rzeczy: judo i aikido czerpało z jednego korzenia przystosowując techniki do własnych potrzeb. Nie sądzę żeby ktoś nie znający padów i pierwszy raz mający kontakt z technikami aikido czuł się dobrze po wykonaniu na nim techniki aikido. Po pierwsze pady w aikido, o ile się orientuje, w dużej mierze to ucieczka przed bólem dźwigni - potencjalny bandzior nie wiedzący o tym mógłby mieć połamane rączki jeśli by tego uniku nie wykonał. Po drugie nawet jeśli byłby ładnie poprowadzony do padu nie umiejąc padać obił by się równie mocno jak po wykonaniu na nim techniki judo czy czegoś innego.

Co do sportu i sztuki to moje zdanie na ten temat jest takie: w sztukach jest więcej etykiety, filozofii i takich tam różnych rzeczy i to jest raczej bezsprzeczny fakt. Z bojowego, że tak powiem, punktu widzenia różnica między sztuką, a sportem walki - moim zdaniem oczywiście - jest taka, że sporty walki są nastawione na walkę wg jakiś określonych reguł, sztuka walki zakłada walkę bez ograniczeń (pomijam kwestie treningu). Na przykład w większości sportów walki nie ma uderzenia w genitalia, sztuka nie ma takiego założenia i jej adept musi być przygotowany na taką ewentualność. Czym więc sztuka różni się od różnych styli combatowych? Moim zdaniem pochodzeniem, przyjętą etykietą, filozofią i całym tym zapleczem niefizycznych aspektów treningu.
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Instruktor walki
wręcz i dziennikarz

Temat: Aiki-do

Bartosz S.:
:-) podtrzymuję: walka sportowa ma mało wspólnego z walką realną,

Nie mój drogi. Aczkolwiek jak widzę to Ty masz mało wspólnego z walką realną i stąd takie teoryjki.
a warunki energetyczne w sytuacji samoobrony są kompletnie inne niż w sporcie. Chocby dlatego, że Ta pierwsza sytuacja trwa do 30 sekund

Bo w trzydziestej pierwszej gajowy Was z lasu wygania? :-D Może trwać dowolnie długo - no może cały dzień rzadko. ;-)
Bartosz S.:
Nie, Dan przyjmuje wyzwania od każdego, kto chce z nim walczyć. Ale mało kto już chce.

ROTFL! Jak ja kocham takich wzajemnie sobie kadzących teoretyków. No to słucha: imie nazwisko, styl oponenta, data, miejsce. Kilkudziesieciu minut materiału video, jak w przypadku walk z wyzwania rodziny Gracie nie wymagam. A właśnie - "wyzwanie Gracie" ciągle obowiazuje. :-)
Dariusz Boniukiewicz: spokojnie Bartek, z tonu wypowiedzi Pawła wnoszę, że wie i umie wszystko ;P
Życzę mu powodzenia :)

Wszystko nie, ale całkiem sporo o walce, czego niestety nie da się powiedzieć o nawiedzonych sekciarzach tu się wypowiadających.
Tomasz Stęclik:
ale Daito-ryu też się z czegoś wywodziło tak więc można ciągnąć historię sztuk walki aż od ichniejszego Piasta Kołodzieja i kształtowanie się sztuk w ferworze feudalnych bitew.

Jeśli o czymś brak danych, to trudno o takie kategoryczne stwierdzenia. Aczkolwiek to sprawa drugorzędna z powodu zmian w realiach.
Tomasz Stęclik:
W sportowym ju jitsu rzuty niewiele się różnią od rzutów judo, o ile w ogóle, po ostatnich zmianach w przepisach judo, o których mi wiadomo, ju jitsu sportowe ma może trochę większy arsenał rzutów do dyspozycji i tyle.

Raz piszesz o koryu, raz o sport/modern jj, troche trudno się w tym połapać. Czym innym są style koryu jujutsu, co zreszta jest dość pojemną grupą, a czym innym zachodnia wersja sportowa. W tej ostatniej rzuty faktycznie niewiele sie od judo różnią, bo po prostu stamtad zostały wziete. W koryu z koleji są zazwyczaj wersje starsze, słabiej dopracowane, lub po prostu działające w innych realiach.
Tomasz Stęclik:
potencjalny bandzior nie wiedzący o tym mógłby mieć połamane rączki jeśli by tego uniku nie wykonał.

Po prostu by je wyrwał, albo w ogóle nie został chwycony. Te techniki, a raczej ich pierwowzory, funkcjonowały w okreslonej rzeczywistosci. Najczęściej chodziło o deblokadę własnej reki i dobycie ostrza. To zupełnia inna sytuacja niż współcześnie.
Tomasz Stęclik:
Co do sportu i sztuki to moje zdanie na ten temat jest takie: w sztukach jest więcej etykiety, filozofii i takich tam różnych rzeczy i to jest raczej bezsprzeczny fakt.

To jest bezsprzeczna bzdura. Etykietę masz wszędzie. Filozofię też.
Tomasz Stęclik:
Na przykład w większości sportów walki nie ma uderzenia w genitalia, sztuka nie ma takiego założenia i jej adept musi być przygotowany na taką ewentualność.

Każdemu sztukmistrzowi życzę miłego prania się po jajach z Gołotą. :-)
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Aiki-do

Paweł Ziółkowski:
Bartosz S.:
:-) podtrzymuję: walka sportowa ma mało wspólnego z walką realną,

Nie mój drogi. Aczkolwiek jak widzę to Ty masz mało wspólnego z walką realną i stąd takie teoryjki.

Sport rządzi się zasadami, stworzonymi po to, by nie zrobić sobie krzywdy. Jest więc odwrotnością prawdziwej walki, w której mamy do czynienia z zagrożeniem życia.
Tylko niektóre spośród różnic między realną walką a sportem:

- W realnej walce najczęściej mamy do czynienia z przeciwnikiem z wyższej kategorii wagowej, bo napastnicy najczęściej są tchórzami i większych albo równych nie atakują.
- Nie ma rozgrzewki, więc o sprawności w pierwszych kilkunastu sekundach decyduje zdolność organizmu do syntezy energii w warunkach beztlenowych.
- Atak może nastąpić od tyłu i można na wstępie znaleźć się w bardzo nierównej sytuacji
- Przeciwników może być więcej.
- Nie ma możliwości walkoweru.
- Podłoże może być nierówne, a przestrzeń może zawierać przeszkody.
- Przeciwnik może posiadać ukrytą broń albo w otoczeniu mogą znajdować się obiekty, których można użyć w walce.
- możesz wcale nie mieć ochoty walczyć

oraz, najważniejsze:
- walczysz nie o zadowolenie ego tylko o życie własne lub bliskich

Mamy więc m.in. do czynienia z *kompletnie* inną sytuacją nie tylko fizyczną, ale ipsychologiczną, a w takich warunkach ciało również działa inaczej (choćby za sprawą eksplozji hormonów do krwiobiegu, znacząco wpływających na całokształt fizjologii, w tym pracy mięśni, ukrwienia kończyn, poczucia równowagi czy koordynacji ruchów).Bartosz S. edytował(a) ten post dnia 10.11.12 o godzinie 17:11

konto usunięte

Temat: Aiki-do

Sama nie ćwiczę AIKIDO, ale mój znajomy jest trenerem. Wśród osób ćwiczących aikido nie jest ono postrzegane jako sztuka walki, ale styl życia, to bardziej sztuka samoobrony. Chodzi głównie o samorozwój.
Andrzej Dzirba

Andrzej Dzirba pracuję dla siebie
:)

Temat: Aiki-do

ale odgrzewany temat - na każdym forum o sztukach walki ścierają się zwolennicy i przeciwnicy tezy że aikido skuteczne

gadanie o tym jest generalnie bez sensu - trzeba ćwiczyć, a każdy chce i lubi ćwiczyć coś innego

jak akurat wybrałem aikido i kenjutsu - mało praktyczne dziedziny w realnej konfrontacji - przynajmniej w porównaniu z innymi kixboxingami gdzie uczą zadawać maksimum ciosów w głowę; choć w aikido są pewne techniki które wyglądają przydatnie (obok dużej ilości choreografii oczywiście )

natomiast aiki ćwiczy równowagę, opanowanie, oddech, koncentrację, elastyczność ciała, umiejętność upadania - a jeszcze bardziej podkręca to kenjutsu - ciężko mi sobie wyobrazić żeby takie ćwiczenia nie miały pozytywnie wpłynąć na realia prawdziwej konfrontacji

z drugiej strony - faktycznie - jeśli ktoś chce nabrać umiejętności kopania innych po nerach to są inne do tego celu stworzone sporty walki

Autora wątku zapraszam na treningi - niech sobie pochodzi i zobaczy, na pewno nie straci czasu i nauczy się kilku przydatnych dźwigni i sam będzie wiedział czy znajdzie w tej nauce cokolwiek dla niego praktycznego, czy nie :)

pozdro

a.
Bartosz Wrzesien

Bartosz Wrzesien Ratownik medyczny

Temat: Aiki-do

Aikido umiera smierci naturalną w dobie takich sportów walki jak kick,tai czy mma.Aikido jest bardziej sztuka saamobrony,jest to sport defensywny.Oprócz efektywnych scen w filmach do realnej konfrontacji niewiele wnosi. Uważam że sztuka walki powinna nauczać ofensywy i defensywy inaczej nie spełnia wymogów naszych czasów.Być może w czasach założyciela AIKIDIO było to dobre rozwiązanie,ale sztuki walki uległy wielkiej trensformacji-spójrzmy na legende-Bruce Lee-już nikt tak nie walczy-dzisaj dostałby łomot od przecietnego zawodnika mma,. Jesli chodzi o walke sportowa to nie prawda że jest bardzo różna od walki realnej-do Bartosza -może byś wiedział o czym mowa gdybyś startował w imprezach takich jak ALMMA,ADCC,kto walczył ten wie.

Temat: Aiki-do

Andrzej Dzirba:

Autora wątku zapraszam na treningi - niech sobie pochodzi i zobaczy, na pewno nie straci czasu i nauczy się kilku przydatnych dźwigni i sam będzie wiedział czy znajdzie w tej nauce cokolwiek dla niego praktycznego, czy nie :)

pozdro

a.

no przypatrywałem się właśnie i jakoś tak mnie naszło że to takie szachy trochę, nie wiem co bym tam robił...

konto usunięte

Temat: Aiki-do

Bartosz Wrzesien:
spójrzmy na legende-Bruce Lee-już nikt tak nie walczy-dzisaj dostałby łomot od przecietnego zawodnika mma,.

http://en.wikipedia.org/wiki/Tim_Boetsch
Dariusz Boniukiewicz

Dariusz Boniukiewicz Section One - Grupa
KAIZEN

Temat: Aiki-do

Oddajmy może głos wieloletniemu praktykowi Aikido, aby mógł się wypowiedzieć w tej sprawie:
http://www.budojo.pl/index.php?option=com_content&view...
Andrzej Dzirba

Andrzej Dzirba pracuję dla siebie
:)

Temat: Aiki-do

Robert S.:
Andrzej Dzirba:

Autora wątku zapraszam na treningi - niech sobie pochodzi i zobaczy, na pewno nie straci czasu i nauczy się kilku przydatnych dźwigni i sam będzie wiedział czy znajdzie w tej nauce cokolwiek dla niego praktycznego, czy nie :)

pozdro

a.

no przypatrywałem się właśnie i jakoś tak mnie naszło że to takie szachy trochę, nie wiem co bym tam robił...

hmm ... teoretycznie to ja zgłębiam sporo rzeczy - czasem nawet czytam w internecie o skałach osadowych, a na youtube oglądam konfrontacje typu judo vs cokolwiek

pisałem o tym żebyś potrenował i zobaczył, a nie zobaczył i popisał na goldenline :) zresztą - najlepiej czerpać z różnych tradycji - są osoby które ćwiczą kilka dyscyplin i pewnie działa to ogólnorozwojowo

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Aiki-jo w Warszawie




Wyślij zaproszenie do