konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

Jak poradzić sobie ze złymi emocjami, zazdrością... Zapraszam wszystkich do dyskusji i podania najlepszego sposobu na poradzenie sobie z takimi emocjami.

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

.Magdalena Karolina R. edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 10:57
Anna C.

Anna C. Traktuj człowieka
według tego, jak
wygląda, a uczynisz
go...

Temat: złe emocje, zazdrość

zgadzam sie calkowicie, ja staram sie znalezc wolna chwile w ktorej moge zagłebić sie w te uczucia, zobaczyć co sie ze mna wtedy dzieje, skad w ogole pojawiaja sie takie mysli, reakcje itp.
kiedys zetknelam sie z metoda Tippinga, po przeczytaniu jego ksiazki sposob odczuwania i reakcji bardzo sie u mnie zmienil.

Przestałam winić innych, a wrecz jestem im wdzięczna za to ze dzieki nim odkrywam w sobie takie odczucia, bo pokazują dziedziny w ktorych musze jeszcze nad sobą popracować ...

przeciez o to wlasnie chodzi, zebysmy MY byli szczesliwi bo wtedy i inni w naszym otoczeniu są szczesliwi.

taka moja ogolna rada - to nie bac sie tych uczuc, a wrecz przyjrzec im sie glebiej i głebiej, pozwolić sobie pojść za tymi uczuciami i zobaczyc gdzie nas zaprowadza - bo tam tkwi jakas zadra przez ktorą nie mozemy byc szczesliwi

Temat: złe emocje, zazdrość

Andrzej S.:
Jak poradzić sobie ze złymi emocjami, zazdrością... Zapraszam wszystkich do dyskusji i podania najlepszego sposobu na poradzenie sobie z takimi emocjami.

Czy miałeś na myśli radzenie sobie z własnymi emocjami?
Jeżeli tak, to podobno nasze emocje nie są złe, moga być dla nas trudne, a wszystkie emocje są dla nas informacjami o tym, co się z nami dzieje. Wazne jest to, co robimy z naszymi emocjami, czy np. nie krzywdzimy innych, czy siebie. W przypadku takich trudnych emocji warto przede wszystkim dać sobie do nich prawo, tzn. nie udawać, że ich nie ma. I możemy spróbować ustalić skąd się biorą emocje - co za nimi stoi, tzn. możemy zapytać samych siebie. Ważne jest, zebyśmy szczerze sami sobie na te pytania odpowiadali, bez wybielania się, bez myślenia, że przecież ja taki/taka nie jestem, przecież to nie wypada. A pytania, które sobie zadaję, to:
co czuję?
do kogo, czego?
dlaczego, skąd się biorą we mnie takie uczucia/odczucia?
I w niektórych przypadkach (ale to raczej, kiedy myślę o sobie jako osobie skrzywdzonej, a o kims innym jako o krzywdzicielu) pytam: co mi to daje?

I kiedy czuję, ze dochodzę do sedna problemu, pytam siebie, co mogę zrobić, żeby było mi lepiej.

Dla mnie wazne jest "oswojenie" trudnych uczuć. Czasem jest to dla nawet bardzo trudne - przemóc się i rozpoznać to uczucie, ale zauważyłam, że jezeli to zrobię, to jest mi duzo łatwiej. I faktycznie jak przysłowiu "strach ma wielkie oczy" - boję się i nie lubię trudnego nieznanego. A po zmierzeniu się z problemem odczuwam, że "nie taki diabeł straszny jak go malują".

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

.Magdalena Karolina R. edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 10:57

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

Wszystkie Wasze wypowiedzi są ok :-)
Jak tylko zmusić się do powiedzenia stop i co zrobić, żeby dalej podczas dyskusji czy zazdrości nie rozkręcać się w tych złych emocjach i zapanować w porę nad nimi...
uwierzcie, że to nie jest takie proste...

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

.Magdalena Karolina R. edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 10:56

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

Magdalena Karolina Rybka:
Najlepiej zacząć śmiać się z siebie samego, zażartować, przytulić i docenić to co się ma a jak nie pomaga to na basen i bieżnię ;)Magdalena Karolina Rybka edytował(a) ten post dnia 26.02.09 o godzinie 12:57
Wszystko fajnie, tylko, że wymęczysz ciało a co z głową..., tam jest problem...

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

.Magdalena Karolina R. edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 10:55

Temat: złe emocje, zazdrość

post dnia 26.02.09 o godzinie 12:57[/edited]
Wszystko fajnie, tylko, że wymęczysz ciało a co z głową..., tam jest problem...

Dla mnie też najważniejsze to zmiana w głowie, bo jeżeli tego nie robię, to problem wraca. Jeżeli sam jesteś w stanie dojść skąd się wzięła ta zazdrość, to mozesz zadać sobie pytanie, co zrobić, żeby jej tak nie przeżywać, ale to bardzo trudna praca u źródła problemu. Na pewno łatwiej bedzie u terapeuty, szczególnie jeżeli nigdy sam nie dochodziłeś do źródła niewygodnych emocji. A w przypadku zazdrości obsesyjnej, to zgadzam się z Magdaleną, koniecznie pomoc psychologiczna. Pozdrawiam.
Anna C.

Anna C. Traktuj człowieka
według tego, jak
wygląda, a uczynisz
go...

Temat: złe emocje, zazdrość

jest taki fajny sposob w psychologii: dysocjacja.
popatrzec na sytuacje tak jakby z boku. spojrzec na to co sie dzieje oczami widza i zobaczyc co powoduje takie zachowanie.

i zgadzam sie z dziewczynami, jesli nie mozna nad tym zapanowac, to konieczna jest pomoc. bo moze tkwi w tobie cos z przeszlosci z czego nawet sobie nie zdajesz sprawy bo zapomniales o tym, ale twoja podswiadomosc to pamieta i doprowadza wlasnie to takich scen abys w koncu cos z tym zrobil.

jesli chcesz pomocy, odezwij sie do mnie na priva dam ci namiar na super terapeute, z wlasnego doswiadczenia moge ja polecac, tez bylam kiedys zlosnica, zazdrosnica teraz juz umiem to kontrolowac i jest super

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

anna ciupa:
jest taki fajny sposob w psychologii: dysocjacja.
popatrzec na sytuacje tak jakby z boku. spojrzec na to co sie dzieje oczami widza i zobaczyc co powoduje takie zachowanie.


Nie studiując psychologii wiem, że mam taką cechę i patrzę na wydarzenia, sprawy jakby z boku zastanawiając się nad ich przyczyną itp. To tak, jak np. coś zacznie psuć się w komputerze. Nie reagujemy od razu, tylko zastanawiamy się spokojnie co jest przyczyną.
Ludzie często impulsywnie reagują na coś, a to później zupełnie inaczej wygląda.
Taki dystans do samego siebie i innych ludzi pomaga zbudować poczucie humoru do siebie, akceptacja siebie i innych. Ważne jest również, aby nie zakładać, że ktoś ma złe intencje.

Zazdrość wynika z niskiego poczucia wartości i ze strachu, że ktoś nas zostawi w samotności.
Chociaż nie ma miłości bez odrobiny zazdrości. Takie są uczucia i ich natura.
Albo, jest to kwestia naszego dużego Ego.
Kiedyś mówiło się, że tylko mężczyźni mają Ego. I często przerośnięte;)

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

Zazdrość to nieprzyjemne uczucie,którego doświadczamy,ponieważ uzależniamy swoje szczęście od czyjegoś zachowania,co zwykle sprawia nam ból.Jest to lęk przed stratą,poczucie zranienia,odrzucenia,oraz brak poczucia własnej wartości.Przez zazdrość próbujemy kontrolować drugą osobę,bez względu na to,czy ona wie, co czujemy,czy nie,zatem zazdrość jest formą szantażu emocjonalnego.Siła naszej zazdrości uzależniona jest od braku zaufania do siebie.Karzemy siebie i partnera zazdrością na tyle,na ile czujemy,że nie można nam ufać.Od zazdrości uwolnimy się wtedy,kiedy przestaniemy uzależniać poczucie własnej wartości od tego co robią inni,i zaczniemy stawać się coraz bardziej godnymi zaufania,a nie coraz bardziej zależnymi.

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

'Magdalena Karolina R. edytował(a) ten post dnia 28.02.09 o godzinie 09:55

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

U kobiet jest inaczej.
Odrębną sprawą jest chęć zabezpieczenia środków dla swoich dzieci i ich przyszłości, a co innego wychowanie i życie w środowisku wiejskim.
Ale, tam też mężczyźni są inaczej wychowywani.
Poznałam kobiety na wsi i wcale nie są takie nieszczęśliwe w swojej roli. Mężczyźni również są nauczeni dbać o pewne wartości, np. trwałość rodziny.
Na swój sposób są szczęśliwi, chociaż nie bez strachu o zapewnienie środków materialnych rodzinie. Szczególnie na polskiej wsi.

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

.Magdalena Karolina R. edytował(a) ten post dnia 28.02.09 o godzinie 09:55

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

Ks Tichner mówił,że ;
zazdrość to najgłupszy z grzechów , bo nie daje uczucia przyjemnosci.
I to prawda.
Zazdrość nam samym mocno doskwiera.
Nie zawsze musi byc o pratnera.
Czasem jest o sukcesy , majątek,urode itp itd.
Myśle ,ze normą jest iz kazdy takie uczucie w swoim zyciu poznał.
Aczkolwiek mówi sie ,ze zadrosni sa tylko Ci ,którzy maja kompleksy...
Byłoby to logiczne , zbyt sie porównuja.
Z drugiej zas strony ,wolni od zazdrości byliby magalomani , bo zdrowo ocenic swoje mozliwosci mozemy tylko w porównaniu z innymi :-)

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

.Magdalena Karolina R. edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 10:55

konto usunięte

Temat: złe emocje, zazdrość

W/g Radykalnego Wybaczania ... zazdrośc jest informacją , tak jak złosc , wrogosc itp itd.
Emocja mówi;
-Ze nasza dusza wie iz mozemy tak samo...
Czyli jezeli zazdrościmy pięknych , zdrowych włosów, to nawet jeżeli na poziomie świadomym jest to nie mozliwe , nasza dusza mówi ;
-Tak Ty tez tak potrafisz....mozesz miec takie włosy.
Lub zazdroscimy bogactwa
-Tez mozesz być bogaty ,tylko uruchom działanie.

W/g RW jest to informacja ,ze mamy sie zmobilizować i dokonac czegos podobnego .
Jest ona na tyle bolesna ,że bedzie doskwierać tak długo póki coś z nią /tą informacja / nie zrobimy.
Jak jestesmy zazdrosni o jakąś kobiete i czy panowie o pana ,którym zainteresowała sie zona .
No to ma znaczyć w/g RW zazdrość jest informacja ,by sie Mu/Jej przyjżeć ;
-Co daje tamta osoba naszemu wspólmałzonkowi....

Byc moze mozemy i chcemy to zmienic u siebie , ale ...
To jest tez informacja ,ze nie chcemy , a mąż /zona tego potrzebuje , i wtedy moze warto pomyslec o rozwodzie...
Tyle o Tym RW.:-)

Podobnie ma sie z osobmi ,które nas niebywale denerwują ... sa naszym "Zwierciadlanym odbiciem".
I te ,które podziwiamy też... to informacja duszy ,ze potrafimy podobnie :-))
Miłka Sieradzka

Miłka Sieradzka architektura
krajobrazu,
urbanistyka

Temat: złe emocje, zazdrość

Podobnie ma sie z osobmi ,które nas niebywale denerwują ... sa naszym "Zwierciadlanym odbiciem".
I te ,które podziwiamy też... to informacja duszy ,ze potrafimy podobnie :-))

Witam serdecznie :)
Trafiłam na taką osobę, która przeokropnie mnie denerwowała swoimi zachowaniami takimi codziennymi nawet. Tak najogólniej mówiąc, chodziło chyba o nie liczenie się z innymi. A na dodatek nie mogłam się od tej osoby uwolnić.
Ktoś kiedys powiedział mi że ta osoba jest moim guru - ale do tej pory nie mogę tego zrozumieć tak do końca. Co to znaczy że taka osoba jest moim "zwierciadlanym odbiciem"?

Następna dyskusja:

Kiedy emocje puszczają...




Wyślij zaproszenie do