Temat: Zielone źródła energii czy elektrownia atomowa?

Ruszyła rządowa kampania informacyjna o energetyce jądrowej. Ma przekonać Polaków do elektrowni atomowych. http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,11447726,Rzad_bedz...
Tymczasem po awarii elektrowni jądrowej w Fukushimie Szwajcaria powoli odchodzi od atomu. Kosztować ją to będzie 50 mld franków. http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,11585816,Szwajcari...
Po ubiegłorocznej katastrofie w Fukushimie kanclerz Niemiec Angela Merkel postanowiła zrezygnować z narodowego programu energetyki jądrowej i wyłączyć wszystkie pracujące dotychczas reaktory. Przed Niemcami wielkie wyzwanie- zamiana atomu w zieloną energię i gaz.
http://wyborcza.pl/eko/1,113774,11994031,Niemcy___walk...
Dlaczego, jak ostatnia "miłościwie" nam panująca władza serwowała nam medialnie branie przykładu z Niemiec, tym razem nie mamy brać z nich przykładu???

konto usunięte

Temat: Zielone źródła energii czy elektrownia atomowa?

Bo tym razem nasi sąsiedzi się mylą... :)
Bardzo to dobrze o naszej władzy świadczy, że nie przyjmuje autorytetów "a priori" a traktuje je wybiórczo (czy tam wyborczo?). A co tam. Życie jest tak różnorodne, że zawsze można coś na poparcie teorii znaleźć. A wkrótce może być bardziej różnorodne (mutacje).
Choć tak zastanawiając się to nie wiem co lepsze, czy jawna groźba elektrowni atomowej czy groźba zmutowanych roślin energetycznych - bo to będzie następny krok, którego "zieloni" nie zauważą (któremu nie zdołają zapobiec) a mając u nas przykłady z solą, nie zapobiegniemy przedostaniu się takiego oleju do "spożywki".
Jak nie stanąć, może być "z tyłu".

Temat: Zielone źródła energii czy elektrownia atomowa?

"Energetyczna" wierzba na pellety, "energetyczny" rzepak - te biopaliwa muszą w celu zapewnienia rentowności przedsięwzięcia opierać się na "mutantach", te zaś oddziaływują na środowisko. Tak jak możliwe jest produkowanie ekologicznej żywności, choć terenów nieskażonych jest coraz mniej, tak nie wyobrażam sobie ekologicznej produkcji roślin bioenergetycznych i rzeczywiście możemy zastanowić się jedynie nad alternatywą dla energii atomowej w postaci farm wiatrowych, czy elektrowni solarnych...

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Zielone źródła energii czy elektrownia atomowa?

W dzisiejszych czasach ta "ekologiczność " jest nie lada wyczynem . Człowiek sam zastawił na siebie pułapkę i chcąc się z niej wydostać wpada w kolejną. Sama zastanawiam się nad postawieniem wiatraka na swoim terenie i biorąc pod uwagę wszystkie przeszkody, koszty i kupę zachodu z tym..to się odechciało . Takie przedsięwzięcia powinny być ułatwione, a nie tak jak są, torem "przeszkód".

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Zielone źródła energii czy elektrownia atomowa?

U mnie byłoby wspaniałe miejsce, bo wiatry są cały czas :)
Sąsiad ma ocieplenie geotermalne i też jest bardzo zadowolony .

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Zielone źródła energii czy elektrownia atomowa?

Energia atomowa jest najczystsza, jeżeli wsiąść pod uwagę proporcje uzyskiwanej mocy, nakłady, uciążliwość dla środowiska.

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Zielone źródła energii czy elektrownia atomowa?

Jak widać na naszym polskim podwórku pozytywnie o energii atomowej wypowiadają się zarówno politycy największych partii, jak także publicyści katoliccy, więc jej obecność w Polsce jest już raczej przesądzona.
Oto fragment artykułu p.t. "Kiedy zdechnie koń" z "Gościa Niedzielnego" http://gosc.pl/doc/1224728.Kiedy-zdechnie-kon
Głównym powodem, dla którego niemiecka reforma energetyki może nie zostać wprowadzona w życie, nie będą jednak pieniądze ani nie trafiony argument o rozkręcaniu niemieckiej gospodarki zielonymi technologiami. Główne problemy biorą się z niespotykanej nigdy wcześniej skali inwestycji.
Najlepiej pokażą to liczby.
Od 2030 r. z samych farm wiatrowych, wybudowanych na Morzu Północnym i Błtyku, rząd Niemiec chce uzyskać 25 tys. megawatów energii elektrycznej. Dzisiaj uzyskuje 200 megawatów. A więc moc tych farm w ciągu 18 lat ma wzrosnąć o 125 razy. Tak duzy i szybki wzrost mocy to nie tylko wyzwanie finansowe, ale także technologiczne.
- Żeby odnieść sukces, Angela Merkel musi eksperymentować z niesprawdzonymi systemami i nową polityką, a także pokonać techniczne trudności zagrażające projektowi - powiedział Stephan Reimelt.
O czym mowa?
W ciągu najbliższych lat trzeba wybudować 5 tys. ogromnych turbin wiatrowych o wysokości ponad 100 m. każda z takich turbin zajmuje powierzchnię około 100 ha. Łatwo policzyć więc, że 5000 turbin zajmuje obszar 10-krotnie większy niż powierzchia Warszawy z wszystkimi dzielnicami.
A to tylko turbiny.
Aby odebrać od nich prąd i przesłać na południe Niemiec (gdzie znajduje się większość odbiorców przemysłowych energii elektrycznej), trzeba wybudować tysiące kilometrów nowych linii wysokiego napięcia oraz zmodernizować kilka tysięcy. Operatorzy będą musieli też wybudować urządzenia, które szybko i bezawaryjnie poradzą sobie z rozładowaniem nadmiaru energii w sieci (gdy np. na Morzu Północnym będzie mocno wiało), albo będą w stanie szybko włączyć awaryjne moce, gdy okaże się, że prądu brakuje.
Czy to w ogóle da się zrobić w tak dużej skali?
Dzisiaj nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie. Nigdzie tego nie próbowano.
Nie można też zapominać, że aby sprostać tak dużym zamówieniom, przemysł potrzebuje czasu na rozwinięcie produkcji. Już dzisiaj brakuje stacji transformatorowych, a kable trzeba zamawiać za granicą...
...O wietrze była już mowa, a co z biogazem?
Zgodnie z najnowszymi celami rządu, w 2020 r. do niemieckiej sieci gazowej powinno trafiać 6 mld. m sześc. oczyszczonego biogazu, a w 2030 r - 10 mld.
Tymczasem w 2011 r.77 niemieckich biogazowni wprowadziło do sieci tylko (aż) 275 mln m sześc. biogazu. Nie ma szans, by w ciągu 8 lat zwiększyć produkcję biogazu ponad 20 razy.
Politycy widzą, że ich plany są z wielu powodów niemożliwe do zrealizowania, ale ani myślą z nich zrezygnować. Odsuwają je w czasie, łatając tymczasowym zaangażowaniem węgla i gazu (od czego przecież system miał odchodzić), a nade wszystko popędzają.
Ostatnio rząd Niemiec zdecydował się obniżać publiczne wsparcie dla sektora energii słonecznej. Ma to zmusić firmy do większego zaangażowania w nowe przedsięwzięcia. To fakt, że subsydia raczej usypiają niż zmuszają do czasami ryzykownych kroków biznesowych.
Czasami okazuje się jednak, że zbyt brutalne popędzanie konia, który ciągnie wóz jest powodem jego śmierci z wyczerpania.
Konie wyścigowe z Chin tylko na to czekają...
Bogusław Zabiegliński

Bogusław Zabiegliński Master Business
Trainer, spec.
Net-working

Temat: Zielone źródła energii czy elektrownia atomowa?

I co Wy na TO???
http://odkrywcy.pl/kat,111400,title,Radioaktywny-Balty...

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora



Wyślij zaproszenie do