Adrianna
Koziołowska
Student, Uniwersytet
Warszawski
Małgorzata
T.
Tłumacz
przysięg.j.niem.,
EFT-Tapping,
nauczyciel
Temat: Oddychanie obojczykowe i śmiech...
Podczas oddychania obojczykowego jeszcze mi się to nigdy nie zdarzyło, ale podczas "normalnego" opukiwania tak, raz i wiem, że nie mogłam tego śmiechu powstrzymać i po prostu się śmiałam i opukiwałam dalej. Potraktowałam to po prostu jako ciekawostkę a nie jako protest. To coś w środku puściło i tyle. Jak już przestałam się śmiać, to odczułam to, jak jakiegoś rodzaju oczyszczenie. Jedna z moich klientek też miała taki nazwijmy to wybuch śmiechu. Wiadomo, że wtedy nic nie można mówić, bo człowiek się śmieje. Opukiwałyśmy dalej wszystkie punkty aż śmiech ustał.Takiej reakcji można się jeszcze spodziewać, bo zależy to, na co się "natrafi" w swoim wnętrzu.
Zmiana to zmiana, to pewnego rodzaju wybór. A może właśnie powinnaś się "wypukać" na strach przed "pozytywnymi zmianami" ?
Jeżeli to puste jałowe życie Ci przeszkadza, to też można nad tym popracować, jeżeli lubisz taki sposób życia, to po co je zmieniać? Zapytaj się o co Ci chodzi?
Pozdrawiam
Następna dyskusja: