konto usunięte

Temat: Dobry artykuł ekspercki

Poradźcie lajkonikowi: jak powinien być skonstruowany dobry artykuł ekspercki do magazynu branżowego?
Chcę być ekspertem, który pisze i ciekawie, i mądrze, i poprawnie:-)

Odczuwam niedosyt informacji technicznych: konstrukcja tekstu długość poszczególnych kawałków itp.

Standardowo zaczynam od definicji pojęcia, 2-3 teorii i przechodzę do przykładów, przykładów, przykładów.

Jakie macie dla mnie rady?
Marek O.

Marek O. dziennikarz/redaktor
Polska Dziennik
Łódzki

Temat: Dobry artykuł ekspercki

Odwróć kolejność konstrukcji, a o 100% zwiększysz szanse, że ktoś przeczyta coś więcej niż tytuł :-)
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Dobry artykuł ekspercki

A to zależy kto ma być odbiorcą tekstu. Jeżeli pismo jest mocno branżowe to odpuść sobie definicje i teorię, którą wszyscy już znają (np. z książek). Skup się na rozwiązaniach praktycznych, jakieś case study również mile widziany.
Generalnie im więcej treści, której nie można znaleźć w literaturze tym lepiej.

konto usunięte

Temat: Dobry artykuł ekspercki

No dobrze, a cos więcej o konstrukcji tekstu?

konto usunięte

Temat: Dobry artykuł ekspercki

zacznij od case study. Opisz jakis przypadek, a potem analizuj go. Analizujac mozesz dawac definicje - jesli jest taka koniecznosc - oraz Twoja rozwiazania danej sytuacji.

A konstrukcja tekstu jest taka sama jak kazdego innego - lead, story, background, reszta story i dobre zakonczenie.

I tak najwieksza sztuka jest pisac o rzecach trudnych prostym jezykiem. Nie sil sie na zbytnio naukowy jezyk - bo takich tekstow nie daje sie czytac.Maria B. edytował(a) ten post dnia 12.02.08 o godzinie 21:22

konto usunięte

Temat: Dobry artykuł ekspercki

A cos wiecej o:

"A konstrukcja tekstu jest taka sama jak kazdego innego - lead, story, background, reszta story i dobre zakonczenie."
Krzysztof M.

Krzysztof M. dziennikarz,
fotograf

Temat: Dobry artykuł ekspercki

Wydaje mi się, że im więcej branżowego słownictwa tym lepiej. Łatwiej się to czyta i szybciej przyswaja, a używanie w takich momentach poetyckich sformuowań może w najlepszym przypadku zanudzić, w najgorszym - ośmieszyć. Wszystko jest kwestią czasu i przyzwyczajenia. Styl sam się powinien wyrobić;)

konto usunięte

Temat: Dobry artykuł ekspercki

Magdalena K.:
Poradźcie lajkonikowi: jak powinien być skonstruowany dobry artykuł ekspercki do magazynu branżowego?
Chcę być ekspertem, który pisze i ciekawie, i mądrze, i poprawnie:-)

Odczuwam niedosyt informacji technicznych: konstrukcja tekstu długość poszczególnych kawałków itp.

Standardowo zaczynam od definicji pojęcia, 2-3 teorii i przechodzę do przykładów, przykładów, przykładów.

Jakie macie dla mnie rady?


Nie wiem, jaki powinien być EKSPERCKI artykul, ale wiem, jak być nie powinien:

1. zbyt ekspercki. Podstawowy błąd, to pisanie TYLKO dla fachowców, w ich języku. Dobry dziennikarz - fachowiec umie napisac tak, że dla zwykłego czytelnika nie będzie to naukowym bełkotem, a fachowiec zrozumie. Generalnie uzywanie ZBYT mądrych słów raczej odrzuci niż zachęci i jednych i drugich. Oczywiście nie wolno przesadzać, bo nie pisze się dla dzieci, tylko ludzi zainteresowanych branżą. Może to nie najszczęśliwy przykład (wymyślam na bieżąco), ale uważam, że autorowi słów "... i należy update`ować software w w określonych interwałach czasowych" brakuje słownictwa i jest nie tylko nudziarzem ale i kaleczy język polski, bo spokojnie ógłby napisać "i należy co jakiś czas zaktualizować oprogramowanie".
:)

2. Nie może być pracą naukową, tylko ARTYKUŁEM. Czyli ciekawy tytuł (może być frywolny, gra słów, nawiązanie do tytułu książki, filmu itp) od przekazywania suchych treści jest nadtytuł/podptytuł. Leadl klasyczny: dwuzdaniowy skrót całego tekstu i jednocześnie zachęcenie czytelnika do wgłębienie się w treść), potem normalny tekst, z śródtytułami.
I dużo ramek, wyimków, itp.)

:0

konto usunięte

Temat: Dobry artykuł ekspercki

Dzięki. Trzymajcie kciuki, jak dobrze pójdzie będę się mogła pochwalić Publikacją :D
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Dobry artykuł ekspercki

Krzysztof Mularczyk:
Wydaje mi się, że im więcej branżowego słownictwa tym lepiej. Łatwiej się to czyta i szybciej przyswaja, a używanie w takich momentach poetyckich sformuowań może w najlepszym przypadku zanudzić, w najgorszym - ośmieszyć. Wszystko jest kwestią czasu i przyzwyczajenia. Styl sam się powinien wyrobić;)

Nie zgadzam się. Moim zdaniem dobry ekspert potrafi przełożyć swoją ekspertyzę na język "zwykłych" ludzi. Praca najeżona słowami typu "onomatopeja" czy "paralelne" mnie odrzuca -- odnoszę wrażenie, że autor podbudowywał swoje ego, a nie próbował wczuć się w swojego czytelnika.
Krzysztof M.

Krzysztof M. dziennikarz,
fotograf

Temat: Dobry artykuł ekspercki

Ja nie mówię tutaj o pisanu artykułu slangiem branżowym, tylko o stosowaniu słów, które są w danej branży zrozumiałe. Jeśli ma to być artykuł dla szerszego odbiorcy to zrozumiałe, że trzeba słowo typu "onomatopeja" zdefionowac przy jego pierwszym użyciu. Jeśli jednak jest to tekst tylko dla polonistów, to dogłębne wyjaśnianie tego słowa uwłacza ich wieloletniemu zdobywaniu wiedzy:)

konto usunięte

Temat: Dobry artykuł ekspercki

Krzysztof Mularczyk:
Ja nie mówię tutaj o pisanu artykułu slangiem branżowym, tylko o stosowaniu słów, które są w danej branży zrozumiałe.

A DLACZEGO nie moga byc zrozumiale dla kazdego?
Dla mnie uzywanie slow branzowych w publikacjach to pojscie na latwizne.
DOZWOLONE tylko w wewnetrznych firmowych biuletynach (bo tam trudno o fachowcow) albo w wlasnym intranecie.
:)
Jeśli ma to być artykuł dla szerszego odbiorcy to zrozumiałe, że trzeba słowo typu "onomatopeja" zdefionowac przy jego pierwszym użyciu. Jeśli jednak jest to tekst tylko dla polonistów, to dogłębne wyjaśnianie tego słowa uwłacza ich wieloletniemu zdobywaniu wiedzy:)


Mnie tam nie uwlacza. Przeciwnie, uwazam, ze im bardziej prostym jezykiem sie pisze, tym bardziej swiadczy to o WIEDZY piszacego, bo nie tylko zamknal sie w skorupce fachowca, ale potrafi sie otworzyc i PRZETLUMACZYC swoja wiedze.

Zobacz, co sie stalo z jezykiem prawniczym - jest tak niepolski, ze zeby go zrozumiec, musisz studiowac 5 lat ten jeden kierunek ;)

A na powaznie - polecam lekture np. Entera, PC Worlda czy Chipa. Jest pisany TAKIM jezykiem, ze nawet ja - kąputerowa blądynka - wiekszosc rzeczy rozumiem.
Szacun dla redachtorow :)
Krzysztof M.

Krzysztof M. dziennikarz,
fotograf

Temat: Dobry artykuł ekspercki

Owszem, jeśli mowa tu o pisaniu dla szerokiego grona odbiorców to normalne jest, że tekst musi być zrozumiały i trzeba pisać ''na około''. Gazety foto czytają różni ludzie i w zasadzie nawet jeśli mają aparat i wykonują zdjęcia to nie rozumieją większości pojęć z tego zakresu. To tak jak z pisaniem pupularno-naukowym. Mimo, że piszesz o rzeczach wielkich, musisz używać słów o mniejszym znaczeniu, bo Ty piszesz dla ludzi, a nie do czasopisma filadelfijskiego czytanego przez kolegów zajmujących się tymi samymi badaniami co Ty.

Jeśli tekst ''prawniczy'' pisany jest do Poradnika Domowego, to każde trudniejsze pojęcie należy tłumaczyć i unikać większej ilości takich słów. Jeśli natomiast odbiorcami tekstu są sami prawnicy, to nie ma potrzeby owijać w bawełne i pisać poetycko o czymś, co poezją nie jest. Jeśli w dodatku taki artykuł ma nieść szybką informację, tym bardziej nie ma tam miejsca na rozpisywanie się, bo czytelnik chce się z nią jak najszybciej zapoznać.

A więc moim zdaniem artykuł branżowy, artykułowi branżowemu nie równy. To jak ma być on pisany zależy - mówiąc brzydko - od targetu, czyli - mówiąc po naszemu - od odbiorcy.

konto usunięte

Temat: Dobry artykuł ekspercki

Pracując w wydawnictwie publikującym materiały dla wąskich specjalizacji często piszę jeśli nie teksty to chociaż materiały marketingowe dotyczące dziedzin, o których nie mam wielkiego pojęcia. Dlatego staram się, również z szacunku dla odbiorcy, nie ubarwiać materiałów zwrotami które można podłapać po pobieżnym zapoznaniu się z tematem, bo dla fachowca każde wtrącenie dziwnego zwrotu będzie znakiem, że po takiej publikacji niczego dobrego nie można się spodziewać. Myslę, że wszyscy rozumieją konwencję - publikacja pisana jest przez fachowca, materiały marketingowe przez kogoś kto wyciąga z materiałów treści zrozumiałe i potrafiące sprzedać daną publikację. W ten sposób jest pewna kontrola nad tym, żeby autorzy również nie "popłynęli" zachwycając się swoją wiedza teoretyczną,niepotrzebną na codzień praktykowi.

konto usunięte

Temat: Dobry artykuł ekspercki

Może warto, żeby Pani dotarła do tekstu "Humor kwarków" Olgi Woźniak, z "Press" nr 11/'07 (autorka zdradza trochę tajników warsztatu dziennikarza naukowego)
Polecam :-)

konto usunięte

Temat: Dobry artykuł ekspercki

Wiele zależy od odbiorcy. Gdzie Pani próbuje napisać, wtedy najlepiej poczytać pismo, prześledzić tekst, rozebrać go na czynniki pierwsze i próbować samej. Na przykładzie łatwiej, bo widać, język, słownictwo, konstrukcję. Podstawowe rzeczy. Potem może Pani siadać i pisać "po swojemu" wiedząc już mniej więcej, jak taki tekst powinien wyglądać.
Inaczej dla "Przekroju" inaczej dla "Wprost", inaczej dla "Charakterów" inaczej dla pism typowo branżowych.

Następna dyskusja:

jak napisac dobry artykuł...




Wyślij zaproszenie do