Katarzyna Przepiórka

Katarzyna Przepiórka właścicielka strony
LekiPoLudzku.pl,
pasjonatka farmacji
...

Temat: Napoje energetyzujące

Red Bull i jego pochodne... Czy to nieoceniona pomoc w utrzymywaniu się na wysokich obrotach, czy też niebezpieczne narzędzie przydatne tylko na chwilę?
Ireneusz Adamczyk

Ireneusz Adamczyk Pomagamy Firmom
budować przewagę
konkurencyjną

Temat: Napoje energetyzujące

Hmmm.... Prawdę mówiąc, to... Nie wiem. W życiu nie wypiłem ani jednego :) Nie były mi one do tej pory potrzebne i chyba tak pozostanie.

Poza tym swego czasu było kilka nieprzychylnych artykułów dotyczących dużych dawek niektórych składników w nich zawartych. Więc to tym bardziej nie zachęciło mnie do spróbowania.

Ale może się mylę i mają one jakieś walory?
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Napoje energetyzujące

Moim sposobem na "doładowanie", i to od kilkunastu lat, jest picie yerba mate 9rodzaj południowoamerykańskiej "herbatki").
Yerba mate zawiera taurynę w naturalnej postaci, której to ekstrakt znajdziecie (między innymi) w Red Bullach.
Poza tym yerba mate ma szereg innych, pozytywnych cech, a także pewien rytuał picia w towarzystwie, podczas spotkań, co także nie jest (dla mnie) bez znaczenia.

Pozdrawiam
Wojciech Karalus

Wojciech Karalus Sprzedaż i jeszcze
raz sprzedaż

Temat: Napoje energetyzujące

Napoje energetyczne moim zdaniem są niebezpieczne. Wręcz można się uzależnić od nich.

Skład :

Woda , Syrop glukozowo-fruktozowy, regulator kwasowości - kwas cytrynowy, cytrian sodu, dwutlenek węgla, tauryna (0,4%), aromat; kofeina ( 0,03%).. I witaminy syntetyczne, które nic nam nie dają, ich przyswajalność jest znikoma.

Co do zawartości kofeiny to jest ściema. Napój bazuje na ogromnej ilości cukru. To tylko cukier powoduje wzrost energii. Jest zmyła dla nas, ponieważ węglowodany są pierwsze przyswajane, później idą białka i tłuszcze. Biegając zauważyłem wiele osób łykających na starcie węglowodany.

Tym bardziej, jak mieszamy różne pokarmy, to nasz organizm ma wielki problem, ponieważ każdy składnik, czy to będą węglowodany, białko lub tłuszcze potrzebuje innego enzymu oraz w innym czasie jest rozkładany do cukrów prostych. Więc jak wrzucamy wszystko do jednego kotła, to robi się bagno. A dlaczego, bo nie jest strawiony pokarm do końca i zostaje przesunięty do jelita cienkiego, a dalej do grubego. Jednak to nie trwa minuty, lecz czasem kilka godzin. Przez ten czas pokarm gnije w naszym organizmie. Proszę sobie wyobrazić śmietnik w domu, gdzie śmieci leżą 24 h lub dłużej. A jak gnije o jesteśmy zatruwani, więc tracimy energię na zwalczanie trucizny w ciele.

Pozdrawiam

Władysław O.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Napoje energetyzujące

Zdecydowanie wolę kawę parzoną :-)

Następna dyskusja:

NATURALNIE. Batony proteino...




Wyślij zaproszenie do