Agnieszka Świderska

Agnieszka Świderska Wydział Kontroli
Projektów PO KL
Starszy Inspektor

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Chę wszystko wiedzieć: jak tam jest, jacy są ludzie, jaka pogoda, jakie jedzenie itd

PozdrawaimAgnieszka Balikowska edytował(a) ten post dnia 22.10.07 o godzinie 13:10
Magdalena Łabęcka

Magdalena Łabęcka specjalista ds
prawnych, Magnus
Group Sp. z o.o.

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Witam, na Cyprze byłam 2 razy: na Święta Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy. Jest super!! Mieszkałam w Nikozji - stolicy wyspy znajdującej się w samym centrum, ale odległość do morza to jakieś 40 minut jazdy samochodem, a niewiele więcej i jest się w górach wśród świerkowych lasów.
Ludzie są bardzo bardzo przyjaźnie nastawieni, oczywiście tam nawet małe dzieci mówią po angielsku, więc z dogadaniem się nie ma najmniejszego problemu.
Pogoda była wyśmienita jak na tę porę roku w Polsce, a więc w grudniu/styczniu koło 18 stopni w dzień, w nocy 5-10 stopni, dużo słońca, zaś na początku kwietnia upał, prawie 30 stopni, słonecznie, bardzo przyjemnie :)
Sporo ciekawych miejsc do zwiedzania, jedzenie typowo greckie.
Pozdrawiam
Magda

konto usunięte

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Takie można odnieść wrażenie jeśli jest się tam na krótko. Spędziłam i konsekwentnie spędzam tam średnio 5 miesięcy w roku. Cypr jest bardzo specyficzny, głównie dlatego, że grecy powoli stają się mniejszością i mają silną potrzebę zaznaczania swojej tożsamości, co w tym w tej sytuacji jest zrozumiałe. Obcokrajowcy - ludzie wszystkich kultur, mieszanka wybuchowa - niesamowite. Uczyłam w szkole, gdzie obok siebie siedzieli Arab, Pakistańczyk, Rosjanka, Anglik, Cypryjczyk i wielu innych, a lekcje były o powstaniu Rzymu po angielsku.
pogoda - super, ale sierpień nie do wytrzymania
jedzenie - suvlaki! tradycyjna potrawa, trzeba spróbować, bardzo popularne są też owoce morza
o Cyprze możesz się sporo dowiedzieć z forum Polonii na Cyprze - http://www.kypros.org.pl/ i gazety cyprus mail
Sławomir K.

Sławomir K. CNH Industrial Kutno
Sp. z o.o.

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Witam, Na cyprze byłem w tym roku podczas wakacji a konkretnie w lipcu. Miasto w którym się zatrzymaliśmy to Limassol typowe turystyczne miasteczko. Cypr jest najprawdopodobniej jednym z najbezpieczniejszych miejsc na Swiecie. Tak zostaliśmy poinformowani podczas naszego pobytu. Pogoda na Cyprze podczas lata gwarantowana w zasadzie nie ma możliwości aby w okresie letnim padał deszcz. Temperatura do 60 stopni C w dzień i około 30 w nocy, ale to tylko kwestia przyzwyczajenia.
Zadziwiło mnie na Cyprze typowe wesele na które zjeżdża się około 3000 gości. Każdy przynosi prezent (najczęściej pieniądze tak jak u nas, ale na samym przyjęciu weselnym, na którym serwowane są kawa i ciastko, zostaje tylko najbliższa rodzina ok. 200 osób. Podczas takiego wesela młodzi są w stanie uzbierać na luksusowy samochód bądż mieszkanie. Super sprawa aż sam żałowałem że nie żeniłem się na Cyprze bo w Polsce przeważnie wydatki przewyższają korzyści materialne osiągane z prezentów.
W okresie letnim faktycznie na Cyprze jest dużo obcokrajowców ( chyba najwięcej Rosjan). Polacy najczęściej wyjechali do Pracy i opinia o nas jest różna. Osobiście poznałem Kierownika Hotelu który nie chce zatrudniać innych ludzi niż Polacy. Ale niestety przeważa o nas jeszcze opinia tak jak na całym świecie czyli jednym słowem dość niepochlebna.
Pozdrawiam
Karolina Z.

Karolina Z. www.hmd.pl

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Witam,
bardzo przydadzą mi się Wasze opinie i wypowiedzi, ponieważ w lipcu 2008 lecę na Cypr.

Wielkie dzięki :-)

Pozdrawiam serdecznie
Karola
Marta Weinke

Marta Weinke zostawiłam
Wrocław...od 04.2010
- Kowary :)

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Witam

Mówi się, że Cypr to wyspa ludzi szczęśliwych :) Potwierdzam i życzę wszystkim, żeby przekonali się o tym na własnej skórze.
No ale jak tu nie być szczęśliwym, jeśli ciągle słońce świeci ?:)
Ludzie bardzo otwarci, uśmiechnięci, bezinteresowni. Bez problemu można porozumieć się po angielsku, nawet z osobami w wieku starszym...miałam przyjemność poznać dziadka kolegi-cypryjczyka.
Jedzenie przepyszne: suwlaki, halloumi ser, smażone kiełbaski sheftalia, osobiście jednak ubóstwiam ich smażone kalamary, mmmniam palce lizać.
Piękne, czyste plaże i zatoki. Super sprawą jest parachuting, podczas którego można podziwiać wspaniałe widoki.
Mnóstwo pubów, dyskotek, restauracji zwłaszcza w Ayia Napa.
Ruch uliczny lewostronny - pozostałości po koloni angielskiej. Komunikacja miejska i międzymiastowa tragiczna, kilka kursów dziennie...tak się mówi, ale ja niestety nie miałam tej przyjemności widzieć jak wyglądają cypryjskie autobusy:). Najlepszym wyjściem jest wypożyczyć autko, dzięki któremu można się śmiało przemieszczać między miastami.
Dla mnie Cypr będzie miał zawsze szczególne miejsce w moim sercu. Przez kilka lat wynajmowałam pokój Cypryjczykowi, dzięki któremu miałam przyjemność poznać ten piękny kraj, cudownych ludzi i tą wspaniałą kulturę.
Nie wszyscy jednak wiedzą, że Cypr ma również bardzo smutną historię, ale o tym innym razem.

I LOVE CYPRUS :)

pozdrawiam wszystkich miłośników Cypru...i nie tylko
m

konto usunięte

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Marta popieram;)
chociaż ja nie byłam w Ayia Napa tylko w Limassol...zawsze chętnie tam wracam:)
Marta R.

Marta R. Chcieć to móc..

Temat: kto był niech pisze!!!!!

witam,
byłam w Aiya Napa w czerwcu tamtego roku, było cudnie:)

Małe miasteczko imprezowe, na kazdym kroku dykoteka, restauracja czy choby pub:)

Cypryjczycy bardzo lubią Polki, tak wiec od razu mówie ze jest tam juz jak we Włoszech:)

Jedzenie pyszne, rewelacyjne owoce morza i zapiekany Halumi:)
Iwona B.

Iwona B. PROJEKTY......

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Witam...
A czy ktoś był na Cyprze w tym roku? Po wprowadzeniu euro?
Lecę na Cypr pod koniec kwietnia do miejscowości Paphos do hotelu Laura Beach i zastanawiam się jakie są ceny?
Owszem, mam opcję all inclusive, ale wiadomo, nie będę ciągle w hotelu...
np. ile kosztuje wypożyczenie auta..., itp.
Lecę z dzieckiem 14 m-cy - czy ktoś może ma jakąś ciekawą opinię na temat pobytu na Cyprze z dzieckiem, poradę, na co mam zwrócić uwagę...
Trochę jestem zestresowana, bo po raz pierwszy zabieramy dziecko tak daleko i to samolotem....

konto usunięte

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Iwona Borkowska-Kostorz:
Witam...
A czy ktoś był na Cyprze w tym roku? Po wprowadzeniu euro?
Lecę na Cypr pod koniec kwietnia do miejscowości Paphos do hotelu Laura Beach i zastanawiam się jakie są ceny?
Owszem, mam opcję all inclusive, ale wiadomo, nie będę ciągle w hotelu...
np. ile kosztuje wypożyczenie auta..., itp.
Lecę z dzieckiem 14 m-cy - czy ktoś może ma jakąś ciekawą opinię na temat pobytu na Cyprze z dzieckiem, poradę, na co mam zwrócić uwagę...
Trochę jestem zestresowana, bo po raz pierwszy zabieramy dziecko tak daleko i to samolotem....

Byłem na Cyprze ale jeszcze przed wprowadzaniem jurków, pracowałem w hotelu obok Laury, ale dość często tam bywałem.
Hotel jest położony kawałek od centrum Paphos ale jest świetne połączenie autobusowe - przystanek pod hotelem.
Jeżeli masz all inclusive to nie powinnaś narzekać, z tego co widziałem to jest dość duży wybór.
Co do tematu małego dziecka to niestety nie pomogę ale jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to służę pomocą.

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Witam

Ja byłam na cyprze w 2007 roku, w miejscowości Larnaka. Pracowaliśmy wraz z kilkoma znajomymi w hotelu, w czasach świetności- apartamenty klasy A, obecnie "trochę" gorzej.
Poznaliśmy mieszkańców połowy krajów z Europy, najmilej wspominamy Węgrów -najbardziej kulturalni i Rumunów - 50 osobowa grupa kibiców CFR Cluj - mam nawet szalik i koszulkę :).
Nie myli się ten, kto twierdzi, że Cypr to wyspa Miłości. Prostytucja jest tam bardzo rozwinięta, często spotykaliśmy tam sąsiadki zza wschodniej granicy, a nawet nasze rodaczki, jak tylko zmieniały partnerów. Business to business, a na Cyprze ten był dobrze płatny.
Jeśli chodzi o ludzi, to Cypryjczycy są naprawdę bardzo mili i radośni. To chyba przez to słońce :) Jego brak spowodowany wyjazdem do Anglii, zmienia ludzi znacznie. Angielscy Cypryjczycy już nie są tacy mili i przyjaźni.
Generalnie to dopóki nie wyjechaliśmy z Larnaki, żeby pozwiedzać, to dziwiłam się czym się Ci ludzie tak fascynują. Miasto jak miasto, plaże zaniedbane i brudne.
Moje zdanie o Cyprze zmienił wypad do Ayia Napy, całonocna impreza i barman nalewający wódkę prosto do ust przechodzących pod nim ludzi. Nie skorzystałam :) Mielismy kelnera, który robił sztuczki z ogniem, szklankami i pieniędzmi.
Po wycieczce łodzią wzdłuż wybrzeży zakochałam się w tej wyspie, przepiękne widoki. Duże wrażenie zrobiło na mnie opuszczone miasto, dopłyneliśmy bowiem do granicy strefy buforowej a ogromne boje nie pozwalały dalej płynąć.
W sumie to bardzo miło wspominam wyjazd i planuje kiedyś jeszcze polecieć na Cypr, ale zdecydowanie nie do Larnaki.
A najlepsze jest to, że byłam na Cyprze 3 m-ce i deszcz nie padał ani razu :)Ewelina S. edytował(a) ten post dnia 07.09.08 o godzinie 11:19

konto usunięte

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Ja byłam rok temu, październik 2007-mieszkaliśmy w Pafos, ale udało nam się zwiedzić prawie cały Cypr;)
Larnaki niestety nie znam, czego żałuję, a Ayia Napa od początku była omijania, bo imprezownie nas nie interesowały.
Ewelina- gdy wspominasz o opuszczonym mieście, czy piszesz może o Famaguście? Co do deszczu-byliśmy w październiku i jednego dnia wieczorem była 10-minutowa ulewa, pierwszy deszcze od kwietnia:-)
Ja jestem absolutnie zakochana w Cyprze, kulturze, klimacie, historii - tragicznej niestety. Fajne było też to, że każdy mówi po angielsku-dziadziuś z owocami na targu, w każdym sklepiku można się dogadać, daje to sporą pewność:)
Najpiękniejszy okazał się jednak Cypr Północny-Bellapais, Kyrenia. Napewno wrócę tam jeszcze, a kto wie, czy nie za miesiąc, chociaż na 2 dni, gdyż wybieram się do Turcji, a stamtąd już blisko na północ Cypru;)

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Tak chodzi mi o Famagustę, robi to wrażenie, gdy się płynie wzdłuż greckiej części jest kolorowo, mnóstwo ludzi. Strefa buforowa i Famagusta w oddali robi przygnębiające wrażanie. I te boje :)

Ale na Cypr na pewno wrócę, choćby po to, żeby odwiedzić stare miejsca, ale zatrzymamy się na pewno gdzieś na północy, może Limassol. Poznaliśmy może 65 letnią mieszkankę tego miasta, która nosiła bardziej obcisłe i wydekoltowane bluzki niż ja, nie wspominając już o krótkich spodenkach. Zapraszała nas na Festiwal Wina, może skorzystamy :)
Agnieszka Majewska-Kunat

Agnieszka Majewska-Kunat Doradca PR,
kulturoznawca,
trener biznesu

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Wybieram się do Paphos na początku listopada - jakie miejsca, restauracje (...)polecacie?

konto usunięte

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Cypr jest cudowny!!!Do paphos mam szczególny sentyment bo tam spędziłam najwięcej czasu.Czy to wyjazd zorganizowany?
Przede wszystkim omijaj te najbardziej uczęszczane knajpy przy głównych ulicach(głowne danie fish&chips ze względu na zniewalające ilości angielskich turystów)i zaglądaj do greckich knajpek (nie wyglądają zbyt szczególnie ale jedzenie jest genialne!!!!) miejsc też jest sporo ale zależy ile będziesz miała czasu?!:)

konto usunięte

Temat: kto był niech pisze!!!!!

A ja własnie wróciłam z TRPC, z okolic Girne, Beylerbeyi/Bellapais, Nikozja oczywiście itd.
Miejsce przepiękne, niestety trzeba wziąć poprawkę na to, że jest brudno, śmieci wyrzucane byle jak i byle gdzie (i nie przemawiaja przeze mnie europejskie uprzedzenia). Ludzie rewelacyjni, zwłaszcza jeżeli powędruje się po wioseczkach (udało nam sie nawet sfotografować z tureckimi żołnierzami po niopatrznym wtargnięciu na teren bazy wojskowej:) i oddali troche od miescj tzw. turystycznych, gdzie pełno Angoli między 50 a 70, zreszta równiez bardzo sympatycznych.
Mitem jest natomiast to, że jest taniej niz na południu, zwłaszcza w miejscowościach gdzie bywaja turyści, port w Kyrenii bije pod tym względem nawet niektóre greckie atrakcje...
Można wynająć samochód, można też bez problemu dojechać wszędzie dolmusami (z Girne go Nikozji 3,5 YTL w jedną stronę, czyli jakieś 7 PLN)lub taksówką. Kebab (rewelacyjny!!!)w miejscu gdzie chadzają autochtoni jakieś 9-15 YTL, wstęp do muzeum (np. Beylerbeyi) też 9-12 YTL. Najlepiej płacić w YTL bo w przeliczaniu euro lub funtów Turcy wykazują pewna niekonsekwencję. Zdarzylo mi sie widzieć pana, który sprzedawał lody za 5 YTL/5 euro/5 GBP:)
A lecieć można z GB via Stambuł, lub do Larnaki i potem na północ. Na granicy bezproblemowo, Grecy nawet nie sprawdzali naszych paszportów, od Turków dostaliśmy nieodpłatnie wizę na karteczce 12 x 20 cm, którą potem pogranicznik podarł i wyrzucił do kosza...
Jechać zdecydowanie warto, zamierzam powtórzyć eskapadę:)

Agata Maria J.:
Ja byłam rok temu, październik 2007-mieszkaliśmy w Pafos, ale udało nam się zwiedzić prawie cały Cypr;)
Larnaki niestety nie znam, czego żałuję, a Ayia Napa od początku była omijania, bo imprezownie nas nie interesowały.
Ewelina- gdy wspominasz o opuszczonym mieście, czy piszesz może o Famaguście? Co do deszczu-byliśmy w październiku i jednego dnia wieczorem była 10-minutowa ulewa, pierwszy deszcze od kwietnia:-)
Ja jestem absolutnie zakochana w Cyprze, kulturze, klimacie, historii - tragicznej niestety. Fajne było też to, że każdy mówi po angielsku-dziadziuś z owocami na targu, w każdym sklepiku można się dogadać, daje to sporą pewność:)
Najpiękniejszy okazał się jednak Cypr Północny-Bellapais, Kyrenia. Napewno wrócę tam jeszcze, a kto wie, czy nie za miesiąc, chociaż na 2 dni, gdyż wybieram się do Turcji, a stamtąd już blisko na północ Cypru;)
Katarzyna W. edytował(a) ten post dnia 05.11.08 o godzinie 10:49
Eufemia S.

Eufemia S. Młodsza Księgowa
Trinity Corporate
Services Sp. z o.o.

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Katarzyna W.:
A ja własnie wróciłam z TRPC, z okolic Girne, Beylerbeyi/Bellapais, Nikozja oczywiście itd.
Miejsce przepiękne, niestety trzeba wziąć poprawkę na to, że jest brudno, śmieci wyrzucane byle jak i byle gdzie (i nie przemawiaja przeze mnie europejskie uprzedzenia). Ludzie rewelacyjni, zwłaszcza jeżeli powędruje się po wioseczkach (udało nam sie nawet sfotografować z tureckimi żołnierzami po niopatrznym wtargnięciu na teren bazy wojskowej:) i oddali troche od miescj tzw. turystycznych, gdzie pełno Angoli między 50 a 70, zreszta równiez bardzo sympatycznych.
Mitem jest natomiast to, że jest taniej niz na południu, zwłaszcza w miejscowościach gdzie bywaja turyści, port w Kyrenii bije pod tym względem nawet niektóre greckie atrakcje...
Można wynająć samochód, można też bez problemu dojechać wszędzie dolmusami (z Girne go Nikozji 3,5 YTL w jedną stronę, czyli jakieś 7 PLN)lub taksówką. Kebab (rewelacyjny!!!)w miejscu gdzie chadzają autochtoni jakieś 9-15 YTL, wstęp do muzeum (np. Beylerbeyi) też 9-12 YTL. Najlepiej płacić w YTL bo w przeliczaniu euro lub funtów Turcy wykazują pewna niekonsekwencję. Zdarzylo mi sie widzieć pana, który sprzedawał lody za 5 YTL/5 euro/5 GBP:)
A lecieć można z GB via Stambuł, lub do Larnaki i potem na północ. Na granicy bezproblemowo, Grecy nawet nie sprawdzali naszych paszportów, od Turków dostaliśmy nieodpłatnie wizę na karteczce 12 x 20 cm, którą potem pogranicznik podarł i wyrzucił do kosza...
Jechać zdecydowanie warto, zamierzam powtórzyć eskapadę:)


miałam okazję być po tamtej stronie parę razy, ale po parę godzin tylko , ostatni raz w lutym,
najdalej w Kyrenii czyli Girne, natomiast Bellapais zrobiło na mnie duże wrażenie,
oprócz samego zabytku, ciekawa jest restauracja która się tam znaduje (pomijając ceny), wówczas gdy byłam rozbrzmiwała muzyką Chopina.
a ceny to różnie rzeczywiście, mozna się czasem naciąć (czasem sprzedają te same pamiątki co po południowej stronie 2 razy drożej),
a czasem skorzystać z miejscowej uprzejmosci - otrzymałam wraz z koleżanką bukiet sztucznych kwiatów za darmo, prawie za darmo bo w zamian za przeczytanie paru zwrótów po turecku;)) to było blisko przystanku dolmusów w nikozji.
najbardziej mnie rozbawił fakt, że niektóre rzeczy są już droższe niż identyczne towary importowane z Turcji dostępne w Polsce. Warto się więc targować.
ogólnie planuje tam wrócić i zobaczyć jeszcze parę miejsc, w których nie byłam, jak Famagusta (Gazimagusta (nie przekręcam?) po turecku, Ammochostos po grecku;)St. Hilarion, Salamis, warto prawda??
muszę tylko mieć do dyspozycji samochód.
pewnie bardziej opłaca się wypozyczyć od Turków, niż po greckiej stronie, bo z tego co kojarze jednorazowe ubezpieczenie jest drogie
Agnieszka Majewska-Kunat

Agnieszka Majewska-Kunat Doradca PR,
kulturoznawca,
trener biznesu

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Byłam na Cyprze na początku listopada - cudowna pogoda, temperatura w dzień dochodzi nawet do 30 stopni, jeszcze ciepłe morze, mało turystów, właśnie wtedy można tam wypocząć:)
Katarzyna P.

Katarzyna P. szczęśliwa kobieta

Temat: kto był niech pisze!!!!!

Cypr... spędziłam tam kilka najcudowniejszych miesięcy w moim życiu. Od września 2007 do lutego 2008 studiowałam w Nikozji i był to okres, kiedy leniuchowanie przeplatało się z szalonymi imprezami, słońce świeciło pięknie przez całe dnie, a ludzie byli zawsze sympatyczni i nigdzie im sie nie spieszyło...
zgadzam się jak najbardziej z tym, że jest to wyspa ludzi szczęśliwych - nawet spóźnianie się autobusu przyjmowałam ze spokojem, przecież nie musiałam moknąć ani marznąć!

Cypryjskie widoki mnie urzekły, najbardziej podobała mi się Kyrenia, Karpaz (ach te bezludne piaszczyste plaże...), Polis (widoki przecudne!!) i Nissi Beach (niekoniecznie z ludźmi) ;)

http://picasaweb.google.com/kprzepiora/CypryjskieWidoki tutaj mam trochę zdjęć cypryjskich widoków a w ogólnej galerii ogólne fotowspomnienia.
Podczas pobytu na Cyprze pisałam też bloga - http://cyprusmylove.blogspot.com
Zapraszam ;)
Jacek Zawadzki

Jacek Zawadzki Psycholog •
Konsultant ds.
komunikacji • Story
Spinner

Temat: kto był niech pisze!!!!!

A może ktoś był w hotelu le Meridien Limassol w drugiej połowie listopada 2008 ??

Następna dyskusja:

RMI Trance Xplosion '07 - K...




Wyślij zaproszenie do