Temat: takie tam
Anusia....każdy znający warunki polskie piłkarz ma świadomość jak specyficzne są trybuny na Cracovii.....taki Krzywicki był je...any z trybun już po 25 minutach swoich pierwszych minutach na boisku w barwach tego klubu ( mecz z Szachtarem Soligorsk)...trzeba mieć te=wardą psychę, albo wypracowac sobie wielki szacun u kibiców jak choćby Wiśnia ( oj na tego chyba nigdy nikt nie spróbował wrzasnąć) ;))
A Mareczek ...no cóż ma Anusiu pecha i sam sobie taki los zgotował, zanim do nas przyszedł to pół roku wcześniej, gdy było już wszystko dogadane przyjechał jego tatuś zabrał Mareczka za rękę i pojechali do domu do Białegostoku, pół roku później już się "odebraził" i Cracovia go kupiła za największe naonczas pieniądze...w głowach kibicowskich na starcie ugruntował się wizerunek baaardzo drogiego i zarazem sfochowanego piłkarza...wizerunek ciężki do wymazania...do tego pokutuje na nim fakt , że był jakimś tam faworytem i ulubieńcem Stefka Majewskiego, więc część ludzi na nim odreagowuje stadionowe frustracje, którym początek dał właśnie okres Stefkowy.