Temat: Kadra zarządzająca a wiedza i umiejętności coacha

Chciałbym abyśmy przyjrzeli się bliżej zależności lub jej braku pomiędzy byciem menadżerem dyrektorem prezesem z jednej strony, a z drugiej byciem coachem lub mentorem. Moim zdaniem obecny rozwój środowiska biznesowego i mierniki jego efektywności zmierzają właśnie do tego, aby osoby zajmujące kierownicze i strategiczne stanowiska posiadały te cechy i ta wiedzę jaka winien posiadać profesjonalny coach.

Temat: Kadra zarządzająca a wiedza i umiejętności coacha

Radosław Ryszard Bielecki:
Chciałbym abyśmy przyjrzeli się bliżej zależności lub jej braku pomiędzy byciem menadżerem dyrektorem prezesem z jednej strony, a z drugiej byciem coachem lub mentorem. Moim zdaniem obecny rozwój środowiska biznesowego i mierniki jego efektywności zmierzają właśnie do tego, aby osoby zajmujące kierownicze i strategiczne stanowiska posiadały te cechy i ta wiedzę jaka winien posiadać profesjonalny coach.

Taki trend z pewnością da się już zaobserwować w przedsiębiorstwach funkcjonujących na rynku polskim. Wydaje mi się, iż element umiejętności coachingowych rozpowszechnia się po firmach bardzo szybko, ale pozostawia też we mnie sporo niepokoju. Trudno pewnie to sobie wyobrazić, ale jako przykład podam sytuację w której przełożony po prostu zostawia pracowników samych sobie niemalże od pierwszych dni, tkwiąc w przekonaniu, że oni sami znajdą rozwiązanie - "to jest taki coaching" :(
Przede wszystkim, myślę, iż powinno się zadbać o prawidłowe zrozumienie istoty coachingu w organizacji, jak i modyfikację kultury organizacyjnej w taki sposób, ażeby coaching stał się jej współgrającym i istotnym elementem, a nie "tworem" pozostawionym samym sobie.
Martwi mnie również sytuacja, w której to coaching staje się zwyczajnie elementem panującej mody, i każde przedsiębiorstwo chcące się pochwalić nowoczesnym zarządzaniem funduje jedno- bądź dwudniowe szkolenie "z coachingu" dla garstki managementu. Trudno jest mi je ocenić, aczkolwiek nie pasuje mi raczej do tego określenie "profesjonalny coach" (być może posiadamy różnice w interpretacji tego określenia). Dlatego zastanawia mnie również, jak wiele przedsiębiorstw dojrzało do tego, aby pozwolić sobie na dodatkowe kompetencje wśród kadry zarządzającej, wymagające min. 200 godzin warsztatów.

Jak wspomniałem, trend jest zauważalny i z pewnością pod wieloma postaciami. Sądzę jednak, że proces uczynienia coachingu jednym z elementów kultury jest przede wszystkim procesem długotrwałym i nie można tego bagatelizować. Moim zdaniem nie da się przyjąć coachingu, jako elementu strategii, w ciągu jednego tygodnia, choć mam wrażenie, że tego typu podejście można spotkać aż nazbyt często. Niemniej cieszy mnie, iż te umiejętności są coraz bardziej poważane i uznawane za efektywne.

Temat: Kadra zarządzająca a wiedza i umiejętności coacha

Radku
Dziękuję za wypowiedź. Potwierdza to moje spostrzeżenia, że trend pojawia się powoli. Masz rację że to nie może być jednorazowe szkolenie ale pewien proces prze który przechodzą menadżerowie. To ułatwiłoby im zrozumienie istoty i genezy oraz implementacje tego w swoich organizacjach. Niestety obawiam się jednak iż wiele organizacji dopiero dochodzi do tego, ze nie jest to moda ale działanie zmierzające do osiągnięcia lepszej efektywności gospodarowania posiadanymi zasobami