Monika
Szaporów
Terenowy Analityk
Kredytowy - SKOK im.
F Stefczyka / TZ
S...
Temat: wymioty+biegunka cylkicznie co miesiąc
Witam Wszystkich,nie będę zbyt oryginalna bowiem chcę podpytać fachowców i resztę z wiedzą co może dolegać mojemu "futrzakowi". Zapewne nerwowo nie wytrzymam i polecę jutro do weta (nie mogę patrzeć na niego jak się męczy a boję się sama fundować mu dłuższe leczenie)...ale konkretnie...
W listopadzie zeszłego roku psiak (wg lekarza "złapał jakiś wirus") miał lekką gorączkę, wymiotował (na początku żółcią a następnego dnia raczej tym co powinno iść drugą stroną) i miał straszne rozwolnieni. Dostał zastrzyki (antybiotyk, coś na gorączkę i jeszcze "coś" + Nifuroksazyd i gotowane żarełko. I generalnie po tygodniu był jak nowy, ale...
Ww. sytuacja zdarza mu się co dwa miesiące...zwykle radził sobie sam - czyszcząc żołądek trawą (mądry chłopak).
Pisiak zawsze: traci apetyt i nie chce pić (chyba że go ubłagam), jest "smutny", przez pierwszy dzień wymiotuje żółcią i ma rozwolnienie (po prostu leje się z niego a parcie ma jakby miał konia wykupciać :-( daję mu Nifuroksazyd + gotowane jedzonko i mija a za 2 m-ce powtórka...
Pewnie przesadzam ale mam stresa że to może wrzody, wątroba, jelita .. a kocham bydlaka nad życie.
Pytania:
1 -czy można jakoś odróżnić "zwykłe zatrucie" od czegoś groźniejszego ?
2 - jak sprawdzić czy ma gorączkę (poza standardowym termometrem pod ogon czego nie cierpi) ciepłota nosa w bloku podobno się nie sprawdza ?
Dodatkowe info o psiaku:
ma 5 lat, wielorasowy chłopak, od zawsze na karmie suchej + woda, sporadycznie ciasteczka i uszy wędzone, nigdy poważnie nie chorował.
Nie wiem czy to wiek czy w jakiś sposób ja zafundowałam mu te atrakcje :-(
Będę wdzięczna za wszelkie informacje.