Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Zamiast protestować, przeprowadźcie się do miasta

Witam,

Od stycznia panuje zakaz przyjmowania dzieciaków z ościennych gmin do bydgoskich szkół. Jak zwykle chodzi o kasę. Co do sposobu odpowiedzi na zarzuty uważam że są chamskie ale co do podstaw chyba po raz pierwszy zgodzę się z p.o. prezydenta, ościenne gminy powinny chyba dokładać do interesu tak aby dzieci z tych gmin bez przeszkód mogły się kształcić w Bydgoszczy.Piszę chyba bo moje wątpliwości wynikają z faktu braku wiedzy w zakresie finansowania szkół. Jeśli bowiem z tego samego wora finansowane są uczelnie wyższe to dlaczego tyczyć ma się to wykształcenia podstawowego. Wówczas musiałby również być zakaz studiowania na bydgoskich uczelniach ludziom z poza Bydgoszczy a to byłoby chore. Pytam zatem mądrzejszych od siebie w tej kwestii z jakich źródeł są finansowane podstawówki i gimnazja a z jakich szkoły średnie i wyższe?
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,7472912,Z...
Pozdrawiam,Wojciech S. edytował(a) ten post dnia 19.01.10 o godzinie 20:07
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Zamiast protestować, przeprowadźcie się do miasta

To zdecydowanie inne finansowanie.
Uniwersytety są pomyślane jako placówki regionalne.
Szkoły podstawowe, gimnazja są finansowane przez gminy. Oczywiście jest subwencja oświatowa. Nie starcza jednak na wszystko i gminy w budżetach przewidują kasę na szkoły: remonty itp.
Gminy zarabiają z podatków swoich mieszkańców.
Jeśli płacę podatki w np. Białych Błotach to tam powinny uczyć się moje dzieci. Jeśli chce wysłać je do lepszej szkoły w Bydzi, to należałoby płacić za to.
Szkoły średnie są finansowane przez bodajże powiaty.Artur Sójka edytował(a) ten post dnia 19.01.10 o godzinie 21:21

konto usunięte

Temat: Zamiast protestować, przeprowadźcie się do miasta

W tej sytuacji powraca pomysł/idea bonu oświatowego. Założenia były takie, że za osobą pobierającą usługi oświatowe wędrowały pieniądze bez względu gdzie taka osoba zamieszkuje/ płaci podatki. Czyli zgodnie z prawem oświatowym, tak się to powoli nazywa, w rejonie danej szkoły jest określona ilość osób podlegająca obowiązkowi nauki to dyrektor zobowiązany jest do wezwania do realizacji tego obowiązku. Ale jeśli z takich czy innych powodów realizacja obowiązku odbywa się gdzie indziej to dyrektor MUSI udzielić zgodę. W takim wypadku, piszę dalej o Bonie, za osobą/dzieckiem powinna wędrować wirtualna kasa - czytaj z automatu gmina powinna przekazywać kasę na usługi edukacyjne do innej szkoły. Wnioskując z takiego Łochowa powinny być przekazywane pieniądze do Bydgoszczy i odwrotnie. tym bardziej, że są to zadania zlecone a nie zadania własne. Pozostaje tylko kwestia "roboty papierkowej" a z tym bywa różnie...
Aleksandra B.

Aleksandra B. Księgowa PZK

Temat: Zamiast protestować, przeprowadźcie się do miasta

Artur Sójka:
>Jeśli chce wysłać je do lepszej
szkoły w Bydzi, to należałoby płacić za to.


Z moich doświadczeń wynika, że to szkoły wiejskie są lepsze od miejskich i naprawdę wolałabym, żeby moje dziecko chodziło do wiejskiej szkoły. Ale faktycznie należałoby rozwiązać jakoś problem finansowania nauki.Aleksandra B. edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 11:49
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Zamiast protestować, przeprowadźcie się do miasta

Aleksandra B.:
Artur Sójka:
>Jeśli chce wysłać je do lepszej
szkoły w Bydzi, to należałoby płacić za to.


Z moich doświadczeń wynika, że to szkoły wiejskie są lepsze od miejskich i naprawdę wolałabym, żeby moje dziecko chodziło do wiejskiej szkoły. Ale faktycznie należałoby rozwiązać jakoś problem finansowania nauki.Aleksandra B. edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 11:49
Jednak rodzice z gmin ościennych wolą, żeby dzieci dojeżdżały do nas.
Więcej zajęć pozalekcyjnych, lepsza kadra, choć rzeczywiście zazwyczaj liczniejsze klasy.

konto usunięte

Temat: Zamiast protestować, przeprowadźcie się do miasta

Moja druga połowa pracuje w SP28 jako Ciało Pedagogiczne. W tej szkole był ostatnio raban o liczebność klas, minimum w Bydgoszczy to 25 dzieci. Jest problematyczne prowadzenie zajęć, szczególnie wśród dzieci z rodzin mieszkających w dawnych hotelach robotniczych Zachemu. Powinno się ograniczyć ilość do deklarowanych przez MEN minimum 15, ale samorząd nie ma i nie da funduszy na takie luksusy.
Aleksandra B.

Aleksandra B. Księgowa PZK

Temat: Zamiast protestować, przeprowadźcie się do miasta

Artur Sójka:
Aleksandra B.:
Artur Sójka:
>Jeśli chce wysłać je do lepszej
szkoły w Bydzi, to należałoby płacić za to.


Z moich doświadczeń wynika, że to szkoły wiejskie są lepsze od miejskich i naprawdę wolałabym, żeby moje dziecko chodziło do wiejskiej szkoły. Ale faktycznie należałoby rozwiązać jakoś problem finansowania nauki.Aleksandra B. edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 11:49
Jednak rodzice z gmin ościennych wolą, żeby dzieci dojeżdżały do nas.
Więcej zajęć pozalekcyjnych, lepsza kadra, choć rzeczywiście zazwyczaj liczniejsze klasy.

Z ilością zajęć pozalekcyjnych i lepszą kadrą nie mogę się zgodzić, ale moze ja chodziłam do lepszej szkoły niz dzieci protestujących rodziców. Moja mama uczy w wiejskiej szkole i wiem ile czasu poświęcają nauczyciele na dodatkowe zajęcia i szczerze dziwi mnie ten protest.

Następna dyskusja:

Prezydentowi Dombrowiczowi ...




Wyślij zaproszenie do