Temat: kij bilardowy
to ja cos dodam od siebie:
w zakresie cenowym do okolo 500 zl polecilbym cos z serii Buffalo badz Lucasi,te ostatnie dosc solidne pomimo ze robione gdzies u skosnookich(pod scisla kontrola jakosci-made by USA)
co do Fury i Playersa -nie mialem bezposredniej stycznosci,ale z tego co slysze pochlebne opinie zbieraja,Fury do rozbijania szczegolnie godny polecenia!
Jesli chodzi o kije przeznaczone do skokow-tzw.jump cue(jezeli ktos gra,a chce dalej brnac w ten piekny sport i poglebiac swoje umiejetnosci)to polecam goraco Predatora,fanom bilarda zapewne nie trzeba przedstawiac tej marki.Swietny kij,bardzo lekko wykonuje sie skoki,pomimo tego ze jest dluzszy anizeli "ustawowe" 100cm.
Ogolna opinia obiegowa brzmi -ze najlepsze kije pochodza z USA i mysle ze bardzo duzo prawdy w tym jest,ja niedawno odebralem Mcdermott'a z serii Elite,strasznie bylem z niego zadowolony,jednak moje szczescie nie trwalo dlugo-pekla i odleciala ostatnia czesc kija,poza tym brakowalo pewnego elementu,ktorego firma zapewne zapomniala wstawic(do czego sie przyznali pozniej).
Jestem w trakcie reklamacji,zobaczymy co powiedza,zwlaszcza ze jako jedni z niewielu zapewniaja dozywotnia gwarancje...ale sie rozpisalem :)
Grzegorz Miśkiewicz edytował(a) ten post dnia 14.01.08 o godzinie 16:31