Alicja Karolina
K.
J. duński - biegle.
Tlumaczenia, obsluga
klienta, wspolpr...
W sobotę wieczorem podczas wieczornego joggingu doznałam urazu, który uniemożliwił mi kontynuację biegu. Miałam nadzieję, że to stłuczenie, ale ból i opuchlizna kolejnego poranka pozbawiła mnie złudzeń. W szpitalu zastosowano bandaż elastyczny, kazano nie obciążać stopy, chodzić jak najmniej.
Dziś jest środa, boli jakby mniej, ale kuśtykam po domu podpierając się piętą, a chodzi o to, żebym do piątku za tydzień - mogła w miarę normalnie chodzić. Czeka mnie wyjazd, wprawdzie nie związany ze sportem, ale nie chcę/ nie mogę z niego zrezygnować.
Jakieś rady, by chodzenie nie było aż tak uciążliwe do tego czasu..?
Dziś jest środa, boli jakby mniej, ale kuśtykam po domu podpierając się piętą, a chodzi o to, żebym do piątku za tydzień - mogła w miarę normalnie chodzić. Czeka mnie wyjazd, wprawdzie nie związany ze sportem, ale nie chcę/ nie mogę z niego zrezygnować.
Jakieś rady, by chodzenie nie było aż tak uciążliwe do tego czasu..?