Ireneusz Wesołowski

Ireneusz Wesołowski Financial
Controller, Apricot
Capital Group

witam,
chcialbym zapytac jak radzicie sobie z zakwasami.
chodzi mi o dwie rzeczy :
1. dieta (slyszalem opienie ze produkty i przetwory mleczne powoduja, ze kwas mlekowy dluzej pozostaje w miesniach, z drugiej strony podobno piwo powoduje ze jest on szybciej metabolizowany). Czy sa moze inne produkty ktore badz przyspieszaja badz spowolniaja usuwanie kwasu mlekowego z miesni
2. inne rzeczy takie jak masaze, oklady z kostek lodu, cieple kapiele, kapiele w solance itp.

jak radzicie sobie z pozbyciem sie kwasu mlekowego np na dzien przed zawodami.

pozdr.
Irek

konto usunięte

U mnie działa niezawodnie gorąca solanka, ewentualnie cykliczne zmiany temperatury – lodowaty/ciepły prysznic na uda i łydki. Piwo jeszcze nigdy mi nie zaszkodziło, ale nie wiem, czy ma to jakieś naukowe uzasadnienie:)

Swoją drogą to zakwasów przed zawodami nigdy nie miałem, ostatni mocny trening typu interwały 10x1000 robię 5 dni przed startem docelowym.

Pozdro, Szymon.
Dariusz Koszałka

Dariusz Koszałka pianista,
wokalista,kompozytor
, autor tekstów

jak wyżej Szymon napisał zakwasów przed zawodami nie powinno być a jak są to odpuść sobie te zawody chyba że biegasz na 1000 - 2000m bo je można na zmęczeniu zrobić. Nic ci nie da ten start oprócz możliwej kontuzji a jeżeli się już zdecydujesz to radzę długą i dokładną rozgrzewkę.
Tak z innej beczki to zakwasy trzeba rozbiegać czyli lżejszy trening z gimnastyką. Po trzech dniach powinno przejść. Może być basen, masaże, sauna i inne cudowne specyfiki wtedy może przejdą wcześniej... tak po trzech dniach...

konto usunięte

Zakwasy??Hmm...Zakwasów to ja nie pamiętam kiedy miałam:)
Pamiętam,że miałam je na samym początku biegania, a to tylko dlatego,że robiłam nieprawidłowe treningi:(
Wiem,że na zakwasy jest najlepsze dłuższe wybieganie,ale wolne wybieganie. Dwa dni nie więcej!!!Chociaż można użyć maści-Ben Gay. Jest to dobra maść. Po zastosowaniu tej maści należy zrobić jeden dzień dłuższego wybiegania-oczywiście wolnym tempem-i już na drugi dzień powinno być dobrze:))
Nigdy nie słyszałam o produktach powodujących zakwasy ani o produktach je łagodzących:))
Tzn. jeżeli chodzi o złagodzenie to tylko napoje izotoniczne,które stosuje się codziennie około 1h przed bieganiem. Po czymś takim nie ma mowy o zakwasach.
Daniel Więckowski

Daniel Więckowski doradca podatkowy nr
11861

Dariusz Koszałka:
Tak z innej beczki to zakwasy trzeba rozbiegać czyli lżejszy trening z gimnastyką. Po trzech dniach powinno przejść.
a może połączyć z tym piwkiem? ;)

konto usunięte

Piwo, szczególnie właściwie (lub niewłaściwie - jak kto woli) stosowane, zwykle ogranicza czucie bólu, niestety może też ograniczać czucie w kończynach i umiejętność władania nimi;)
Daniel Więckowski

Daniel Więckowski doradca podatkowy nr
11861

Szymon K.:
Piwo, szczególnie właściwie (lub niewłaściwie - jak kto woli) stosowane, zwykle ogranicza czucie bólu, niestety może też ograniczać czucie w kończynach i umiejętność władania nimi;)
Jak uda mi się zalogować z jakiegoś praskiego pubu, to w niedzielny wieczór przedstawię sprawozdanie z ww. doświadczenia ;))

konto usunięte

Daniel Więckowski:
Szymon K.:
Piwo, szczególnie właściwie (lub niewłaściwie - jak kto woli) stosowane, zwykle ogranicza czucie bólu, niestety może też ograniczać czucie w kończynach i umiejętność władania nimi;)
Jak uda mi się zalogować z jakiegoś praskiego pubu, to w niedzielny wieczór przedstawię sprawozdanie z ww. doświadczenia ;))

Oby nie przed biegiem. Przed biegiem logowanie się do Pubu jest zdecydowanie niewskazane;)
Przemysław M.

Przemysław M. Rozwój sprzedaży,
Marketing,
Innowacje,
e-commerce

najlepszy sposób na zakwasy: ciągły trening, zróżnicowany obciążeniowo. a zaraz po zawodach: ruch, delikatny ale zawsze rozruszanie jest ważne.
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Na zakwasy jest jeden jedyny zawsze skuteczny sposób. Nie ruszać się, nie biegać, nie męczyć. ;)
Grzegorz Zwierzchoń

Grzegorz Zwierzchoń Instruktor LA,
Współwłaściciel:
sklepu 50-tka i
kwiaciarn...

MMMMMM!
Musze coś tu sprostować :(
Zakwasy utrzymują się góra do trzech godzin po wysiłku. Po tym czasie cały kwas mlekowy zostaje wchłonięty. Niestety zadurza ilość kwasu mlekowego w nie przystosowanym mięśniu robi spustoszenia i to one bolą a nie zakwasy ich już dawno nie ma.
Co do sposobów jest ich wiele. Na rożne osoby działają inne.
Piwo jedno może pomóc ( chodzi tu o zawartość witaminy B ) ale na pewno więcej niż jedno już nie pomoże bo zawartość alkoholu w krwi będzie zadurza.
Maści rozgrzewająco -kojące pomagają w tym żeby przy mało intensywnym treningu nie zrobić sobie krzywdy i mniej czuć ból.
Solanki, masaże , masaże wodne wszelkiego typu, przyspieszają regeneracje co za tym idzie są korzystne. Tak jak dobrze zbilansowana dieta i odpowiednio długi sen.
Co do diety wiem że był kiedyś preparat homeopatyczny przeciw zakwasom ale dawno o ni nie słyszałem więc chyba się nie sprawdzał ( nie testowałem )
Osobiście polecam dobrą regeneracje zakończoną bardzo małą aktywnością (z bardzo delikatnym rozciąganiem ).
Poza tym głowa do góry jak zawsze powiadają trenerzy jak boli to znaczy że rośnie :))
Agnieszka H.

Agnieszka H. dancing with myself

preparat homeopatyczny, o który chodzi to pewnie arnika w potencji c30. jednorazowo lub w kremie. nie działa na kwas, który tylko krótko znajduje się w mięśniach, a urazy mięśni.
czy pomoże to inna sprawa - na pewno może :)

jest też jakaś specjalna mieszanka ziół z aloesem i różnymi innymi ziołami.

myślę, że najlepszym środkiem przeciwdziałającym, jak i na gotowe zakwasy, są dobry zestaw witamin (nie taki... hmm średniawy jak centrum & co ) i ćwiczenie yogi. nie koniecznie nawet w całych zestawach, warto mieć w zanadrzu kilka ćwiczeń.Agnieszka H. edytował(a) ten post dnia 08.05.09 o godzinie 15:46
Piotr T.

Piotr T. Radca prawny

Jeżeli chodzi o piwo, to pomaga, ale pod warunkiem, że się wypije nie mniej niż 5 butelek :) A tak poważnie: po dużym wysiłku, długim wybieganiu alkohol to masakra dla organizmu (wątroba, ścięcie białka, osłabienie), nie wspominając o maratonie - może się źle skończyć. Na zakwasy masaż z Arcalenem, albo prysznic gorący na przemian z zimnym, co kto woli. No i rozciąganie, rozciąganie, rozciąganie.
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Na drugi dzień po ciężkim treningu, polecam kawę w przypadku zakwasów, ale z umiarem oczywiście, ma działanie polegające na hamowaniu czynności adenozyny, czyli substancji, związku chemicznego wydzielającego się w odpowiedzi na stan zapalny, czyli wszelkie mikrourazy włókien mięśniowych powstałych podczas treningu.
Kiedyś też słyszałam, iż rzekomo sok ze świeżych owoców wiśni (nie mylić z winem:) ) ma podobne działanie.
Grzegorz Zwierzchoń

Grzegorz Zwierzchoń Instruktor LA,
Współwłaściciel:
sklepu 50-tka i
kwiaciarn...

homeopatyk nazywa się :
Sportenine
i zawiera:
Zincum sarcolacticum 6 DH
Arnica montana 9CH

(http://www.doz.pl/apteka/p9294-Boiron_Sportenine_table... )
Pozdrawiam
Agnieszka H.:
preparat homeopatyczny, o który chodzi to pewnie arnika w potencji c30. jednorazowo lub w kremie. nie działa na kwas, który tylko krótko znajduje się w mięśniach, a urazy mięśni.
czy pomoże to inna sprawa - na pewno może :)

konto usunięte

przede wszystki

-magnez
-ciepła kąpiel
-po bieganiu dobre rozciągnięcie mięśni

powinno pomóc:)

konto usunięte

apap lub grzane piwo

konto usunięte

hej hej
ale po co walczyc z zakwasami? czuc ten efekt po biegu: bezcenne! wiem, ze zyje
Elżbieta Jadwiga Z.

Elżbieta Jadwiga Z. CSR Coordinator CEE

piwo po moim pierwszym w życiu półmaratonie (prawie tuż po dobiegnięciu na metę) bardzo pomogło. Następnego dnia poszłam do pracy, jak po długim wybieganiu, lajtowym treningu.

konto usunięte

Marcin C.:
hej hej
ale po co walczyc z zakwasami? czuc ten efekt po biegu: bezcenne! wiem, ze zyje
:)))Jasne, że tak!!!
Zakwasy to sam miód:)))
W sumie, jeśli coś trenuje się systematycznie i w miarę równomiernie - zakwasów nie ma.

Biegam codziennie rano, cały rok, w deszcz, śnieg z deszczem, w każdą pogodę (oprócz burz),zawsze godzinkę, bo potem do pracy - i zakwasów nigdy nie mam, bo niby dlaczego???Mięśnie przyzwyczajone są do regularnego wysiłku.

Poza tem jestem super zahartowana - no bo w każdą pogodę biegam, to i jestem:)))Polecam regularne bieganie, a nie raz w tygodniu, od sasa do lasa, pzdr:)

Następna dyskusja:

Jak sie ubrac na 21,1 ?


Wyślij zaproszenie do