Maćku, bardzo Cię lubię i nie chcę Cię urazić, nie taki jest mój cel, ale wybacz, muszę to napisać, bo w końcu dobrze kiedy dyskusja jest merytoryczna, a po to są fora dyskusyjne w końcu:)
Absolutne bzdety! Sorry! Zacznijmy od tego, że warto doprecyzować o jaką masę chodzi, tak?
Jeśli jak piszesz przez lata zasuwałeś na siłowni i sytuacja zmusiła Cię do podjęcia się m.in. biegania, oznaczać to tylko może, że nie bardzo miałeś pojęcie jak trenować i odżywiać się z głową i nie byłeś otoczony fachową opieką w klubie. Brakowało Ci osoby, która wzięła by Cię pod swoje skrzydła i wprowadziła na wyższy poziom i za to nie można Cię winić, ale nie ma co demonizować, wieszać psów na danej aktywności/stwierdzeniu, że jest tak, a nie inaczej i wyżywać się na czymś/kimś tylko dlatego, że Tobie się nie udało. To tak jak ja bym powiedziała, że niemożliwe jest przebiec na czysto maraton tylko dlatego, że ja sama w życiu nie zrobiłam więcej jednorazowo niż 11 km i mam ukryte kompleksy. Nieprawda! Po prostu ja mimo, iż uwielbiam biegać i dlatego m.in. jestem w tej grupie, bo wiele się od Was do tej pory sama nauczyłam, tak akurat to bieganie nie jest moim pierwszym sportem i nie jestem w stanie poświęcić temu tyle czasu ile powinnam gdybym np. poważnie zaczęła myśleć o zawodach, choćby tych na dystansie do 10 km. Są lepsi ode mnie, ponieważ poświęcają oni po prostu więcej czasu i zaangażowania akurat w kwestii treningów biegowych. Ja przy moim obłożeniu swoimi treningami, nie jestem obecnie w stanie biegać częściej niż 2 razy w tygodniu, bo fizycznie się zajadę, a doświadczenie związane z przetrenowaniem niestety znam ze swojego przykładu więc powoli podnoszę poprzeczkę i mierzę siły na zamiary żeby uniknąć błędów z przeszłości.
Szkoda, że nie doprecyzowałeś o jaką masę chodzi, bo śmiem przypuszczać, że jednak zalałeś się nadwyżką tłuszczu, a nie była to czysta masa mięśniowa. Ponadto, tak jak pisałam wyżej, trening i dieta idą zawsze w parze. Pracując nad cyklem budowy masy kiedy walczymy o każdy jej milimetr dosłownie, również warto wplatać sesje cardio w ów cykl, choćby po 20 minut 2-3 razy w tygodniu żeby uniknąć wspomnianego zalania się podczas gdy jedziesz codziennie na nadwyżce energetycznej w postaci zwiększonej ilości kcal. Problem ten jedynie nie dotyczy totalnych ektomorfików, którym oprócz rozgrzewki nie zaleca się robienia nawet przez kilka tygodni aerobów, bo w przeciwnym razie efekt będzie odwrotny do tego jaki chcieliby osiągnąć - w tym przypadku budowa masy mięśniowej.
To generalnie znowu temat rzeka, mam nadzieję, że Cię nie uraziłam swoją wypowiedzią?
Pozdrawiam cieplutko!