konto usunięte

Małgorzata K.:
To ja też się ze wszystkimi przywitam. Wprawdzie przy porannej zielonej herbatce, bo kawę staram się ograniczać. Biegam od 4 m-cy. Wydawało mi się, że bieganie w upale jest uciążliwe, ale muszę przyznać, że teraz biega mi się o wiele gorzej. Właśnie jakimś cudem zmusiłam się do półgodzinnej przebieżki i mam wrażenie, że jestem bardziej zmęczona niż przy 30-stopniowym upale.

Cześć. A może wcześniej biegałaś w innych godzinach? Bo może Twoje objawy nie mają związku z temperaturą tylko tym, że źle znosisz bieganie rano?
Adam W.

Adam W. running machine

Małgorzata K.:
Właśnie jakimś cudem zmusiłam się do półgodzinnej przebieżki i mam wrażenie, że jestem bardziej zmęczona niż przy 30-stopniowym upale.

napisz jak często biegasz, ile razy w tygodniu i ile jak długo.. bo z jednej strony zbyt duże odstępy między treningami nie są zalecane, z drugiej bieganie codziennie to też zly pomysł..
dla początkujących zalecane jest 3-4 razy w tygodniu, najlepiej co drugi dzień, regeneracja też jest istotna.. może po prostu musisz się przestawić na jesienne chłody po lecie.. i nie daj się jesieni a tym bardziej zimie.. rok temu jakoś tak do stycznia była praktycznie jesień, a prawdziwe mrozy w lutym były tylko przez 2 tygodnie.. ciężko to się biega jak jest pół metra świeżego śniegu, czy większa burza :) ja biegam przez cały rok i mróz lubię, wolę od upału, w lutym biegałem przy -22 :) ale Tobie tego nie polecam :)

konto usunięte

Dziękuję za podpowiedzi. Faktycznie, ze względu na niskie ciśnienie (tak sobie to tłumaczę), poranne bieganie to dla mnie nie lada wyzwanie. Dlatego staram się biegać po południu albo wieczorem. Czasem jednak zwyczajnie nie jestem w stanie wykroić nawet godziny dla siebie w drugiej części dnia.
Zaczynałam od zera, od treningów metodą zaproponowaną przez Gallowaya, bez zbytniego spinania się i dobrze na tym wyszłam. Teraz staram się biegać co drugi dzień, czasem, jeśli czuję się naprawdę dobrze, kilka dni z rzędu biegnę codziennie. Przebiegam średnio 6 km w ciągu ok. 40 min. Wiem, że to średni wynik, ale przez ostatnie 10 lat pracowałam na fatalną kondycję, więc cieszę się, że w końcu się za siebie wzięłam.
I na koniec, przez te niskie temperatury wypadłam z rytmu, w mojej głowie pojawiła się myśl, że może bieganie nie ma większego sensu. Chyba nad tym muszę głównie popracować.
Iza Góra

Iza Góra Student, Akademia
Sztuk Pięknych im.
Jana Matejki w
Krakowie

Michał Fijołek:
W związku z tym że między 6 a 7 rano jest już chłodno szukam jakiegoś rozwiązania na obecne temperatury. W tej chwili najgorzej jest z dłońmi i przydałyby się jakieś dobre rękawiczki. Możecie podzielić się swoimi opiniami.

Pozdrawiam
Michał

Może poszukaj sobie jakiejś kurtki do biegania? Są takie specjalne "oddychające" modele, coś w tym stylu: http://hi-tec.com.pl/pl/kolekcja/kurtki_polary_i_softs... A co do dłoni, to ja stosuję zwykłe, pięciopalczaste rękawiczki z wełny. Na razie dają radę, zobaczymy co będzie zimą :)
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Małgorzata K.:
I na koniec, przez te niskie temperatury wypadłam z rytmu, w mojej głowie pojawiła się myśl, że może bieganie nie ma większego sensu. Chyba nad tym muszę głównie popracować.

ależ herezje uprawiasz ;)

konto usunięte

Małgorzata K.:

I na koniec, przez te niskie temperatury wypadłam z rytmu, w mojej głowie pojawiła się myśl, że może bieganie nie ma większego sensu...

Małgoś, ma sens i to jaki:)
Nie przerywaj biegania. Zobacz ile już włożyłaś wysiłku żeby zacząć, pokonałaś trudny początkowy etap. Zobacz jak fajnie czujesz się za każdym razem kiedy biegniesz, jak wracasz z biegania...
Ile pozytywnych emocji wyzwala się, jak dobrze reaguje Twoje ciało.
Temperatura nie jest problemem, po prostu trzeba odpowiednio się ubrać.
I postaraj się nie "wypadać z rytmu":)

konto usunięte

Krzysztof Wojciechowski:
Dygresja przy porannej kawce...

Tak sobie czytam wypowiedzi z tego wątku i widzę, że ludzie już po postawieniu pierwszych szybszych kroków zbroją się w mierniki wszystkiego, długości, prędkości, kalorii, tętna ścigając się z innymi, samym sobą i liczbami. Nie powiem, że sam temu nie uległem. Fakt, jest to pomocne i na swój sposób motywujące, gdy sami możemy wymiernie ocenić swoje postępy. Ale jakiś umiar i rozsądek jest chyba wskazany, bo można popaść w jakiś obłęd. Grunt, aby bieganie dawało przyjemność. I nie istotne, czy 5km robi się w 20min, czy 1h. Każdy ma swoje ograniczone możliwości i warto lepiej posłuchać swojego ciała, a nie stopera, bo można zrobić sobie krzywdę. Przynajmniej na początku biegania, bo na wszystko przychodzi czas.

Endo doładowane, bije się z myślą, aby przywitać się z zimnem i porannym bieganiem...
Krzyś, jeśli robię coś nie taktownego ...to tylko z niewiedzy! Może rzeczywiście najpierw powinnam przeczytać artykuły, wątki od początku( ale czasu by mi zabrakło-praca, obowiązki dnia powszedniego). Widocznie jestem z ludzi praktycznych i zaczęłam , po prost biegać. A na teorie to sobie pozwolę ( wieczorami do poduszki). Każda krytyka z ust osób, już doświadczonych jest mi miło widziana, aby była tylko krytyką konstruktywną :-)
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Małgorzata K.:
I na koniec, przez te niskie temperatury wypadłam z rytmu, w mojej głowie pojawiła się myśl, że może bieganie nie ma większego sensu. Chyba nad tym muszę głównie popracować.
Jasne że musisz:)

Ja tylko napisze , ze od maratonu (a to było już prawie 2 tyg temu) cały czas wszystko mnie cieszy:) Mimo, ze w pracy nerwówka na maksa. Więc biegaj, biegaj.To bardzo pozytywnie wpływa na dobry nastrój. A że idzie "słota" jesienna trzeba się czymś wspomagać;) Niech to będą naturalne wspomagacze czyli endorfiny (pobieganiowe;) )
Sylwia O.

Sylwia O. Starszy Specjalista
ds rozliczeń i
sprawozdawczości,
Regi...

Witam,
powiedzcie proszę, czy lepiej dla stawów jest biegać po asfalcie czy po utwardzonej kamieniami drodze, która to droga ma gdzie nie gdzie koleiny od samochodów no i kamyki powybijane...takie właśnie drogi mam w okolicy, w której mieszkam..na razie na dalsze trasy się nie wypuszczam...
Adam W.

Adam W. running machine

skoro jedno i drugie jest twarde to biegaj po tym co jest bardziej równe :) w tym przypadku na pewno asfalt.. na koleinach czy kamykach ryzykujesz tylko jakiś uraz kostki..
nie ma tam gdzieś kawałka lasku, parku? na początku najlepiej biegać częściowo po miękkim i twardym, stawy powoli przystosują się do twardej nawierzchni.. ale i tak grunt to dobra amortyzacja w butach..
Sebastian C.

Sebastian C. Menedżer i doradca,
trener w obszarach
zarządzania i
sprz...

Z mojego doświadczenia trzeba jak mozna unikać asfaltu i betonu. Piszesz o kamieniach - one niestety moga wprowadzić poważne zagrożenie wywrotki lub skręcenia kostki. Z jednj strony nawierzchnia do biegania powinna być równa, z drugiej jak nie mamy dobrze wzmocnionych stawów (np. poprzez bieganie po plaży boso) to lepiej biegac po płaskim terenie. Te koleiny o których piszesz brzmią optymistycznie, ciekawe jak duże kamienie? jak da sięspokojnie stawiać stopy bez ciągłego wyginania na prawo i lewo i nie ma ryzyka poźlizgu to Twoja ścieżka do biegania jest ok :)
Sylwia O.

Sylwia O. Starszy Specjalista
ds rozliczeń i
sprawozdawczości,
Regi...

Adam W.:
skoro jedno i drugie jest twarde to biegaj po tym co jest bardziej równe :) w tym przypadku na pewno asfalt.. na koleinach czy kamykach ryzykujesz tylko jakiś uraz kostki..
nie ma tam gdzieś kawałka lasku, parku? na początku najlepiej biegać częściowo po miękkim i twardym, stawy powoli przystosują się do twardej nawierzchni.. ale i tak grunt to dobra amortyzacja w butach..

niestety czasami kostka "pójdzie mi w bok", szczególnie jak biegam wieczorem, buty do biegania kupiłam, chociaż nie takie z górnej półki ale czuje różnice na plus dla nowych butów..
lasu, parku brak, okolica piękna, cisza, spokój, świeże powietrze ale pola dookoła...:)
Sylwia O.

Sylwia O. Starszy Specjalista
ds rozliczeń i
sprawozdawczości,
Regi...

Sebastian Chmielewski:
Z mojego doświadczenia trzeba jak mozna unikać asfaltu i betonu. Piszesz o kamieniach - one niestety moga wprowadzić poważne zagrożenie wywrotki lub skręcenia kostki. Z jednj strony nawierzchnia do biegania powinna być równa, z drugiej jak nie mamy dobrze wzmocnionych stawów (np. poprzez bieganie po plaży boso) to lepiej biegac po płaskim terenie. Te koleiny o których piszesz brzmią optymistycznie, ciekawe jak duże kamienie? jak da sięspokojnie stawiać stopy bez ciągłego wyginania na prawo i lewo i nie ma ryzyka poźlizgu to Twoja ścieżka do biegania jest ok :)
z tego co piszesz i kolega Adam W. nie mam wyboru i powinnam biegać po jednej i drugiej drodze z zachowaniem ostrożności..intuicyjnie czułam, że ani jedna ani druga droga nie jest najlepsza dla początkującej osoby..a parku brak w pobliżu...
Sebastian C.

Sebastian C. Menedżer i doradca,
trener w obszarach
zarządzania i
sprz...

jak będziesz ostroznie biegać to za kilka tygodni wzmocnisz stawy na tyle, że będzie ok nawet na polnych ścieżkach, ale do tego czasu powolutku i nie zwiekszaj zanadto objetości treningu :)
Sylwia O.

Sylwia O. Starszy Specjalista
ds rozliczeń i
sprawozdawczości,
Regi...

Sebastian Chmielewski:
jak będziesz ostroznie biegać to za kilka tygodni wzmocnisz stawy na tyle, że będzie ok nawet na polnych ścieżkach, ale do tego czasu powolutku i nie zwiekszaj zanadto objetości treningu :)

dzięki, a najfajniejsze jest to, że dalej chce mi się biegać..(co wcale nie było takie oczywiste jak zaczynałam:))

konto usunięte

Witaj w klubie :-).
Ja dziś w deszczu zrobiłam sobie rundkę wokół mojego ukochanego jeziorka. Tylko ja i stado sennych kaczek unoszących się na wodzie (i krople deszczu kapiące z daszka mojej czapki).
BTW: Kasia i Asia, dziękuję za mobilizację!

konto usunięte

Małgorzata K.:
Witaj w klubie :-).
Ja dziś w deszczu zrobiłam sobie rundkę wokół mojego ukochanego jeziorka. Tylko ja i stado sennych kaczek unoszących się na wodzie (i krople deszczu kapiące z daszka mojej czapki).
BTW: Kasia i Asia, dziękuję za mobilizację!


Apropos deszczu. Zrobiłem to samo - też się przebiegłem w "ulewę". Generalnie to super, ale nie byłem w stanie w tych warunkach rozgrzać na tyle organizmu by nie czuć dyskomfortu wynikającego z zimna na całej klatce i plecach (biegłem w kr spodenkach-to akurat standard nawet zimą u mnie, i w 2 warstwach koszulek "oddychających").
Pytanie, w takie zimno i deszcz polecacie na wierzch zakładać kurtkę przeciwdeszczową czy coś innego?
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Michał Janicki:
Pytanie, w takie zimno i deszcz polecacie na wierzch zakładać kurtkę przeciwdeszczową czy coś innego?

ja zakładam lekką kurtkę przeciwdeszczową
Katarzyna F.

Katarzyna F. Global Team, Mercer

dzięki!!!

Po badaniach i konsultacji- jest zgoda:) wracam do biegania :)

ps. Jak się rozciągacie przed bieganiem/ jak wygląda Wasza rozgrzewka?

Krzysztof Wojciechowski:
Katarzyna F.:
Tak sobie czytam to forum, fajni tutaj ludzie są :)

11 i 18.09.2012 mam wizyty u ortopedów i mam nadzieję, że zapadnie pozytywna decyzja dot. powrotu do treningów :) (czy ktoś z Was ma uszkodzoną łąkotkę i biega???) 3majcie kciuki!!!

Na razie lekki jogging musi mi wystarczyć;)

Pozdrawiam wszystkich!!!
Współczuję. Niestety zdrowie buduje czasem barykady. Dziś mogę powiedzieć, że mnie to nie dotyczy. Ale pozytywna myśl też jest ważna.
Powodzenia :)
Marcin Sławicz

Marcin Sławicz programista,
elektronik

Katarzyna F.:
Po badaniach i konsultacji- jest zgoda:) wracam do biegania :)

ps. Jak się rozciągacie przed bieganiem/ jak wygląda Wasza rozgrzewka?
Nie radzę rozciągać nierozgrzanych mięśni. Polecam rozciąganie zawsze po zakończeniu treningu i można dodatkowo przed mocniejszym akcentem w czasie treningu (ale zawsze po rozgrzewce).

Następna dyskusja:

bieganie w deszczu


Wyślij zaproszenie do