Monika D.

Monika D. Wspaniale, gdy praca
jest Twoją pasją

Ale ja od października wracam


a przerwa jak długo trwała??
co trenujesz dokładnie?
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

3 m-ce (kontuzja)
WKF (na bazie shotokanu)

Dobra, uciekamy na priv z tym tematem bo spamujemy ;)
Wojciech G.

Wojciech G. Specjalista ds.
funduszy
europejskich. Od 17
lat związany...

No, nie źle. To powodzenia. Ja znowu straciłem kondycję. Skichałbym się po 500 metrach.

konto usunięte

Znowu zaczynam :):):) ...wczoraj pierwsze 2,5km po kontuzji i... było super!!!
Aneta Malinowska

Aneta Malinowska sprzedaż, kontakty
biznesowe

Ja zaczęłam swoje bieganie w tegoroczny weekend majowy. Mój mąż zaczął miesiąc przede mną. Biegam co drugi lub co trzeci dzień 6-8 km. Czuję się świetnie. Mąż połknął bakcyla związanego ze startami w zawodach, ja sobie jeszcze tłumaczę, że to nie dla mnie ...
Z uwagi na elastyczny czas pracy, biegam kiedy chcę, taki luksus po wielu latach.
Pozdrawiam biegaczy, w razie jakichkolwiek pytań, chętnie pomogę :)
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Wojciech Gajewski:
No, nie źle. To powodzenia. Ja znowu straciłem kondycję. Skichałbym się po 500 metrach.
No to może zacznij powoli na nowo nawet od kilkuset metrów.A potem wydłużaj oległość :)Joasia L. edytował(a) ten post dnia 27.09.12 o godzinie 13:33
Wojtek K.

Wojtek K. SD AMIN IT

tez tak mówiłem 3 mce temu....:)Wojtek, jak nie zaczniesz to Cie nie "złapie"....bakcyl też:)

Wojciech Gajewski:
No, nie źle. To powodzenia. Ja znowu straciłem kondycję. Skichałbym się po 500 metrach.
Dawid Walczak

Dawid Walczak "Dobrym słowem i
pistoletem załatwisz
wiecej niż samym
do...

Witam. Po dłuuuugiej przerwie powróciłem do biegania. Na początku zacząłem od programu, który po 10 tygodniowym bieganiu ma pozwolić mi na nieustanny 30 minutowy bieg. Mam pytanie do osób, które biegają znacznie dłużej, czy to normalne, że odczuwam niewielki ból w okolicach pachwiny i boku uda? Dodam, że trochę się zapuściłem, nie uprawiałem żadnych sportów. Pewnie są to niewielkie zakwasy, czy Wy na początku biegania mieliście podobnie?

Pozdrawiam

konto usunięte

jako taki ból nie jest czymś dobrym i naturalnym. w treningu może świadczyć o mikrouszkodzeniach.
to czy masz jakiś uraz czy nie jest do sprawdzenia. Mogłeś za to zwyczajnie przetrenować i potrzebujesz dłuższej rozgrzewki, rozciągania po treningu, lepszego odzywiania i odpoczynku pomiędzy treningami. Jeśli to nie pomoże to idź do lekarza.

konto usunięte

Wojciech Gajewski:
No, nie źle. To powodzenia. Ja znowu straciłem kondycję. Skichałbym się po 500 metrach.


Ja, gdy zaczynałem, skichałem się po niecałych 300 :D
Powoli, najpierw mało biegu i sporo marszu... byle się nie zatrzymywać i dasz rade. Najważniejsze mieć chęć i zacząć!
Powodzenia :)

konto usunięte

Dawid Walczak:
Witam. Po dłuuuugiej przerwie powróciłem do biegania. Na początku zacząłem od programu, który po 10 tygodniowym bieganiu ma pozwolić mi na nieustanny 30 minutowy bieg. Mam pytanie do osób, które biegają znacznie dłużej, czy to normalne, że odczuwam niewielki ból w okolicach pachwiny i boku uda? Dodam, że trochę się zapuściłem, nie uprawiałem żadnych sportów. Pewnie są to niewielkie zakwasy, czy Wy na początku biegania mieliście podobnie?

Pozdrawiam


Daj sobie odpocząć i sprawdź po odpoczynku. Jeżeli znowu zacznie boleć to mogłeś coś sobie naciągnąć. To chyba normalne po długiej przerwie. Nie dopuść do tego co ja, bo będziesz miał przerwę nie tygodniową a kilku miesięczną. Powoli. Powoli. Powoli :)

konto usunięte

Racja,
Większość "powracających" robi ten błąd, że nie docenia uplywu czasu. jeśli mając 26 lat rozgrzewałem się powiedzmy np 15 minut i było ok, to teraz musi to byc o wiele więcej. W dodatku mając 32 lata regeneruję się o wiele dłużej. Tylko czemu ja to wiem i tego nie robię?;)))
Dawid Walczak

Dawid Walczak "Dobrym słowem i
pistoletem załatwisz
wiecej niż samym
do...

Michał Janicki:
Dawid Walczak:
Witam. Po dłuuuugiej przerwie powróciłem do biegania. Na początku zacząłem od programu, który po 10 tygodniowym bieganiu ma pozwolić mi na nieustanny 30 minutowy bieg. Mam pytanie do osób, które biegają znacznie dłużej, czy to normalne, że odczuwam niewielki ból w okolicach pachwiny i boku uda? Dodam, że trochę się zapuściłem, nie uprawiałem żadnych sportów. Pewnie są to niewielkie zakwasy, czy Wy na początku biegania mieliście podobnie?

Pozdrawiam


Daj sobie odpocząć i sprawdź po odpoczynku. Jeżeli znowu zacznie boleć to mogłeś coś sobie naciągnąć. To chyba normalne po długiej przerwie. Nie dopuść do tego co ja, bo będziesz miał przerwę nie tygodniową a kilku miesięczną. Powoli. Powoli. Powoli :)

Do biegania podchodzę z cierpliwością. Zacząłem od marszobiegów. Na początku 2 min biegu a 4 minuty szybkiego marszu i tak pięć serii w I tygodniu ćwiczeń. Biegam a w sumie próbuję co drugi dzień, więc jednego dnia organizm odpoczywa. Zobaczymy jak będzie dalej. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że bieganie sprawia mi sporo frajdy.

konto usunięte

chyba każdy miał trudne początki ;)

Ja pierwsze podejście do biegania zrobiłem w sierpniu zeszłego roku. Jako, że miał to być wysiłek dający upływ złej energii to pobiegłem do lasu, na dzień dobry 1km płaskiego i potem 1,5km sporego podbiegu. Oczywiście nie dałem rady biec cały czas, wiec był to trucht przeplatany z marszem. Padał deszcz, a ja po tych 2,5km myślałem, że zejdę (nie z górki z powrotem, tylko na zawał ;) )
Nie poddałem się i pobiegłem dalej w las, trochę się zgubiłem i w sumie mi wyszło 7km. Nogi mnie napier.. bolały znaczy się 2 dni. Chodzić nie mogłem. I stwierdziłem, ze jednak biegać nie będę i zostanę przy rowerze (w zeszłym sezonie przejechałem chyba 3,5 tys km)

No ale w lutym w tym roku zrobiłem drugie podejście do biegania - zaczynałem od 5km na bieżni mechanicznej potem dosyć szybko dystans wzrósł do 7-10km, zaczęło się bieganie na dworzu. Potem w maju pierwsze zawody na 10km (a na dobicie 2 godziny po biegu zawody kolarskie, kryterium uliczne 25km), a za miesiąc pierwszy półmaraton już zapisany i zapłacony ;).
W międzyczasie dodatkowo przejechałem 1700km rowerem robiąc treningi po 60-100km za jednym razem. A za pół godziny lekcja pływania na basenie, mam pół roku na naukę :)

Obecnie ten podbieg znany z mojego pierwszego biegania robię sobie spokojnie na "rozgrzewkę" przed 10km biegania po lesie.
Cezary Więckowski

Cezary Więckowski Sales Manager /
Representative

Hey,
Zacząłem przygodę z bieganiem z końcem marca tego roku i to była całkowita masakra z kondycją, wydolnością oddechową i czym tam jeszcze ... Wówczas robiłem 3,5-4 km marszobiegu ze zdecydowaną przewagą marszu oczywiście :))).
Po 5-6 tygodniach zwiększyłem dystans (organizm mi już na to pozwolił) do 5-6 km i byłem szczęśliwy i zaskoczony z szybkiego progresu. Przez następne 2-3 miesiące stopniowo dodawałem sobie kolejnych metrów i co ważniejsze biegałem już bez przerwy na marsz. Od kilku tygodni biegam 5-6 razy w tygodniu po 10 km i teraz dopiero czuję, że mój organizm przyzwyczaił się do powtarzającego się wysiłku i choć czasem czuję ból członków i zmęczenie przez kilka następnych godzin, ogólne samopoczucie jest zajefajne :)))

Pozdrawiam i życzę wytrwałości w stopniowym podwyższaniu poprzeczki

Wojciech K.:
Czesc,
Wczoraj w nocy pierwszy raz w zyciu.....pierwsze 10km po 3 miesiacach biegania....
Czas masakryczny ale jesli ktos by mi te 3 mce temu powiedzial ze to przebiegne to bym padl....ze smiechu....:))))

konto usunięte

Przywitam się ze Wszystkimi:)
Po 17 letniej przerwie zaczęłam raz jeszcze zmotywowana Wrocławskim maratonem męża. Aktualnie biegam 4 razy w tygodniu przygotowując się do marcowego półmaratonu w Sobótce.
Jest ekstra!Katarzyna S. edytował(a) ten post dnia 29.09.12 o godzinie 09:11
yo :)

wlasnie wrócilem z trasy

mam na Imię Tomek i biegam od tygodnia :D

konto usunięte

Tak trzymaj Tomek:)
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Tomasz K.:
yo :)

wlasnie wrócilem z trasy

mam na Imię Tomek i biegam od tygodnia :D

joł Tomek! ;)))
ja z małym sprostowaniem

biegam od tygodnia to fakt

ale robie przerwy na odpoczynek :DDDDDDDD

Następna dyskusja:

bieganie w deszczu


Wyślij zaproszenie do