Agnieszka Siennicka:
Tomasz tak, widzimy się pod warunkiem, że zdołam Cię dogonić;)
A powiedz jak Ci poszło we Wrocławiu? Dwie moje koleżanki tam biegły (zresztą w Poznaniu też będą) i każda ma nową życiówkę:)
To był mój drugi maraton w życiu (pierwszy rok temu także we Wrocławiu), tak więc wiedziałem z góry jak smakuje trud trasy i satysfakcja na mecie. I choć byłem tym razem lepiej przygotowany to i tak nie ustrzegłem się starych błędów, tzn. nie obliczyłem dobrze swoich sił na początku i końcówka wyglądała całkiem biednie ;) z czego oczywiście nie jestem zadowolony. Mimo to poprawiłem życiówkę o prawie godzinę! 3:36:51 (netto) Drugiego takiego wyczynu już raczej nie zrobię ;D W Poznaniu chcę pobiec stałym tempem od początku do końca (może nawet w podobnym czasie), ale bez marszów ;p o ile żadna kontuzja (odpukać) po drodze się nie przypałęta.
Warunki pogodowe były jak dla mnie idealne: zachmurzenie, ok. 17 stopni, praktycznie bezwietrznie. Około południa wyszło słońce i zrobiło się nieco cieplej. Myślę, że wiele osób zrobiło tego dnia swoją życiówkę. Kolejnym bardzo pozytywnym faktem jest to, że bardzo duża liczba osób ukończyła ten bieg :))) Jedyne co mi się nie podobało to to, że nie wygrałem samochodu ;) między innymi dlatego jadę teraz do Poznania - aż do skutku! ;p
@Agnieszka, a Ty jakie masz plany na Poznań? Myślę, że będzie czas żeby się spotkać choć na chwilkę na mecie ;)
@Marcin, kiedy planujesz Twój pierwszy raz? ;)
Wybiera się ktoś jeszcze do Poznania?
Tomasz Felkiel edytował(a) ten post dnia 18.09.12 o godzinie 10:12