Dorota Biegowska

Dorota Biegowska ptak lata, ryba
pływa, człowiek
biega

Chciałabym wszystkim podziękować za obecność i wsparcie, a szczególnie Joasi, która mi chwilę potowarzyszyła;)Miło było Was widzieć, a wczoraj poznać;) Gratuluję Maratończykom pięknych wyników.

Bardzo się cieszę, że ukończyłam ten maraton;) nigdy więcej już nie pobiegnę z nerką bidonem ( uciskała mi przeponę za bardzo) ,nigdy nie będę pić jak szalona przy każdym punkcie plus pakowała do buzi kostki cukru. Przez to, ze tak robiłam na ok. 30 km zaczęło mi się to wszystko cofać i gdy tylko próbowałam zrobić szybszy krok refluks przybierał na sile, czułam się okropnie;( nogi i głowa chciały biec, ale cóż z tego;( wymiotowałam jak kot:(, ale walczyłam do końca;) podsumowując: w kwietniu zrobiłam dwa maratony, półmaraton i życiówkę na 10 km. Jestem z siebie dumna;)

dzisiaj czas netto 1 godz 49 min 27 s
Bartek D.

Bartek D. analiza biznesowa,
audyt, IT

Dorota B.:
dzisiaj czas netto 1 godz 49 min 27 s

this is sick!
Sylwia Kalińska

Sylwia Kalińska Manager - Financial
Crime Compliance,
AML, French Speaker

Konrad J.:
I oczywiście gratulacje dla wszystkich. Porównując pogodę w sobotę i niedziele śmiało można stwierdzić ze bogowie nam sprzyjają

Pozdrawiam
Konrad

dokładnie, pogoda była iście wspaniała:)
Z ciekawostek:
około godziny 10:45 w okolicy skrętu pod stadion Wisły /tuż przed metą/ pojawiła się para z zapytaniem, gdzie tu jest start, bo chcieliby wystartować...
Odpowiedź padła, że start wspólny był o 9:30 i nie ma już możliwości biegu tak, żeby zostać sklasyfikowanym. Chłopak oburzył się ogromnie, bo przecież zapłacił składkę i nagrał niemiłego Pana z obsługi, który odmówił mu możliwości wzięcia udziału w maratonie...

Czy ja o czymś nie wiem, czy faktycznie w dniu maratonu można startować do wieczora, dopóki będą chętni...?
Dorota Biegowska

Dorota Biegowska ptak lata, ryba
pływa, człowiek
biega

Racja, za dużo tego było.
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Dorota B.:

dzisiaj czas netto 1 godz 49 min 27 s

DZISIEJSZY??? co???
Tomasz Nowicki

Tomasz Nowicki IT Project Manager
at HSBC, IT
Development,
E-commerce, W...

oj tam 2 godziny w tą czy w tą ... :)
Bartek D.

Bartek D. analiza biznesowa,
audyt, IT

Przysiągłbym, że widziałem Adama Wieczorka z nożem w głowie biegnącego w zakrwawionym podkoszulku... nie widziałem chłopa w realu wcześniej ale przysiągłbym, że to on był. Albo sobowtór.Bartek D. edytował(a) ten post dnia 28.04.13 o godzinie 19:47
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Bartek, nie mylisz się :D Ciekaw, jaki nasz Hero czas wykręcił. Z komentarzy wywnioskowałem, że nieźle mu poszło. Adam, odzywaj się! :D
Bartek D.:
Przysiągłbym, że widziałem Adama Wieczorka z nożem w głowie biegnącego w zakrwawionym podkoszulku... nie widziałem chłopa w realu wcześniej ale przysiągłbym, że to on był. Albo sobowtór.
Bartek D.

Bartek D. analiza biznesowa,
audyt, IT

Krzysztof W.:
Bartek, nie mylisz się :D Ciekaw, jaki nasz Hero czas wykręcił. Z komentarzy wywnioskowałem, że nieźle mu poszło. Adam, odzywaj się! :D
Bartek D.:
Przysiągłbym, że widziałem Adama Wieczorka z nożem w głowie biegnącego w zakrwawionym podkoszulku... nie widziałem chłopa w realu wcześniej ale przysiągłbym, że to on był. Albo sobowtór.

Czy ten nóż to efekt spotkania PRZED maratonem? :-) Jeśli tak to ostrzegajcie ludzi przed organizowaniem spędów co się na nich wyprawia, żeby potem nie było takich zaskoczeń ;-)Bartek D. edytował(a) ten post dnia 28.04.13 o godzinie 20:12
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Mnie niestety tam nie było i sam się zastanawiam, co się działo na spotkaniu przed :D Ale nie ma kontuzji, która by wyeliminowała Adama, więc jego start nawet w takim stanie mnie nie dziwi ;)
Bartek D.:
Krzysztof W.:
Bartek, nie mylisz się :D Ciekaw, jaki nasz Hero czas wykręcił. Z komentarzy wywnioskowałem, że nieźle mu poszło. Adam, odzywaj się! :D
Bartek D.:
Przysiągłbym, że widziałem Adama Wieczorka z nożem w głowie biegnącego w zakrwawionym podkoszulku... nie widziałem chłopa w realu wcześniej ale przysiągłbym, że to on był. Albo sobowtór.

Czy ten nóż to efekt spotkania PRZED maratonem? :-) Jeśli tak to ostrzegajcie ludzi przed organizowaniem spendów co się na nich wyprawia, żeby potem nie było takich zaskoczeń ;-)
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

Mam info od Adama ze od 25km truchtal czyli pewnie w tempie 5.00 :-) kostka odezwala sie ale ogolnie zadowolony.
Adam W.

Adam W. running machine

Spoko, zyje :) wlasnie jestem w pociagu do wawy, no nóż + zalana krwia twarz rzeczywiscie zrobily furore :) bylem podobno w TV, na tefauenie :) wieczorem albo rano napisze wiecej, o czas nie pytajcie, beznadziejny :(
Tomasz F.

Tomasz F. JAVA Developer

5 groszy ode mnie :)

Co za dzień! Jeszcze nie ogarniam tego wszystkiego co się dziś wydarzyło...naprawdę fajnie było Was poznać i trochę razem pobiegać :))) niestety dopiero teraz odebrałem maila od Adama, także nie miałem z Wami żadnego kontaktu :/ krzątałem się parę razy w okolicach punktu spotkania i jeszcze potem przy namiotach z jedzeniem, ale niestety nikogo nie wypatrzyłem :( na przyszłość spiszę sobie od Was numery i zostawię też kontakt do siebie...przez chwilę jedynie widziałem się z Robertem, a potem jeszcze spotkałem Rafała - kazał Was wszystkich pozdrowić :)

Dziękuję Wam za pozytywną energię przed biegiem, towarzystwo i doping na trasie! Do zobaczenia...Trzymajcie się ciepło!

P.S. Gratuluję wspaniałych wyników! Jesteście najlepsi! :)))
Dorota Biegowska

Dorota Biegowska ptak lata, ryba
pływa, człowiek
biega

Tak,dzisiejszy
3godz 49 z reszta :)Dorota Biegowska edytował(a) ten post dnia 28.04.13 o godzinie 21:49
Paweł R.

Paweł R. Diabeł wie wszystko,
nie wie tylko gdzie
kobiety ostrzą s...

Adam W.:
no nóż + zalana krwią twarz rzeczywiście zrobiły furorę :)

fota nr 28 :)
http://www.radiokrakow.pl/www/index.nsf/ID/KDAA-977KG9
Rafał Brzóska

Rafał Brzóska Regionalny
Przedstawiciel
Handlowy, PHU
HYDROBUD Sp.J.

No i po. Czas 3:57:31 praktycznie złamanie 4 godz. to był mój plan minimum i do końca nie jestem zadowolony. Do 21 km biegłem minutę przed balonikiem na 3:45 a potem coś blokło i siły odeszły. Nie rozumiem tego. Ale nic to, następnym razem będzie lepiej.

Z naszej ekipy to spotkaliśmy się z Tomkiem na masażu i trochę pogawędziliśmy, niestety nie mogłem się z Wami spotkać ponieważ musiałem lecieć do "mojej" ekipy bo byli b. zziębnięci. Na pierwszym nawrocie krzyknąłem do Hani i machnąłem ręką - Hania widziałaś mnie? Gdzieś na 33 km minąłem chyba Joasię która biegła w przeciwną stronę z butelką w ręce.

Teraz majówka zapominam o bieganiu, chyba że zmienię zdanie po dwóch dniach
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

Paweł R.:
Adam W.:
no nóż + zalana krwią twarz rzeczywiście zrobiły furorę :)

fota nr 28 :)
http://www.radiokrakow.pl/www/index.nsf/ID/KDAA-977KG9

Jest i nasza gwiazda :-)
Aneta W.

Aneta W. wizażystka

Adam W.:
Spoko, zyje :) wlasnie jestem w pociagu do wawy, no nóż + zalana krwia twarz rzeczywiscie zrobily furore :) bylem podobno w TV, na tefauenie :) wieczorem albo rano napisze wiecej, o czas nie pytajcie, beznadziejny :(
Adam nie ma beznadziejnych czasów, wyników w takim biegu jak maraton. Ważne, że Wszyscy ukończyli bieg, że cało i zdrowo, ważne, że pokonali swoje bolączki :)
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Rafał B.:
No i po. Czas 3:57:31 praktycznie złamanie 4 godz. to był mój plan minimum i do końca nie jestem zadowolony. Do 21 km biegłem minutę przed balonikiem na 3:45 a potem coś blokło i siły odeszły. Nie rozumiem tego. Ale nic to, następnym razem będzie lepiej.

Z naszej ekipy to spotkaliśmy się z Tomkiem na masażu i trochę pogawędziliśmy, niestety nie mogłem się z Wami spotkać ponieważ musiałem lecieć do "mojej" ekipy bo byli b. zziębnięci. Na pierwszym nawrocie krzyknąłem do Hani i machnąłem ręką - Hania widziałaś mnie? Gdzieś na 33 km minąłem chyba Joasię która biegła w przeciwną stronę z butelką w ręce.

Teraz majówka zapominam o bieganiu, chyba że zmienię zdanie po dwóch dniach
Rafał, to byłeś Ty???? Gratulacje, szkoda, że nie spotkaliśmy się po.
Gratuluję wszystkim ukończenia, wcale nie tak łatwego jak można się było spodziewać ,maratonu. Afterek i biforek - szampańske;

Następna dyskusja:

Świder Trail Marathon'2013


Wyślij zaproszenie do