Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

A w ten sposób. Ja miałam taką możliwość podczas szukania nowych butów i odpowiedniego ich doboru do typu stopy. Ale to zupełnie inna bajka, zresztą kamera była ustawiona tak, że uchwycić mogła jedynie tył, no ale o to na tamten moment chodziło, taki był zamysł.
Czyli rozumiem, że ktoś po koleżeńsku Ciebie nagrywał z boku/z tyłu podczas gdy Ty biegłeś na bieżni w FC?
Radosław S.

Radosław S. Kierownik Działu
Merchandisingu, OBI
Centrala Systemowa
S...

tak, Żona :). Ja nie byłem nagrywany na bieżni ale bieżnia jest do tego najlepsza. Najlepiej z każdego boku oraz z przodu i tyłu. Wychodzi wtedy praca całego aparatu ruchu. Ułożenie ciała podczas biegu, praca rąk i lądowanie. Ja mam tak, że ląduje najpierw na V głowie śródstopia i przechodzę do I głowy. Dużo jeszcze brakuje do Kenenisy Bekele czy ideału Haile Gebreselasie :) ale trochę życia jeszcze zostało :). Najważniejsze to cieszyć się bieganiem i nie zmieniać na siłę techniki. Ja uczę się już 3-ci miesiąc a to dopiero początek. Gdyby nie ból kolana to bym nie kombinował. Teraz jednak zastanawiam się jak mogłem biegać inaczej?
Adam W.

Adam W. running machine

Szkoda że dowiedziałem się dopiero teraz o tym ciekawym spotkaniu:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=255&id=4708
Karolina O.

Karolina O. Experienced
Airfreight
Operations Manager

Adam W.:
Znacie może Szczepana Figata?
Był z nim wywiad jakiś czas temu w Runner's World
Gość jest masażystą i fizjoterapeutą i prowadzi(ł) w Warszawie zajęcia z techniki biegu.
Zastanawiam się nad udziałem w czymś takim.
U niego na stronie jest zeskanowany ten wywiad, polecam
http://www.fizjoperfekt.pl/site/show/o%20nas
byłam na dwóch zajęciach ze Szczepanem. Dla mnie rewelacja, koryguje błędy, pokazuje jak sylwetka ma wyglądać, jak ręce maja się ruszać, jak nogi powinny pracować, jak prawidłowo się rozgrzać by nie zrobić sobie krzywdy.
dla wszystkich którzy sa zainteresowani zapraszam na spotkania otwarte ze Szczepanem w ForPro na Myśliwieckiej każdy pierwszy czwartek miesiąca.
wiecej info na FB można znależć. https://www.facebook.com/sklepforpro/events
Karolina O.

Karolina O. Experienced
Airfreight
Operations Manager

Adam W.:
Szkoda że dowiedziałem się dopiero teraz o tym ciekawym spotkaniu:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=255&id=4708
Adam te spotkania ze Szczepanem i Fizjoperfect są w każdy pierwszy czwartek miesiąca w ForPro, przy czym w lutym będzie już po feriach żeby ludzie możliwość uczestnictwa, śledź link który podesłałam.
po każdym spotkaniu w ForPro jest możliwość uczestnictwa w 1 darmowym spotkaniu ze Szczepanem. Sam będziesz miał możliwość oceny jego zajęć i wyciągnięcia wniosków.
Ja nie zgodzę się z opiniami które padły pod adresem Szczepana wcześniej.
ale każdy powinien ocenić indywidualnie.

PS. na spotkania do ForPro należy przyjść w stroju biegowym, ponieważ najpierw jest rozgrzewka ok 30 min, w lutym ma być 40 min a potem wykład.Karolina K. edytował(a) ten post dnia 14.01.13 o godzinie 10:30
Adam W.

Adam W. running machine

Karolina O.

Karolina O. Experienced
Airfreight
Operations Manager

Adam W.:
chyba nie było Cię na spotkaniu w ForPro w ubiegły czwartek ?
Adam W.

Adam W. running machine

no niestety, nie było mnie, chciałem..ale praca :(
Karolina O.

Karolina O. Experienced
Airfreight
Operations Manager

Adam W.:
no niestety, nie było mnie, chciałem..ale praca :(
tym razem było dość kameralnie a pączki przepyszne :)
Karolina O.

Karolina O. Experienced
Airfreight
Operations Manager

Adam W.:
Szkoda że dowiedziałem się dopiero teraz o tym ciekawym spotkaniu:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=255&id=4708
Adam ponieważ byłes ciekawy spotkań w ForPro https://www.facebook.com/events/235736663218229/?ref=3
tutaj znajdziesz informacje o najbliższym spotkaniu :)
Adam W.

Adam W. running machine

od niedawna staram się poprawić pracę rąk i są już pierwsze efekty..
dotychczas często miałem je zgięte pod kątem 90 stopni (widać to na fotce obok)
w tym tygodniu zwiększyłem ten kąt i jest o wiele lepiej.. wcześniej dłonie dochodziły do linii sutków, teraz dochodzą do wysokości pępka... mniej mnie po tym bolą ramiona i ogólnie mi się lżej biegnie..
no i na podbiegach robię większe wymachy ramionami, to pomaga, ale Wy pewnie też tak robicie :)
Adam W.

Adam W. running machine

tak jak pisałem tu: http://www.goldenline.pl/forum/984528/a-moze-policzmy-... dziś po raz pierwszy biegałem (a przynajmniej tak mi się wydaje) ze śródstopia.. na bieżni.. jakieś porady dla początkującego? wiem że lepiej na początek biegać też boso i spróbuję tego następnym razem.. no i na dniach będę miał nowe buty, chyba Saucony Kinvara, więc powinno być łatwiej niż w poduszkowych Vomero.. dziś zauważyłem że po pierwsze bolą po tym łydki.. ciężko na razie robić dłuższe odcinki w taki sposób.. no i gdy biegnę na tej bieżni to lądując na śródstopiu jest mniejszy kontakt stopy z gumą bieżni.. więc muszę bardziej pilnować równowagi.. ale to na pewno kwestia przyzwyczajenia..
w następnym tygodniu wrzucę tu moje nagrania video..
Wojciech W.

Wojciech W. IT Executive

Porada:
Rozłóż proces na kilka tygodni zaczynając od paru kilometrów i stopniowo zwiększając dystans. Łydki bolą = bardzo dobry znak. Na początku bardzo pomaga bieganie w czymś minimalnym (lub na bosaka). Wtedy nie masz po prostu wyjścia i odruchy bezwarunkowe same wyregulują za Ciebie technikę. Wideo zbędne. Myślenie o równowadze zbędne. W ogóle za dużo nie myśl o bieganiu. Po prostu staraj się biec w normalnym dla siebie tempie, a nawet ciut szybciej i pozwól ciału działać bez interwencji mózgu. Zmysł równowagi nie potrzebuje żadnej dodatkowej pomocy w tak oczywistej i podstawowej dla ciała czynności jak bieganie. Jeśli masz z tym problem to przekieruj myślenie na coś innego np. wyobraź sobie (zwizualizuj) jak łatwo, lekko i płynnie biegniesz przez jakąś łąkąTen post został edytowany przez Autora dnia 28.06.13 o godzinie 21:00
Adam W.

Adam W. running machine

jak już pisałem tu: http://www.goldenline.pl/forum/984528/a-moze-policzmy-... dziś pierwszy raz zrobiłem 3 km na bosaka.. po murawie boiska, bardzo fajne uczucie, czułem się trochę jak mały Kenijczyk biegnący do szkoły :D na początku trochę nieśmiało, wolno ale po kilku minutach już pewniej i szybciej.. nie chcę tego za bardzo analizować bo rozumiem że to powinien być naturalny proces, ale po pierwsze teraz widzę że na bieżni mechanicznej biegłem bardziej na palcach niż czystym śródstopiu.. a po drugie dziś tak częściowo było samo śródstopie a częściowo dotykałem też trawy piętą, czy mam starać się ograniczać dotykanie piętą ziemi czy to samo przyjdzie? łydki bolą ale nie tak bardzo jak po pierwszym razie.. będę starał się tam biegać raz lub dwa w tygodniu za każdym razem trochę wydłużając dystans..

no i niesamowite uczucie jest gdy założy się ponownie buty, wiedziałem że Pegasusy mają sporo amortyzacji ale dziś poczułem jakbym miał pod stopami całe opakowanie pianek Marshmallow :DTen post został edytowany przez Autora dnia 01.07.13 o godzinie 19:51
Adam - sprawa najważniejsza. Bieganie ze śródstopia nie wyklucza dotykania podłoża piętą. Nie wolno biegać w sposób sztuczny utrzymując piętę w powietrzu - to nie o to chodzi.
Różnica ma polegać na miejscu styku stopy z podłożem. Nie może się zaczynać od pięty (wyprostowanej nogi atakującej)
Masz biegać na nogach lekko ugiętych (tak jak na bosaka) i zrobić taką kadencję, żeby lądować stopą pod linią bioder. To wszystko. Nie podnoś sztucznie pięty!!!

zobacz to i będziesz wiedział http://www.youtube.com/watch?v=hsUfo_jHQ60
Adam W.

Adam W. running machine

ok, dzięki :)
wpadnij kiedyś na Bielany to pobiegamy tam razem boso :)
to miejsce jest idealne do treningu..
Adam W.:
ok, dzięki :)
wpadnij kiedyś na Bielany to pobiegamy tam razem boso :)
to miejsce jest idealne do treningu..

spoko, jutro i w środę mam lekko, więc kto wie. A tak przy okazji to Twoja karimata już płacze... ;-)
Adam W.

Adam W. running machine

jak pisałem w wątku o butach od dziś cieszę się Skechersami.. czuję że inaczej ląduję, to śródstopie jakoś samo wychodzi.. przy okazji dziś pierwszy raz od dawna czuję że pracowały też dwójki.. bo łydki to już od kilku dni mnie lekko bolą :) powoli się przyzwyczajam..

i mam pytanie.. ile KM tygodniowo powinienem na razie w nich robić?
bo ja sobie myślę ze 1 czy 2 treningi po 10-12 km wystarczą na tydzień..
+ raz w tygodniu bieganie boso.. pierwszy raz było 3 km, to może co tydzień będę zwiększał o 1 km...
Wojciech W.

Wojciech W. IT Executive

Adam W.:
i mam pytanie.. ile KM tygodniowo powinienem na razie w nich robić?
bo ja sobie myślę ze 1 czy 2 treningi po 10-12 km wystarczą na tydzień..
+ raz w tygodniu bieganie boso.. pierwszy raz było 3 km, to może co tydzień będę zwiększał o 1 km...

Nie ma jednoznacznych, skwantyfikowanych wytycznych. Tylko generalne żeby to robić ostrożnie i stopniowo. Mówiąc inaczej na czuja. Krótko i dobrze opisują to na stronach Newton running:
http://www.newtonrunning.com/why/strengthening-experience
Oczywiście można znaleźć w necie czy książkach tj. "Born to run" MacDougalla (jeśli jeszcze nie czytałeś to warto) całe tony materiałów opisujące to samo na setki różnych sposobów. Ale IMO to co napisali na stronie Newtona to wystarczająca esencja.Ten post został edytowany przez Autora dnia 04.07.13 o godzinie 08:16

Następna dyskusja:

Prawidłowa technika biegu?


Wyślij zaproszenie do