Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Pomyślałem, że warto założyć wątek o technice biegania. Proponuję umieszczać tu wartościowe materiały dotyczące techniki biegania, co pozwoli :
1) zmniejszyć ryzyko kontuzji
2) zwiększyć efektywność biegania, a co za tym idzie - poprawić wyniki :)

Na początek podstawy. Dwa świetne, kluczowe materiały Erica Ortona.

http://www.youtube.com/watch?v=XaYQwq6TnXY

http://www.youtube.com/watch?v=J_aqCiziTaw
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Analiza techniki najlepszych Amerykanów (lądowanie na śródstopiu vs na pięcie).

http://www.youtube.com/watch?v=I-v41j8HzU4Marcin S. edytował(a) ten post dnia 05.01.13 o godzinie 16:31
Są (podobno) dwie możliwości nauczenia się biegania.
Albo klasyczna - której uczą trenerzy itp, albo naturalna której biegacz uczy się sam na sobie. Ponoć nabywa się tej umiejętności efektywnego biegania po kilkuset kilometrach...
No i jak zbadali naukowcy (pewnie amerykańscy) ta druga wersja jest bardziej popularna.
Zapewne wiąże się to z tym, że aby nauczyć się poprawnej techniki trzeba a) ćwiczyć dużo więcej niż tylko bieganie, b) mieć trenera który pokaże/skoryguje naszą technikę.

No i co najważniejsze - technika, czy też rodzaj kroku biegowego, zależy od tempa biegu.

Zatem nie ma co uczyć się techniki od Kenijczyków bo oni biegają maraton w tempie ok 3'15/km więc siłą rzeczy krok jest diametralnie inny. Co ciekawe przy takiej szybkości mają wysoką kadencję - warto na to zwrócić uwagę i tego się nauczyć. Krok biegowy z wysoką kadencją, czyli 90 i więcej kroków/minutę

Oczywiście warto podglądać najlepszych i dążyć do takich efektów. czego wszystkim życzę!
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Robert Zakrzewski:
Są (podobno) dwie możliwości nauczenia się biegania.
Albo klasyczna - której uczą trenerzy itp, albo naturalna której biegacz uczy się sam na sobie. Ponoć nabywa się tej umiejętności efektywnego biegania po kilkuset kilometrach...
No i jak zbadali naukowcy (pewnie amerykańscy) ta druga wersja jest bardziej popularna.

Problem w tym, że można w ten sposób nabyć wiele kiepskich nawyków z powodu obuwia. Nadmierne obudowane i amortyzowane buty mogą zneutralizować naturalne "czucie" stopy i doprowadzić do techniki dalekiej od zdrowej i efektywnej.

Czasem zaleca się - jeśli są warunki - przebiec raz w tygodniu kilkaset metrów czy kilometr po trawie na boso, aby nie oduczać stopy naturalnej pracy.
Zapewne wiąże się to z tym, że aby nauczyć się poprawnej techniki trzeba a) ćwiczyć dużo więcej niż tylko bieganie, b) mieć trenera który pokaże/skoryguje naszą technikę.

Zgoda. Czasem trenera częściowo może jednak zastąpić film na youtube, kamerka w komórce czy aparacie i własna głowa.
No i co najważniejsze - technika, czy też rodzaj kroku biegowego, zależy od tempa biegu.

Zatem nie ma co uczyć się techniki od Kenijczyków bo oni biegają maraton w tempie ok 3'15/km więc siłą rzeczy krok jest diametralnie inny. Co ciekawe przy takiej szybkości mają wysoką kadencję - warto na to zwrócić uwagę i tego się nauczyć. Krok biegowy z wysoką kadencją, czyli 90 i więcej kroków/minutę

I tu się pozwolę nie zgodzić. Owszem, Etiopczycy czy Kenijczycy biegają szybko. Ale śmiem twierdzić, że poprawna technika nie zależy od prędkości. Czy biegnąć 3 min/km czy 6 min/km można poprawnie odbijać się ze śródstopia, poprawnie pracować rękami i mieć kadencję 90. Zakres ruchu co prawda będzie inny, krok krótszy, wymach nogi w tył mniejszy, ale podstawy techniki - te same.

Poza tym technika to nie tylko sam krok i odbicie. Polecam spojrzeć, jak RYTMICZNIE oni biegają, jak ładnie mają skoordynowane ręce z nogami, jak stabilny mają korpus i głowę, jak sprężyście się wybijają - to jest dla każdego.

To jak z innymi sportami. Pewnie, że nie zagram jak Federer, ale podpatrując jego technikę, koordynację, sposób ruszania się na korce mogę wyciągnąć sporo dla siebie.

Oczywiście warto podglądać najlepszych i dążyć do takich efektów. czego wszystkim życzę!

:)

konto usunięte

Techniki się uczymy nie dla samej poprawy wyglądu biegu, ale po to by biegać bardziej efektywnie, mniej się męczyć (zwiększenie kroku biegowego, kadencji) i nie narażać na kontuzje. Oczywiście biegając szybciej niż 4:30 automatycznie odpala się śródstopie i nie ma możliwości biegania z pięty.

Do ćwiczenia techniki i właściwej postawy doskonale sprawdzają się płotki w eliminacji walenia piętą sprawdza się bieganie po trawie na bosaka. Do tego wieloskoki, wbieganie po schodach, skipy wszelkiego rodzaju i techniczne przebieżki. Wzmacnianie obręczy barkowej i pleców poprzez ćwiczenia siłowe sprzyja również poprawnej postawie i nie zamykania klatki piersiowej i garbienia się w czasie biegu.Aleksandra C. edytował(a) ten post dnia 05.01.13 o godzinie 17:43
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Aleksandra C.:
Oczywiście biegając szybciej niż 4:30 automatycznie odpala się śródstopie i nie ma możliwości biegania z pięty.

Meb Keflezighi (2. miejsce w Atenach i 4. miejsce w Londynie w maratonie) raczej by się z tym nie zgodził. Wali z pięty przy 3min/km ;) Vide film powyżej.
Do ćwiczenia techniki i właściwej postawy doskonale sprawdzają się płotki w eliminacji walenia piętą sprawdza się bieganie po trawie na bosaka. Do tego wieloskoki, wbieganie po schodach, skipy wszelkiego rodzaju i techniczne przebieżki.

Są różne szkoły. Dla mnie wieloskoki i skipy są wielce ryzykowne dla zdrowia i przestałem je robić w ogóle. Wolę bezpieczniejsze podbieganie (tak jak pokazuje to Eric Orton powyżej). Ale co kto woli.

Poza tym to ćwiczenia bardziej na siłę niż technikę.
Wzmacnianie obręczy barkowej i pleców poprzez ćwiczenia siłowe sprzyja również poprawnej postawie i nie zamykania klatki piersiowej i garbienia się w czasie biegu.

Zgoda. Lecz nie tylko siłowe. Tu np. poprawa ruchomości obręczy barkowej:

http://www.doyogawithme.com/content/stroppy-shoulder-s...Marcin S. edytował(a) ten post dnia 05.01.13 o godzinie 17:57

konto usunięte

Zachęcam zdjąć buty i na boso pobiegać w tempie 4:00, mimo walenia piętą w butach na bosaka walenie piętą po prostu nie idzie.
Co do skipów wszystko właśnie kwestią techniki.
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Aleksandra C.:
Zachęcam zdjąć buty i na boso pobiegać w tempie 4:00, mimo walenia piętą w butach na bosaka walenie piętą po prostu nie idzie.

Albo biegać w miejscu. Nie da się z pięty.
Co do skipów wszystko właśnie kwestią techniki.

Skipy technicznie nie są bardzo trudne (no, może skipem C), ale bardzo wymagające siłowo. Tymczasem do ćwiczeń czystej techniki nie musimy angażować siły - moim zdaniem lepiej w treningu rozdzielać te obszary (które oczywiście łączą się potem w biegu).Marcin S. edytował(a) ten post dnia 05.01.13 o godzinie 18:01
Piotr Janczuk

Piotr Janczuk Programista .NET,
Sygnity SA

Bez wystarczającej siły trudno zastosować dobrą technikę. Czemu Kenijczycy mają taki długi krok w maratonie? Bo mają wystarczająco dużo siły by ciągnąć nogę wysoko przez całe 42km. Co po doskonałej nawet technice gdy zabraknie siły żeby ją zastosować na dłuższym dystansie? Siła odpowiednia do wagi na początku, a technika jako ostateczny szlif :)
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Piotr Janczuk:
Bez wystarczającej siły trudno zastosować dobrą technikę. Czemu Kenijczycy mają taki długi krok w maratonie? Bo mają wystarczająco dużo siły by ciągnąć nogę wysoko przez całe 42km. Co po doskonałej nawet technice gdy zabraknie siły żeby ją zastosować na dłuższym dystansie?

Nie mówię, żeby nie trenować siły, tylko że do ćwiczeń techniki nie potrzeba wielkiej siły. To się nie kłóci z tym co piszesz.
Siła odpowiednia do wagi na początku, a technika jako ostateczny szlif :)

Równolegle, bo złe nawyki techniczne trudno wyplenić.
Piotr Janczuk

Piotr Janczuk Programista .NET,
Sygnity SA

Właściwie zgoda, tyle, że na wynik wzrost siły będzie miał większy wpływ.
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Piotr Janczuk:
Właściwie zgoda, tyle, że na wynik wzrost siły będzie miał większy wpływ.

Polemizowałbym. Zależy od dystansu, poziomu wyjściowego siły, poziomu wyjściowego techniki. Wiele zmiennych.
Adam W.

Adam W. running machine

Znacie może Szczepana Figata?
Był z nim wywiad jakiś czas temu w Runner's World
Gość jest masażystą i fizjoterapeutą i prowadzi(ł) w Warszawie zajęcia z techniki biegu.
Zastanawiam się nad udziałem w czymś takim.
U niego na stronie jest zeskanowany ten wywiad, polecam
http://www.fizjoperfekt.pl/site/show/o%20nas
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Skoro już mowa o zajęciach z techniki, to polecam 3-dniowy obóz biegania naturalnego Jacka Ksiąszkiewicza (trenera akcji Biegam Bo Lubię) w Puszczy Zielonka pod Poznaniem. Odbywa się kilka razy w roku. Byłem i pojadę jeszcze raz.

konto usunięte

Powiem tak, mit szczepana figata jest dość mocno przereklamowany.
Są lepsze sposoby ćwiczenia techniki niż leżenie na gwoździach, wchodzenie skipem w marszu pod agrykole a to wszystko za grube pieniądze. Każdy ma swój rozum choć widzę że media mogą wszystko.
Agata D.

Agata D. Kierownik Działu
Recepcji i
Marketingu, Toyota

Aleksandra C.:
Powiem tak, mit szczepana figata jest dość mocno przereklamowany.
Są lepsze sposoby ćwiczenia techniki niż leżenie na gwoździach, wchodzenie skipem w marszu pod agrykole a to wszystko za grube pieniądze. Każdy ma swój rozum choć widzę że media mogą wszystko.


Jak świat światem stoi, media i reklama napędzały pewien określony kanon.
Olu zgadza się, każdy ma swój rozum... trzeba tylko wierzyć, że nie zostanie on zdominowany przez koncerny sprzedające coraz to bardziej wymyślne "polepszacze" dla biegaczy.

Grunt to zachować w sobie pasję i przyjemność z biegania a indywidualna technika zostanie wypracowana z czasem.

Tu polecam poczytać sobie ultra przygodówkę-motywator o pasji pewnego plemienia "Urodzeni Biegacze" (Chriss McDougall) oraz suplement specjalisty od żywienia sportowego "Waga Startowa" (Matt Fitzgerald)

http://www.youtube.com/watch?v=Ja_HDmvbkSw

PS za oknem pada świeży śnieg, jakże przyjemny może być bieg ;)
Adam W.

Adam W. running machine

Aleksandra C.:
Powiem tak, mit szczepana figata jest dość mocno przereklamowany.
Są lepsze sposoby ćwiczenia techniki niż leżenie na gwoździach, wchodzenie skipem w marszu pod agrykole a to wszystko za grube pieniądze. Każdy ma swój rozum choć widzę że media mogą wszystko.


ok, ja tam o żadnym "micie" nie słyszałem
możesz w takim razie kogoś polecić? i co dokładniej znaczy "grube pieniądze"?
możesz podać jakieś orientacyjne ceny u Szczepana i innych? szukam kogoś tylko i wyłącznie kto pomoże mi w technice biegu i postawie.. nie ogólnie w bieganiu czy układaniu planów biegowych..

konto usunięte

Mam wielu znajomych co o figata się otarli. Po pierwszej euforii cudownego ozdrowienia przychodził czas zejścia na ziemie. Ponad 2 lata biegałam indywidualnie z trenerem więc się nie musiałam rozglądać za tego typu zajęciami ale ze swojego doświadczenia i moich znajomych mogę np. szczerze polecić warsztaty, obozy i treningi funkcjonalne organizowane przez obozybiegowe.pl
Adam W.

Adam W. running machine

Aleksandra C.:
Mam wielu znajomych co o figata się otarli. Po pierwszej euforii cudownego ozdrowienia przychodził czas zejścia na ziemie. Ponad 2 lata biegałam indywidualnie z trenerem więc się nie musiałam rozglądać za tego typu zajęciami ale ze swojego doświadczenia i moich znajomych mogę np. szczerze polecić warsztaty, obozy i treningi funkcjonalne organizowane przez obozybiegowe.pl


ok, ale szukam tylko i wyłącznie trenera osobistego który popracuje ze mną nad techniką biegu, nie szukam obozów czy zajęć w grupach.. jeśli to nie problem to podaj na priv namiary na swojego trenera..

Następna dyskusja:

Prawidłowa technika biegu?


Wyślij zaproszenie do