Jakub Osina menadżer projektów
biegam od września 2007 - jesień i zima 2-3 razy w tygodniu po 40-50 min. (kilka przerw było w tym czasie nie ukrywam). Wiosna - biegam już jakieś 2-3 miesiące po 3-4 razy w tygodniu, od miesiąca ponad godzinę (zazwyczaj 70-75 min).
Wiek: 29, Waga: 83-85 kg, wzrost ok. 180 cm, praca nie-fizyczna, inna aktywność fizyczna: spacery, czasem basen, trochę brzuszków.
Cel: przede wszystkim 5-7 kg mniej i półmaraton może na jesieni (ale bez spinania się i może być na wiosnę 2009).
Wprowadziłem pulsometr, żeby trochę usystematyzować. Zmierzyłem sobie HRmax metodą 5 minutowego biegu podaną na bieganie.pl wyszło mi 188, więc tak odpowiedni do wieku I teraz tak - okazało się, że jak biegam na te przykazane 75% to w ogóle tego nie czuję (tj. trochę powyżej 141). Co więcej okazało się, że przez ostatnie 2 miesiące w ogóle nie biegałem tak wolno. Dziś biegłem cały czas utrzymując jakieś 87%(165-170),dodałem do tego 3 serie po 20 sek przebieżek (z 15 sek truchtami pomiędzy) oraz 10 min (po 55 minutach biegu) na pulsie ok. 178-180.
I teraz pytanie czy mamy do czynienia
a) z błędem pomiarowym?
b) błędną interpretacją wyników?
c) zbyt szybko biegałem?
d) powinienem biegać na 75-80% ale powyżej 75 min.
ps. a może moje zwyczajowo niskie ciśnienie ma tu coś do rzeczy (zazwyczaj mam jakieś 105 na 45)
i druga sprawa - może ktoś mi coś doradzi, jakiś fajny plan indywidualny, bądź inne czaderskie tipsy ;-)