Dariusz
Koszałka
pianista,
wokalista,kompozytor
, autor tekstów
Dzisiaj przetestowałem nowy zakup. Startówki jak w temacie. Biegałem wytrzymałość tempową 10 x 1km. No i wrażenia. Zakładam na nogi - buta można nie wiązać a się trzyma extra ( piszę o tym bo z wiązaniami zawsze mam problem, mój platfus nienawidzi chociażby najmniejszego docisku).
Rozgrzewka i ... rozczarowanie. But wydaje się twardy bez amortyzacji
czy nogi wytrzymają w nim maraton? No ale trening trzeba zrobić jak już się wyszło z domu.
Pierwsze tempo i ... szok. But ma świetną amortyzację, krok idzie do przodu, jest lekki, przewiewny no poprostu miodzio. Ta amortyzacja jest po prostu w innym miejscu, to but faktycznie na zawody a nie do truchtania. Więc zrobiłem te kilometrówki. Średnia wyszła 3:28 na 4 minutowych przerwach. Trzeba tylko parę tempówek pobiegać w tych butach bo zmieniają krok i wchodzi w uda i łydki. Polecam każdemu kto chciałby chociaż trochę się pościgać. Dodam jeszcze, że buta jakby nie było na nodze, w całym treningu wyszło ok. 20 km i ani otarć, ucisków. Ach oby tak na maratonie. Dzisiaj wróciła wiara w przygotowanie...