Mariusz
M.
"Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...
Jedni biegają długie wybiegania, inni krótsze, a inni w ogóle ich nie biegają ;-)
Przed debiutem nie ma co kombinować bo to równa sie przekombinowaniu, zgadzam się Tomkiem -jak korzystałes z jakiegoś planu to się trzymaj go do końca.
Po pierwsze zawsze to jest jakąs ciągłość i kontynuacja, a po drugie po maratonie będziesz wiedział czy plan zadziałał -choć to duże uproszczenie, bo plan może być rewelacyjny, ba nawet super może na nas działać, ale akurat w dniu maratonu to nie będzie nasz dzień....
Jednym słowem nie kombinuj ! Nie ten maraton to będzie inny, a doświadczenie zebrane zaowocuje w przyszłości,
P.S. A jak się nie uporasz z bólem piszczeli - to żadne czy też 28km czy 32 km nie pomoże Ci w realizacji Twoich planów, więc pamiętaj priorytety ! Zdrowe ciało = szansa biegnięcia na 100% !