Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Krzysztof S.:
Tak właściwie, to mieszkam pod Poznaniem, ale trasa i meta na targach to jakieś nieporozumienie, dlatego wybrałem Maraton Warszawski. Ten czas i tak prawdopodobnie spędzę w stolicy, ale jeśli coś się zmieni, to na pewno przyjadę Wam pokibicować:)

Krzyś, o kasę chodzi, przy okazji biegu można próbować sprzedać jak najwięcej, stąd targi. Typowe komercyjne podejście, Poznaniacy znani są z tego. Wiem, Poznaniarą jestem. W latach ubiegłych targi były w biurze zawodów, w hali Arena, a w dniu biegu tylko bieg. Biegłam, gdy start i meta były nad Maltą i spokojnie wszyscy mieścili się. Było fajnie, sportowo, nad jeziorem przyjemnie, teraz zobaczę, biegnę bo tę koronę chciałabym, ale pewnie i tak jej mieć nie będę.
Krzysztof Słota

Krzysztof Słota Umysł człowieka jest
jak spadochron-
zamknięty nie działa

Masz rację Haniu, Malta to najlepsze miejsce na start i metę, biegłem tam półmaraton i bieg sylwestrowy i tam to było zorganizowane.
O Twoją koronę Haniu jestem spokojny, zbyt długo jestem na GL:)

Hanna S.:
Krzysztof S.:
Tak właściwie, to mieszkam pod Poznaniem, ale trasa i meta na targach to jakieś nieporozumienie, dlatego wybrałem Maraton Warszawski. Ten czas i tak prawdopodobnie spędzę w stolicy, ale jeśli coś się zmieni, to na pewno przyjadę Wam pokibicować:)

Krzyś, o kasę chodzi, przy okazji biegu można próbować sprzedać jak najwięcej, stąd targi. Typowe komercyjne podejście, Poznaniacy znani są z tego. Wiem, Poznaniarą jestem. W latach ubiegłych targi były w biurze zawodów, w hali Arena, a w dniu biegu tylko bieg. Biegłam, gdy start i meta były nad Maltą i spokojnie wszyscy mieścili się. Było fajnie, sportowo, nad jeziorem przyjemnie, teraz zobaczę, biegnę bo tę koronę chciałabym, ale pewnie i tak jej mieć nie będę.
Adam W.

Adam W. running machine

Joasia L.:
Adam móglbyś rzucić okiem i mniej więcej określic profil


ale jak określić :) ja widze na nim to samo co wszyscy inni :) pod koniec są 2 podbiegi.. nie przejmuj się tak profilem, to nie Boston :D


Obrazek
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Adam W.:

ale jak określić :) ja widze na nim to samo co wszyscy inni :) pod koniec są 2 podbiegi.. nie przejmuj się tak profilem, to nie Boston :D


Obrazek

nie o to chodzi, żadnymi podbiegami sie nie martwię :)
po Parchatce nie lubię niespodzianek-musze wiedziec jak wygląda trasa ;)
Dzieki
Adam W.

Adam W. running machine

Joasia L.:
nie o to chodzi, żadnymi podbiegami sie nie martwię :)
po Parchatce nie lubię niespodzianek-musze wiedziec jak wygląda trasa ;)

to może poproś Kasię Z. żeby przejechała trasę na rowerze i filmowała :)
a w Parchatce ten jeden podbieg pod koniec to nie był podbieg tylko podchód, tu tak nie będzie..
może ktoś z Poznania wypowie się jak wygląda tam ten fragment 35-37 km i sama końcówka..
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

wystarczy mi to co wrzuciłeś bo nigdzie nie mogłam znaleźć takiego wykresu:) Ja lubię konkrety i mieć świadomość co mnie czeka. Nie lubię niespodzianek. Jeszcze raz dzięki i to tyle na ten temat ;)
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Adam W.:
Joasia L.:
Adam móglbyś rzucić okiem i mniej więcej określic profil


ale jak określić :) ja widze na nim to samo co wszyscy inni :) pod koniec są 2 podbiegi.. nie przejmuj się tak profilem, to nie Boston :D


Obrazek

Jak zwykle początek jest z górki.....
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Biegłem Poznań w ubiegłym roku, nie wiem czy ta sama trasa jest w tym roku....
Tak jak napisano ,nie jest to Boston,ale jest trochę tych podbiegów, nie ma żadnych stromych ale...są długie no i nikt nie lubi podbiegu tuż przed metą.

Joasiu nie demonizowałbym aż tak strasznie, nie jest to co prawda taka "łatwa" trasa jak na MW ale widząc Twoje treningi,naprawdę nie martwiłbym się profilem tylko optymistycznie czekał na ten bieg i na życiówkę :)
Jeśli pojawię się w Poznaniu ( co się wyjaśni w ciągu kilku dni)to tak jak pisałem wcześniej z chęcią wspomogę duchowo i fizycznie osoby na 4h ;-)Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.09.13 o godzinie 10:47
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Mariusz M.:
Biegłem Poznań w ubiegłym roku, nie wiem czy ta sama trasa jest w tym roku....
Tak jak napisano ,nie jest to Boston,ale jest trochę tych podbiegów, nie ma żadnych stromych ale...są długie no i nikt nie lubi podbiegu tuż przed metą.

Joasiu nie demonizowałbym aż tak strasznie, nie jest to co prawda taka "łatwa" trasa jak na MW ale widząc Twoje treningi,naprawdę nie martwiłbym się profilem tylko optymistycznie czekał na ten bieg i na życiówkę :)
Jeśli będę pojawię się w Poznaniu ( co się wyjaśni w ciągu kilku dni)to tak jak pisałem wcześniej z chęcią wspomogę duchowo i fizycznie osoby na 4h ;-)

No to Mariusz trzymam się Ciebie; przynajmniej na początku ( z górki...hehehehe....)
Katarzyna C.

Katarzyna C. Business Development
Manager / Project
Manager/Dyrektor
Z...

Hanna S.:
Krzyś, o kasę chodzi, przy okazji biegu można próbować sprzedać jak najwięcej, stąd targi. Typowe komercyjne podejście, Poznaniacy znani są z tego. Wiem, Poznaniarą jestem. W latach ubiegłych targi były w biurze zawodów, w hali Arena, a w dniu biegu tylko bieg. Biegłam, gdy start i meta były nad Maltą i spokojnie wszyscy mieścili się. Było fajnie, sportowo, nad jeziorem przyjemnie, teraz zobaczę, biegnę bo tę koronę chciałabym, ale pewnie i tak jej mieć nie będę.

Półmaraton, mimo przecież ogromnej ilości startujących, miał start i metę nad Maltą , tak samo Triathlon....i to uważam za świetne rozwiązanie , zgodzę się z Hanią :) Na triathlonie zrobili też fajną "strefę dziecka" przy samej Malcie...I mimo że lało wtedy chyba z 2h , było przyjemnie i dla kibiców i startujących :-) A tu faktycznie bez sens zrobić start i metę w Centrum miasta :(((( Oczywiście że chodzi o kasę....bo o co innego...w czasie biegu jakoś czas muszą sobie zająć kibice/ rodziny startujących no to dla Targów jak znalazł...

A koronę kochana Haniu zdobędziesz :-)
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Adam W.:
wczoraj pisałeś tak:
pod koniec są 2 podbiegi.. nie przejmuj się tak profilem, to nie Boston :D

a dzisiaj tak:
cytat z 'bieganie.pl':

Uwaga, od 30 km na ul Warszawskiej zaczyna się długie łagodne zbieganie. Jakieś 4-5 km. Ludzie tam dostają skrzydeł i gnają w przeświadczeniu że tak już będzie do końca. W końcu to 30 kilometr a tak łatwo się biegnie. Niestety na 36stym kilometrze z mostem Lecha zaczyna się wyczerpujący podbieg. W zeszłym roku byłem tu jako widz i działy się tu straszne sceny. Spokojnie można postawić znak "Uwaga ściana"

To jak to jest w końcu?Jedno troche gryzie się z drugim...
Adam W.

Adam W. running machine

Joasia L.:
To jak to jest w końcu?Jedno troche gryzie się z drugim...

dziś znalazłem to na forum bieganie.pl , na profilu nie wygląda strasznie..
przeczytaj relację Wojtka z trasy w Bostonie..
wygląda na to że
- Warszawa - lekkie podbiegi, arbuzowa.. da się robić życiówkę..
- Poznań - podbiegi większe i te najgorsze na końcu trasy - trudniej niż w Wawie robić życiówkę.. i ja np. podbiegów nie miałem w planie treningowym..
- Boston - całkowity hardcore jeśli chodzi o podbiegi na trasie - nie jest to trasa na życiówki..

dlatego, moim zdaniem, w Poznaniu trzeba od początku oszczędzać siły i mieć kilka minut zapasu
no i w treningu przed maratonem ćwiczyć podbiegi.. a ja np. ich nie miałem w planie..

i jak pisał Wojtek, na życiówki to idealną trasę ma np. Frankfurt (też na jesieni)
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

spoko :) Dzięki :)
Jakby nie było ja życiówke prawdopodobnie zrobię w Poznaniu...
Półmaraton od zeszłorocznego debiutu poprawiłam o 16 minut więc jest duża szansa z maratonem:)
Michał M.

Michał M. konsultant IT

Co do usytuowania mety na MTP zamiast na Malcie to myślę, że nie o kasę chodzi organizatorowi bo nie sądzę żeby targi dopłacały POSIRowi za użyczenie swoich obiektów. A obiekty na Malcie jakby nie patrzeć należą do POSIR-u więc miał je za darmo. Problem jest w ilości ludzi. Limit zgłoszeń w ubiegłym roku wynosił 10 tysięcy, a tyle Malta nie jest w stanie pomieścić uwzględniając fakt, że ludzie gdzieś muszą się przebrać, wykąpać czy złożyć depozyt. A dyrektor MTP w jednym z wywiadów w ubiegłym roku stwierdził, że jest w stanie spokojnie zapewnić miejsce nawet dla 20 tysięcy biegaczy więc nie ma co się dziwić, że organizatorzy wybrali właśnie to miejsce. Na pewno jest to też duże ułatwienie dla przyjeżdżających pociągami do Poznania bo pakiet mogą odebrać praktycznie od razu po wyjściu z dworca.
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

Mariusz, co robimy z noclegami? moja rezerwacja sie konczy a nie wiem czy jest sens trzymac 3 pokoje 4 osobowe jak jest nas 8 osob. Ile Ty mialbys zaplacic za swoj? :-) ja bym chciala sprawe zamknac przed weekendem....
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Ola dzisiaj tj. piatek będę już wiedział czy dostanę wolne w grafiku, więc wieczorem napiszę co i jak !
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Mariusz no to czekamy z niecierpliwością na Twoje info:)
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Przed maratonem:
Jak zregenerować swój organizm po maratonie? Jak trenować zimą? Czy polski schabowy to wróg biegaczy? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań udzielą specjalni goście Maratonu m.in. trener i autor poradników dla biegaczy - Jerzy Skarżyński, dietetyk Justyna Chmielewska, specjalista neurolog i neurofizjolog dr n. med. Piotr Zwoliński.

Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w prelekcjach maratońskich: „Przygotuj się z głową” - czyli wszystko o treningach, odżywianiu, zdrowiu, w przygotowaniu startowym zawodnika.

12.10.2013 (sobota) w godz. od 16.00 do 20.00 MTP, hol wschodni - sala zielona Wstęp wolny
Michał M.

Michał M. konsultant IT

Joasia L.:

To jak to jest w końcu?Jedno troche gryzie się z drugim...

Nie wiem jak będzie z drugim podbiegiem bo trasa jest zmieniona w stosunku do ubiegłorocznej, ale podbieg na 36km faktycznie można trochę poczuć zwłaszcza jak się tego elementu nie trenowało. Nie jest on jakiś specjalnie mocny, ale jest długi co niestety daje się odczuć. Niemniej jednak w ubiegłym roku mimo tego, że dość mocno zwolniłem na tym podbiegu i tak udało mi się zrobić niezłą życiówkę :-) Podobnie kilku moich znajomych nabiegało życiówki tak więc trasa nie jest aż tak straszna. Po prostu na tych dwóch podbiegach nie należy się starać utrzymywać założonego tempa tylko zwolnić do granicy w miarę komfortowego biegu - oczywiście jeśli można po 36km mówić jeszcze o komforcie ;-) Jeśli masz taką możliwość to w przyszłym tygodniu postaraj się poćwiczyć podbiegi. Najlepiej gdyby to był średnio mocno nachylony odcinek 400-500m tak żeby "zasymulować" podobne warunki jakie będą na maratonie.
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

dziękuję za info:)
Podbiegi mam w planie treningowym i robię je cyklicznie co tydzień

Następna dyskusja:

Maraton Warszawski 2013


Wyślij zaproszenie do