Wiktor Nigot

Wiktor Nigot pracownik FIRMY...

Witam

Znajomy dziś napisał do mnie czy nie wiem czy by ktoś nie ułożył mu diety .
Chciałby zwiększyć szybkość i wytrzymałość.

Biega od 4 lat
waga -- 67 kg
wzrost -- 175 cm
wiek -- 21 lat

Codziennie biega po ok. 2h - dystans 20 - 30 km

Przygotowywuje się do maratonu
14 wrzesień - Wrocław
28 wrzesień - Warszawa
12 październik - Poznań

Jeśli ktoś byłby pomocny będę wdzięczny.

Pozdrawiam
Sebastian W.

Sebastian W. Przedstawiciel
Naukowy

kurde?
chodzi o dietę czy suplementację?
ktoś kto biega 4 lata powinien mieć diete we krwi ;)

konto usunięte

Dieta...

Ta osoba po czterech latach biegania 20-30km powinna razić szybkością i wytrzymałością...

Wydaje mi się, że chodzi raczej o sposób treningu... Najpierw zmienne temp... sprint z truchtem, intensywność zmian itd... Obciążanie na nogi (nie polecam), siłownia...
Dariusz Koszałka

Dariusz Koszałka pianista,
wokalista,kompozytor
, autor tekstów

Wiktor Nigot:
Witam

Znajomy dziś napisał do mnie czy nie wiem czy by ktoś nie ułożył mu diety .
Chciałby zwiększyć szybkość i wytrzymałość.

Biega od 4 lat
waga -- 67 kg
wzrost -- 175 cm
wiek -- 21 lat

Codziennie biega po ok. 2h - dystans 20 - 30 km

Przygotowywuje się do maratonu
14 wrzesień - Wrocław
28 wrzesień - Warszawa
12 październik - Poznań

Jeśli ktoś byłby pomocny będę wdzięczny.

Pozdrawiam
Napisz jakie masz dotychczasowe wyniki na zawodach (10 km, 15, 21), maraton mnie nie interesuje bo to jest pochodna życiówek na krótsze dystanse tylko przy odpowiednim treningu. Wtedy to powiem ci co brakuje i na jaki czas można się przygotować.Na priva mogę napisać plan treningowy do maratonu.Dariusz Koszałka edytował(a) ten post dnia 15.04.09 o godzinie 20:16
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

i jak poszło znajomemu z dietą?

polecam dietę metaboliczną, indywidualnie dobraną:

http://www.vimed.pl
Wiktor Nigot:
Witam

Znajomy dziś napisał do mnie czy nie wiem czy by ktoś nie ułożył mu diety .
Chciałby zwiększyć szybkość i wytrzymałość.

Biega od 4 lat
waga -- 67 kg
wzrost -- 175 cm
wiek -- 21 lat

Codziennie biega po ok. 2h - dystans 20 - 30 km

Przygotowywuje się do maratonu
14 wrzesień - Wrocław
28 wrzesień - Warszawa
12 październik - Poznań

Jeśli ktoś byłby pomocny będę wdzięczny.

Pozdrawiam
Bartłomiej Wiśniewski

Bartłomiej Wiśniewski Car Fleet and
Telecomunication
Manager

Wiktor Nigot:
Witam

Znajomy dziś napisał do mnie czy nie wiem czy by ktoś nie ułożył mu diety .
Chciałby zwiększyć szybkość i wytrzymałość.

Biega od 4 lat
waga -- 67 kg
wzrost -- 175 cm
wiek -- 21 lat

Codziennie biega po ok. 2h - dystans 20 - 30 km

Przygotowywuje się do maratonu
14 wrzesień - Wrocław
28 wrzesień - Warszawa
12 październik - Poznań

Jeśli ktoś byłby pomocny będę wdzięczny.

Pozdrawiam
Niech zrezygnuje najpierw z tych dwóch z trzech startów.
Chyba, że nie pracuje nad wynikiem, a nad wycieczką.
Mówi się, że biegając na wynik można biegać 4 maratony rocznie, dla przyjemności choćby i co tydzień.
A potem dieta.
Niech sobie na tydzień przed startem zastosuje ładowanie glikogenem - tego nigdy za wiele.
Maciek Kula

Maciek Kula creatywne aplikacje
webowe, civil
engineering

Czyli 4 mieciace, mam krotkie ale konkretne rady:
pon 10km wolno
wt 15km srednio
sr 20km srednio
czw 30km srednio
pia 15km szybko
sobota RELAKS/odpoczynek
niedziela 40km nieszybko

Dieta. Nie jedz miesa wogole. Jak masz ochote na mieso, rybe.
warzywa, mozna przygotowac na wiele soposobow i jesc te co najlepiej sie lubi. Nasiona Quinoa - gotowac jak ryz (nie ma czegos takiego jak niedobor protein, jesli nawet chwilowo ich zabraknie, sami je wytwarzamy) orzechy, makaron.
Po bjeganiu, wtedy najwazniejsze jest jesc to co najzdrowszego w domu. Ja czesto, smuti z ciemnych owocow, pomarancz i banan z lodem, zmiksowac.
Nie jesc nic pomiedzy posilkami (3 dziennie)- zadnych czipsow, ciastek i tym podobnych "smieci"
Wyeliminowac, mleko, ser - zastapic mlekiem ryzowym, albo zapomniec.
Nigdy alkohol, cola i podobne napoje, nigdy czekolad - to wszystko ma karmel i barwniki - niszczy komorki mozgowe- totalnie oslabia.Nie pic sokow owocowych, zastapic na soki z warzyw lub owocow.

Przygotowujac sie do maratonu, myslisz nie tylko o ciele, musisz zadbac o mozg. Powyzsze czyniac wlasnie to robisz.
Do tego mozna dodac 15 wybrane pozy z yogi na 15 min. Nic wielkiego - to jest tylko przybranie pozy, skupienie na oddechu, w miedzyczasie nie wolono o niczym myslec tylko oddech. Mozg jakby sie resetuje - nabiera mocy - zadna filozofia. Medytacja 10 min po tym. Jesli nie ma czasu co dzien. rano w niedziele przed dlugim bjegiem.

Spanie, nie lekcewazyc tego. O tej samej porze sie klasc o tej samej wstawac. Jak zasypiasz nie myslec o niczym bo i tak w lozku na lezaco nie poprawisz recesji na swiecie. Sluchasz jak oddychasz, zero mysli, zasypiasz jak baranek - nie wiesz kiedy.

Roznica jest taka, jest taki moment ze pod koniec chcesz bjegnac szybciej, ale mozg daje sygnal i mowi - hej, do kad, po prostu zwalniasz. Moje rady sprawia ze wlasnie pod koniec bjegu pobudzisz energie, czujac sie jak motylek.
Bedziesz szybszy, co dzien nie marnujesz energii, mozg Ci to wynagrodzi.

Widze ze dyscyplina i cel wyznaczony to tu juz jest. Zastosuj wskazowki, a nie wyjdziesz z zachwytu. Osiagniesz do tego wspaniale samopoczucie.

konto usunięte

Drogi Macku.
Ja tego nie kupuje coś napisał.
moim zdaniem to trening prowadzący do kontuzji,mega odwodnienia,zero siły i regeneracji itp.
ale życze powodzenia.
Wszyscy zaniedbujemy odnowe biologiczną i regeneracje organizmu.Ale powyższe dystansy to nic mądrego.
Chciałbym Cie zobaczyć jak je biegasz tylko 2-3 tygodnie.
Bieganie powyżej 25km jest już nie madre.Czasami 1 na 3-4 tyg do 30km jest wskazane ale nie co tydzień po 40 i 30 km.
Powodzenia

konto usunięte

Maciek Kula:
Czyli 4 mieciace, mam krotkie ale konkretne rady:
pon 10km wolno
wt 15km srednio
sr 20km srednio
czw 30km srednio
pia 15km szybko
sobota RELAKS/odpoczynek
niedziela 40km nieszybko

Dieta. Nie jedz miesa wogole. Jak masz ochote na mieso, rybe.
warzywa, mozna przygotowac na wiele soposobow i jesc te co najlepiej sie lubi. Nasiona Quinoa - gotowac jak ryz (nie ma czegos takiego jak niedobor protein, jesli nawet chwilowo ich zabraknie, sami je wytwarzamy) orzechy, makaron.
Po bjeganiu, wtedy najwazniejsze jest jesc to co najzdrowszego w domu. Ja czesto, smuti z ciemnych owocow, pomarancz i banan z lodem, zmiksowac.
Nie jesc nic pomiedzy posilkami (3 dziennie)- zadnych czipsow, ciastek i tym podobnych "smieci"
Wyeliminowac, mleko, ser - zastapic mlekiem ryzowym, albo zapomniec.
Nigdy alkohol, cola i podobne napoje, nigdy czekolad - to wszystko ma karmel i barwniki - niszczy komorki mozgowe- totalnie oslabia.Nie pic sokow owocowych, zastapic na soki z warzyw lub owocow.

Przygotowujac sie do maratonu, myslisz nie tylko o ciele, musisz zadbac o mozg. Powyzsze czyniac wlasnie to robisz.
Do tego mozna dodac 15 wybrane pozy z yogi na 15 min. Nic wielkiego - to jest tylko przybranie pozy, skupienie na oddechu, w miedzyczasie nie wolono o niczym myslec tylko oddech. Mozg jakby sie resetuje - nabiera mocy - zadna filozofia. Medytacja 10 min po tym. Jesli nie ma czasu co dzien. rano w niedziele przed dlugim bjegiem.

Spanie, nie lekcewazyc tego. O tej samej porze sie klasc o tej samej wstawac. Jak zasypiasz nie myslec o niczym bo i tak w lozku na lezaco nie poprawisz recesji na swiecie. Sluchasz jak oddychasz, zero mysli, zasypiasz jak baranek - nie wiesz kiedy.

Roznica jest taka, jest taki moment ze pod koniec chcesz bjegnac szybciej, ale mozg daje sygnal i mowi - hej, do kad, po prostu zwalniasz. Moje rady sprawia ze wlasnie pod koniec bjegu pobudzisz energie, czujac sie jak motylek.
Bedziesz szybszy, co dzien nie marnujesz energii, mozg Ci to wynagrodzi.

Widze ze dyscyplina i cel wyznaczony to tu juz jest. Zastosuj wskazowki, a nie wyjdziesz z zachwytu. Osiagniesz do tego wspaniale samopoczucie.

Co bierzesz? ;)
Agnieszka H.

Agnieszka H. dancing with myself

Maciek Kula:
Czyli 4 mieciace, mam krotkie ale konkretne rady:
pon 10km wolno
wt 15km srednio
sr 20km srednio
czw 30km srednio
pia 15km szybko
sobota RELAKS/odpoczynek
niedziela 40km nieszybko

....

ten plan mnie zachwycił - od jutra zaczynam - tylko boję się, że po kilku takich tygodniach niedziela wyjdzie mi nie nieszybko a wolno... ;)

konto usunięte

Maciek Kula:
pon 10km wolno
wt 15km srednio
sr 20km srednio
czw 30km srednio
pia 15km szybko
sobota RELAKS/odpoczynek
niedziela 40km nieszybko


Na amfie?
;)

(myslalem, ze to forum dla normalsow, nie zawodowcow:))))))))))))))
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Matko kochana,nabieram kompleksów...ja biegam tylko 4x tydzień i to dystanse (póki co) do 14-15 km ( bo zdarzyło mi się lenić w tym miechu i biegać po 7 km...)....szacun.
Jerzy K.:
Maciek Kula:
pon 10km wolno
wt 15km srednio
sr 20km srednio
czw 30km srednio
pia 15km szybko
sobota RELAKS/odpoczynek
niedziela 40km nieszybko


Na amfie?
;)

(myslalem, ze to forum dla normalsow, nie zawodowcow:))))))))))))))

konto usunięte

Łukasz S.:
Matko kochana,nabieram kompleksów...

TY nabierasz kompleksow?
Ty?
Po takim wyznaniu:

ja biegam tylko 4x tydzień i
to dystanse (póki co) do 14-15 km ( bo zdarzyło mi się lenić w tym miechu i biegać po 7 km...)....szacun.

Łukasz, wyluzuj :)

(inna sprawa, ze takie slowa to niezly motywator :)
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

chodzi o to ,ze apetyt rośnie w miarę jedzenia...biegam od półtora roku, i długo miałem blokadę psychiczną "tylko do 6-7 km'.schiza....przełamałem się (po prostu kiedyś "ocknąłem" się biegnąc już kilka kilometrów za miastem..."), natomiast obecnie mam problemy nie tyle z irracjonalnym lękiem, ile ze stawami kolanowymi, które po prostu po tym dystansie ważą tonę.....

Łukasz, wyluzuj :)

(inna sprawa, ze takie slowa to niezly motywator :)

konto usunięte

Łukasz S.:
chodzi o to ,ze apetyt rośnie w miarę jedzenia...biegam od półtora roku, i długo miałem blokadę psychiczną "tylko do 6-7 km'.schiza....przełamałem się (po prostu kiedyś "ocknąłem" się biegnąc już kilka kilometrów za miastem..."), natomiast obecnie mam problemy nie tyle z irracjonalnym lękiem, ile ze stawami kolanowymi, które po prostu po tym dystansie ważą tonę.....


Mam nadzieje, ze tez bede tak biegal ;)
I mam nadzieje, ze moje kolana wytrzymaja - wspolczuje!

:)
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

ja mam z kolei nadzieję, że ktoś wspomoże mnie wiedzą jak można
ten problem rozwiązać ( bo robię "kledzikowe" ćwiczenia na stawy ,rozciąganie, mam buty z w miarę dobrą amortyzacją, biorę glukozaminę..długo by wymieniać)
Z tymi dystansami dasz radę- patrz na tych, którzy biegają po 40 i więcej- dają radę.. ;)

Mam nadzieje, ze tez bede tak biegal ;)
I mam nadzieje, ze moje kolana wytrzymaja - wspolczuje!

:)

konto usunięte

Łukasz S.:
( bo robię "kledzikowe" ćwiczenia na stawy

Co to jest????

Dasz jakiegos linka?

konto usunięte

Łukasz S.:
ja mam z kolei nadzieję, że ktoś wspomoże mnie wiedzą jak można
ten problem rozwiązać ( bo robię "kledzikowe" ćwiczenia na stawy ,rozciąganie, mam buty z w miarę dobrą amortyzacją, biorę glukozaminę..długo by wymieniać)
Z tymi dystansami dasz radę- patrz na tych, którzy biegają po 40 i więcej- dają radę.. ;)

Mam nadzieje, ze tez bede tak biegal ;)
I mam nadzieje, ze moje kolana wytrzymaja - wspolczuje!

:)


Mój trener mówi, że bóle stawów oznaczają złą technikę biegu. Ale to tyle z mojej wiedzy na ten temat :)
Może spróbuj biegać po miękkich nawierzchniach (np. po lesie)?
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

prawdopobnie masz rację,tylko jak mam to zweryfikować?
Mój trener mówi, że bóle stawów oznaczają złą technikę biegu. Ale to tyle z mojej wiedzy na ten temat :)
Może spróbuj biegać po miękkich nawierzchniach (np. po lesie)?
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

wpisz na google "ćwiczenia kledzikowe" ,bo konkretnego adresu nie pamiętam...
Dasz jakiegos linka?

Następna dyskusja:

Potrzebna fachowa opinia


Wyślij zaproszenie do