Barbara S.:
I kompletnie nie zgadzam się z ostatnim punktem
Sen nie jest marnowaniem czasu... sama długo tak myślałam, ale 7-8 godzin to zdrowa dawka i już.
Nie twierdzę, że sen jest marnowaniem czasu. Jeżeli planujesz spać, powiedzmy 8 godzin, a rano po tym jak zadzwoni budzik dosypiasz jeszcze 5 min (co zwykle trwa dużo dłużej) to ta nadwyżka jest stratą czasu. Ani wtedy nie śpisz, bo wiesz że za chwile musisz wstać, ani nie wstajesz.
PS. Już niedługo ruszam ze specjalną akcją związaną z porannym wstawaniem. Wszystkich chętnych do przestawienia się na wcześniejsze wstawanie zapraszam do zapisania się na
darmowy Newsletter Produktywnie, gdzie pojawią się szczegóły akcji.
Jakub U. edytował(a) ten post dnia 20.07.10 o godzinie 09:47