Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Podobno odwołany, policja miała "ale...", zawodnicy samopas ruszyli na trasę...czy ktoś wie, co tam się dzieje?
Adam W.

Adam W. running machine

Tomasz F.

Tomasz F. JAVA Developer

Właśnie wróciłem! :) Czekaliśmy ze znajomymi ok. 2h aż organizatorzy ogłosili, że impreza zostaje odwołana ze względu na złe zabezpieczenie trasy...taka jest na razie oficjalna wersja...chociaż osobiście nic takiego nie zauważyłem ;p część ludzi już wcześniej zrezygnowała, po kolejnych komunikatach przedłużających czas startu, część czekała do końca, ale nie wystartowała, ciężko podawać jakieś statystyki, ale dużo osób spontanicznie i na przekór ruszyło w trasę...:D

Powiem Wam, że na początku byłem zdezorientowany i nie wiedziałem co robić i podjęliśmy decyzję żeby się przebiec kawałek w celu obczajenia sytuacji...no i przebiegliśmy całą trasę ;) Nie licząc tego, że na całej trasie, oprócz jednego 'dzikiego' chyba punktu nie było wody (nie mówiąc już o jedzeniu) to trasa była naprawdę świetna! Policja zganiała nas na chodnik (głównie na dużych skrzyżowaniach), kawałek biegliśmy środkiem torów tramwajowych (skipy), momentami po jakiś nierównościach (trening 3D), podziemnym przejściem dla pieszych które nie było w planie także generalnie bardzo ciekawie, ale wszyscy zadowoleni :))) niektórzy policjanci bili nam brawo razem z kibicami a i podobno rozdawali też wodę, którą mieli ze sobą w radiowozach...na mecie medale, banan, woda, izotonik...i mimo że nie było pomiaru czasu to chyba rekordzik udało się wyciągnąć mimo że pierwsze kilkaset metrów szliśmy sobie spacerkiem rozważając co robić ;)

Historyczny półmaraton...nocny, nielegalny, chodnikowy i jeszcze wiele innych możnaby wymyślać ;)
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Tomek, świetny opis! aż żałuję, że nie było mnie tam; taki bieg pamięta się długo.
Jacek Dziekonski

Jacek Dziekonski Dyrektor Generalny,
RAISIO POLSKA FOODS

Zazdroszcze! Historyczny bieg i to z takimi perypetiami, a w koncu spontaniczny odruch tlumu biegaczy decydujacych sie pokonac trase. Dla biegaczy 5+. Dla organizatorow 2. Prezydent miadta aby zmazac ta plame tych odpowiedzialnych czy raczej nieodpowiedzialnych powinien przegnac gdzie pieprz rosnie- w przenosni i doslownie, minimum 21095m!
Tomasz F.

Tomasz F. JAVA Developer

Hanna S.:
Tomek, świetny opis! aż żałuję, że nie było mnie tam; taki bieg pamięta się długo.

E tam Haniu ;) po prostu na spontanie i pod wpływem endorfin musiałem się z Wami tym podzielić :D myślę, że jeszcze więcej i ciekawiej można by napisać o tym co się działo tamtego wieczoru, także czekam niecierpliwie na relację innych uczestników jak to wyglądało z ich strony. tak jak pisze Jacek najlepszy w tym wszystkim był ten spontaniczny odruch biegaczy i ogromnie wsparcie kibiców (włączając w to kierowców bijących brawo i unoszących kciuki do góry), którzy doskonale wiedzieli co jest grane - zaskakującą moc ma solidarność ludzka :)
Adam W.

Adam W. running machine

poczytajcie sobie co piszą na bieganie.pl
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=3337...

wczoraj we Wrocławiu nawaliła ta sama firma co 2 miesiące temu w Krakowie...
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

wstyd niestety :( Po prostu coraz częściej chcą robić kasę na bieganiu, bo stało sie popularne i coraz więcej ludzi biega
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Polecam relację z biegu Purple Haze na Wykopie :)
http://www.wykop.pl/link/1563173/sobotni-i-nocny-wrocl...
Andrzej F.

Andrzej F. członek etatowy
Kolegium,
Samorządowe Kolegium
Odwoławcze...

Tomasz F.:
Właśnie wróciłem! :) Czekaliśmy ze znajomymi ok. 2h aż organizatorzy ogłosili, że impreza zostaje odwołana ze względu na złe zabezpieczenie trasy...taka jest na razie oficjalna wersja...chociaż osobiście nic takiego nie zauważyłem ;p część ludzi już wcześniej zrezygnowała, po kolejnych komunikatach przedłużających czas startu, część czekała do końca, ale nie wystartowała, ciężko podawać jakieś statystyki, ale dużo osób spontanicznie i na przekór ruszyło w trasę...:D

Powiem Wam, że na początku byłem zdezorientowany i nie wiedziałem co robić i podjęliśmy decyzję żeby się przebiec kawałek w celu obczajenia sytuacji...no i przebiegliśmy całą trasę ;) Nie licząc tego, że na całej trasie, oprócz jednego 'dzikiego' chyba punktu nie było wody (nie mówiąc już o jedzeniu) to trasa była naprawdę świetna! Policja zganiała nas na chodnik (głównie na dużych skrzyżowaniach), kawałek biegliśmy środkiem torów tramwajowych (skipy), momentami po jakiś nierównościach (trening 3D), podziemnym przejściem dla pieszych które nie było w planie także generalnie bardzo ciekawie, ale wszyscy zadowoleni :))) niektórzy policjanci bili nam brawo razem z kibicami a i podobno rozdawali też wodę, którą mieli ze sobą w radiowozach...na mecie medale, banan, woda, izotonik...i mimo że nie było pomiaru czasu to chyba rekordzik udało się wyciągnąć mimo że pierwsze kilkaset metrów szliśmy sobie spacerkiem rozważając co robić ;)

Historyczny półmaraton...nocny, nielegalny, chodnikowy i jeszcze wiele innych możnaby wymyślać ;)


no Tomaszu, jak by to powiedzieć...
masz całkowicie rację :) :) :)

też Nielegalny Andrzej
:)
Andrzej F.

Andrzej F. członek etatowy
Kolegium,
Samorządowe Kolegium
Odwoławcze...

żeby nie było....
nielegalnie pokonałem całą trasę z Przyjaciółmi
a kibicom pokrzykiwałem,
że "nas tutaj przecież nie ma"
:)

konto usunięte

Również tam byłem. Pobiegłem też nie wiedząc czy to jest ten bieg czy jakaś runda pocieszenia. Potem byłem przekonany, że bieg skrócono do 10 km. Widok szczątków stoiska z wodą bardzo mnie zdenerwował. Poza tym chciałem wrocić do żony z dzieckiem aby się nie martwili o mnie za bardzo.

Przebiegłem ponad 9km i dzięki uprzejmości jednego biegacza wróciłem do centrum. Atmosfera nielegalu wspaniała. Kibice cudowni. Polska fantazja i oraz determinacja jest potężną i motywującą silą.

A organizatorzy od razu do odwołania. Zresztą to się już zaczęło.
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Nie byłem rok temu, ale wczoraj speaker opowiadał, jak podali informację o odwołani, jeden ze starszyzny rzucił hasło "no to biegniemy" i pobiegli :)
W tym roku już wszystko zgodnie ze sztuką. Jak dla mnie o jeden punkt z wodą za mało (były 3), ale to moja opinia. Trasa fajna, kibice byli całą trasę, zwłaszcza w centrum gdzie doping, raczej spontaniczny zebranych na przejściach przechodniów było słychać już daleka. Natomiast losowanie nagród to już porażka. Bieg zaczął się o 21 a zakończył się po 3h i 15min a losowanie przed 3 nad ranem, bo było 20 tabletów i samochód, ale większość pojechała po biegu i co chwila nie było wywoływanych. Generalnie było fajowsko, życiówka, piwo po biegu, znajomi i najlepsza możliwa pogoda na wszelkie rekordy. 13 stopni, bez wiatru, bez deszczu, nie było duszno, ino gnać.

Obrazek

konto usunięte

Marcin

gratulacje za udany bieg i życiówkę :)

Z tym losowaniem nagród mogli to zdecydowanie lepiej rozegrać.
u mnie też życiówka, ale jaka! Poprawiona o dobre 13-14 minut (z tego co widzę podają tylko czas brutto, więc ciężko mi podać dokładnie).
Pogoda dopisała w 100%, leciało się aż miło :)

Marcin - chyba Cię mijałem przed mostkiem na Ostrowie Tumskim. Miałeś tam jakiś kryzys i przeszedłeś do marszu, czy to nie Ty?
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Kuba O.:
u mnie też życiówka, ale jaka! Poprawiona o dobre 13-14 minut (z tego co widzę podają tylko czas brutto, więc ciężko mi podać dokładnie).
Pogoda dopisała w 100%, leciało się aż miło :)

Marcin - chyba Cię mijałem przed mostkiem na Ostrowie Tumskim. Miałeś tam jakiś kryzys i przeszedłeś do marszu, czy to nie Ty?
Możliwe, był taki mały kryzys, a raczej zbieranie sił na przyspieszenie :)
Emilia Makaro

Emilia Makaro Samodzielny
specjalista ds.
koordynacji
promocji, Kauflan...

Odkopuję temat, kto biegnie w tym roku :-)?

Wyślij zaproszenie do