Krzysztof Polak

Krzysztof Polak redaktor /
dziennikarz, OMNIBUS
hominibus

Ewa Kuźmińska:

Biegam sama, kiedyś trenowałam w klubie, ale były to zupełnie inne treningi z uwagi na dystans :) Obecnie jestem sama sobie trenerem. Krzywdy mam nadzieję sobie nie wyrządzę :)

Właśnie - gdy zaczynamy myśleć o takim dystansie jak półmaraton trzeba rozwagi. Ludziska nieraz rzucają się na dłuższe dystanse i robią sobie krzywdę.

Kto ma jakieś doświadcznie sportowe ("kiedyś trenowałam w klubie") wie, że trzeba do tego podchodzić z głową, np. 7 lat temu pewna znajoma lekarka, gdy dowiedziala się, że 2-4 razy w tygodniu biegam po asfalcie dystans 4-6 km, ostrzegła mnie: "uważaj, żebyś za parę lat nie był inwalidą" i przedstawiła mi wyliczenia, z których wynikało, że "pościeram i uszkodzę" sobie stawy. Zrobiła na mnie wrażenie!

O tym się mówi niewiele, ale ci, co dużo biegają często mają kłopoty ze stawami, np. z kolanem...

konto usunięte

Masz rację Krzysztof, że bieganie po asfalcie nie jest najlepsze dla stawów.... ale z kolei Ci, co biegają po lasach narażają się z kolei na skręcenie, obicia i inne urazy....

Dla mnie najlepszy jest miks:)

konto usunięte

a co Półmaratonu Warszawskiego no to cóż....pobiegnę po raz 3. traktując start w tej imprezie jako jeden z elementów przygotowań do kwietniowego Maratonu w Łodzi. Planuję, że będzie to mój drugi Półmaraton w 2012 roku - wcześniej w lutym chcę pobiec w połówce w Wiązownej.

Mam nadzieję dobrze przepracować zimę i sięgnąć po nowy PB na dystansie półmaratonu.

Czas do pobicia to 01:37:07 uzyskany w tym roku na I Półmaratonie Powiatu Warszawskiego Zachodniego:)
Nr 1156
do zobaczenia na miejscu.
Ewa Kuźmińska

Ewa Kuźmińska Junior Application
Analyst

Sama dopiero w Warszawie rozpoczęłam przygodę biegania po asfalcie i muszę przyznać, że zmiana nawierzchni ta dała o sobie znać i to bardzo prędko. Wcześniej biegałam po lesie, tudzież stadionie wyłożonym w większości żwirem. Nawet zmiana butów na typowe do biegania po asfalcie wiele nie pomaga. Mi niestety często doskwiera ból w stawach skokowych po dłuższych rozbieganiach. Z drugiej strony jednak nie wyobrażam sobie biegać kiedy jest już ciemno po lesie/parku.
Krzysztof Polak

Krzysztof Polak redaktor /
dziennikarz, OMNIBUS
hominibus

Ewa Kuźmińska:
Nawet zmiana butów wiele nie pomaga. Mi niestety często doskwiera ból w stawach skokowych po dłuższych rozbieganiach. Z drugiej strony jednak nie wyobrażam sobie biegać kiedy jest już ciemno po lesie/parku.

Pozostaje więc biegać rano - ok. 7 się rozwidnia, ale każdego następnego dnia będzie gorzej tzn. słońce będzie wstawać coraz później, a i zima z mrozem, lodem i śniegiem może przyjść lada moment...
Dla zabezpieczenia kolan warto rozgrzewać się przez conajmniej 10 min poświęcając osobny czas na rozruch stawów.
Warto też wzmacniać mięśnie, które odciążają kolana, np. leżysz na brzuchu i podnosisz po kolei nogi lekko obciążone w kostkach (można jakieś obciązniki włożyć w ścisłą skarpetkę) w kierunku pośladków 15-30 cm nad ziemię, 2 razy po 15 razy każda noga. Tego rodzaju regularne ćwiczenia przełożą się na mniejsze obciążenie kolan podczas biegu.Krzysztof Polak edytował(a) ten post dnia 23.11.11 o godzinie 16:45
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

Ewa Kuźmińska:
Mi niestety często doskwiera ból w stawach skokowych po dłuższych rozbieganiach.

Proponuję kupić poduszkę rehabilitacyjną do ćwiczeń równoważnych i wchodzić na nią na kilka sekund raz jedną raz drugą nogą uginając kolano (wtedy wzmacniasz również kolano).
Ja tak ćwiczę w domu.
Poduszka wygląda tak:
http://www.nokaut.pl/pozostale-fitness/poduszka-rehabi...
może też być bez kolców.
Z poduszkami można robić bardzo dużo ćwiczeń.
Trzeba poszukać na stronie bieganie.pl w zakładce treningi (chyba tam w planach treningowych
Trochę teorii o stawie skokowym i kilka porad:
http://www.ortoreh.pl/images/stories/dokumenty/dlapacj...
Iwona Ludwinek-Zarzeka

Iwona Ludwinek-Zarzeka redaktor/dziennikarz

Ja ćwiczyłam na tej poduszce jedynie podczas rehabilitacji w klinice, ale szykuję się do zakupienia takiej do domu. Uważam, że jest to jedna z najfantastyczniejszych opcji na wzmocnienie nóg, szczególnie jeśli chodzi o mięśnie czworogłowe+wzmacnianie mięśni stóp. Polecam!!!
Krzysztof Polak

Krzysztof Polak redaktor /
dziennikarz, OMNIBUS
hominibus

Iwona Ludwinek:
Ja ćwiczyłam na tej poduszce jedynie podczas rehabilitacji w klinice, ale szykuję się do zakupienia takiej do domu. Uważam, że jest to jedna z najfantastyczniejszych opcji na wzmocnienie nóg, szczególnie jeśli chodzi o mięśnie czworogłowe+wzmacnianie mięśni stóp. Polecam!!!

Co Ci było, że trafiłaś do kliniki na rehabilitację? Oczywiście, jeśli to pytanie nie ingeruje zbyt daleko w sprawy osobiste...
Trzeba będzie pobiec :)
Krzysztof Polak

Krzysztof Polak redaktor /
dziennikarz, OMNIBUS
hominibus

Marcin Sobolski:
Trzeba będzie pobiec :)

A póki co czas na roztrenowanie i odpoczynek oraz regenerację, jeśli podzespoły sygnalizują duzy poziom obciążenia i czekają na odciążenie?
Tomasz C.

Tomasz C. Wiceprezes zarządu,
Dyrektor Finansowy w
Welcome Airport ...

Ewa Kuźmińska:
Mi niestety często doskwiera ból w stawach skokowych po dłuższych rozbieganiach.
znaczy się że się źle rozgrzewasz i przede wszystkim źle rozciągasza.

Na wstępie proponuję zainwestować w maść końską.
Przed bieganiem rozgrzewającą, a po skończonym bieganiu, maść chłodzącą.

Ze swojego doświadczeniem dodam, że lepiej zmniejszyć dystans, bo po przebiegnięciu nie było bólu.
A następnie, stopniowo, zwiększać dystans o 10% w skali tygodnia, bądź co 4 bieg.
W ten sposób przyzwyczaisz swój organizm do stosownego obciążęnia.
Ponadto lepiej zawsze biegać w konkretne dni, wtedy mentalnie się przyzwyczajasz :)))))
Ewa Kuźmińska

Ewa Kuźmińska Junior Application
Analyst

Tomasz Chrabałowski:
Ewa Kuźmińska:
Mi niestety często doskwiera ból w stawach skokowych po dłuższych rozbieganiach.
znaczy się że się źle rozgrzewasz i przede wszystkim źle rozciągasza.

Na wstępie proponuję zainwestować w maść końską.
Przed bieganiem rozgrzewającą, a po skończonym bieganiu, maść chłodzącą.

Ze swojego doświadczeniem dodam, że lepiej zmniejszyć dystans, bo po przebiegnięciu nie było bólu.
A następnie, stopniowo, zwiększać dystans o 10% w skali tygodnia, bądź co 4 bieg.
W ten sposób przyzwyczaisz swój organizm do stosownego obciążęnia.
Ponadto lepiej zawsze biegać w konkretne dni, wtedy mentalnie się przyzwyczajasz :)))))

Panie Tomaszu, co do rozgrzewki- faktycznie, często zdarza mi się traktować ją po macoszemu lub też z rozpędu zupełnie ją pominąć. Jednak co do zdania, że 'przede wszystkim' się źle rozciągam- stanowczo protestuję. Tę część bardzo lubię i wykonuję bardzo dokładnie :) Odnośnie zwiększania dystansu- staram się robić to stopniowo, jednak 10% w skali tygodnia... to trochę mało jeżeli faktycznie zamierza się rozpocząć od krótkiej trasy.
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

niestety Ewo, 10% tygodniowo to maks - inaczej bedziesz narażona na częste kontuzje różnych partii ciała. Wiem, że na początku jest trudno powstrzymać się - jednak trzeba to zrobić. Wg niektórych trenerów po kontuzji zwiększanie tygodniowego dystansu nie powinno być większe niż 5% (choć zależy jak długą przerwę się miało i z jakiego pułapu (dystansu) startujemy).
W tym roku miałem 2 dość znaczne kontuzje (po 6 tyg przerwy w bieganiu każda) i też musiałem się powstrzymywać, żeby nie biegać więcej (przed kontuzją biagałem w tyg. 50-60km a po kontuzji zaczynałem od 25-30). Tym bardziej, że planowane starty były coraz bliższe i nie mieściłem się w programie przygotowawczym.
Trzeba bardzo uważać na ten aspekt bo można kończyć jedną kontuzję i wpadać w drugą....wiem to z autopsji

konto usunięte

Witam biegaczy! Ciekawych rzeczy można się tu dowiedzieć :)
Mój najdłuższy dystans to 10 km, ale po raz pierwszy spróbuje swoich sił w półmaratonie. Trochę obawiam się czy dam radę.... niedługo biorę się za solidne treningi
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

Aga,
polecam iść wg programu treningowego - znajdziesz je na http://bieganie.pl

konto usunięte

Dzięki Piotrze...na pewno skorzystam ze wskazówek:)
Ewa Kuźmińska

Ewa Kuźmińska Junior Application
Analyst

Agnieszka Andrejew:
Witam biegaczy! Ciekawych rzeczy można się tu dowiedzieć :)
Mój najdłuższy dystans to 10 km, ale po raz pierwszy spróbuje swoich sił w półmaratonie. Trochę obawiam się czy dam radę.... niedługo biorę się za solidne treningi

Życzę powodzenia i trzymam kciuki aby jednak się udało :)
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

a tak poczytałam wątek i...zaczęłam mysleć coby wystartować:)
Mam nadzieję, że tym razem nic po drodze sie nie przytrafi i że starczy mi samozaparcia:)

konto usunięte

biegniemy :) trzeba sie zapisac, zeby motywacja do zimowego biegania nie spadla ;)

Wyślij zaproszenie do