Adam W.

Adam W. running machine

Robert Zakrzewski:
18.00 Miodowa 1, Trattoria Rucola

ja niestety nie dam rady, praca :/
więc udanego biesiadowania
Adam W.:
Robert Zakrzewski:
18.00 Miodowa 1, Trattoria Rucola

ja niestety nie dam rady, praca :/
więc udanego biesiadowania

szkoda :/
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Robert Zakrzewski:
18.00 Miodowa 1, Trattoria Rucola

Kurcze, fajna sprawa z tym pasta party, ale tak sobie myślę, że przed PŁM już nie będę ryzykować jedzenia w knajpach. Dziś poszliśmy z chłopakiem na obiad do super restauracji, no i skończyło się, mówiąc brzydko, z głową w kiblu. Nie wiem, czym się tak strułam, bo zjadłam lekkie danie, ale jestem odwodniona, osłabiona i wkurwiona. Ot, co!
Malvina P.:
Robert Zakrzewski:
18.00 Miodowa 1, Trattoria Rucola

Kurcze, fajna sprawa z tym pasta party, ale tak sobie myślę, że przed PŁM już nie będę ryzykować jedzenia w knajpach. Dziś poszliśmy z chłopakiem na obiad do super restauracji, no i skończyło się, mówiąc brzydko, z głową w kiblu. Nie wiem, czym się tak strułam, bo zjadłam lekkie danie, ale jestem odwodniona, osłabiona i wkurwiona. Ot, co!

szkoda i fatalnie, ale na tee&sugar może przyjechać i uścisnąć męskie dłonie mężczyzn co to lubią upadłe babki wg. autorki pewnego bloga ;-)Robert Zakrzewski edytował(a) ten post dnia 22.03.13 o godzinie 22:57
Adam W.

Adam W. running machine

Robert Zakrzewski:
szkoda :/

jeśli będziecie tam dłużej siedzieć/leżeć to może Was złapię..
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

:) No ciężko odmówić. Postaram się wpaść, jeśli będę się w miarę dobrze czuła.
Robert Zakrzewski:
Malvina P.:
Robert Zakrzewski:
18.00 Miodowa 1, Trattoria Rucola

Kurcze, fajna sprawa z tym pasta party, ale tak sobie myślę, że przed PŁM już nie będę ryzykować jedzenia w knajpach. Dziś poszliśmy z chłopakiem na obiad do super restauracji, no i skończyło się, mówiąc brzydko, z głową w kiblu. Nie wiem, czym się tak strułam, bo zjadłam lekkie danie, ale jestem odwodniona, osłabiona i wkurwiona. Ot, co!

szkoda i fatalnie, ale na tee&sugar może przyjechać i uścisnąć męskie dłonie mężczyzn co to lubią upadłe babki wg. autorki pewnego bloga ;-)
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

pakiet odebrał mi szef (trza sobie wychować) :) i jeszcze do pracy podrzucił :))))
Koszulka techniczna - żółciutka i byłam jedyną zadowoloną z tego faktu osobą :) męska z białymi pasiakami a damska (ładniejsza) z czarnymi :) będzie lans na ulicy :)))) dużo ładniejsza niż rok temu.

Pasta party - aj hołp ken bi...

konto usunięte

Joasia L.:
[...]
No właśnie chodzi mi o to, żebyś coś mi podał a konkretnie...chusteczki higieniczne,:)
Na 5 km się zaopatrzę ale potem mi zabraknie ;)
Powaga :)

No pewnie, że nie ma sprawy. Ustalimy taktykę na zbiórce przed biegiem!
Grzegorz B.

Grzegorz B. Dyrektor Operacyjny

Malvina P.:
Robert Zakrzewski:
18.00 Miodowa 1, Trattoria Rucola

Kurcze, fajna sprawa z tym pasta party, ale tak sobie myślę, że przed PŁM już nie będę ryzykować jedzenia w knajpach. Dziś poszliśmy z chłopakiem na obiad do super restauracji, no i skończyło się, mówiąc brzydko, z głową w kiblu. Nie wiem, czym się tak strułam, bo zjadłam lekkie danie, ale jestem odwodniona, osłabiona i wkurwiona. Ot, co!
Malvina, planuj odwiedziny Trattoria Rucola tak jak ja, na sok pomidorowy i rozmowe z towarzystwem. Oczywiscie ja sie zjawie jak znajde tam czas po dotarciu do W-wy :/
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

W torbie ciuchy na wszystkie pory roku; jadę po Agnieszkę, do zobaczenia w Warszawie.Hanna Sypniewska edytował(a) ten post dnia 23.03.13 o godzinie 08:11
Aneta W.

Aneta W. wizażystka

czekamy na Was z niecierpliwością... :)
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Adam W.:
odebrałem pakiet pół godziny temu..
zero kolejek, jak zwykle :)
max kilka osób stoi do poszczególnych okienek (jest ich kilkanaście, każde to kolejny 1000 numerów)
odbiór trwa nie więcej niż minutę..
w tym samym miejscu jest małe expo więc zaopatrzyłem się w żele..
na stoisku Timex'a można sobie wziąć kolorową opaskę z międzyczasami..

w pakiecie, jak widać na fotce, głownie ulotki, próbka jakiegoś żelu na hemoroidy czy coś.. jakieś karty zniżkowe, worek depozytowy, chip, nr startowy.. + koszulka (zielona... damska też zielona), mi z zielonym jakoś nie po drodze, więc będzie do spania.. nie ma izotonika, jest powerade zero, dziwny wynalazek :D woda z chemią.. i z jednej strony wielkimi literami "ZERO CUKRU, ZERO KALORII" a z drugiej małymi literkami "każda porcja 250ml zawiera 3 kcal" to jak w końcu :D ? zero czy 6 ? ach ci ściemniacze, tzw. marketingowcy :D

i jeszcze napisane, że do stosowania przy wysiłku do około godziny-znaczy mamy w godzinę max przebiec ten półmaraton skoro taki specyfik nam dali ;)Joasia L. edytował(a) ten post dnia 23.03.13 o godzinie 09:25
Adam W.

Adam W. running machine

a widzieliście co jest na drugiej stronie nr startowego? :)
pierwszy raz coś takiego widzę..
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Dziś:

Obrazek


Jutro:

Obrazek


Bądźcie!

I mam nadzieję, że jutro mróz trochę odpuści, bo tyłki rano nieźle mroziło :/

konto usunięte

Rafał S.:
Gdzie by tu auto zaparkować w centrum miasta i za bilet zapłacić jak piszą? czy

PKP Warszawa Śródmieście – 6 minut,
PKP Powiśle – 3 minuty.
darmowe

i jeszcze
pod Pałacem Kultury i Nauki (parking płatny), na Placu Konstytucji, przy Dworcu Powiśle.
gdzie najlepiej było by zaparkować na kilka godz. nie znam za bardzo Warszawy ale dziś trafiłem po pakiecik na start :D muszę nad tym pomyśleć.

Ja radzę zaparkować w okolicach Pałacu Kultury i Nauki i później podjechać na zawody SKM z dworca PKP Śródmieście (podjeżdżasz 2 stacje linią S1 lub linią S2, przejazd bezpłatny na podstawie numeru startowego, wysiadasz na stacji Stadion Narodowy).

Zwłaszcza dla debiutantów kilka rad na dzień przed i dzień startu:
http://przemekimaraton.wordpress.com/2013/03/23/na-dzi...
Adam W.:
a widzieliście co jest na drugiej stronie nr startowego? :)
pierwszy raz coś takiego widzę..

Jak ludzie taką masą zaczynają biegać to i przypadki częstsze, nie mówiąc o ostatecznych, więc dane IRC na numerach to jedyne źródło informacji o człeku w razie czego. Pomysł na 5 moim zdaniem!
Adam W.

Adam W. running machine

i pamiętajcie że mostem nie jeździ komunikacja miejska, ani autobusy ani tramwaje.. od centrum to tak jak kolega wyżej pisze, tylko SKM (nie Koleje Mazowieckie)
od metra centrum do ronda Waszyngtona jest dokładnie 3km.. a stamtąd do depozytów jeszcze kilometr.. zamierzam sobie to przetruchtać w ramach rozgrzewki..
A tak przy okazji, to jestem zawiedziony (delikatnie mówiąc) podejściem GW. Niby patronat mają a w dzisiejszym wydaniu ledwie mikro notatka w Stołecznej. A bieg rekordowy. Bo i uczestników dużo i zimowy ;-)
Nie musieli robić dodatku na 8 stron, ale brak jakiejś większej informacji to już dziadostwo. Zero info o objazdach itp. Znowu mieszkańcy będą niezadowoleni.
Z czysto dziennikarskiego obowiązku powinni napisać więcej. Nie mówiąc już o ich zacięciu do promowania (wybranych jak widać) imprez biegowych i całego biegania. Staszewski i sp = zero obiektywności
A z dobrych wiadomości jutro dużo słońca i wysokie ciśnienie, więc to planowane -8C właściwie nie ma znaczenia w tej sytuacji ;-)
Byle żel nie zamarzł hehe. Swoją drogą ciekawy jestem jak będzie w wodą na punktach przy tej temperaturze? Wyzwanie.
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Grzegorz B.:
Malvina P.:
Robert Zakrzewski:
18.00 Miodowa 1, Trattoria Rucola

Kurcze, fajna sprawa z tym pasta party, ale tak sobie myślę, że przed PŁM już nie będę ryzykować jedzenia w knajpach. Dziś poszliśmy z chłopakiem na obiad do super restauracji, no i skończyło się, mówiąc brzydko, z głową w kiblu. Nie wiem, czym się tak strułam, bo zjadłam lekkie danie, ale jestem odwodniona, osłabiona i wkurwiona. Ot, co!
Malvina, planuj odwiedziny Trattoria Rucola tak jak ja, na sok pomidorowy i rozmowe z towarzystwem. Oczywiscie ja sie zjawie jak znajde tam czas po dotarciu do W-wy :/


Postaram się być, bardzo bym chciała, ale kiepsko się czuję. Póki co leżę, piję elektrolity i pakuję w siebie różne leki, żeby przeziębienie, które mnie bierze, poszło z torbami. Kiepsko to wygląda :/ Ale walczę, walczę! :)

Wyślij zaproszenie do