Mariusz Zimecki

Mariusz Zimecki Kancelaria finansowo
ubezpieczeniowa
(właściciel)

Potrzebuję sensowny plan treningowy 20 tygodniowy przygotowujący do czerwcowego maratonu w Szczecinie.
Możecie pomóc?
Piotr T.

Piotr T. Radca prawny

Ale najpierw musimy wiedzieć, ile szanowny kolega biega w tygodniu, na jaki czas itp.? Sporo jest o planach (i przygotowaniu do maratonu) np. na bieganie.pl
ja się przygotowuję sam do pko Wrocław Maraton. zobaczymy jak to wyjdzie.

konto usunięte

Mariusz Z.:
Potrzebuję sensowny plan treningowy 20 tygodniowy przygotowujący do czerwcowego maratonu w Szczecinie.
Możecie pomóc?


możemy, jednak jak Piotr zauważył nie mamy detali

na początek polecam lekturę:
po prostu http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=8&act...
tam jest o maratonie.

Debiut?Ten post został edytowany przez Autora dnia 21.01.16 o godzinie 16:02
Mariusz Zimecki

Mariusz Zimecki Kancelaria finansowo
ubezpieczeniowa
(właściciel)

Biegam średnio 35-40 km/ tygodniowo, trzy lata temu przebiegłem już maraton.
Celuję w czas 4:30
Milena Wierzbińska

Milena Wierzbińska Specjalista
Logistyk, Kierownik

brawo, bardzo ambitne plany, a wtedy jaki miał Pan czas? też kiedyś chciałabym przebiec taki maraton. Na razie jednak biegam amatorsko. Zapisałam się na siłownię i tam staram się poprawiać wydolność mojego organizmu. Z czasem mam nadzieję, że będzie ona na tyle dobra, że maraton będzie dla mnie pestką :) a pozycja książkowa, którą polecił Pan Piotr Stanek moim zdaniem jest odpowiednia i też mam zamiar ją przeczytać
Łukasz Redziak

Łukasz Redziak Specjalista ds.
testów

Ja dwa razy przygotowywałem się pod maraton i dwa razy doznałem kontuzji, więc stwierdziłem że nie jest mi dane przebiec maratonu i odpuściłem.... Ale pamiętajcie, że w przygotowaniu liczy się systematyczność a zimą wyrabiamy sobie formę praktycznie na cały sezon, także gdy jest -15, snieg i zawierucha to nie wahajcie sie tylko biegajcie! :)

konto usunięte

Mariusz Z.:
Biegam średnio 35-40 km/ tygodniowo, trzy lata temu przebiegłem już maraton.
Celuję w czas 4:30

Panie Mariuszu
zatem nie debiut i chyba zasadne jest uznać, że ma Pan minimum 3 lata biegania za sobą.

Może Pan skorzystać z gotowych planów,
mają one zaletę, że są już ułożone i nie trzeba kombinować/myśleć
ich wady, które IMO przewyższają zalety, to:
- są ułożone pod hipotetycznego biegacza a nie konkretnego człowieka - jego możliwości czasowo-życiowo-fizycznych (bo każdy ma inny organizm, warunki życiowe itd.)
- nie mówią co robić, gdy wypadnie choroba, przemęczenie itd.

Na podanym poprzednio linku w zakładce Trening jest druga część tego poradnika;
polecam art.: bieganie a praca, ćwiczenia dodatkowe, konserwacja (!), bieganie w skrajnych warunkach, ćwiczenia w domu.
Dodatkowo są tam też w zakładce Trening gotowe plany treningowe.
Tak samo na wspomnianym bieganie.pl także Pan znajdzie plany.

Jeśli chodzi o podstawową radę to jak Łukasz zauważył liczy się systematyczność.
Bieganie 3-4razy w tygodniu regularnie. Bez tego organizm nie przygotuje się tak jak mógłby.

Polecam także dbanie o regenerację, zwłaszcza w późniejszym wieku warto o tym pamiętać.
Choć i młodzi mają tutaj braki. Do tego pewne urozmaicenie treningów, aby unikać za dużej rutyny.
Plus kilka zasad i powinno być ok.

w razie pytań postaram się odp.

konto usunięte

Milena W.:
brawo, bardzo ambitne plany, a wtedy jaki miał Pan czas? też kiedyś chciałabym przebiec taki maraton. Na razie jednak biegam amatorsko. Zapisałam się na siłownię i tam staram się poprawiać wydolność mojego organizmu. Z czasem mam nadzieję, że będzie ona na tyle dobra, że maraton będzie dla mnie pestką :) a pozycja książkowa, którą polecił Pan Piotr Stanek moim zdaniem jest odpowiednia i też mam zamiar ją przeczytać

Pani Mileno

Maraton, przy odpowiednim przygotowaniu, to rzecz całkiem przyjemna :)
Oczywiście po drodze, w ramach tych przygotowań, czasem bywa ciężko, nie chce się itd.
Ale to czasem ;)
Miłego biegania życzę :)

Proszę pamiętać o odpoczynku. Wtedy tak naprawdę zachodzi trening. Gdy ciało regeneruje się po zmęczeniu&wysiłku.

Polecam też drugą część tego poradnika, o którym Pani wspomina.

ps. proszę po imieniu :) bez panowania
Mariusz Zimecki

Mariusz Zimecki Kancelaria finansowo
ubezpieczeniowa
(właściciel)

Panie Piotrze,
dzięki za informacje.
Pierwszy maraton przebiegłem w czasie ponad 5 godzin, wcześniej nigdy w życiu nie biegałem , szykowałem się do niego 16 miesięcy. Pamiętam, że na pierwszym treningu 400 metrów to było wszystko co mogłem swobodnie przebiec, ale faktycznie systematyczność i samozaparcie dają efekt.
Po drodze jeszcze startowałem w jednym maratonie , ale wskutek kontuzji kręgosłupa musiałem zejść na 23 km.
Teraz chcę podejść do maratonu bardziej metodycznie, poważnie stąd ten temat.
Docelowo kombinuję z triathlonem ale to zostawiam na przyszły rok.

Co do ćwiczeń uzupełniających to faktycznie siłownia, rozciąganie dają dobre efekty - byle nie przesadzić.
Polecam basen, na mnie działa jak najlepszy balsam.

konto usunięte

Panie Mariuszu

pisze Pan
"Pamiętam, że na pierwszym treningu 400 metrów to było wszystko co mogłem swobodnie przebiec, ale faktycznie systematyczność i samozaparcie dają efekt."
potwierdzam, heh sam zaczynałem od ledwo okrążenia na bieżni ale wspomniane przez Ciebie samozaparcie i systematyczność mówiąc kolokwialnie popchnęły mnie daleko do przodu
w bieganiu.

"Co do ćwiczeń uzupełniających to faktycznie siłownia, rozciąganie dają dobre efekty - byle nie przesadzić."

Pełna zgoda. Byleby nie przesadzić :)
Co do pływania to znajomi sobie chwalą to aktywność. Ja nar razie skupiam się na górskich wędrówkach, trochę krótka ta doba.

Powodzenia w treningach :)

Jeśli będzie Pan sam biegał bez planu, proszę zwrócić uwagę ma regularne 3-4 treningi/tyg.
w tym jedno dłuższe wybieganie. W zależności od Pana zaawansowania tj. obecnych możliwości
warto pomyśleć o nie unikaniu podbiegów. Tylko byleby nie przesadzić.

Z ciekawości - ile Pan teraz ciągle może przebiec?

ps. jeśli to nie problem to proszę także bez panowania.
Mariusz Zimecki

Mariusz Zimecki Kancelaria finansowo
ubezpieczeniowa
(właściciel)

raz w tygodniu robię dłuższe wybieganie, 12-15 km ciągiem, wiem że trzeba wydłużać ten dystans zwłaszcza im bliżej maratonu. Z tymi podbiegami to mam problem, mieszkam w Świnoujściu i nie ma tu zbyt dużo podbiegów.
PS. Z tym panowaniem to nie ja zacząłem ! :)))
Mariusz Zimecki

Mariusz Zimecki Kancelaria finansowo
ubezpieczeniowa
(właściciel)

Łukasz R.:
Ja dwa razy przygotowywałem się pod maraton i dwa razy doznałem kontuzji, więc stwierdziłem że nie jest mi dane przebiec maratonu i odpuściłem.... Ale pamiętajcie, że w przygotowaniu liczy się systematyczność a zimą wyrabiamy sobie formę praktycznie na cały sezon, także gdy jest -15, snieg i zawierucha to nie wahajcie sie tylko biegajcie! :)

Nie odpuszczaj tego maratonu !
Nie znam większego stanu euforii, samozadowolenia jak po zaliczeniu maratonu.
To uczucie warte jest miesięcy treningów!
Łukasz Redziak

Łukasz Redziak Specjalista ds.
testów

Mariusz Z.:
Łukasz R.:
Ja dwa razy przygotowywałem się pod maraton i dwa razy doznałem kontuzji, więc stwierdziłem że nie jest mi dane przebiec maratonu i odpuściłem.... Ale pamiętajcie, że w przygotowaniu liczy się systematyczność a zimą wyrabiamy sobie formę praktycznie na cały sezon, także gdy jest -15, snieg i zawierucha to nie wahajcie sie tylko biegajcie! :)

Nie odpuszczaj tego maratonu !
Nie znam większego stanu euforii, samozadowolenia jak po zaliczeniu maratonu.
To uczucie warte jest miesięcy treningów!

Asfalt to zdecydowanie nie jest moja droga. Wolę jednak góry, tam mam maksymalny stan euforii ;)

P.S. Masz rację, po przebiegnięciu mety jest uczucie nie do opisania ;)

Pozdrawiam!

konto usunięte

Mariusz Z.:
raz w tygodniu robię dłuższe wybieganie, 12-15 km ciągiem, wiem że trzeba wydłużać ten dystans zwłaszcza im bliżej maratonu. Z tymi podbiegami to mam problem, mieszkam w Świnoujściu i nie ma tu zbyt dużo podbiegów.
PS. Z tym panowaniem to nie ja zacząłem ! :)))

Ano tak, masz rację Mariuszu :)

Tak, trzeba wydłużać i jednocześnie czasem skracać.
Nie możesz robić sobie stale powiększać dystansu/czasu treningu.
Organizm musi mieć czas na regenerację.

Podbiegi -
zatem jakieś są :)
Tu nie chodzi o jakieś spore górki - przynajmniej na początku.
Wystarczą schody, jakieś większe nachylenia terenu.
Jak możesz unikaj windy a wchodź po schodach - to podstawa.
Wrzuć sobie w jedno bieganie jakieś schody (może nie za strome na początek), jakiś podbieg w okolicy. Staraj się nie zatrzymywać po osiągnięciu szczytu podbiegu, a kontynuować ruch - chociażby marszem.
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Ja polecam http://treningbiegacza.pl/plany-treningowe/
Jest ich tam cała masa, więc można łatwo coś dobrać pod swoje kryteria.
Ja kiedyś przygotowywałem się sam, ale łatwo się zajechać. Lepiej biegać z głową. A sam plan można trochę modyfikować. Dla mnie jest to szablon i wyznacznik, aby wiedzieć mniej więcej co biegać, ile i w jakich tempach. Powodzenia!
Mariusz Z.:
Potrzebuję sensowny plan treningowy 20 tygodniowy przygotowujący do czerwcowego maratonu w Szczecinie.
Możecie pomóc?

Następna dyskusja:

Plan treningowy


Wyślij zaproszenie do