Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Gratulacje Marlena !
Dzięki Mariusz :)
Hieronim K.

Hieronim K. M.Sc.Eng. - Division
Leader/Project
Leader/Automation
eng...

Witam,
ja też włączę się do dyskusji i powiem jak wyglądała moja przygoda z przygotowaniami do maratonu.
Ponad dwa lata temu postanowiłem, że dam sobie dokładnie dwa lata (nie więcej i nie mniej) na przygotowania i przebiegnę maraton. Początkowo biegałem po 5 km, potem 10, a pół roku później przebiegłem swój pierwszy półmaraton w Opolu.
Od tego czasu biegałem różnie, zazwyczaj trzy razy w tygodniu (głównie po 10 km), czasem robiąc dłuższe wybiegi powyżej 20 km. 13 kwietnia tego roku przebiegłem po raz pierwszy swój maraton w Warszawie (ORLEN Warsaw Marathon). Czas było poniżej oczekiwań, ale udało mi się zrealizować założony cel (przebiegnięcie dystansu maratońskiego).
Dokładnie dwa lata i cztery miesiące treningów, krok po kroku od 5 km do ponad 40. W sumie kilka tysięcy wybieganych kilometrów, tony przerzuconych ciężarów (warto do treningów wprowadzić ćwiczenia na siłowni) oraz wiele, wiele chwil, kiedy brakowało motywacji do dalszej pracy.
Teraz przyszła pora, aby wszystko zweryfikować, zastanowić się co dalej, wybrać nowy cel i zabrać się do roboty.

PozdrawiamTen post został edytowany przez Autora dnia 29.04.14 o godzinie 17:14
Karolina O.

Karolina O. Experienced
Airfreight
Operations Manager

ja wlaśnie rozpoczynam swoje wyzwanie - przygotowanie do maratonu warszawskiego w finałowej 10tce tygodnika Bieganie :)
http://www.magazynbieganie.pl/druzyna-magazynu-biegani...

trzymajcie kciuki :)
Krysia S.

Krysia S. adiunkt, AGH

Ja chciałabym zadebiuować na wiosnę. Mam potworną tremę.

konto usunięte

Krysia S.:
Ja chciałabym zadebiuować na wiosnę. Mam potworną tremę.

Krysia
do wiosny daleko :) i już trema ;)

Biegaj swoje, jak potrzebujesz porad pisz (jest tutaj kilku doświadczonych maratończyków) i szukaj w sieci- w celu odpowiedniego przygotowania, i bądź dobrej myśli.
Powodzenia :)
Maciej G.

Maciej G. Projektant /
Programista, Famor
S.A.

Pytanie jak w temacie. Chodzi mi o orientacyjny czas jaki startując od "zera" (czyli nie biegając w ogóle) zajmuje dojście do takiej formy aby powtarzalnie np. ze 2 razy w miesiącu (a może częściej móc przebiec dystans zbliżony do maratońskiego (powiedzmy > 35 km). A dystans np. 15-20 km biegać kilka razy w miesiącu (wiem, że z pewnością zależy to od wieku, stylu życia, oraz indywidualnych predyspozycji danej osoby). I jeszcze jedno pytanie, czy po przebiegnięciu takiego dystansu (powyżej 30 km) jesteście mocno zmęczeni, i co robicie, aby szybko zregenerować organizm? Ostatnie - jakie ćwiczenia wspomagające warto wykonywać, aby móc biegać z mniejszym wysiłkiem długie dystanse, i jak zacząć biegać od zera (myślę, że szczegóły dotyczące stroju, butów możemy pominąć, bo jest teraz duży wybór i temat był poruszany w innych wątkach.

Z góry dziękuję za odpowiedź
i pozdrawiam ;) Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 24.11.2014 o godzinie 11:31 z tematu "Ile czasu zajęło Wam dojście do takiej formy by przebiec maraton?"
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Daj sobie cały rok 2015 i wystartuj na początku 2016go, chyba, że będziesz sie czuł na siłach już wcześniej. Planów treningowych jest w necie od za...walenia i ciut ciut. Reszta odpowiedzi jest juz na forum w odpowiednich tematach, więc nie będę zaśmiecał wątku. Zacznij biegać według jakiegoś planu, i obserwuj organizm, sam Ci podpowie co ile jak i kiedy. Powodzenia
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Maciej G.:
Pytanie jak w temacie. Chodzi mi o orientacyjny czas jaki startując od "zera" (czyli nie biegając w ogóle) zajmuje dojście do takiej formy aby powtarzalnie np. ze 2 razy w miesiącu (a może częściej móc przebiec dystans zbliżony do maratońskiego (powiedzmy > 35 km).

Taki dystans to biegaj 2 razy w roku, a nie w miesiącu. No chyba, że chcesz biegać ultra. Wtedy, odpowiadając na pytanie: moim zdaniem - aby zachować zdrowie i aby było bezpiecznie - zajmie to od 3 do 5 lat, ale to zależy od konkretnego przypadku.
A dystans np. 15-20 km biegać kilka razy w miesiącu (wiem, że z pewnością zależy to od wieku, stylu życia, oraz indywidualnych predyspozycji danej osoby). I jeszcze jedno pytanie, czy po przebiegnięciu takiego dystansu (powyżej 30 km) jesteście mocno zmęczeni, i co robicie, aby szybko zregenerować organizm?

Podłączamy się przez ładowarkę do prądu. U mnie w 6 godzin jest już max.
A serio: wywal z tego zdania słowo "szybko". Każdy ma inaczej. Zdrowo jeść, pić wodę, dużo spać.
Krysia S.

Krysia S. adiunkt, AGH

Piotr S.:
Krysia S.:
Ja chciałabym zadebiuować na wiosnę. Mam potworną tremę.

Krysia
do wiosny daleko :) i już trema ;)

Biegaj swoje, jak potrzebujesz porad pisz (jest tutaj kilku doświadczonych maratończyków) i szukaj w sieci- w celu odpowiedniego przygotowania, i bądź dobrej myśli.
Powodzenia :)

Niby tak, ale zanim się obejrzę, to już będzie wiosna :) Program przygotowawczy ściągnęłam sobie z Runkeepera. Zaczynam w ostatnim tygodniu grudnia, teraz odpoczywam po półmaratonie i zbijam wagę. Właśnie, nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ale miesiąc przed startem zapisałam się na półmaraton (akurat tego dnia mam w planie taki dystans, więc w sumie czemu nie?).
A tremę mam, bo maraton zawsze mi się kojarzył z czymś takim wieeeelkim. Ja wiem, że tu sami ultramaratończycy, dla których maraton to pstryknięcie palcami. Ja bym chciała przebiec z czasem 4:30, to taki top-plan. :)
Maciej G.

Maciej G. Projektant /
Programista, Famor
S.A.

Marcin S.:

Taki dystans to biegaj 2 razy w roku, a nie w miesiącu. No chyba, że chcesz biegać ultra. Wtedy, odpowiadając na pytanie: moim zdaniem - aby zachować zdrowie i aby było bezpiecznie - zajmie to od 3 do 5 lat, ale to zależy od konkretnego przypadku.

Wydaje mi się, że podałeś wiarygodne liczby. Mi w odległej przeszłości dojście do takiej formy, że mogłem raz w tygodniu przebiec około 45 km zajęło dokładnie 3 lata (byłem wtedy młody, zacząłem biegać w wieku 15 lat, ale przedtem trenowałem 3 lata intensywnie wioślarstwo). W trakcie biegania trenowałem także sporty walki, gdzie miałem ćwiczenia siłowe i ogólno-rozwojowe. Gdy miałem powyżej 18-tu lat biegałem już średnio raz w tygodniu od 40 do 45 km (poza zimą), a dystans około 25 km częściej.

Teraz jestem stary, i mam pracę, która zajmuje mi za dużo czasu i zaniedbałem bieganie (i ogólnie aktywność fizyczną) - myślę, że miałbym problem z dystansem 5 km. Zadałem pytanie, bo w czasach kiedy ja biegałem (lata 80-te XX wieku) nie była to popularna forma wypoczynku. Trochę, się dziwię, że tyle osób biega teraz maratony, bo mi zajęło to sporo czasu (dojście do takiego dystansu) i pamiętam, jak mocno byłem zmęczony po takim biegu. Także regeneracja mięśni (nóg) trochę trwała (pomijam fakt, że ludzie, którzy mnie spotykali podczas biegu często pukali się w głowę i trąbili na mnie z samochodów, no i nie było "systemowych" butów - biegałem w wietnamskich trampkach).

Pozdrawiam ;)
Maciej G.

Maciej G. Projektant /
Programista, Famor
S.A.

Maciej G.:

Wydaje mi się, że podałeś wiarygodne liczby. Mi w odległej przeszłości dojście do takiej formy
Przepraszam, popełniłem błąd zamiast Mi powinno być Mnie - nie wiem dlaczego, ale ten błąd jest dla mnie trudny do wyeliminowania.
Karolina O.

Karolina O. Experienced
Airfreight
Operations Manager

Maciej G.:
Pytanie jak w temacie. Chodzi mi o orientacyjny czas jaki startując od "zera" (czyli nie biegając w ogóle) zajmuje dojście do takiej formy aby powtarzalnie np. ze 2 razy w miesiącu (a może częściej móc przebiec dystans zbliżony do maratońskiego (powiedzmy > 35 km). A dystans np. 15-20 km biegać kilka razy w miesiącu (wiem, że z pewnością zależy to od wieku, stylu życia, oraz indywidualnych predyspozycji danej osoby). I jeszcze jedno pytanie, czy po przebiegnięciu takiego dystansu (powyżej 30 km) jesteście mocno zmęczeni, i co robicie, aby szybko zregenerować organizm? Ostatnie - jakie ćwiczenia wspomagające warto wykonywać, aby móc biegać z mniejszym wysiłkiem długie dystanse, i jak zacząć biegać od zera (myślę, że szczegóły dotyczące stroju, butów możemy pominąć, bo jest teraz duży wybór i temat był poruszany w innych wątkach.

Z góry dziękuję za odpowiedź
i pozdrawiam ;)
Kiedy trening 40-kilometrowy (i dłuższy) ma sens (jeśli w ogóle go ma)?
http://www.magazynbieganie.pl/maraton-na-treningu-czy-...
Maciej G.

Maciej G. Projektant /
Programista, Famor
S.A.

Karolina K.:
Kiedy trening 40-kilometrowy (i dłuższy) ma sens (jeśli w ogóle go ma)?
http://www.magazynbieganie.pl/maraton-na-treningu-czy-...

Bardzo ciekawy artykuł dziękuję.

Pozdrawiam.

konto usunięte

Krysiu

akurat ja nie jestem ultramaratończykiem, i w sporej przyszłości nie planuję tego zmienić.
I maraton to nie jest pstryknięcie palcami. To bieg, który wymaga m.n. pokory. Przynajmniej ja tak uważam.
Mam dopiero 6 maratonów (bo biegam max 2 na rok) i nie powiem o sobie doświadczony maratończyk, biegacz owszem.
Zatem pokora tak, lekceważenie nie ;)
Półmaraton 1 msc przed maratonem to dobry pomysł.
Nie zbij tej wagi za bardzo ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 24.11.14 o godzinie 20:20

konto usunięte

Maciej G.:
Pytanie jak w temacie. Chodzi mi o orientacyjny czas jaki startując od "zera" (czyli nie biegając w ogóle) zajmuje dojście do takiej formy aby powtarzalnie np. ze 2 razy w miesiącu (a może częściej móc przebiec dystans zbliżony do maratońskiego (powiedzmy > 35 km). A dystans np. 15-20 km biegać kilka razy w miesiącu (wiem, że z pewnością zależy to od wieku, stylu życia, oraz indywidualnych predyspozycji danej osoby). I jeszcze jedno pytanie, czy po przebiegnięciu takiego dystansu (powyżej 30 km) jesteście mocno zmęczeni, i co robicie, aby szybko zregenerować organizm? Ostatnie - jakie ćwiczenia wspomagające warto wykonywać, aby móc biegać z mniejszym wysiłkiem długie dystanse, i jak zacząć biegać od zera (myślę, że szczegóły dotyczące stroju, butów możemy pominąć, bo jest teraz duży wybór i temat był poruszany w innych wątkach.

Z góry dziękuję za odpowiedź
i pozdrawiam ;)

Maciej
tu masz rzetelnie o maratonie:
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=8&act...

Co do reszty to przychylam się do komentarza Marcina Sobczaka.
i dodam:
"I jeszcze jedno pytanie, czy po przebiegnięciu takiego dystansu (powyżej 30 km) jesteście mocno zmęczeni, i co robicie, aby szybko zregenerować organizm? "
dajesz swojemu organizmowi popalić, to musisz dać mu więcej czasu na zregenerowanie się...

konto usunięte

Maciej G.:
Trochę, się dziwię, że tyle osób biega teraz maratony, bo mi zajęło to sporo czasu (dojście do takiego dystansu) i pamiętam, jak mocno byłem zmęczony po takim biegu.

IMO więcej biegaczy=więcej maratończyków.
Pytanie też - jak biega te maratony i jak się czuje po takim biegu...

pozdrawiam serdecznieTen post został edytowany przez Autora dnia 24.11.14 o godzinie 20:39
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Maciej G.:

popularna forma wypoczynku. Trochę, się dziwię, że tyle osób biega teraz maratony, bo mi zajęło to sporo czasu (dojście do takiego dystansu) i pamiętam, jak mocno byłem zmęczony po takim biegu.

Bo teraz wszyscy biegacze za punkt honoru stawiają sobie przebiegnięcie maratonu, najlepiej już zaraz i od razu, po kilku miesiącach treningu, bo 1) "kolega dał radę to i ja dam" 2) "nie chcę czekać aż 3 lat aż opublikuję focie z mety i z medalem na fejsie i będzie fejm i zazdr wśród znajomych".

Jakby nie było innych dystansów, innego biegania, ba - jakby nie można było biegać zupełnie bez zawodów. No ale przecież dychę "każdy głupi pobiegnie". Jaki laik bowiem zakuma, że dycha w 40 minut jest dużo trudniejsza niż maraton w 3,5h.Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.11.14 o godzinie 12:27

konto usunięte

Marcin S.:

Bo teraz wszyscy biegacze za punkt honoru stawiają sobie przebiegnięcie maratonu, najlepiej już zaraz i od razu, po kilku miesiącach treningu, bo 1) "kolega dał radę to i ja dam" 2) "nie chcę czekać aż 3 lat aż opublikuję focie z mety i z medalem na fejsie i będzie fejm i zazdr wśród znajomych".
tak, moda na teraz, szybko, na wczoraj...
choć nie wszyscy są pod jej wpływem ;)
pisałem w temacie tym u siebie:
http://www.piotrfit.pl/2014/09/12/twojmaratontwojadecy...

ps.nie lubię linkować do siebie, ale nie lubię także powtarzać się, a to co napisałem na blogu tutaj pasuje wybitnie do tego co piszesz Marcin ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.11.14 o godzinie 14:26
Karolina O.

Karolina O. Experienced
Airfreight
Operations Manager

Marcin S.:
Bo teraz wszyscy biegacze za punkt honoru stawiają sobie przebiegnięcie maratonu, najlepiej już zaraz i od razu, po kilku miesiącach treningu, bo 1) "kolega dał radę to i ja dam" 2) "nie chcę czekać aż 3 lat aż opublikuję focie z mety i z medalem na fejsie i będzie fejm i zazdr wśród znajomych".

dokładnie od zera do bohatera. ostatnie 10km nie biegną - idą.
ale na mecie każdy jest maratończykiem
(nie dla mnie - dla mnie maratończyk - przebiega ten dystans)

Wyślij zaproszenie do