. >
Magda K.:Moje pytanie jest takie czy jeśli biegacie zimą w spodniach (getrach) tego typu:
http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/asics_m_s_winter_t... to czy zakładacie jeszcze coś pod spód za wyjątkiem bielizny rzecz jasna czy styka trzymanie ciepłoty ciała w samych spodenkach tak powiedzmy do -5 stopni?
Biegam w męskich odpowiednikach m's winter tight i gdy jest poniżej 10 stopni to sobie daruję bieganie i wskakuję na orbitrek. Wcześniej biegałem w UA Coolgear i wydawały mi się one cieplejsze na początku treningu od Asics. Odczułem z czasem,że ten materiały zaczyna działać wraz z wysiłkiem treningowym. Gdy rozpoczynam trening po wyjściu prosto z domu faktycznie pierwsze wrażenia są takie ,że dół mam ubrany nie odpowiednio i odczuwam różnicę między górą (bluza) . Nie zakładam nigdy więcej niż 2 warstwy na siebie i przeważnie to jest koszulka z krótkim rękawem i na to jakaś obcisła druga warstwa z długim rękawem .Gdy pada i jest zamieć śnieżna dodatkowo na to kurteczkę biegową , która nie jest grubsza od tradycyjnego ortalionu.
Jak bym się nie ubrał to plecy mam zawsze mokre , a w tych spodniach oddychanie jest tak genialne,że nie udało mi się ich przemoczyć potem w obecnych warunkach panujących za oknem. Na taką porę roku to najodpowiedniejsza rzecz jaką posiadam. Wszystko chyba zależy od organizmu i termiki ciała. Często widzę u biegaczy mimo,że są oni ubrani w spodenki letnie i koszulkę startową dodatkowo czapki i rękawiczki. U mnie rękawiczki to chyba ostatnia rzecz jaką potrzebuję mieć na sobie. Po przebiegnięciu ok 3km w temperaturze minus 5 stopni nie wyrabiam w nich i muszę je schować do kieszeni :). Mimo,że przetestowałem już różne warianty ze stretch,lycre,powerstrech,polar,windstoper itd. Zimą biegam w czapce Brubeck Extreme Merino, która dostałem na testy i byłem na początku przerażony, gdy wracałem do domu i ściągałem czapkę, a z niej dosłownie kapała woda i można było ją wyzymać :). Tak właśnie działa wełna merino ,że mimo ,że jest wilgoć to trzyma ona temperaturę i odczuwa się komfort termiczny. Czasami staję gdzieś w połowie treningu wyzymam ją ( zdziwienie mijających kierowców i pukanie się w głowę) i biegnę dalej ;)
Wracając do spodni winter tight to gdy założymy pod nie nawet bieliznę termoaktywną to już nie będzie to samo , bo spodnie są zaprojektowane tak aby była to pierwsza warstwa i bezpośrednio dotykała ciała. Jeśli komuś w nich będzie zimno to skłonny bym był szukać czegoś cieplejszego, a nie zakładać pod nie coś dodatkowego, bo to już nie działa.
Krzysztof Podsiadły edytował(a) ten post dnia 09.02.13 o godzinie 10:30