Mirosław Koc

Mirosław Koc Specjalista BHP

A ja polecam bieganie, czy jazdę rowerem bez żadnych iPhonów, mp trójek czy czwórek czy całego innego diabelstwa. Nie macie nawet pojęcia ile sobie odbieracie zatykając uszy słuchawkami. Nie dość, że nie słyszycie odgłosów lasu czy nawet parku to jeszcze nie zobaczycie wielu ciekawych rzeczy. Bo je najczęściej najpierw można usłyszeć a potem dopiero zobaczyć.
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Mirosław K.:
A ja polecam bieganie, czy jazdę rowerem bez żadnych iPhonów, mp trójek czy czwórek czy całego innego diabelstwa. Nie macie nawet pojęcia ile sobie odbieracie zatykając uszy słuchawkami.

Mirosław, nigdy nie biegam z muzyką, do liczenia kilometrów mam garmina, ale telefon prawie zawsze ze sobą mam. Z powodów bezpieczeństwa: biegam w lesie, często wieczorami. Rowerem jeżdżę dużo dalej. Nigdy nie wiem czy nie zdarzy mi się zasłabnąć czy skręcić nogę daleko od domu. I też ma problem ze schowaniem go w czasie biegu (z rowerem jest łatwiej). Na razie wygrywa kieszonka w spodenkach, bo nie lubię trzymać go w ręce czy w kondomiku naramiennym. Pewnie zacznę biegać ze starym telefonem (dużo mniejszy i lżejszy).
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

bezpieczeństwo to podstawa ! nigdy nie biegałem z telefonem,ale w tym roku przekonałem się, że te kilkaset gram warto "dołożyć" :)
Paweł R.

Paweł R. Corporate Treasurer

zgadzam sie z tym, że jazda na rowerze w sluchawkach to lekkie przegiecie, choćby ze względów bezpieczeństwa, jednak ją zawsze telefon ze sobą zabieram, czy biegam, czy jeżdżę. Nie zakładam jednak sluchawek.
Mirosław Koc

Mirosław Koc Specjalista BHP

Ja do biegania telefonu nigdy nie biorę. Biegam najchętniej bladym świtem po lesie. Spotykam zawsze tych samych ludzi na trasie. Na rower zawsze biorę telefon żeby w razie czego móc się skontaktować z domem. Ale słuchawek nigdy w terenie na uszy nie zakładam.

konto usunięte

Ja swego czasu bez telefonu sie nie ruszalem biegac, ale teraz coraz czesciej go nie biore, glownie dlatego ze teraz mieszkam i biegam w centrum miasta wiec w razie (tfu tfu) kontuzji czy czegos mam ludzi dookola. Jak juz biore telefon, to uzywam opaski Adidas Micoach, jest wygodna, nie uciska, nie spada, nie rozpina sie jak sie napnie bica.

Czesto lubie w trakcie biegania sluchac muzyki i nie widze w tym nic zdroznego. Zwlaszcza jak cisne na rekord, to szybka rytmiczna muzyka jest mi niezbedna.

Na rower mam dedykowany uchwyt na kierownice.

Do pomiarow po kilku latach uzywania Runkeeper/Nike+ w iPhonie przesiadlem sie na zegarek z GPS, jest dokladniejszy i mniej upierdliwy w uzyciu niz telefon.

Teraz czesto robie tak ze jade rowerem pare km do jakiegos parku, biegam i wracam rowerem. Musze wykminic cos w czym bedzie mi wygodnie trzymac klucze, pieniadze itp zarowno jadac i jak biegnac.Matthias Jaworski edytował(a) ten post dnia 04.05.13 o godzinie 14:44
Mirosław Koc

Mirosław Koc Specjalista BHP

Matthias J.:
Teraz czesto robie tak ze jade rowerem pare km do jakiegos parku, biegam i wracam rowerem. Musze wykminic cos w czym bedzie mi wygodnie trzymac klucze, pieniadze itp zarowno jadac i jak biegnac.


Są takie cienkie plecaczki do biegania czy na rower. prawie same paski i taka wąska długa kieszeń przez środek pleców. ewentualnie z siatkami na napoje po bokach.
Paweł R.

Paweł R. Corporate Treasurer

Mirosław K.:
Matthias J.:
Teraz czesto robie tak ze jade rowerem pare km do jakiegos parku, biegam i wracam rowerem. Musze wykminic cos w czym bedzie mi wygodnie trzymac klucze, pieniadze itp zarowno jadac i jak biegnac.


Są takie cienkie plecaczki do biegania czy na rower. prawie same paski i taka wąska długa kieszeń przez środek pleców. ewentualnie z siatkami na napoje po bokach.

myślałem o takim plecaczku, coby w nim do pracy rano biegać (ok. 10km), jednak jest troszkę za mały żeby zmieścić w nim casualowe ciuchy biurowe na przebranie
Paweł R.

Paweł R. Corporate Treasurer

Malvina P.:
Paweł R.:
Malvina P.:
Paweł R.:
ja latam z takim zapinanym na rzepę pokrowcem wodoodpornym z wyjściem na słuchawki. Zapinam to-to na bica i już. Fajne, ale trzeba sie przyzwyczaić, zwłaszcza, jeśli ma się ciężki telefon (moj waży prawie 180 gram!). Pokrowiec kupiony w D. za grosze

Natomiast zgadzam się z opiniami na temat dokładności pomiarów różnorakich trackerów bazujących na GPS wbudowanym w telefon. Jest słabo... Wczoraj przebiegłem dokładnie 11 km ale endo pokazało 10.45 km. Po zoomowaniu zapisanej trasy okazało się, że biegałem po dachach blokowisk.
Damn, moze z tego powodu mam zakwas na łydkach? :)


Też mam to takie coś zapinane na rzepa, ale chyba muszę popracować nad bicem, bo coś się zsuwa za bardzo... ;)

eee, to "ściaśnij" rzepy mocniej :)
Będziesz się czuła jak z aparatem ciśnieniowym na ramieniu :P

Dalej już ścisnać nie mogę, rzepa brakuje :P

to już nie goń tak bardzo, powoli znikasz :D
Mirosław Koc

Mirosław Koc Specjalista BHP

Paweł R.:
Mirosław K.:
Matthias J.:
Teraz czesto robie tak ze jade rowerem pare km do jakiegos parku, biegam i wracam rowerem. Musze wykminic cos w czym bedzie mi wygodnie trzymac klucze, pieniadze itp zarowno jadac i jak biegnac.


Są takie cienkie plecaczki do biegania czy na rower. prawie same paski i taka wąska długa kieszeń przez środek pleców. ewentualnie z siatkami na napoje po bokach.

myślałem o takim plecaczku, coby w nim do pracy rano biegać (ok. 10km), jednak jest troszkę za mały żeby zmieścić w nim casualowe ciuchy biurowe na przebranie

No ciuch biurowe raczej się nie zmieszczą :0
Musiałbyś trzymać je w biurze pod warunkiem, że jest prysznic.

konto usunięte

Ja do pracy mam 1.5 km, nawet sie nie zdaze rozpedzic ;) Dojezdzam rowerem 100% casualowo (jak cale miasto).Matthias Jaworski edytował(a) ten post dnia 07.05.13 o godzinie 13:49
Emilia Makaro

Emilia Makaro Samodzielny
specjalista ds.
koordynacji
promocji, Kauflan...

Odkopuję temat, gdyż parę miesięcy temu na rynku pojawiły się urządzenia, które (przynajmniej w teorii) odpowiadają na poniższe potrzeby:
Jerzy K.:
Chodzi o to, że szukam czegoś PRAKTYCZNEGO, co przymocuje mi smyrfona do PRZEDRMAIENIA (lewego, bo jestem praworęczny) aby:
a) zmienić falę w radiu
b) "przeskoczyć" zbyt wolny/nielubiany kawałek na mp3
c) właczyć/wyłaczyć stoper
d) nacisnąć na stoperze "następne okrążenie"
e) przeczytać SMS (pisać na pewno nie)
f) podobne
:P

Mowa o smartbandach :-).
Nie rozwiązuje problemu dźwigania ze sobą telefonu, jedynie operowania jego funkcjami, kiedy on spoczywa w kieszeni/ nerce/ plecaku, ale wydaje mi się, że to już duuuuży krok do przodu w kwestii wygody.

Używa ktoś? Rozważam zakup Samsunga Gear Fit i będę wdzięczna za spostrzeżenia :-).

Przy okazji się przywitam, bo to mój pierwszy post w tej grupie

Obrazek
Ja mam takie etui na rękę, dokładnie coś takiego: http://4-phone.eu/pl/c/Akcesoria/2058 na razie nie narzekam.
Mirosław Koc

Mirosław Koc Specjalista BHP

Ja niedawno kupiłem sobie w Decathlonie coś takiego http://decathlon.pl/saszetka-na-smartfon-id_8297581.html
Idealnie się sprawdza taka saszetka. Pasek jest gumowy, idealnie dopasowuje sie do ciała, nic się nie pajta, jest miejsce na telefon i klucze. Jedynie trzeba po dopasowaniu sobie tego gumowego paska zaszyć końcówkę, bo inaczej się będzie poluzowywać w trakcie biegania.
Fajne etui na telefon wyhaczyłam kiedyś na stronie Mobalu. Dobrze zabezpiecza komórke podczas biegania i nie musze sie obawiać, że telefon mi spadnie na chodnik i się roztrzaska :)
Hania Bartkowiak

Hania Bartkowiak Student, Uniwersytet
Śląski w Katowicach

Ja kupiłam na Allegro opaskę na telefon. Niestety podczas biegania się obsuwa.

Wyślij zaproszenie do