Grzegorz
Wiśniewski
Workforce Management
Department Manager
Dziękuje za odpowiedź, jednak jak znam zycie nie bedą chciec przyjąc wiec jakich argumentów mam użyć. Czujnik kupowałem dośc daleko od siebie wiec musze uzyc dobrych argumentów by nie jezdzic na darmoMarcin C. edytował(a) ten post dnia 09.12.09 o godzinie 22:20
Ja na swoim czujniku przelecialem 1000 km w ciagu roku. Co do Twojego mam pytanie - w jakim okresie przebiegles te 170 km i czy uzywales butow do innych celow (spacery, do uzytku codziennego z wlaczonym czujnikiem)?
Co do samych rozwiazan mam oba - Nike+ pomoglo mi zmotywowac sie na tyle by przebiec ten pierwszy 1000km. Sa ludzie (jak ja) ktorych chec sprawdzenia sie z innymi motywuje. Po pewnym czasie - jak przebiegniesz wystarczajaco duzo- zlapiesz bakcyla i juz nie bedziesz potrzebowal nieczego innego jak czasu, miejsca i butow (no i Garmina)- aktualnie biegam z Nike+ tylko do smierci czujnika bez zamiaru kupna nastepnego.
Przed moim pierwszym startem kupilem 305 i to byly najlepiej wydane pieniadze :)
Biegajac z Garminem i Nike widze teraz dokladnie zafalszowania wskazan na iPodzie w zaleznosci od charakterystyki terenu i tempa biegu. Jak zaczynalem nie mialo to dla mnie znaczenia - teraz ma ;)
Pozdrawiam