konto usunięte
http://www.youtube.com/watch?v=emE-dxCyRz4
konto usunięte
Rafał
S.
Elektryk/Utrzymanie
ruchu, Ramb
Marcin K.:
Rafał S.:Ja biegam z lampką na głowie, głównie tylko po to, żeby inni widzieli mnie, że jestem tam, gdzie raczej nie powinno nikogo być, a już na pewno nie w taki mróz i to bez samochodu :))) Biegłem też po lesie z lampką, i jest całkiem fajnie. Musisz sprawdzić na sobie. Jam jest happy z takiego prezentu :)
Mi nie brakuje motywacji, ale wkurza mnie że muszę w nocy biegać, bo taką mam pracę w koło 1 zmiany:/ na dworze.
Pobiegał bym sobie w lasku, to muszę na bieżni ewentualnie po mieście chodniki, i wąchanie smrodów z aut. Nie ciekawie porostu.
szukam wyjścia z tej sytuacji. Może lampka na głowę ale tak jeszcze nie biegałem.
Może Ktoś podpowie coś?
Rafał
S.
Elektryk/Utrzymanie
ruchu, Ramb
Dominik Ł.:
No to może dla odmiany coś o tych, którym motywacji nigdy nie brakuje. :]
http://www.youtube.com/watch?v=emE-dxCyRz4
Hanna Sypniewska właściciel, FH
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
Paweł D.:
Fakt, lepiej jest postrzegać świat w kategorii "chce". Choć temat jest dyskusyjny i granica pomiędzy "chcę", a "muszę" istnieje chyba tylko w naszych głowach. Przykładowo: muszę pracować, żeby utrzymać siebie, tudzież rodzinę. Czy na pewno? Jeśli oleję jakąkolwiek robotę najprawdopodobniej mój poziom życia ulegnie diametralnej zmianie, z dużym prawdopodobieństwem nie na lepsze, a rodzina mnie oleje, ale będę żył dalej. Mogę przykładowo zbierać puszki, wyłudzać kredyty, albo udać się do Asi po zasiłek. Wybór należy tylko do mnie. Łatwiej wstawać do roboty mówiąc sobie, że "chcę". Łatwiej wyjść na zimowy trening mówiąc sobie że "chce". Nawet jeśli to "chcę" jest czasem lekko naciągane i bliskie "muszę" to dużo lepiej brzmi.
A jeśli chodzi o filmiki o motywacji to lubię. Bo można zobaczyć tam coś takiego, że od razu myśli się "ja też tak chcę, bardzo chcę".
Dobra, dosyć nocnej domorosłej filozofii motywacji spowodowanej po startowymi endorfinami i słodko - gorzką życiówką na 10 km :P
konto usunięte
Paweł D.:
Dobra, dosyć nocnej domorosłej filozofii motywacji spowodowanej po startowymi endorfinami i słodko - gorzką życiówką na 10 km :P
Aleksandra
M.
Specjalista ds.
testów
Paweł D.:
Fakt, lepiej jest postrzegać świat w kategorii "chce". Choć temat jest dyskusyjny i granica pomiędzy "chcę", a "muszę" istnieje chyba tylko w naszych głowach. Przykładowo: muszę pracować, żeby utrzymać siebie, tudzież rodzinę. Czy na pewno? Jeśli oleję jakąkolwiek robotę najprawdopodobniej mój poziom życia ulegnie diametralnej zmianie, z dużym prawdopodobieństwem nie na lepsze, a rodzina mnie oleje, ale będę żył dalej. Mogę przykładowo zbierać puszki, wyłudzać kredyty, albo udać się do Asi po zasiłek. Wybór należy tylko do mnie. Łatwiej wstawać do roboty mówiąc sobie, że "chcę". Łatwiej wyjść na zimowy trening mówiąc sobie że "chce". Nawet jeśli to "chcę" jest czasem lekko naciągane i bliskie "muszę" to dużo lepiej brzmi.
A jeśli chodzi o filmiki o motywacji to lubię. Bo można zobaczyć tam coś takiego, że od razu myśli się "ja też tak chcę, bardzo chcę".
Dobra, dosyć nocnej domorosłej filozofii motywacji spowodowanej po startowymi endorfinami i słodko - gorzką życiówką na 10 km :P
Wojciech W. IT Executive
konto usunięte
Iwona
M.
,Niektórzy ludzie
mają otwarte głowy
tylko podczas
trepan...
konto usunięte
konto usunięte
Rafał
S.
Elektryk/Utrzymanie
ruchu, Ramb
Natalia
Magreta -
Łupińska
psycholog/specjalist
ka psychoterapii
uzależnień/właścicie
...
Marcin
K.
"Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."
Następna dyskusja: