Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Martyna K.:
Widzę wiele analogii w sport-praca zawodowa. Kompetencje zdobyte w jednym obszarze można przenieść na drugi.

Dokładnie, to tzw. transpozycja umiejętności.
Ryszard Kasprzyk

Ryszard Kasprzyk Główny Specjalista
d/s BHP

Nawet nie to miałem na myśli, ale statystycznie, z doświadczenia wiem, ze mimo iż tylu biega to w ilości ogólnej jest to niewielki procent. Ludziom po prostu nie chce się być czynnym ruchowo. Podam przykład; obecnie zimą biegam codziennie od kilku do kilkunastu km, mamy już luty, a ja spotkałem może 2, 3 osoby, które również biegają ( a mój obszar biegania jest rozległy). Nawet w lecie tych osób tak wielu nie widzę, z pływaniem jest to samo. Przyjmując, że bieganie to najcięższa, a jednocześnie najbardziej podbudowująca psychicznie aktywność stwierdzam, że jesteśmy w mniejszości, bo pomijając chorych to 80% tych zdrowych woli siedzieć na du...pie ( przepraszam, ale tak jest), wierząc w cud diety, serwowane przez massmedia i inne dziwolągi reklamowe. Sama przyznasz biegając, że czegoś tak pozytywnego w czasie biegania nie można doznać traktując życie od pracy do pracy. Świat ma jeszcze inne atuty, których zamykając się w czterech ścianach nie zobaczymy. Wieczorem ( obecnie lubię zimą tak biegać) napawam się tą ciszą, mimo że prawie sam jestem w trasie, to chłonę i ciszę i atmosferę biegu, w lecie jest inaczej, bo i dzień długi i ludzi więcej. Być może nie każdy może być stworzony do biegania, ale szanuję wszystkich, którzy preferują taką aktywność, więc jeśli jesteśmy w mniejszości do tych co siedzą to tym samym stanowimy jakby elitę, już samo wyjście i przygotowanie do biegu to wyższa szkoła jazdy, nieraz trzeba pokonać własne opory, przekonać siebie, że pomimo zmęczenia mój plan tygodniowy muszę wykonać, a jaka radocha po powrocie.

Pozdrawiam Ryszard
Róża Z.:
Ryszard Kasprzyk:
A ja mam motywację jeszcze lepszą. Każdy biegacz to elita, każdy pływaj to elita, bowiem tylko nieliczni mogą biegać lub pływać, a inni, nawet jakby chcieli to nie mogą z różnych względów. Jak sobie pomyślałem, że należę do tej elity to skrzydła same mi urosły.

Ryszard
możesz rozwinąć myśl?
dlaczego nieliczni mogą biegać? masz na myśli ludzi chorych?
Ryszard Kasprzyk:
Nawet nie to miałem na myśli, ale statystycznie, z doświadczenia wiem, ze mimo iż tylu biega to w ilości ogólnej jest to niewielki procent. Ludziom po prostu nie chce się być czynnym ruchowo.
ano właśnie ...czyli mogą, ale im się nie chce;)

Nie zgodzę się natomiast, że sport na poziomie amatorskim jest zarezerwowany dla "elity". To nie jest tak, że ktoś jest stworzony (lub nie) do ruchu...ludziom po prostu najzwyczajniej brakuje chęci i odpowiedniej motywacji. Jedni potrafią zmotywować się sami, inni potrzebują kopa z zewnątrz...
Tak czy inaczej...ja wcale nie czuję się lepsza od tych niebiegających. Niech każdy żyje sobie jak chce...mnie uszczęśliwia ruch, kogoś innego być może kanapa i chipsy ;)
nie do końca bym się zgodził. ok, może nazwanie elitą biegaczy to lekkie nadużycie, ale stwierdzenie, iż "kogoś innego uszczęśliwia może kanapa i chipsy" to już przesada.
Oczywiście każdy żyje jak chce, ale kanapa i chipsy to jest po prostu lenistwo, nawet bardziej życiowe niż fizyczne. Więc nie kupuję, że to sposób na życie.

Jeżeli ktoś w tym czasie słucha muzyki, robi cokolwiek świadomie, a chociażby rozmyśla nad czymś (i jest w stanie powiedzieć nad czym) to ok, robi to świadomie i z celem.
Natomiast bezmyślne siedzenie, żarcie i patrzenie w tv jako jedyna rozrywka to jest dno.
Robert Zakrzewski:
Natomiast bezmyślne siedzenie, żarcie i patrzenie w tv jako jedyna rozrywka to jest dno.
a kto pisał o jedynej formie rozrywki? ;)

Moim zdaniem oddawanie się tylko jednej formie rozrywki (nawet jeśli jest to bieganie:P) jest jak dla mnie kiepskim pomysłem;).
Ryszard Kasprzyk

Ryszard Kasprzyk Główny Specjalista
d/s BHP

Do Robert. Ja wcale nie powiedziałem, że tylko bieganie mnie uszczęśliwia, latem pływam długodystansowo na otwartych akwenach, rower to też moje hobby, Ale dlaczego nie moge czuć się lepszy od kanapowców ( zawsze łatwiej usiąść niż wstać), właśnie to chce im pokazać, że nasze życie jest za krótkie aby je przesiedzieć je w domu. Szanuje ludzi, ale żal mi tych co skupiają swoją uwagę tylko na stronie materialnej życia. Poza tym interesuje mnie wszystko co sprawia, że czuje przypływ hormonów szczęścia, literatura, teatr, kino, zawodowo poza BHP naprawiam wszystko co nie stanowi dla mnie tajemnicy, życie w różnorodności, albo jak ktoś woli różnorodność życia. Aha jeszcze jedno, motorem napędowym dla moich aktywności jest jeszcze chęć pokazania, że wytrzymam do 67 lat i nie ucieszę ZUSU zbyt szybkim odejściem z tego świata.

Pozdrawiam Ryszard
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Bieganie stawiam na trzecim albo nawet czwartym miejscu, za piłką nożną (gram w klubie), rower górski (Wałbrzych i okolice = wspaniałe trasy), crossfit i teraz bieganie. Pływam, gram w badmintona, kosza, siatkę, jeżdżę na snowboardzie i układam puzzle. Zdarzają mi się chipsy na kanapie z aktywnym ruchem, czyli pstrykaniem pilotem. Co mnie motywuje ? Chcę być lepszy od .... nie ważne od kogo, ale nie będę się porównywał w biegu z kanapowcem, bo jak wstanie, odłoży pilota i śmignie mi bokiem na trasie, to będzie trochę lipa. Moja motywacja to zwycięstwa. Z własnym czasem, słabością, z młodymi na treningach, z pogodą. Każdy taki wyczyn utwierdza mnie w przekonaniu, że stary człowiek a może :))))
...a mnie się jednak nie podoba takie wartościowanie ludzi i dzielenie na lepszych i gorszych w zależności od tego jaki tryb życia prowadzą i jakie mają zainteresowania...
Owszem, mogę być lepszym/gorszym biegaczem/piłkarzem/kierowcą/handlowcem...ale lepszym człowiekiem?

Lubię podróżować z wielgachnym plecakiem, spać w górach w namiocie albo na plaży pod gołym niebem a na obiady wcinać kuskusa z tuńczykiem.. czy to oznacza, że jestem lepsza od większości moich znajomych, którzy wykupują gotowe wycieczki, smażą cielska na leżakach, moczą tyłki w basenach i pochłaniają restauracyjne jedzenie? ;)

Dobra, nie drążę już tematu, bo mi się moje filozofowanie włącza :P
Sorry za dygresję i mały off top...mam nadzieję, że mnie stąd (jeszcze ;) nie wywalą ;)
Bartek D.

Bartek D. analiza biznesowa,
audyt, IT

Biegać każdy może więc jaka to elita.

Poza tym znam wielu "kanapowców", którzy mają dużo bogatsze życie wewnętrzne i zewnętrzne właściwie też niż cała gromada sportowców.

Poza tym kto powiedział, że sport nie może stanowić ucieczki od życia?Bartek Domagała edytował(a) ten post dnia 23.02.13 o godzinie 14:22
Ryszard Kasprzyk

Ryszard Kasprzyk Główny Specjalista
d/s BHP

A ja znałem kanapowców i nie tylko, których już nie ma ( w nawiasie to byli moi koledzy), którzy wyszli z założenia, że praca uszczęśliwia, a kanapa to najlepszy sprzęt w domu ( pomijam stosunki męsko damskie) Twoja wypowiedź nakręca mnie jeszcze bardziej, czuję, że biegacze to elita, i to nie tylko ci zawodowi.

Ryszard
Katarzyna C.

Katarzyna C. Business Development
Manager / Project
Manager/Dyrektor
Z...

A dla mnie motywacją był Nasz wczorajszy maraton ZUMBY w Poznaniu. Zbieraliśmy przy okazji pieniądze na mojego siostrzeńca chorego na autyzm Krzysia , 6-latka, i jestem pod wielkim wrażeniem ogromnej dobroci i chęci pomocy ludzi :-)
http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/1746977,poznan-ma...
To dało mi MEGA motywację do kolejnych działań, tym razem organizuje zbiórkę na Maniackiej Dziesiące w Poznaniu , 16 marca i biegnę też dla Krzyśka :)
Arkadiusz Walenda

Arkadiusz Walenda www.arekwalenda.pl

Motywujące jest też to że paru moich znajomych kanapowców, palaczy i grubasów zaraziłem bieganiem.
Motywujące jest jeszcze to że tak wielu pozostało do sprowadzenia na drogę aktywności fizycznej :) To misja na lata :)

Miłego dnia :)
Katarzyna C.

Katarzyna C. Business Development
Manager / Project
Manager/Dyrektor
Z...

Arkadiusz Walenda:
Motywujące jest też to że paru moich znajomych kanapowców, palaczy i grubasów zaraziłem bieganiem.
Motywujące jest jeszcze to że tak wielu pozostało do sprowadzenia na drogę aktywności fizycznej :) To misja na lata :)

Miłego dnia :)

Arek to chyba tak jest , zarażamy bieganiem wszystkich wokół , bo tak to kochamy i tak Nas to uzależnia...wciąż o tym mówimy w mega pozytywach i w końcu taki właśnie kolega : kanapowieci , wielbiciel pizzy i coli pomyśli czemu nie spróbować , skoro ona / on tak to lubią chwalą i mają wielki uśmiech na ustach wracając z kilkunasto - kilometrowej brzebieżki :))))
Bartek D.

Bartek D. analiza biznesowa,
audyt, IT

Ja mam na koncie ok 5 osob do tej pory z tym, ze nie wszyscy to kanapowicze. Niestety dwie z nich wykrecaja juz lepsze czasy niz ja :)
a mnie dziś motywuje temp za oknem. wiosna, wiosenka i suche chodniki! Nareszcie :-)))

no i jeszcze to:
http://edition.cnn.com/video/?/video/world/2013/02/25/...Robert Zakrzewski edytował(a) ten post dnia 25.02.13 o godzinie 17:12
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

motywacja jest ale "psycha" spada :(

konto usunięte

Właśnie się pojawiło na fejsie na stronie Bieganie. Bardzo mi się to podoba w kontekście tego wątku.

"Twoje ciało nie chce tego robić. Kiedy biegniesz ono mówi Ci aby się zatrzymała. Dlatego Twój umysł musi być silny. Zawsze posuwasz się za daleko dla Twojego ciała. Musisz znieść ból, obrać odpowiednią strategię na pokonanie go... Tu nie chodzi o wiek, nie chodzi o dietę. Chodzi o to jak bardzo chcesz osiągnąć sukces.”

Jacqueline Gareau, biegaczka długodystansowa
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

nie o dietę, znaczy odchudzanie ? łeeeee :)))))
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Hmm, ja to zrozumiałam na zasadzie diety jako paliwa, które niezależnie czy nam się prędzej czy później wyczerpie, my musimy napinać dalej na oparach.
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Jak Eddie może to ja nie mogę? :))))
https://www.youtube.com/watch?v=mm0gpzQ7Pak

Następna dyskusja:

Motywacja w bieganiu


Wyślij zaproszenie do