Adam W.

Adam W. running machine

jestem ciekawy na czym lubicie ćwiczyć na siłowni, na których maszynach cardio (oprócz bieżni), i które z nich są najbardziej przydatne dla biegaczy..
ja osobiście na bieżni nie biegam, dla mnie nie jest to bieganie... wchodzę na bieżnie raz czy dwa w tygodniu tylko po to żeby sobie ustawić nachylenie 15 i energicznie maszerować lub wolno biec..
lubię wiosła, rower, stepper jest nudny, czasem ćwiczę na orbitreku ale moim absolutnym faworytem jest AMT (Adaptive Motion Trainer), wygląda tak:

Obrazek

wszystkie moje treningi na maszynach robię interwałowo i zazwyczaj na jednej spędzam 20 minut i zmieniam na inną ale na tym AMT czasem robię cały trening cardio :) 1-1,5 godz.
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

W ramach rozgrzewki w dniu górnych partii preferuję ergometr wioślarski (plus kilka minut na dogrzanie się i serie robocze poza nim), natomiast w dniu nóg, rower stacjonarny.
Jeśli chodzi o sesje cardio jako jednostkę treningową to zdecydowanie preferuję rowerek. Wiosła tak do 30 minut są do ogarnięcia, przy czym w przypadku dłuższych treningów lub interwałów, odpadają ze względu na brak możliwości uzupełniania płynów w międzyczasie. Owszem, można by rzec, że co za problem zrobić pauzę na kilka sekund, ale mnie to wybija wówczas z rytmu, także wspomniany wyżej rower wygrywa u mnie. Poza tym do żadnych innych mniej lub bardziej wypasionych maszyn dostępu brak. Bieżni czy orbitreków u nas nie ma wcale, a stary, wysłużony stepper bez możliwości regulacji nie nadaje się na dłuższe sesje - max 5 minut jestem w stanie wyrobić na nim.Magda K. edytował(a) ten post dnia 02.01.13 o godzinie 15:35
Michał Kowalski

Michał Kowalski "Promienie słońca
nie wzniecą ognia,
dopóki się ich nie
s...

które maszyny w centrum fitnes mogą najlepiej przygotować amatora biegacza do biegania?
Ja od kwietnia średnio dwa, trzy razy w tygodniu śmigam na orbitreku i odczuwam to ,że dodatkowo pracują inne partie mięśni ( niż przy bieganiu), bo na początku miałem zakwasy. Wstawiłem go do salonu i jak już coś oglądam w TV to przy okazji można pomachać ;) . Mam też rowerek , ale używa go zdecydowanie częściej żona . Sprzedałem konkretną bieżnie w tamtym roku jak tylko odważyłem się wyjść pobiegać na powietrzu. Nie było już takiej satysfakcji z domowego biegania, ale jest jeszcze w razie co tanio YORK na zbyciu. Bieżnia dla mnie to fajne urządzenie rehabilitacyjne czasami alternatywa na niepogodę, ale nic nie zastąpi leśnej czy polnej drogi i asfaltu ;) . Samo odpowiednie przygotowanie się do wyjścia to jakiś rytuał i wysiłek :)

Współpracuję z Kettler i jak ktoś by czegoś szukał w dobrej cenie to się polecam ;) Wczoraj na targach w Kielcach najwięcej czasu poświeciłem na ich stoisko...Krzysztof Podsiadły edytował(a) ten post dnia 22.02.13 o godzinie 23:03

Wyślij zaproszenie do