Anna Pawłowska-Pojawa

Anna Pawłowska-Pojawa PR Manager,
specjalista od
komunikowania,
"lekkie pióro" ...

Radosław S.:
Zakładając, że zauważysz małą tabliczkę oznaczającą kilometry wśród tych tysięcy biegaczy?
Małą tabliczkę...? To są tablice co najmniej metrowe. Ciężko ich nie zauważyć. Bez przesady, nie ma u nas takiej rzeki ludzi jak w Berlinie (a i tam oznaczenia trudno przegapić). Co do polegania na GArminie/innym GPS-ie jak na Zawiszy, to ja bym była ostrożna. Lepiej miec opaskę z międzyczasami i zegarek. Kierowanie się chwilowymi wskazaniami prędkości Garmina (lub innego GPS-a) może być bardzo zawodne, złudne i... niebezpieczne (bo nagle spadająca chwilowa prędkosc może spowodować, że przyspieszymy nadmiernie i potem będziemy za to płacić).

Ja oczywiście używam GPS-a na maratonach, ale raczej wspomagająco niż jako wyznacznik. Zdarzył mi się maraton na którym GPS "dołozył" mi 3 km (maraton atestowany, w dużym europejskim mieście, z wyrysowaną optymalną linią biegu :)) Na szczęście w porę (czyt. po 5 km) zorientowalam się, ze coś jest nie tak...
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

ja w swojej 305-tce nie miałem nigdy aż tak dużej różnicy. Na 2 maratonach (Berlin i Rzym) miałem ok. 1km więcej ale wiadomo, że przy takiej rzece ludzi nie da się biec optymalną trasą.
Co do pomiaru co 1km podczas biegu; tylko na początku każdego kilometra Garmin czasami może pokazywać dziwne wskazanie. Po 100-200 metrach pokazuje tempo właściwe i dla mnie to jest ważne bo jak stracę 20-30 sekund na 1km kilka razy to pod koniec tego nie nadrobię. Poza tym im bliżej końca tym tempo, które odczuwamy bardzo często jest złudne (tzn. myślimy, że nadal biegniemy tym samym tempem a się okazuje, że dużo wolniej). Tak przynajmniej jest w moim przypadku.
A w treningu można ćwiczyć tempówki czy dłuższe interwały z dużą dokładnością.
Radosław S.

Radosław S. Kierownik Działu
Merchandisingu, OBI
Centrala Systemowa
S...

Aniu jeśli chodzi o MW to rzeczywiście trasa ma być oznaczona co 1 km. Przeważnie jest tak, że duże tablice są co 5 km a to duża odległość i czasami za późno na reakcję co do zmiany tempa.
Co do tempa chwilowego to po jakimś czasie, przynajmniej w Garminie, wskazania co do tempa się stabilizują i są bardzo dokładne. Co do dystansu to na mecie po maratonie pokazał mi o 160 metrów więcej co jak na 42 km jest chyba niezłym wynikiem.
Anna Pawłowska-Pojawa

Anna Pawłowska-Pojawa PR Manager,
specjalista od
komunikowania,
"lekkie pióro" ...

Radosław S.:
Aniu jeśli chodzi o MW to rzeczywiście trasa ma być oznaczona co 1 km. Przeważnie jest tak, że duże tablice są co 5 km

W Warszawie przynajmniej od 5 lat jest oznaczona co kilometr. Dawniej nie pamiętam, ale od 2007 dwa razy uczestniczyłam, raz biegłam towarzysko i dwa razy czynnie kibicowałam ;-) I o ile wiem w normalnych maratonach to jest standard (nie piszę tu o licznych imprezach towarzyskich, spotanicznych etc. Chociaż na Maratonie w Starej Milośnie - kros, las, bra atestu, zapraszam - też oznaczenie jest co kilometr).

Ja piszę tylko o tym, że wskazania GPS z różnych powodów może być zakłócone, więc traktowanie go jak wyroczni na trasie może się kiepsko skończyć. Nie mówię o treningu, bo na treningu też się trzymam wskazań GPS, chyba że ewidentnie wariuje (wczoraj tak miałam).

konto usunięte

Mam pytanie do doświadczonych biegaczy. Mam problem, bo po dłuższych wybieganiach pojawiają mi się obtarcia 10cm poniżej pachy spowodowane ruchem ramion. Czy ktoś z Was miał tego typu problem? Czy macie pomysł jak temu zaradzić?
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

pyta "niedoswiadczony" biegacz ;) tez tak raz miałam ale to było obtarcie spowodowane rodzajem materiału koszulki

Pozdrawia
Wybitnie niedoswiadczona biegaczka :)

konto usunięte

Rafał Ruciński:

[obtarcia]

Ci państwo poniżej tez tak mają. Jest to podobno popularne tak jak i podrażnienia sutków. Nigdy nie miałem takich problemów - pewnie za mało biegam, ale czytałem że wazelina pomaga najlepiej.


Obrazek
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

mi też się zrobiły otarcia pod pachami raz niewielkie (od koszulki)
Wiecej w niej nie pobiegłam a od innych się nie robią:)
Miałam tez otarcia od biustonosza (mimo, iz kupilam taki do bieganie)
To wszystko na dłuższych wybieganiach (pow 20 km)
I rzeczywiście poszła w ruch wazelina i wszystko jest juz ok;)
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

tak jak na zdjęciu - tylko wazelina.
Ja smaruję pachwiny, stopy oraz w miejscach opisanych przez Rafała.
Wazelina ma ten plus nie nie wsiąka - stosowałem różnorakie kremy i albo się ścierają albo wsiąkają.
Wiem, że wazelina kojarzy się co niektórym z innym zastosowaniem ;-)))))))))))) ale w tym przypadku się sprawadza.
Sebastian Z.

Sebastian Z. Manager, Fima Polska
Sp. z o.o.

Rafał Ruciński:
Mam pytanie do doświadczonych biegaczy. Mam problem, bo po dłuższych wybieganiach pojawiają mi się obtarcia 10cm poniżej pachy spowodowane ruchem ramion. Czy ktoś z Was miał tego typu problem? Czy macie pomysł jak temu zaradzić?

Raczej ruchami koszulki, niż ramion.

Miewam to samo, pomaga obcisła koszulka lub (szczególnie jak się już nabawisz takich otarć) plaster typu przylepiec tkaninowy, Viscoplast ma taki o szerokości 5 cm.
Krzysztof Wierzbicki

Krzysztof Wierzbicki montażysta, reżyser,
operator obrazu

mieliście rację, do pierwszego maratonu trzeba podchodzić z wielkim respektem. przebiegłem treningowo 32 km i ledwo zipie po biegu. masakra. nigdy w życiu nie byłem tak zmęczony:/ teraz mam wątpliwości czy w ogóle dam radę przebiec maraton.
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Krzysztof Wierzbicki:
mieliście rację, do pierwszego maratonu trzeba podchodzić z wielkim respektem. przebiegłem treningowo 32 km i ledwo zipie po biegu. masakra. nigdy w życiu nie byłem tak zmęczony:/ teraz mam wątpliwości czy w ogóle dam radę przebiec maraton.

Przebiegniesz-po takim dystansie o jakim piszesz zostało już jedyne 10 km do mety;)
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Ja w okolicach pachy miałem pod skórą kaszak. Podczas biegania cały czas tarł w głębi skóry. W efekcie zrobił się koszmarny stan zapalny, 4 razy lądowałem na stole u chirurga, tona antybiotyków, przerwa w bieganiu na ponad pół roku.
Z tym obcieraniem to są problemy :/Dariusz A. edytował(a) ten post dnia 04.09.12 o godzinie 08:46

konto usunięte

Dziękuję wszystkim za rady i sprawdzę wazelinę (Piotrze do innych zastosowań też się doskonale sprawdza hehehehe). Mam ze 3 - 4 koszulki biegowe i we wszystkich takie coś mi się robi, więc sądzę, ze to kwestia mojej budowy - w końcu jestem tez pływakiem :)
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

ciała pływaków są najbardziej interesujące powiem Wam :D taki Phelps...jezusieńku :P
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

no...jestem estetką, co zrobić :D rzeźba jest ważna

EDIT: kończę już off-temat. Sylwia Z. edytował(a) ten post dnia 04.09.12 o godzinie 09:33
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

Joasia L.:
Krzysztof Wierzbicki:
mieliście rację, do pierwszego maratonu trzeba podchodzić z wielkim respektem. przebiegłem treningowo 32 km i ledwo zipie po biegu. masakra. nigdy w życiu nie byłem tak zmęczony:/ teraz mam wątpliwości czy w ogóle dam radę przebiec maraton.

Przebiegniesz-po takim dystansie o jakim piszesz zostało już jedyne 10 km do mety;)
dokładnie - przebiegniesz, na zawodach dochodzi adrenalina, poza tym masz wodopoje do 2,5km i punkty odżywiania co 5km. Przygotuj się tylko psychicznie na walkę po 30km bo wtedy biegnie się już tylko głową a nie nogami.
a nie tu mial byc wpis;)Olga Skibińska edytował(a) ten post dnia 04.09.12 o godzinie 12:43
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

Sylwia Z.:
no...jestem estetką, co zrobić :D rzeźba jest ważna

EDIT: kończę już off-temat.
Rafał pewnie znowu się zaczerwienił ;-))))

konto usunięte

no...jestem estetką, co zrobić :D rzeźba jest ważna

EDIT: kończę już off-temat.
Rafał pewnie znowu się zaczerwienił ;-))))

Rafał przez dłuższy czas był zaczerwieniony i nie wiedział co powiedzieć ale ma następne pytanie do szanownych doświadczonych biegaczy. Z tego co wiem na tydzień czy dwa przed maratonem należy zmniejszyć treningi i tu mam pytania:
1) Kiedy zacząć zmniejszać (1 czy 2 tygodnie przed startem)?
2) Zmniejszać objętość (kilometraż) czy też intensywność (min/km) a może to i to?
3) Jakieś dodatkowe wskazówki dotyczące ostatnich dni przed startem?

Wyślij zaproszenie do