Bartłomiej Wiśniewski

Bartłomiej Wiśniewski Car Fleet and
Telecomunication
Manager

Witam wszystkich bardziej doświadczonych i tych, którzy tak jak ja chcą się dowiedzieć w jaki sposób magazynuje się glikogen, w jakim czasie itp.

Z tego co się dowiedziałem glikogen to coś co nam daje energie podczas biegania, a jego brak wpływa na powstawanie "ściany",magazynowany jest w mięśniach i wątrobie.

Głównym, najciekawszym dla mnie pytaniem jest jak gromadzić go efektymnie i kiedy?

Koleżanki i Koledzy zapraszam do dyskusji.

PS. Jeśli ktoś jest zainteresowany to załaczam tabele indeksów glikemicznych produktów spożywczych - napewna się przydadzą przed treningiem, zawodami i w trakcje.

Walczę z małą kontuzję więc zamiast poświęcić czas na bieganie, zagłębiam się w tajniki teoretyczne.

http://zdrowezywienie.w.interia.pl/glikemiczny.htm#tab...Bartłomiej Wiśniewski edytował(a) ten post dnia 29.12.08 o godzinie 15:54
...Łukasz G. edytował(a) ten post dnia 29.12.08 o godzinie 23:52
Bartłomiej Wiśniewski

Bartłomiej Wiśniewski Car Fleet and
Telecomunication
Manager

Łukasz,

śmiało...ani słowa?
Bartłomiej Wiśniewski

Bartłomiej Wiśniewski Car Fleet and
Telecomunication
Manager

Czuje się jakbym sam zadawał pytania i na nie odpowiadał, ale pisze bo znalazłem ciekawy opis jak ładować glikogen przed maratonem:

http://bieganie.pl/?show=1&cat=27&id=388
Michał Osuch

Michał Osuch Project Manager

Witaj,
w kolarstwie długodystansowym, podobnie jak w bieganiu, ładowanie węglowodanami jest praktykowane. A literatura opisuje dwie szkoły :
- jeżeli przygotowujesz się do jednego, konkretnego startu to ładowanie trwa tydzień - 3-4 dni zmniejszenia ilości węglowodanów aby organizm odczuł ich brak i potem ładowanie przed dwa dni
- drugi przykład udowadnia, że przy zachowaniu normalnej diety wystarczy dzień lub dwa przed startem zwiększyć dawkę węglowowanów i to wystarczy do zwiększenia zapasów.

Druga wersja jest mniej skuteczna ale bardziej przydatna przy częstych startach (co tydzień albo dwa) kiedy nie można pozwolić sobie na ograniczenia w diecie.

Przytoczona przez Ciebie tabela pokazuje m.in. wyższość makaronu nad białym ryżem. To własnie makaron jest głownym elementem kolarskiej diety węglowodanowej, a potrawy oparte na ryżu i białym mięsie stosuje się w posiłkach po wisiłku.

Michał
Bartłomiej Wiśniewski

Bartłomiej Wiśniewski Car Fleet and
Telecomunication
Manager

Dzięki Michał za wskazówki,

z tabeli wynika, że makaron jest ok, ale i tak szybko uwalnia cukier do krwi.
Frapuja mnie te knedle ziemniaczane nie mówiąc już o grochu czy fasoli, ale te sa chyba skolei ciężkostrawne.
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Ziemniaki obciążają żołądek. Ja przed maratonem ostatni tydzień jem więcej makaronu, ryżu na słodko, ograniczam białka. Poza tym odpowiedni żel albo koncentrat na trasie.
Michał Osuch

Michał Osuch Project Manager

Tomasz S.:
Ziemniaki obciążają żołądek. Ja przed maratonem ostatni tydzień jem więcej makaronu, ryżu na słodko, ograniczam białka. Poza tym odpowiedni żel albo koncentrat na trasie.

Zgadza się - zmiemniaki to zapychacz. Choć skrobia to cukier - ale złożony. Z tymi białkami to są różne teorie. Jedni piszą, że pomagają przy wchłananiu węglowodanów, inni, że lepiej unikać przed wysiłkami a zwiększać w czasie regeneracji po.

Maratony rowerowe to wysiłek o czasie 3.5 do 6 godzin w zależności od dystansu. Trochę inna forma zmęczenia się i jedziesz w innych strefach - średnie tętno wychodzi często bliskie progowi VO2Max. Jakie wychodzą z maratonów lub innych biegów długodystansowych? Moje aktualne zimowe truchtanie jest na poziomie 150 (zaczynałem powyżej 160) potem spada do poziomu 140. VO2Max mam na poziomie 163-165 ud.

Pozdrawiam :)
Michał
Przemysław Załęcki

Przemysław Załęcki Kierownik Utrzymania
Ruchu (Maintenance
Manager)

Wrócę do tematu.

Za tydzień maraton w Krakowie (mój pierwszy maraton w życiu).

Jak odżywiacie się na tydzień przed maratonami?

Jakieś cenne wskazówki?

Pozdrawiam

Przemek
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Bartłomiej Wiśniewski:
z tabeli wynika, że makaron jest ok, ale i tak szybko uwalnia cukier do krwi.
Jedz zatem produkty o niskim indeksie glikemicznym i węglowodany złożone jak brązowy ryż, kasza gryczana, ryż basmati, ryż dziki, makaron razowy żytni oraz orkiszowy.
Ponadto zajrzyj sobie TU:
http://www.kfd.pl/weglowodany-na-noc-62563.html
Jakub Osina

Jakub Osina menadżer projektów

A ja właśnie dziś i jutro zapominam o węglowodanach - jem głównie mięso i nabiał (dodatkowo nie piję kawy i herbaty ani alkoholu). Od środy zaczynam węglowodanową ucztę.
Daniel Więckowski

Daniel Więckowski doradca podatkowy nr
11861

Witam serdecznie
Ja podobnie ja wiele osób zNas zastanawia sie jak najlepiej naładować akumulatory przed waznym startem. Ja przed zeszlorocznym maratonem warszawskim zastosowalam diete 4x4, czyli pierwsze 4 dni białkowe a potem 4 dni mocno węglowodanowe.Jeszcze przed rozpoczeciem tej diety zrobilam mocny trening aby wykorzystać zgromadzony glikogen aby dług glikogenowy w organizmie był jak najwiekszy.
Powiem szczerze ze podczas dni białkowych byłam rozdrazniona i totalnie nie mialam sily na trening, natomiast podczas startu biegło mi sie normalnie, nie czułam jakiejs wiekszej siły.
Przed drugim maratonem zrobiłam sobie tylko 3 dni weglowodanowe i bieg wypadł bardzo porównywalnie do pierwszego pod wzgledem nastroju, siły i "ściany".
Z mojego doswiadczenia polecam zdecydowanie weglowodanowe dni na2-3 dni przed startem.
A od czwartku zaczynam hardcore carbo loding przed Krakowem, zobaczymy jak pojdzie :))))))

ps. Bartek czy my przypadkiem nie mieszkamy razem na osiedlu na Tarchominie :)))))))))
Kamil Kalka

Kamil Kalka Trener lekkiej
atletyki, Trener
personalny

Witam serdecznie,
Z przyjemnością dołącze się do doskusji, po 15 latach zawodowego treningu długodystansowego wiem jedno i każdy zwodowiec powie to samo,
Jedzenie cozywiście jest bardzo ważne ale bez odpowiedniego treningu który "ładuje" nasz organizm glikogenem nic nie zrobimy,
Zapraszam indywidualnie do korespondencji jesli ktoś potrzebuje informacji wtym temacie, ponieważ rozważa sie to indywidualnie dla każdego zawodnika,
A mozesz cos napisac na temat tego treningu ładujacego glikogen. Wiem ze to zalezy od indywidualnego wytrenowania, poziomu, czasu jaki mozemy temu poswiecic i wielu innych czynników ale pewnie są jakies ogólne załozenia.
Przemysław Załęcki

Przemysław Załęcki Kierownik Utrzymania
Ruchu (Maintenance
Manager)

Joanna Kozanecka:
Witam serdecznie
Ja podobnie ja wiele osób zNas zastanawia sie jak najlepiej naładować akumulatory przed waznym startem. Ja przed zeszlorocznym maratonem warszawskim zastosowalam diete 4x4, czyli pierwsze 4 dni białkowe a potem 4 dni mocno węglowodanowe.Jeszcze przed rozpoczeciem tej diety zrobilam mocny trening aby wykorzystać zgromadzony glikogen aby dług glikogenowy w organizmie był jak najwiekszy.
Powiem szczerze ze podczas dni białkowych byłam rozdrazniona i totalnie nie mialam sily na trening, natomiast podczas startu biegło mi sie normalnie, nie czułam jakiejs wiekszej siły.
Przed drugim maratonem zrobiłam sobie tylko 3 dni weglowodanowe i bieg wypadł bardzo porównywalnie do pierwszego pod wzgledem nastroju, siły i "ściany".
Z mojego doswiadczenia polecam zdecydowanie weglowodanowe dni na2-3 dni przed startem.
A od czwartku zaczynam hardcore carbo loding przed Krakowem, zobaczymy jak pojdzie :))))))

ps. Bartek czy my przypadkiem nie mieszkamy razem na osiedlu na Tarchominie :)))))))))


Joasiu i podpowiesz co jesz do czwartku a co od czwartku do niedzieli? Oby szybko! Będę wdzięczny.

Przemek
Witam
Przemek do czawtku jem normalnie, czyli sniadanko jakas kanapka z wedlina, obiad lekkostrawny bo jeszcze trzeba pojsc pobiegac a kolacja cos białkowego np twarog z tunczykiem lub jakis jogurt. Natomiast od czwartku a moze i juz od srody na obiad MARAKON W RÓZNEJ FORMIE. I słodyczy tez sobie nie odmawiam, a raczej jem tyle co zwykle - bo jestem straszny łasuch słodyczowy - ale teraz nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. :))) No i koniecznie nie pije kawy i alkoholu.
Pozdrawiam i jak mysle do spotkania w Krakowie.
Joanna

Joasiu i podpowiesz co jesz do czwartku a co od czwartku do niedzieli? Oby szybko! Będę wdzięczny.

Przemek
Kamil Kalka

Kamil Kalka Trener lekkiej
atletyki, Trener
personalny

Oj Ludziska, nie wałkujcie tematu jedzenia bo to rownież temat szeroki i zastosowanie indywidualne, i jakie ma znaczenie ostatni tydzień jak się zle odzywialismy przez ostatni miesiac :-))
Prace tlenowa mozna okreslic robiąc sobie tzw. test profesora Żołędzią z AWF Kraków dzieki któremu obliczamy najdokladniej na jakim tetnie nas organizm wykonuje prace tlenową która oczywiście uzupelnia nasz glikogen rownież,

konto usunięte

Kamil Kalka:
Prace tlenowa mozna okreslic robiąc sobie tzw. test profesora Żołędzią z AWF Kraków dzieki któremu obliczamy najdokladniej na jakim tetnie nas organizm wykonuje prace tlenową która oczywiście uzupelnia nasz glikogen rownież,

W jaki sposób "praca tlenowa uzupełnia glikogen" ? Glikogen jest tracony podczas wysiłku, uzupełnia się go jedząc węglowodany. Można a) jeść mało węglowodanów przez parę dni żeby go wyczerpać, a potem zjeść dużo (stare) b) jeść normalnie, na parę dni przed startem zacząć jeść więcej i ćwiczyć jak najmniej c) posprintować dzień przed startem i zjeść taczkę węglowodanów. Efekt będzie taki sam - odbudowanie zapasów glikogenu. Fizjologicznie utrata i odbudowanie glikogenu wydają się proste jak drut, więc nie za bardzo rozumiem ten (jak wydaje się) skrót myślowy ktorego użyłeś. Znasz jakaś inną szkołę carb loadingu poza wmienionymi wyżej?

Mądra książka
Kamil Kalka

Kamil Kalka Trener lekkiej
atletyki, Trener
personalny

Wyzywienie to jedno, ale jesli nie stosujesz treningu który w 100% utlenia i nie zakwasza powyżej powiedzmy 2mol (oczywiscie zakwaszenie jest umowne bo inaczej sie próg tlenowy oblicza u każdego)
To nici z tego co zjadłeś!! Temat jest bardzo długi i nie sądze że da się to wyjasnic w krotkim mailu

Wyślij zaproszenie do