Witajcie motylki. :)
Pomyślałem sobie tak (ale można dawać kontry!):
1. Spotkanie i start około 20.00-20.30 na Błoniach w okolicy Osady (i tam też meta).
2. Propozycja trasy:
http://www.mapmyrun.com/routes/view/223262591
Czyli w okolicy 4km podbieg! ale nie mogłem sobie go odmówić, bo tam jest pięknie i przelecimy obok kopca Kościuszki! Kto się boi podbiegu? ;) A później już lajcik bulwary, Wawel, Błonia (żeby Róża mogła dobiegać do 21 jak my będziemy pić piwko. Żaaaart! ;).
3. Później spotkanie w Osadzie, przy mecie na coś do jedzenia i picia około godziny 22.30-23.00.
Wcześniej zarezerwuję miejsce, żeby na nas czekali. Sylwia i może jeszcze ktoś? Dołączą do nas wtedy. Będzie super!
Czy to jest dobry plan? Podoba się Wam? Inne propozycje (chętnie!)? Czy ktoś się jeszcze zdecydował? :)
Ps (edit). Może uda mi się namówić mojego dobrego kumpla (biegającego) z Krakowa, żeby do nas dołączył. Będzie raźniej - więcej światełek. :) Jak macie znajomych, którzy chcieliby dołączyć to może też? :)
Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.06.13 o godzinie 20:40