Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

No to już po USG,

reasumując

na RTG widać zgrubienie warstwy korowej przedniej powierzchni trzonu kości piszczelowej
na USG widać zniekształcenia warstwy korowej z obrzękiem okostnej itp, itd

reasumując - przewlekłe przeciążenie

Fizjoterapeuta nie stwierdził aby te problemy powstały na skutek złej techniki biegania, złych butów, jakichś skrzywień stóp, nóg, miednicy itp.
Przesadziłem po prostu w przygotowaniach do maratonu - przeciążenia

Teraz rehabilitacja, dziś mnie trochę ponaciągali , powbijali igły w mięśnie itp.

Trzeba trochę poćwiczyć w domu i mam nadzieję że szybko wrócę do powolnego biegu

Rafał S.:
Arkadiusz G.:
Lekarz stwierdzil ze na RTG nie jest w stanie zobaczyc mikropekniec zwiazanych z przeciazeniem dlatego mam w przyszlym tygodniu kolejne badanie i na USG moze bedzie cos widac
Zgrubienia na kosciach wyczuwalne palcem mam w kilku miejscach wiec mozesz miec cos podobnego co ja
Zycze szybkiego wyleczenia kontuzji

Na początku możliwe że nie będzie widać że było złamanie, ale po pewnym czasie powinno być widać nawet na RTG.
Dariusz P.

Dariusz P. Kierownik Działu
Źródeł Wytwórczych

Arosławie to jest tzw. SKS..."starość k....... starość" ;)
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

SKS to ja właśnie zaliczam. Pierwszy rozruch po skreceniu kostki przyniósł przeciążenie więzadeł stopy. Do 6 tyg odpoczynku :/

konto usunięte

Zdrówka życzę
Idzie zima, więc i kontuzji będzie więcej oczywiście dla tych co trenują na dworzu
Rafał S.

Rafał S. Elektryk/Utrzymanie
ruchu, Ramb

Dziś byłem na fali uderzeniowej, co mogę powiedzieć więcej chyba nic, ból podczas zabiegu na granicy wytrzymałości mojej, ale wspominam dobrze bo krótko dosyć trwa, po zabiegu jak i przed nic mnie nie bolało, pewnie już wszystko zdążyło się zagoić. Lekko co prawda czuje jeszcze :) dlatego nie biegam.
Jeszcze na 2 zabiegi się wybiorę.
I wtedy dopiero zaczynam bieganie od nowa.

Już nie mogę sobie wyobrazić nowego roku, co nowy przyniesie, bo teraz to postaram się naprawdę unikać wszystkiego co boli za długo :D

Arkadiusz zdrowiej, zdrowiej szybko.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.12.14 o godzinie 19:18
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Odpukać mnie sie jakoś nie czepiają kontuzje
ale w okresie tak zwanego roztrenowania, dużo przebywam na hali i w siłowni, wzmacniając to i owo. CF, stacje, skakanka, bieganie boso przodem i tyłem, ogólnorozwojówka itp.
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Marcin K.:
Odpukać mnie sie jakoś nie czepiają kontuzje
ale w okresie tak zwanego roztrenowania, dużo przebywam na hali i w siłowni, wzmacniając to i owo. CF, stacje, skakanka, bieganie boso przodem i tyłem, ogólnorozwojówka itp.
Widzisz, ja też dbam i raczej staram się swojej głupocie nie dawać podstaw do wpędzania mnie w kontuzje.
Zabezpieczenie core, siłowe w oparciu o CF, gibkościowe i wytrzymałościowe robię 2 x tydzień wraz z treningiem karate. Biegam dla przyjeatmności i jako uzupełnienie karate.
Ale ostatnia kontuzja to zbieg zupełnego pecha. Skręciłem kostkę przez zupełny przypadek, trudny do uniknięcia (wszedłem na stopę kolegi ćwicząc z zamkniętymi oczami).
A potem sie już potoczyło...
Maciej F.

Maciej F. "Prosząc o szklankę
zimnej wody, zwykle
masz nadzieję na ...

Już ponad dwa miesiące walczę z kontuzją rozcięgna podeszwowego. :( Fala uderzeniowa, ultradźwięki, laser, prochy przeciwzapalne, abstynencja biegowa i ............. NIC !!! Jak bolało tak boli :(
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

witaj w klubie.
Ja nadal nie biegam z tego samego powodu.
Zgodnie z zaleceniami co jakis czas próbuje kilka kilometrów podreptać i czekam co potem.
Następnego dnia cos czuję więc odpuszczam, bo do biegania można wrócić jak zupełnie wszystko jest ok.
Z pozytywów-przynajmniej chodzić mogę (bo na początku miałam i z tym problemy ;) )
Maciej F.

Maciej F. "Prosząc o szklankę
zimnej wody, zwykle
masz nadzieję na ...

To prawda, chociaż chodzić bez utykania można i rano z łóżka łatwiej się pozbierać. :) Ortopeda powiedził mi, że jak dalej będzie bolało to mi pietę ostrrzyknie. Jeśli to nie pomoże, to wyląduję w szpitalu i będzie coś kombinował z komórkamni macierzystymi ! Mam już dosyć bezczynności. Piękna pogoda, a ja gapię się przez okno :( Trochę wyżywam się na kajaku. :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.01.15 o godzinie 21:55
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Maciek ale Ty się z ortopeda a nie z fizjoterapeutą zadajesz?
Ja bym to jeszcze przemyślał.

@ Asia - ja się zastanawiam nad drogą ewentualnego powrotu do aktywności. Bo co prawda bieganie da mi frajdę i wydolność ale tak teraz sobie myślę, że karate - nawet na zwolnionych obrotach - da mi core i elastyczność.
Kurde muszę to ze specjalistą przegadać.
A im akurat wierzę: mnie już ze 2 razy stawiali na nogi oraz w zeszłym roku córkę po skręceniu kostki przez tydzień tak wyprowadzili, że pojechała na obóz na którym biegała po 10 km dziennie, do tego treningi techniczne, a po powrocie wygrała zawody w Berlinie. Więc zdecydowanie wiedzą, co robią.
Tylko, że nie miałem czasu wcześniej zająć się bieżącą kontuzją (wiem, naiwne tłumaczenie).
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Joasia L.:
witaj w klubie.
Ja nadal nie biegam z tego samego powodu.
Zgodnie z zaleceniami co jakis czas próbuje kilka kilometrów podreptać i czekam co potem.
Następnego dnia cos czuję więc odpuszczam, bo do biegania można wrócić jak zupełnie wszystko jest ok.
Z pozytywów-przynajmniej chodzić mogę (bo na początku miałam i z tym problemy ;) )
Ale koniec stanu zapalnego itp ewidentnie stwierdzony czy tylko zabiegami posmyrane i do widzenia?
U mnie generalnie lekko się wczoraj fizjo załamała:
- kostka wciąż wygląda źle - jakby wysięk z torebki był (a zaczynałem od lekkiego skręcenia),
- rozcięgno przy piętowe i przejście w achillesa - stan zapalny,
- stawy wydają niepokojące dźwięki (a ja od zawsze myślałem że "ten typ tak ma") - zalecana glukozamina przez co najmniej 6 m-cy zalewana znaczącymi ilościami wody,
- poziom ogólnego rozciągnięcia i elastyczności stawów (poza lekkim przyblokowaniem tu i ówdzie, łatwym do skorygowania) niezły, fajny, okresowo imponujący ;),
- poziom mojej głupoty, że "z braku czasu" i "samo przejdzie" się do tego stanu doprowadziłem - zatrważający.
Co jest/będzie grane:
- krio+laser+magnetron,
- fala uderzeniowa raz w tygodniu,
Jak powyższe dadzą efekty (zejdzie stan zapalny) to przejdziemy pewnie do rozciągnięcia i stabilizacji. Jak znam babkę to dopiero tak wyprowadzonemu pozwoli wrócić do stopniowych obciążeń treningowych.
Będę oczywiście relacjonował na bieżąco
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

Będę oczywiście relacjonował na bieżąco


Zdrowia!
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Aleksandra M.:
Będę oczywiście relacjonował na bieżąco


Zdrowia!
Tfu, tfu ;)
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Joasia L.:
W moim przypadku będzie inaczej ;) Wrócę szybko ;)
Myliłam się...
Cóż...
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Arkadiusz S.:
Ale koniec stanu zapalnego itp ewidentnie stwierdzony czy tylko zabiegami posmyrane i do widzenia?
Skąd...Dziwnosci jakies mi tam wyszły...
U mnie generalnie lekko się wczoraj fizjo załamała:
- kostka wciąż wygląda źle - jakby wysięk z torebki był (a zaczynałem od lekkiego skręcenia),
- rozcięgno przy piętowe i przejście w achillesa - stan zapalny,
- stawy wydają niepokojące dźwięki (a ja od zawsze myślałem że "ten typ tak ma") - zalecana glukozamina przez co najmniej 6 m-cy zalewana znaczącymi ilościami wody,
- poziom ogólnego rozciągnięcia i elastyczności stawów (poza lekkim przyblokowaniem tu i ówdzie, łatwym do skorygowania) niezły, fajny, okresowo imponujący ;),
- poziom mojej głupoty, że "z braku czasu" i "samo przejdzie" się do tego stanu doprowadziłem - zatrważający.
Co jest/będzie grane:
- krio+laser+magnetron,
- fala uderzeniowa raz w tygodniu,
Jak powyższe dadzą efekty (zejdzie stan zapalny) to przejdziemy pewnie do rozciągnięcia i stabilizacji. Jak znam babkę to dopiero tak wyprowadzonemu pozwoli wrócić do stopniowych obciążeń treningowych.
Będę oczywiście relacjonował na bieżąco
Szybkiego powrotu do zdrowia!
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Chyba macie moc sprawczą ;). Po kilku zabiegach kostka wygląda pięknie. W tym tygodniu co prawda bez zabiegów ( wyjechany jestem ) ale jestem pełen optymizmu że do końca miesiąca się z tym uporam.
A tymczasem zaraz idę do runners world poZnań napalic się na jakieś butki ;)
Rafał S.

Rafał S. Elektryk/Utrzymanie
ruchu, Ramb

Nowa, wypadek w pracy lekkie skręcenie lub zwichnęta stopa, kostka. Niestety mam pecha. Trzeci dzień i jako takiej poprawy brak :/ znowu przerwa z bieganiem :(.
Dam radę ale to nie jest śmieszne tak często coś.
Braknie mi życia jak tak często będę sobie coś robił w nogi. Zły!!! Ale pozytywne myślenie jeszcze jest.

Hmm czym tu się zmęczyć jak nie bieganiem.
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Rafał S.:
Nowa, wypadek w pracy lekkie skręcenie lub zwichnęta stopa, kostka. Niestety mam pecha. Trzeci dzień i jako takiej poprawy brak :/ znowu przerwa z bieganiem :(.
Dam radę ale to nie jest śmieszne tak często coś.
Braknie mi życia jak tak często będę sobie coś robił w nogi. Zły!!! Ale pozytywne myślenie jeszcze jest.

Hmm czym tu się zmęczyć jak nie bieganiem.

Rzeczywiscie masz jakiegos pecha.
Niemniej fajnie, że "pozytywne myślenie jeszcze jest" :)
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Arkadiusz S.:
Chyba macie moc sprawczą ;). Po kilku zabiegach kostka wygląda pięknie. W tym tygodniu co prawda bez zabiegów ( wyjechany jestem ) ale jestem pełen optymizmu że do końca miesiąca się z tym uporam.
A tymczasem zaraz idę do runners world poZnań napalic się na jakieś butki ;)

Fajnie.
To na pewno nasza moc sprawcza ;) (żadne tam zabiegi, ćwiczenia itp)

Następna dyskusja:

Kontuzje


Wyślij zaproszenie do