Michał S.

Michał S. Lider Linii,
Pilkington
Automotive Poland

Ja jestem tu pierwszy raz.
U mnie "przywodziciel" trochę się zbuntował i pauza, oby kilka dni wystarczyło na regeneracje.
Gdzieś musiałem popełnić błąd podczas rozciągania lub w realizacji siły biegowej
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Ja dzisiaj jeszcze odpuszczam, ale jutro robię testa
Michał S.

Michał S. Lider Linii,
Pilkington
Automotive Poland

Marcin K.:
Ja dzisiaj jeszcze odpuszczam, ale jutro robię testa


Ja zwykle stosuję coś rozgrzewającego na daną grupę mięśniową, gdy po przerwie sprawdzam się.
Nie wiem czy to dobry pomysł, ja tak stosuję. Ważne, aby nie zastosować na wybrany mięsień (tego nie polecam) lecz na grupę.Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.08.14 o godzinie 21:48
Krzysztof Wierzbicki

Krzysztof Wierzbicki montażysta, reżyser,
operator obrazu

Ile się wraca do formy po antybiotykach? Dostałem dawkę w zeszłym tygodniu i biega się strasznie ciężko. Antybiotyk był na zatoki, zapchane miałem kompletnie przez 3 tygodnie.
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Krzysztof W.:
Ile się wraca do formy po antybiotykach? Dostałem dawkę w zeszłym tygodniu i biega się strasznie ciężko. Antybiotyk był na zatoki, zapchane miałem kompletnie przez 3 tygodnie.
ze 2 tyg
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

w Sobotę maraton a moje problemy piszczelowe nadal nie ustapiły.
Poczytałem sobie artykuł Pana Chomicki-Bindas na temat złamania zmęczeniowego (link : http://www.chomicki-bindas.pl/art/stressfx_bieganie_09... i wszystkie objawy opisane w artykule pokrywają się z moimi. A ortopedę mam dopiero po weekendzie.

Zarówno w artykule jak i mojego biegania wynika, że złamanie zmęczeniowe związane jest z :
- dużym (jak dla mnie), skokowy zwiększeniem obciążeń treningowym, wprowadzenie ćwiczeń siły biegowej, długich wybiegań szczególnie po asfalcie,
- duza masa biegacza (obecnie 86kg),

a objawy pokrywają się z opisanymi:
- początkowo dolegliwości bólowe piszczeli pojawiały się po wysiłku,
- później w trakcie wysiłku
- obecnie podczas całego dnia, szczególnie jak dotykam piszczele
- teraz ból jest miejscowy (powiem nawet punktowy) a na kościach wyczuwam zgrubienia

Kurde, co robić ? Długi odpoczynek ? ale chyba po maratonie ;)
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Arek już dość dawno temu pisane było ,że powinieneś odpocząć od biegania....
teraz szykuje się niestety dłuższa przerwa już....

ciała nie da się oszukać,wysyłało sygnały,że za szybko zwiekszałeś kilometraż, może tak jak napisałeś na FB, przebiec maraton nawet o kulach....tylko, żeby to nie kosztowało Cię wielomiesięcznej przerwy...ech...szkoda
Adam W.

Adam W. running machine

Arkadiusz G.:
Zarówno w artykule jak i mojego biegania wynika, że złamanie zmęczeniowe związane jest z :
- dużym (jak dla mnie), skokowy zwiększeniem obciążeń treningowym, wprowadzenie ćwiczeń siły biegowej, długich wybiegań szczególnie po asfalcie,
- duza masa biegacza (obecnie 86kg),

po pierwsze: dlaczego nie możesz robić wybiegań po miękkim lesie?
po drugie: byłeś z tym u fizjo?
po trzecie: to może być też kwestia źle dobranych butów
po czwarte: ważę więcej od Ciebie i to nie jest duża waga, duża to ponad 100 kg..

konto usunięte

Arkadiusz G.:
Kurde, co robić ? Długi odpoczynek ? ale chyba po maratonie ;)

Zastanów się na chłodno, czy lepiej pobec maraton i zaspokoić ambicję a potem kiblować pół roku (albo lepiej) czy odpuscić maraton i za miesiąc /dwa wrócić do normalnych treningów

konto usunięte

Krzysztof Z.:
Arkadiusz G.:
Kurde, co robić ? Długi odpoczynek ? ale chyba po maratonie ;)

Zastanów się na chłodno, czy lepiej pobec maraton i zaspokoić ambicję a potem kiblować pół roku (albo lepiej) czy odpuscić maraton i za miesiąc /dwa wrócić do normalnych treningów

Podpisuję się pod postem Krzyśka i Mariusza.
Na szybko - nasze ciało na swoje ograniczenia. To fakt i to jest normalne.
Sama motywacja nie wystarczy, inaczej byśmy byli mistrzami świata we wszystkim.
Możemy, i naginamy swoje możliwości, ale jest granica. There is no free lunch.
Sam 2-3 razy odpuszczałem zawody, bo ryzykowałem dłuższą przerwą, a po co?
Zbyt bardzo lubię biegać, aby na WŁASNE życzenie robić sobie dłuższą przerwę.

Jak już pytasz na forum, to zdecydowanie przemyśl to na chłodno - z rachunkiem zysków i strat.

I ja bym odpuścił na Twoim miejscu. Acz decyzja należy do Ciebie.

konto usunięte

Krzysztof W.:
Ile się wraca do formy po antybiotykach? Dostałem dawkę w zeszłym tygodniu i biega się strasznie ciężko. Antybiotyk był na zatoki, zapchane miałem kompletnie przez 3 tygodnie.

Powrót do takiego wysiłku powinien nastąpić po 10 dniach od odstawienia antybiotyków.
Pierwsze dwa tygodnie powinny być traktowane jako przygotowanie do biegania. Po tym czasie można stopniowo wracać do realizowania swoich planów. Sprawdzenie morfologii i podciągnięcie niedoborów bardzo pomaga..
Czytałam na ten temat po tym jak sama po takiej kuracji, brakiem rozsądku doprowadziłam do zapalenia mięśni. Przy ogromnej głupocie miałam jeszcze więcej szczęścia, bo choroba ominęła mięsień sercowy. Jestem ciekawa jak to wygląda u ciebie?
Arkadiusz G.:

Czasami możesz więcej stracić niż zyskać. Koledzy dobrze radzą..

konto usunięte

Ewelina P.:
Krzysztof W.:
Ile się wraca do formy po antybiotykach? Dostałem dawkę w zeszłym tygodniu i biega się strasznie ciężko. Antybiotyk był na zatoki, zapchane miałem kompletnie przez 3 tygodnie.

Powrót do takiego wysiłku powinien nastąpić po 10 dniach od odstawienia antybiotyków.
Pierwsze dwa tygodnie powinny być traktowane jako przygotowanie do biegania. Po tym czasie można stopniowo wracać do realizowania swoich planów. Sprawdzenie morfologii i podciągnięcie niedoborów bardzo pomaga..
Czytałam na ten temat po tym jak sama po takiej kuracji, brakiem rozsądku doprowadziłam do zapalenia mięśni. Przy ogromnej głupocie miałam jeszcze więcej szczęścia, bo choroba ominęła mięsień sercowy. Jestem ciekawa jak to wygląda u ciebie?

Ewelina, ciekawy przypadek z tym doprowadzeniem do zapalenia mięśni.
Napiszesz coś więcej?
Krzysztof Wierzbicki

Krzysztof Wierzbicki montażysta, reżyser,
operator obrazu

Ewelina P.:
Krzysztof W.:
Ile się wraca do formy po antybiotykach? Dostałem dawkę w zeszłym tygodniu i biega się strasznie ciężko. Antybiotyk był na zatoki, zapchane miałem kompletnie przez 3 tygodnie.

Powrót do takiego wysiłku powinien nastąpić po 10 dniach od odstawienia antybiotyków.
Pierwsze dwa tygodnie powinny być traktowane jako przygotowanie do biegania. Po tym czasie można stopniowo wracać do realizowania swoich planów. Sprawdzenie morfologii i podciągnięcie niedoborów bardzo pomaga..
Czytałam na ten temat po tym jak sama po takiej kuracji, brakiem rozsądku doprowadziłam do zapalenia mięśni. Przy ogromnej głupocie miałam jeszcze więcej szczęścia, bo choroba ominęła mięsień sercowy. Jestem ciekawa jak to wygląda u ciebie?

Ja biegałem w czasie przyjmowania antybiotyku, ale tylko 2 razy w ciągu 6 dni. Było ciężko. Po lekach pierwsze dni też gorzej się biegało. Po 6 dniach od ostatniej dawki przebiegłem 20 km i biegało się luźno. Nie wiedziałem, że nie można się ruszać w czasie brania antybiotyku, nawet pytałem lekarza, powiedział, że można tylko lżej. Brałem Azycynę (azytromycynę). Mam nadzieję, że mi nie zaszkodziło.

konto usunięte

Krzysztof W.:
Mam nadzieję, że mi nie zaszkodziło.

Antybiotyki robią takie samo spustoszenie w organizmie jak wirusy. Dodatkowo po antybiotyku nie mamy odpowiedniej odporności o którą należy zadbać.
Wysiłek fizyczny przy wyczerpanym organizmie może prowadzić do poważnych powikłań. Jeżeli lekarz pozwolił to nie ma się, co martwic. Trochę czasu już minęło, ale morfologie zawsze możesz sprawdzić. U mnie bardzo poleciało żelazo i sód, potas, magnez..
Piotr S.:
Ewelina, ciekawy przypadek z tym doprowadzeniem do zapalenia
mięśni.
Napiszesz coś więcej?

Piotrze, nie wiem czy „przypadek” jest ciekawy, na pewno skrajnie nieodpowiedzialny.

coś więcej :)
zaczęło się od grypy, dokuczała mi wysoka temperatura, ale po jej obniżeniu czułam się naprawdę bardzo dobrze. Polecenie lekarza - zbijać gorączkę i odpoczywać. Nie mogłam sobie pozwolić na leżenie w domu. Za dużo spraw niedokończonych, więc zbijałam temperaturę przed wyjściem do pracy, a później po powrocie żeby choć częściowo realizować założony trening. Nie trwało to długo bo nogi zaczynały odmawiać, a temperatura nie spadała tak łatwo jak wcześniej.
Ok. lekarz kazał odpoczywać wiec obniżałam temperaturę i odpoczywałam spacerując (oczywiście nie omijając górek i schodów a tego akurat sporo jest w Sanoku). Robiłam wszystko, żeby się ruszać i nie nazywać tego treningiem.
W końcu nocy obudził mnie nieprzyjemny ból dosłownie wszystkiego: kończyn, karku, głowy. Nie umiałam jedynie sprecyzować czy boli mnie klatka czy plecy. Miałam wrażenie, że kołdra przygniata mi nogi. Ból był bardzo nieprzyjemny. Nie byłam wstanie samodzielni się ubrać, uczesać, a zasunięcie zamka graniczyło z cudem.
Następnie szpital, badania, środki przeciwzapalne, uzupełnienie elektrolitów, RTG, później laser, prądy tens, ćwiczenia Mckenziego. Dziś na szczęście nic mi nie jest, ale ból połączony z bezradnością będę długo pamiętać. Wcześniej pisałam o tym, że mam opuchnięta kostkę, ale nie odczuwam bólu. Nie jest to jeszcze potwierdzone ale najprawdopodobniej są to pozostałości po tamtym zapaleniu.
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

No to mnie zdiagnozowano : "Zespół przedziałów powięziowych"

trochę o tej przypadłości tu:
http://www.carolina.pl/strona-glowna/aktualno%C5%9Bci/...

Przyczyna:
- szybkie zwiększenie obciążeń biegowych podczas przygotowań do maratonu

Porada:

- na razie nie biegać długich wybiegań, interwałów itp.
- biegać spokojnie, wolne tempo i dopiero jak mięśnie się lepiej zaadoptują zwiększyć stopniowo bardzo powoli długości wybiegań i powoli można dokładać interwały (z naciskiem na stopniowo)
- biegać tylko w opaskach kompresyjnych
- lodowaty prysznic na nogi po biegu
- więcej odpoczynku pomiędzy biegami
- upewnić się, że buty są dobrze dobrane

i będę żył.
na razie nie mam zakazu biegania :)

Arkadiusz G.:
w Sobotę maraton a moje problemy piszczelowe nadal nie ustapiły.
Poczytałem sobie artykuł Pana Chomicki-Bindas na temat złamania zmęczeniowego (link : http://www.chomicki-bindas.pl/art/stressfx_bieganie_09... i wszystkie objawy opisane w artykule pokrywają się z moimi. A ortopedę mam dopiero po weekendzie.

Zarówno w artykule jak i mojego biegania wynika, że złamanie zmęczeniowe związane jest z :
- dużym (jak dla mnie), skokowy zwiększeniem obciążeń treningowym, wprowadzenie ćwiczeń siły biegowej, długich wybiegań szczególnie po asfalcie,
- duza masa biegacza (obecnie 86kg),

a objawy pokrywają się z opisanymi:
- początkowo dolegliwości bólowe piszczeli pojawiały się po wysiłku,
- później w trakcie wysiłku
- obecnie podczas całego dnia, szczególnie jak dotykam piszczele
- teraz ból jest miejscowy (powiem nawet punktowy) a na kościach wyczuwam zgrubienia

Kurde, co robić ? Długi odpoczynek ? ale chyba po maratonie ;)

konto usunięte

Arkadiusz G.:
No to mnie zdiagnozowano : "Zespół przedziałów powięziowych"

więc, szybkiego powrotu do zdrowia! :)

konto usunięte

Ewelina P.:
Następnie szpital, badania, środki przeciwzapalne, uzupełnienie elektrolitów, RTG, później laser, prądy tens, ćwiczenia Mckenziego. Dziś na szczęście nic mi nie jest, ale ból połączony z bezradnością będę długo pamiętać. Wcześniej pisałam o tym, że mam opuchnięta kostkę, ale nie odczuwam bólu. Nie jest to jeszcze potwierdzone ale najprawdopodobniej są to pozostałości po tamtym zapaleniu.

Ewelina,
dziękuje, myślę, że wiele czytających osób, może a nawet powinno potraktować to jako przestrogę.
Bo to bardzo dobra lekcja.
Życzę zdrowia dużo

Arek
Tobie także zdrowia życzę
dobrze, że wymieniłeś przyczynę, to nią trzeba się zająć szczególnie.
Michał Brzeziński

Michał Brzeziński właściciel, Omega

Sam niedawno miałem kontuzję stopy - boli mnie pięta i kostka i podczas biegania odczuwam spory dyskomfort. Nie byłem u lekarza, chyba po prostu coś sobie naciągnąłem czy nadwyrężyłem. Staram się nie przeciążać nogi, jednak w niedzielę chciałem wystartować w biegu i mocno się zastanawiam czy brać w nim udział czy nie. Pomyślałem, że nasmaruję się jakimiś maściami rozgrzewającymi i przeciwbólowymi i dam radę... Ból jest coraz mniejszy w sumie. Odebrałem już zestaw startowy i nie chciałbym rezygnować, ale z drugiej strony jak czytam te Wasze historie, to się teraz mocno zastanawiam.
Paweł Wysocki

Paweł Wysocki Biegacz, trener,
bloger

Może ból stopy jest związany z butami? W jakich butach biegasz oraz jak długo w nich biegasz?

Bieganie na zawodach z kontuzją (nawet najmniejszą), to spore ryzyko. Przede wszystkim, że mała kontuzja zamieni się w coś naprawdę poważnego.
Piotr Bogusz

Piotr Bogusz Student, Dym w dumu

Witam! Mam dziwny problem z mięśniami 4-głowymi uda. A więc. Gdy grałem na mniejszym boisku niż pełno wymiarowe było mniej biegania i na kolejny dzień nic. Ale zapisałem się do klubu, a tam jest pełno wymiarowe i trzeba grać "na maksa". Podczas meczu - nic. Po meczu - nic. Na kolejny dzień tak mnie bolą 4-głowe i 2-głowe, że przy chodzeniu bolało trochę. 2-głowe są już w porządku, ale 4-głowe dalej bolą (oczywiście mniej ale bolą). Gdyby to była jedna noga (np. prawa) no to podejrzewałbym naciągnięcie albo naderwanie ale tu właśnie nie i to dziwnie bo zawsze gdy miałem taki problem nie bolała mnie jedna tylko dwie nogi. A nie ma żadnego śladu na udach. Żadnego zaczerwienienia czy coś. Nie czuję żadnego kłucia. Gdyby to były zakwasy to by puściły po 2-3 dniach ale to tydzień i przeważnie około tygodnia mnie bolało (zależy od wysiłku), a potem znów grałem. Co to jest? Bo już nie mam siły z tymi mięśniami. Nie mogę powstrzymać się od grania. Zawsze mnie ciągnie do pokopania gały. Staram się powstrzymywać, ale nie zawsze wychodzi. Altacet nic nie daje. Proszę o pomoc bo już nie wytrzymuję. ;(
Pozdrawiam! Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 03.09.2014 o godzinie 22:38 z tematu " Dziwny problem z mięśniami 4-głowym uda (oba uda)"

Następna dyskusja:

Kontuzje


Wyślij zaproszenie do