ITBS moja kontuzja w tym roku jednak mnie to spotkało.
Jeszcze to leczę a raczej olewam to, nie biegam od 24.maja nie ćwiczę w ogóle prawie, zupełna przerwa to jednak też zły wybór. Ale praca jednak jest codziennie te schody i schody :) w ten sposób też sobie nie pomagam, nie porozciągane mięsnie, ścięgna, dalej drażnią okolice kolana, najbardziej w pozycji 30-20 stopni zgięcia kolana. Tutaj jest to super opisane.
http://www.dorehabilitacji.pl/index.php/pl/itbs-syndro...
Od 24.maja (bardzo niewielka poprawa)
Więc zamierzam się wziąć za to, godząc to z pracą.
Dzisiaj się wybrałem po raz drugi do Fizjo. i po raz pierwszy z tą kontuzją.
Dowiedziałem się trochę jeszcze.
Po dzisiejszej wizycie byłem tak zaskoczony jak w Białymstoku, gdzie wtedy po przebiegnięciu 2 km bólu już tak tkliwego nie było prawie całkowicie zanikł. Dziś fizjoterapeuta porozciągał mnie i trochę sam się na wałku pobujałem, ból całkowicie zniknął, (wracając do domu nie odczuwałem już bólu).
(Teraz chodząc po schodach ból jest o wiele mniejszy)
Zaskoczyła mnie ta szybka poprawa, Teraz gdy ból się pojawi z niewiadomego powodu podczas zwykłego schodzenia ze schodów to znowu powtórzę te ćwiczenia i tak w koło będę robił aż do wyzdrowienia, bo na co mam podrażniać te okolicę kolana jak mogę sobie ulżyć i przyśpieszyć w ten sposób leczenie.
Planuję od dzisiaj ćwiczyć rozciągać się tak na poważnie, aż do zupełnego zaniku bólu.
Mam nadzieję że to mi pozwoli w szybszym wyzdrowieniu nie tracąc przy tym urlopu :)
Ta wizyta naprawdę mnie uświadomiła w sposób praktyczny, w końcu że te ćwiczenia pomagają.
W moim przypadku rozciąganie i masaż pomógł rewelacja. Dam znać jak dalej…
Tak też można ale nie radzę bo to na nic :D
Cała moja historia Z tym ITBS-em
http://www.goldenline.pl/grupy/Sport_i_rekreacja/biega...
Plus jest taki że jak coś zaczyna boleć to jest to zawsze inna kontuzja mam namyśli ostatnie 2.5 roku biegania, na koncie mam 3 poważne kontuzje, tą zaliczam do poważnych ponieważ miesiąc i nadaj jest.
A minusem jest to że jak tylko zaczynam biegać powyżej 3:30-3:20/km, to nogi tego nie wytrzymują.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 04.06.14 o godzinie 21:12