Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Ilona R.:

Najczęściej robimy za dużo i za szybko chcemy lepszych efektów, ot i przyczyna, bo przecież wszystko dla ludzi...
Taaa, trzeba się było poopieprzać przez chwilę, odetchnąć, napić izotonika o smaku mojito, a nie zapieprzać niczym Zapolski, nie zważając, że to przecież grupa dla emerytów.
Wszystko pięknie, tylko znów moje laski będą miały ze mnie używanie, żem stary pies i już tylko kanapa + pilot od tv mi pozostaje...
Krzysztof Z.:
Myślałem o rozwiązaniu steryd + unieruchomienie + odczekanie az przestanie boleć +kontrola USG = powolny powrót do ćwiczeń w małych ilościach.
Opcję "na wariata" mam już za sobą, teraz chciałbym móc wrócić do sportu.

Krzysiek, może spytaj jakiegoś specjalistę zanim zaaplikujesz sobie własne kuracje/rozwiązania. Unieruchomienie to słaby pomysł IMO, i chyba ostateczność.
Pogadaj z fizjo... Nie po takich urazach wraca się szybko do ćwiczeń!

konto usunięte

Robert, bez fizjo nic nie zrobię. Nie znam się na tym więc nie będę na sobie eksperymentował.
Ot - głośno myślę i kombinuję, co z tym fantem zrobić.

konto usunięte

Robert Z.:
Skuteczność porównywalną do sterydów ma Wobenzym, a jest naturalny. Od kilku miesięcy jest już oficjalnie dostępny w Polsce (zarejestrowany) więc jako alternatywa. Kosztuje dużo, ale jak komuś zależy i chce się skutecznie wyleczyć to jest alternatywa. Enzymy i do dzieła.

aaa, btw ułożyłem cd hasła:
Rozsądek jest dla mięczaków. Kontuzje też!

:)

Napisz proszę coś więcej o tym wobenzymie, albo podziel się jakimś konkretnym linkiem - ja póki co znalazłem same sklepy internetowe :\

Do drugiej części Twojej wypowiedzi się nie odniosę, gdyż jest z gruntu fałszywa :P
To jest strona polskiego dystrybutora
http://www.wobenzymshop.pl/pl/i/Wobenzym-dla-sportowco...
a tu ze świata
http://www.wobenzym.com/en/keep-on-movingtm/wobenzym-f...

Więcej nie mam, ale kadra polski stosuje i to kilku dyscyplin, więc empirycznie wiem, że działa
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Arkadiusz S.:
Ilona R.:

Najczęściej robimy za dużo i za szybko chcemy lepszych efektów, ot i przyczyna, bo przecież wszystko dla ludzi...
Taaa, trzeba się było poopieprzać przez chwilę, odetchnąć, napić izotonika o smaku mojito, a nie zapieprzać niczym Zapolski, nie zważając, że to przecież grupa dla emerytów.
Wszystko pięknie, tylko znów moje laski będą miały ze mnie używanie, żem stary pies i już tylko kanapa + pilot od tv mi pozostaje...
Wczoraj dziwny trening odbyłem. Na części technicznej w głowie miałem, że ręka niesprawna więc pewnie kaleczyłem technikę ile wlezie.
Na części siłowej jedyne co mogłem robić to pompki klasyczne na poręczach (o dziwo) ale już w wersji z przesunięciem akcentu w kierunku barków odpadały i większość stabilizacji (ale bez poręczy). W przypadku ćwiczeń z TRX na plecy, barki, biceps - robiłem albo 1 ręką (o ile to w ogóle miało sens), albo składanki w zamian. Dziś spróbuję umówić się na USG.

konto usunięte

Arkadiusz S.:
Wczoraj dziwny trening odbyłem.

Jakikolwiek trening w takim stanie to pogarszanie sytuacji i wydłużanie rekonwalescencji.
Ja wiem, że ambicja to potworna siła, ale daj spokój, teraz niczego nie poprawisz a możesz sporo pogorszyć.
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Krzysztof Z.:
Arkadiusz S.:
Wczoraj dziwny trening odbyłem.

Jakikolwiek trening w takim stanie to pogarszanie sytuacji i wydłużanie rekonwalescencji.
Ja wiem, że ambicja to potworna siła, ale daj spokój, teraz niczego nie poprawisz a możesz sporo pogorszyć.
USG jutro
Do fizjo zaraz zadzwonię i zapytam czy zakazuje ;P

Jestem ostatnią osobą, która przez namiar ambicji jest gotowa robić sobie krzywdę - za wiele razy już się na tym sparzyłem. Zresztą, to ja ostatnio Tobie tłumaczyłem zgubny wpływ ambicji ;)
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Już po usg. Nie jest źle
, to tylko nadzorowanie ścięgna wspólnego zginaczy. Powinno pójść szybko ;)
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Naderwanie miało być (ze smarka piszę)
Wojciech W.

Wojciech W. IT Executive

A u mnie zgoda "fizjo" na łagodny powrót do aktywności fizycznej :D
Szału nie ma bo przez 1,5 tyg to jeszcze nie powinno być bieganie :/
Ale mogę już wejść na siłkę, rozgrzewać się na rowerku, robić core, górę i rozciągać się.
Dobre i to bo bezczynność na mózg mi już zaczęła padać ;)

konto usunięte

Dzisiejsza wizyta u ortopedy (ktoś te skierowanie na rentgen wypisać musi) skończyła się skierowaniem na krioterapię, kriokomorę, pole magnetyczne oraz całkowity zakaz biegania i skakania.
Dupa jasiu. We wtorek idę do fizjo i poczekam, co on mi powie, bo ortopedom ogólnym nie wierzę już ni cholery.
Wojciech W.

Wojciech W. IT Executive

Krzysztof Z.:
Dzisiejsza wizyta u ortopedy (ktoś te skierowanie na rentgen wypisać musi) skończyła się skierowaniem na krioterapię, kriokomorę, pole magnetyczne oraz całkowity zakaz biegania i skakania.
Dupa jasiu. We wtorek idę do fizjo i poczekam, co on mi powie, bo ortopedom ogólnym nie wierzę już ni cholery.

Ze skierowania na krio to może akurat warto skorzystać (jeśli jest za darmo). Ze wszystkich tych zabiegów oferowanych przez maszyny (pola, lasery, prądy itp) krio ma największy sens i rzeczywiście pomaga. Ale jeśli miałbyś za to dużo płacić to taniej wyjdzie żelek 3M z apteki albo zwykły groszek z zamrażalki. Efekt podobny. I okładać najczęściej jak się da. Ale z przerwami oczywiście żeby organizm miał czas zareagować na bodziec ;) Pole to strata czasu/pieniędzy - najprawdopodobniej placebo. Ortopedom ogólnym nie wierzyć. Dobry fizjo ma szansę Ci postawić na nogi N razy szybciej niż te konowały.

konto usunięte

Krzysztof Z.:
Dzisiejsza wizyta u ortopedy (ktoś te skierowanie na rentgen wypisać musi) skończyła się skierowaniem na krioterapię, kriokomorę, pole magnetyczne oraz całkowity zakaz biegania i skakania.
Dupa jasiu. We wtorek idę do fizjo i poczekam, co on mi powie, bo ortopedom ogólnym nie wierzę już ni cholery.
kriokomora ma dość ogólne działanie (rozruszasz stawy i będziesz hiperodporny na mrozy) + będziesz mocno wyczerpany przez cały czas tej terapii (zapomnij o solidnym skupieniu w pracy i w domu)
Arkadiusz S.:
Już po usg. Nie jest źle
, to tylko nadzorowanie ścięgna wspólnego zginaczy. Powinno pójść szybko ;)

Noooo... szybko....... to dobrze....... ;)

konto usunięte

Dwie stacje metra od domu mam placówkę, w której za 15 złotych robią kriozabiegi domiejscowe - więc chyba się skuszę. Poczytałem o tym krio i na mój rozum ma to sens. Okładanie zmrożonym żelem nie przynosi większego efektu - ale żel z zamrażalnika to nie azot w minus stu stopniach ;)
Może się nie rozpadnę jak T1000 w terminatorze 2 ;)
Krzysztof Z.:
Może się nie rozpadnę jak T1000 w terminatorze 2 ;)

moi pacjenci po krio żyją do tej pory, więc i z Tobą nie powinno być inaczej ;)
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Ilona R.:
Krzysztof Z.:
Może się nie rozpadnę jak T1000 w terminatorze 2 ;)

moi pacjenci po krio żyją do tej pory, więc i z Tobą nie powinno być inaczej ;)
To w końcu skierowania czy zalecenia dostałeś?

konto usunięte

Dostałem skierowanie na krioterapię + zalecenie kriokomory.
I zakaz biegania, he he ;)
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Krzysztof Z.:
Dostałem skierowanie na krioterapię + zalecenie kriokomory.
I zakaz biegania, he he ;)
ortopedzi to zuo!
oni tylko w gips wsadzić potrafią

Następna dyskusja:

Kontuzje


Wyślij zaproszenie do