No, przez miednicę może się przenieść z biodra na biodro... :) Powięź piersiowo-lędźwiowa, najszerszy grzbietu, czworoboczny lędźwi... może tam coś jest, ew. na dole... - patrz łydka.... cała masa możliwości...
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Poszukuję w Trojmiescie lekarza, ktory wykona USG stawu skokowego.
Polecicie kogos?
a ja coraz mniej optymistycznie patrze na swoje biodro, minął tydzień i jest coraz gorzej. dzisiaj już nie jestem w stanie iść nie utykając.
daję sobie jeszcze tydzień (ibuprofen i diclac)Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.07.13 o godzinie 23:12
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Ja też po wczorajszym bieganiu jak kaleka od rana się poruszam. Ale wybitnie to czuję jak jakieś scięgno w pachwinie
Arkadiusz S.:
Ja też po wczorajszym bieganiu jak kaleka od rana się poruszam. Ale wybitnie to czuję jak jakieś ścięgno w pachwinie

ja też najbardziej w pachwinie, ale promieniuje na cały staw, nawet poślad mnie boli:( ale diclac działa, trenuję normalnie, ale biegać nie mogę, skakanka mi nie idzie, jakby każda noga w swoja stronę...jakoś dziwnie się poruszam, nie czuje bólu na lekach tak bardzo, ale jest inny ruch.
jeszcze kilka dni i jesli będzie źle, to ide do lekarza. a Ty?
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Basia K.:
Arkadiusz S.:
Ja też po wczorajszym bieganiu jak kaleka od rana się poruszam. Ale wybitnie to czuję jak jakieś ścięgno w pachwinie

ja też najbardziej w pachwinie, ale promieniuje na cały staw, nawet poślad mnie boli:( ale diclac działa, trenuję normalnie, ale biegać nie mogę, skakanka mi nie idzie, jakby każda noga w swoja stronę...jakoś dziwnie się poruszam, nie czuje bólu na lekach tak bardzo, ale jest inny ruch.
jeszcze kilka dni i jesli będzie źle, to ide do lekarza. a Ty?
Ja ten tydzień w zasadzie odpuściłem bieganie.
Doszła jakaś opuchlizna kolana po tej samej stronie.
Od 2 dni włączyłem ibuprom w żelu i obserwuję.
Jutro wybieganie w planie. Jeśli będzie porażka to śmigam na stół w celach diagnostycznych
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

moim zdaniem powinieneś sobie odpuścić bieganie na chociaż tydzień (organizm daje w końcu jakieś znaki) a "stół w celach diagnostycznych" i tak wskazany
Ja w poniedziałek mam USG stawu skokowego. RTG już mam. Zobaczymy co wyjdzie z badani i co dalej.
Arkadiusz S.:
Basia K.:
Arkadiusz S.:
Ja też po wczorajszym bieganiu jak kaleka od rana się poruszam. Ale wybitnie to czuję jak jakieś ścięgno w pachwinie

ja też najbardziej w pachwinie, ale promieniuje na cały staw, nawet poślad mnie boli:( ale diclac działa, trenuję normalnie, ale biegać nie mogę, skakanka mi nie idzie, jakby każda noga w swoja stronę...jakoś dziwnie się poruszam, nie czuje bólu na lekach tak bardzo, ale jest inny ruch.
jeszcze kilka dni i jesli będzie źle, to ide do lekarza. a Ty?
Ja ten tydzień w zasadzie odpuściłem bieganie.
Doszła jakaś opuchlizna kolana po tej samej stronie.
Od 2 dni włączyłem ibuprom w żelu i obserwuję.
Jutro wybieganie w planie. Jeśli będzie porażka to śmigam na stół w celach diagnostycznychTen post został edytowany przez Autora dnia 13.07.13 o godzinie 15:18
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Arkadiusz S.:
Basia K.:
Arkadiusz S.:
Ja też po wczorajszym bieganiu jak kaleka od rana się poruszam. Ale wybitnie to czuję jak jakieś ścięgno w pachwinie

ja też najbardziej w pachwinie, ale promieniuje na cały staw, nawet poślad mnie boli:( ale diclac działa, trenuję normalnie, ale biegać nie mogę, skakanka mi nie idzie, jakby każda noga w swoja stronę...jakoś dziwnie się poruszam, nie czuje bólu na lekach tak bardzo, ale jest inny ruch.
jeszcze kilka dni i jesli będzie źle, to ide do lekarza. a Ty?
Ja ten tydzień w zasadzie odpuściłem bieganie.
Doszła jakaś opuchlizna kolana po tej samej stronie.
Od 2 dni włączyłem ibuprom w żelu i obserwuję.
Jutro wybieganie w planie. Jeśli będzie porażka to śmigam na stół w celach diagnostycznych
Tfu tfu ale po bólu ani śladu.
Co prawda wybiegłem wczoraj przed południem i pierwszą myślą gdy zacząłem przebierać nogami było "nie jest dobrze", jednak w miarę wolnego biegu ból się "rozbiegał".
Po 5,5 km poczułem przemożną chęć na porozciąganie, które dało mi chyba większą dawkę luzu na dalszą część biegu. Niespiesznie przeturlałem się przez te 14 km, troche rozciągnąłem na deser i tfu rfu na razie znajomego bólu nie widać.
Chociaż w torbie mam ibuprom w żelu to jednak na razie nie widzę konieczności użycia.
I teraz tak, co zadziałało: przeciwzapalny/przeciwbólowy, zmiana trasy na w 70% gruntową, rozciąganie w trakcie biegu, żadne z powyższych ;)?
zazdroszczę.
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Basia K.:
zazdroszczę.
Wczoraj zamiast odpoczynku duuuuużo schodów z niemal maxymalnym obciążeniem, bo śmieci około remontowe znosiłem z 2p
I nic.
Sam jestem w szoku (żeby tylko nie zapeszyć)

PS Spróbuj zamienić diclac na ibuprom bo jednak inne spektrum działania to ma (oczywiście jeśli zakładamy, że to zapalenie a nie coś poważniejszego)
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

a mnie boli kolano!!! co to może być? przeciążenie? :((((
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Sylwia Z.:
a mnie boli kolano!!! co to może być? przeciążenie? :((((
bolących kolan to tu nikt nie liczy ;)
jak najbardziej przeciążenie

konto usunięte

Sylwia Z.:
a mnie boli kolano!!! co to może być? przeciążenie? :((((

A ta jak się masażu dopomina ;)
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Krzysztof Z.:
Sylwia Z.:
a mnie boli kolano!!! co to może być? przeciążenie? :((((

A ta jak się masażu dopomina ;)
Po kościach?
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

a jak bym sobie tak delikatnie, piąteczke, piątunię dziś walnęła??? jesli będzie zle to wracam, cooo???
Sylwia Z.:
a jak bym sobie tak delikatnie, piąteczke, piątunię dziś walnęła??? jesli będzie zle to wracam, cooo???

byle lekko, to możesz ;)
Dorota Biegowska

Dorota Biegowska ptak lata, ryba
pływa, człowiek
biega

Jakieś 7 tyg temu podczas biegu niefortunnie dwa razy wykręciła mi się noga wpadając w koleiny, poczułam że coś mi się w kolanie poruszało i poczułam narastający ból przypominający kłucie w okolicy dołka, bliżej zewnętrznej strony kolana lewego. Dokustykałam do domu, jednak przez cały kolejny dzień czułam dyskomfort w tym kolanie podczas zginania nogi. Po 3 dniach przerwy na 3 km ból spadł na mnie jak grom z jasnego nieba. Udałam się do fizjoterapeuty, który stwierdził po opisaniu przeze mnie objawów,że to ITBS, zrobił mi pare zabiegów fali uderzeniowej i polecił bym spróbowała pobiec lekko,by sprawdzić kolano, niestety bieg nie był możliwy, bo po kilku krokach ból był jeszcze silniejszy jak przed zabiegami. Załamana udałam sie do ortopedy sportowego, który wykonał mi usg, na którym był widoczny stan zapalny w rejonie ciała hoffy i kaletki ( nie dostałam pełnego opisu, ani zdjęcia), otrzymałam skierowanie na zabiegi krio, jonoforeze,pole magnetyczne i laser, po dwóch tyg poczułam poprawę, sróbowałam więc pobiec i na początku wszystko super, jednak na 4tym km jak grom z jasnego nieba ból powrócił;((( załamana udałam się na samo usg stawu kolanowego, gdzie lekarz stwierdził ENTEZOPATIĘ w rejonie przyczepu troczka bocznego , widoczny osteofit w tym rejonie powodującydrażnienie okolicznych tkanek i wywołujący stan zapalny. Chrząstka kłykci kości udowej w zakresie dostępnym badaniem z cechami chondromalacji I/II stopnia. Na kłykciu bocznym w pobliżu bruzdy widoczna niewielka nierówność.
Czy ktoś z Was miał do czynienia z czymś podobnym? Nie wiem co mam dalej z tym robić, rehabilitacja/ wizyty u ortopedów kosztowały mnie ponad 1200zl a poprawy nie ma żadnej, jestem w tym samym punkcie;( Jedno jest pewne nie mogę biegać;(((
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Dorota B.:
ojej-chyba muszę wziąć atlas anatomii żeby to wszystko jakos poukladac i choć troszkę zrozumieć...
Mam nadzieję, że ktoś tu posłuży pomocą.Powodzenia!
Dorota Biegowska

Dorota Biegowska ptak lata, ryba
pływa, człowiek
biega

Przyznam Ci Asiu, że ja sama też tego nie rozumiem;( w praktyce wyglada to tak, że zaczynam biegać jest super, po czym nagle bam i po biegu;( trwa to już 7 tyg;(
Jacek Kowalczyk

Jacek Kowalczyk Doradca Klienta,
Bank Ochrony
Środowiska S.A.

Brzmi skomplikowanie. Niestety trudno mi coś doradzić, w każdym razie jak najszybszego dojścia do formy życzę!

Następna dyskusja:

Kontuzje


Wyślij zaproszenie do