a jak się nabawiłeś tego przyjemnego doświadczenia? Za duże obciążenia czy raczej coś nagłego??
Tomasz Nowicki

Tomasz Nowicki IT Project Manager
at HSBC, IT
Development,
E-commerce, W...

W moim przypadku bieganie w zaspach śniegu po mało stabilnym podłożu podczas przygotowań do maratonu krakowskiego. Czyli przeciążenie nie wynikające poniekąd z intensywności treningu. Chociaż nie wątpię - 60km tygodniowo mogło być nieco za dużym narzutem. Jednakowoż w akcie desperacji (zamierzałem definitywnie pobić 4 godziny) nie brałem pod uwagę ulg i odstępstw.

Zatem przy kontuzji zadecydował przypadek...
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Tomasz N.:
Na szczęście informacja została uzyskana od lekarza godnego polecenia posiadającego wykształcenie w tym kierunku. Kolejność interpretowana przez Ciebie nie jest sztywna, a wynika tylko i wyłącznie z terminów jakie mam dostępne dla opcji usg i dalej. Wpis tylko i wyłącznie informacyjny dla osób, które napotkają podobny problem. Nie zamierzam się leczyć na podstawie opinii forum internetowego. :-) Wiem że net jest pełny specjalistów ale jednak wole opinie kogoś kto chociaż zobaczył problem.
Ależ ja Ci nie zamierzam żadnej diagnozy stawiać, zwłaszcza, że nie posiadam żadnego wykształcenia w tym kierunku. Zapewne nikt z tego forum takiego zamiaru nie ma. Niemniej to właśnie na tym forum zastopowano kilka dość kontrowersyjnych pomysłów lekarzy na leczenie, albo może na przeczekanie problemu pacjenta z braku wiedzy lekarza (a może jeszcze inaczej ktoś by to nazwał). W każdym razie szybkiego powrotu do pełnej sprawności życzę

konto usunięte

Było miło i się skończyło - moja stara kontuzja w kolanie znowu daje o sobie znać i po biegach 20+ czuję, że coś jest nie halo. Nie jest to ból, który uniemożiiwia bieganie, ale coś się dzieje. Jak robię poranne 12 wszystko jest ok - ale co to za bieganie po 12km? Do maratonu to ja się tak nie przygotuję.
Byłem kiedyś z tym kolanem w enelmendzie, prześwietlili, usg zrobili, nic nie znaleźli i poradzili żebym nie szarżował - czyli żadna porada ;)
Chcę z tym pójść do ortorehu i mam takie pytanie do tych, którzy już tam byli. Warto przed wizytą zawitać do normalnego ortopedy, zrobić rentgen usg itd, czy może lepiej zrobić wszystko tam na miejscu? Pewnie będzie to extra płatne, ale lepiej extra zapłacić niż znowu dostać "dobrą" poradę w enelmendzie ;)
O enel... i innych takich zapomnij. Idź tam gdzie się znają. Oro to dobry adres ;-)
Nic nie rób, zabierz to co masz, a na kontroli dowiesz się co potrzeba. Nie musisz robić u nich - zresztą chyba nie mają technika do tego - zrobisz gdzie chcesz i z wynikami wracasz.
Ale, powiem Ci z doświadczenia, że wiem, chyba, gdzie problem ;-)
Za dużo biegania, za mało ćwiczeń, rozciągania, stabilizacji itp
takie oczywiste oczywistości. Wzmocnić cały aparat, a nie tylko serce i czworogłowe.
Niemniej idź szybko i powodzenia!

konto usunięte

Dzięki Robert
Na aparat nie narzekam ;) Basen od 3 lat, siłownia od października - organizm jest przyzwyczajony do regularnego wysiłku. Z tym rozciąganiem to jednak u mnie słabo, bo nie mam do tego cierpliwości. Wiem, że jest potrzebne, jednak gdy wychodzę z domu to... szkoda mi na nie czasu. Wstyd się przyznać, ale tak właśnie jest.

Do czasu aż się sytuacja wyklaruje spróbuję zawiesić dłuższe biegi i popracować nad tempem przy krótszych dystansach. To w teorii, bo jakoś sobie nie wierzę, że w weekend wyjdę i wrócę po godzinie ;)
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Krzysztof Z.:
Chcę z tym pójść do ortorehu i mam takie pytanie do tych, którzy już tam byli. Warto przed wizytą zawitać do normalnego ortopedy, zrobić rentgen usg itd, czy może lepiej zrobić wszystko tam na miejscu? Pewnie będzie to extra płatne, ale lepiej extra zapłacić niż znowu dostać "dobrą" poradę w enelmendzie ;)

W moim przypadku Ortoreh się sprawdził. Nie bierz usg czy rentgenów, być może nie będą w ogóle potrzebne. aha, i zapisz się do fizjoterapeuty, nie lekarza!

Skłonię się do opinii Roberta: pewnie fizjo zaordynuje Ci kilka dni odpoczynku i zaordynuje solidną, systematyczną dawkę ćwiczeń core'owych i rozciągających ;)
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Krzysztof Z.:
Dzięki Robert
Na aparat nie narzekam ;) Basen od 3 lat, siłownia od października - organizm jest przyzwyczajony do regularnego wysiłku. Z tym rozciąganiem to jednak u mnie słabo, bo nie mam do tego cierpliwości.

Przy biegach zwłaszcza 20+ brak solidnego rozciągania po nich to powolne wiązanie sobie stryczka biegowego na szyi... tj. na nogach ;)

konto usunięte

Marcin S.:
Przy biegach zwłaszcza 20+ brak solidnego rozciągania po nich to powolne wiązanie sobie stryczka biegowego na szyi... tj. na nogach ;)

Jak możesz to napisz proszę coś więcej, dlaczego rozciąganie po biegu jest tak istotne. Jestem kompletnym lajkonikiem w tym temacie i chętnie się czegokolwiek dowiem
Katarzyna C.

Katarzyna C. Business Development
Manager / Project
Manager/Dyrektor
Z...

Krzysztof Z.:
Chcę z tym pójść do ortorehu i mam takie pytanie do tych, którzy już tam byli. Warto przed wizytą zawitać do normalnego ortopedy, zrobić rentgen usg itd, czy może lepiej zrobić wszystko tam na miejscu? Pewnie będzie to extra płatne, ale lepiej extra zapłacić niż znowu dostać "dobrą" poradę w enelmendzie ;)

Krzysztof ja w enelmed mam pakiet , więc tam poprosiłam o skierowanie na rezonans i przez nich robię , mam 4 czerwca...Ale generalnie tamtejszego ortopedę nie polecam , bo to co mówi to nawet nie będę tutaj pisać...Potem z tym wynikiem pędzę już do dr.Marszałka, bo u mnie za długo to wszystko już trwa i wogle nie mam możliwości biegania :( Już tylko w Nim cała moja nadzieje w powrocie do biegania. O Maratonie raczej już mogę zapomnieć w październiku...No ale całe życie przede mną...jeszcze pobiegnę Maraton...
Krysia S.

Krysia S. adiunkt, AGH

Mnie sie w zasadzie ani raz nie zdarzylo nie rozciagac po bieganiu, chociaz nigdy nie przekroczylam jeszcze magicznej 15. Natomiast u mnie klania sie brak rozgrzewki przed bieganiem. Achillesa juz wyleczylam szczesliwie bez koniecznosci przerw w bieganiu, ale po szybkim biegu w interrunie polecialo mi kolano w tej samej nodze. Myslalam, ze skonczy sie dluzsza przerwa, rehabilitacja itd. a tu po 2 dniach przerwy nie wytrzymalam i poszlam kontrolnie pobiegac. Przez 40 minut kolano bolalo i musialam biec w tempie spacerkowym, ale pozniej sie cos odblokowalo i przestalo bolec! No i jak przestalo, tak nie boli. Dziwne zjawisko, moze potrzebny byl silniejszy przeplyw krwi przez to kolano?
Bartek D.

Bartek D. analiza biznesowa,
audyt, IT

Przy okazji rozciągania link: http://www.bieganie.pl/?cat=280
Fajne kompendium rozciągania. Najfajniejszy w tym wszystkim jest jednak film o budowie mięśnia na przykładzie schabu :-)

konto usunięte

Krysia S.:
Mnie sie w zasadzie ani raz nie zdarzylo nie rozciagac po bieganiu, chociaz nigdy nie przekroczylam jeszcze magicznej 15. Natomiast u mnie klania sie brak rozgrzewki przed bieganiem.

Mi zupełnie na odwrót - nigdy nie zdarzyło się rozciągać po bieganiu (przed - owszem, kilka razy - ale było to raczej odstępstwo od normy), głównie dlatego, że szczególnie przy długich wybieganiach staram się biec do oporu, granicy możliwości na dany dzień i jestem po tym tak skonany, że nie mam siły na nic. Normą jest trzymanie się ściany po prysznicem żeby nie fiknąć ;)
Nie wyobrażam sobie, żebym spocony jak zwierzę miał jeszcze siadać na macie i się rozciągać - nie wiem, skąd miałbym na to wziąć siłę. W grę mogłoby wejść rozciąganie 20,30 minut po biegu, jak chwilę ochłonę i zjem jakieś węgle - ale to chyba trochę za późno?
Rozgrzewki "po bożemu" też nie robię, zamiast tego pierwsze 10-15 minut biegnę tempem spacerowym, daję organizmowi czas na rozbujanie.

Zobaczę, co mi w orto powiedzą... Koniec końców lepiej biegać tak, jak lekarz każe, niż nie biegać wcale
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Krzysztof Z.:
Marcin S.:
Przy biegach zwłaszcza 20+ brak solidnego rozciągania po nich to powolne wiązanie sobie stryczka biegowego na szyi... tj. na nogach ;)

Jak możesz to napisz proszę coś więcej, dlaczego rozciąganie po biegu jest tak istotne. Jestem kompletnym lajkonikiem w tym temacie i chętnie się czegokolwiek dowiem

Zostawię głos fachowcowi:

http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=280&id=4798

http://www.bieganie.pl/?cat=280Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.05.13 o godzinie 12:24
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Krzysztof Z.:
Mi zupełnie na odwrót - nigdy nie zdarzyło się rozciągać po bieganiu (przed - owszem, kilka razy - ale było to raczej odstępstwo od normy), głównie dlatego, że szczególnie przy długich wybieganiach staram się biec do oporu, granicy możliwości na dany dzień i jestem po tym tak skonany, że nie mam siły na nic. Normą jest trzymanie się ściany po prysznicem żeby nie fiknąć ;)

To może ciut lżejsze treningi, a za to więcej czasu na rozciąganie po? Już nie wspomnę o ćwiczeniach stabilizacyjnych (core), nie wyobrażam sobie przygotowań do maratonu bez nich.

Po tym co napisałeś nie dziwię się Twoim problemom, a w zasadzie dziwię się - że są tak niewielkie i tak późno się pojawiły ;)
Nie wyobrażam sobie, żebym spocony jak zwierzę miał jeszcze siadać na macie i się rozciągać - nie wiem, skąd miałbym na to wziąć siłę. W grę mogłoby wejść rozciąganie 20,30 minut po biegu, jak chwilę ochłonę i zjem jakieś węgle - ale to chyba trochę za późno?

Wydaje mi się, że nie za późno. Tyle, że nie widzę sensu katować się na każdym treningu, nie o to tu (nomen omen) biega...Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.05.13 o godzinie 12:23
Krysia S.

Krysia S. adiunkt, AGH

Dla mnie rozciaganie jest przyjemne! Ja robie tak, ze zaraz po wbiegu do domu przebieram sie w suche ciuchy i rozciagam (glownie na stojaco, albo z oparta noga o blat stolu), w tym czasie stabilizuje mi sie oddech i odpoczywam. A dopiero pozniej ide pod prysznic, bo wczesniej tak czy siak jeszcze sie poce, dopoki nie wystygne :)
Czy o jakiegos linka do rozgrzewki moglabym prosic?
Temat może i kontuzje, ale takie posty to do ogłoszeń proszę.
A co do rozciągania - bez jaj, 10 minut wystarczy, siły też zawsze się znajdą. Zresztą nie trzeba po każdym bieganiu, chodzi o to, żeby to była reguła, a nie odwrotnie. tzn. regułą jest rozciąganie, a wyjątkiem - brak ;-)

a tu schemat:
http://mariuszgizynski.pl/index.php/trening/cwiczenia-...

Pragnę zwrócić uwagę na mały fragment: "dla mnie są nieodzowną częścią KAŻDEGO treningu"...
Czego i Państwu życzę :)
Malvina P.

Malvina P. Pisać, biegać i
wyciskać. Jak
cytrynę!

Hej,

Piszę z pytaniem być może dość nietypowym... Od ponad tygodnia podczas biegania (niezależnie od tempa i kilometrażu) pojawia mi się dziwne uczucie w nodze (raz lewej, raz prawej). Zwykle w okolicach uda. Nie jest to skurcz, ale swego rodzaju zanik czucia. Taka wiotkość. Po bieganiu się rozciągam, przed trochę rozgrzewam, więc myślę, że nie tutaj leży przyczyna. Czy mieliście kiedyś tego typu problem? Będę wdzięczna za wszelkiego rodzaju sugestie :)

Pozdrawiam,
m. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 29.05.2013 o godzinie 22:38 z tematu "Problem z nogą"
@Malvina - a może to kwestia diety, a nie treningu. Jakiś brak magnezu, albo inne coś ...

A tu bardzo dobry imo art nt tego drażliwego tematu:
http://www.napieraj.pl/index.php?option=com_content&vi...

Już chyba dokładniej się nie da, a i argumenty dlaczego tak są dostatecznie dobrze podane.

konto usunięte

Byłem dziś w tym ortorehu i jakiś taki niesmak mam. Na dzień dobry lekarz mi powiedział, że mu jeden pacjent zajął więcej, niż przewidział, skutkiem czego ma obsuwę czasową i miałem bardzo mocne wrażenie, że obsługuje mnie na tempo. Za 140 zeta wolałbym go nie mieć...
Tak, czy owak, dobre wieści są takie, że kontuzji niet, kolano wporządalu, tylko mały antomiczny feler dzięki któremu większy nacisk idzie na jedną z nóg - i stąd ból po dłuższych dystansach.

Następna dyskusja:

Kontuzje


Wyślij zaproszenie do