Dzień dobry. Ja chciałem się wypowiedzieć odnośnie ciągle powracającego tematu ITBSa. Ostatnio znalazłem genialne ćwiczenie na rozciąganie kluczowych części. Wiele ćwiczeń nadaje się do tego, ale zauważyłem, że większość z nich jest dosyć masakrująca dla więzadeł w kolanie, a przynajmniej łatwo je robić niewłaściwie, naciągając te więzadła.
Ćwiczenie znalazłem w książce mojego nowego guru (oczywiście na drugim miejscu po Zuzce!) Pawła Tsatsouline. Tytuł książki: Rozciąganie odprężone.
Ta forma nazywa się "kozak odwrotny". Potrzebne jest krzesło jako oparcie. Ogólnie trudno to opisać, żeby było przyswajalne, ale spróbuję:
1. Opieramy ciężar ciała na prawej ręce opierającej się na krześle. Uff..
2. Prawą nogę mamy prostą w kolanie i odjeżdżamy nią daleko.
3. Lewa noga w tym czasie jest przed prawą w pozycji ugiętej i pomagającej trzymać ciężar.
4. W takim ustawieniu zjeżdżamy biodrem jak najniżej do ziemi, dodatkowo odpychając się ręką, która spoczywa na krześle.
Paweł zaleca robić to według tej swojej metody odprężenia wymuszonego (chociaż na początek może raczej ostrożnie z tym), czyli w skrócie:
1. Dociągnięcie do punktu oporu.
2. Napięcie mięśni rozciąganych izometrycznie.
3. Zmęczenie ich, aby poddały się oporowi.
4. Puszczenie i zjechanie niżej, niż oryginalny punkt oporu.
Dla mnie to jest rewelacja. Przełom. Bardzo polecam.
Ps. Jednak udało mi się znaleźć zdjęcia w necie. Może to dobrze zważywszy na to co napisałem powyżej. ;]
Link do artykułu, który znalazłem (opis ćwiczenia w pkt.3 "The Reverse Cossack!").
Edit: Zapomniany link:
http://www.dragondoor.com/articles/the-cure-for-my-low...Dominik Ł. edytował(a) ten post dnia 01.04.13 o godzinie 21:21