Danusia,
z tego co piszesz wygląda na to, że masz zapalenie achillesa (skrzypienie) być może z częściowym naderwaniem (ból przy chodzeniu). Nie wiem tylko czy na treningu poczułaś nagły ból/ukłucie (o by świadczyło o naderwaniu).
Jak najszybciej zrób USG.
I tak:
- jeśli jest to zapalenie bez naderwania yo przerwa w biegniu wynosi ok. 6 tygodni
- jeśli jest naderwanie to w zależności od powierzchni może się wydłużyć
- zerwanie raczej to nie jest bo nie mogłabyś chodzić
Co robić:
1. USG koniecznie i do lekarza !
2. W międzyczasie przykładać żelem chłodzącym kilka albo kilkanaście razy dziennie po 10-15 min z przerwami 10-15 min (trzeba mieć ze 2-3 coldpacki na zmianę - można kupić w aptece, na achillesa wystarczy mniejszy).
4. Możesz delikatnie masować achillesa (poprawić ukrwienie co przyspiesza gojeniu się uszkodzonej części)).
3. Przerwać bieganie do konsultacji z lekarzem.
Dobry lekarz:
1. Zleci fizykoterapię (to zazwyczaj dają w standardzie czyli pole magnetyczne, laser i krio miejscowe)
2. Zleci Fizjoterapię (nie zawsze to zlecają a jest to dużo ważniejsze nież w/w) czyli ćwiczenia wzmacniająco-rozciągające oraz terapię manualną-odpowiednie masaże.
Dobry fizjoterapeuta powiniene wiedzieć jakie ćwiczenia dobrać i jak masować achillesa abyś po 6 tygodnia wróciła na trasę.
Generalnie jesli jest to zapalenie bez naderwania to powinnaś wykonywać ćwiczenia wzacniające i rozciągające łydki (np. wspięcia na palce i powolne opuszczanie się na jednej nodze poniżej podłoża - ćwiczenia na schodkach lub steperze).
Jeśli jest to naderwanie spore (w co wątpię) to ćwiczenia manualne + wzmacniające ale bez rozciągania
Całkowite zerwanie wykluczam bo być nie mogła wogóle chodzić.
Skąd to wiem ? ;-)))
W 2003 roku miałem całkowite zerwanie achillesa (wtedy jeszcze nie biegałem) - wg lekarza przed operacją zostanie mi tylko pływanie i rowerek. Po operacji chodziłem prywatnie na rehabilitację i po 8 miesiącach grał z powrotem w piłkę nożna!
W 2011 roku (po Cracovia Maraton) stwierdzono u mnie zapalenie achillea z częściowym (15% powierzchni ściągna) naderwaniem. Chodziłem do kliniki rehabilitacyjnej przez 6 tygodni (2x w tygodniu) + krio miejscowe, pole magn i laser i po zakończonej rehabilitacji wróciłem na trasę. Nie powiem, że jest idealnie, ale zapewne dlatego, że po naderwaniu została blizna, którą czuję czesto podczas biegania. Nie jest to jednak jakaś anomalia.
Dlatego bardzo ważne jest szybkie działanie oraz dobry fizjoterapeuta.
Wydaje mi się, że w Twoim przypadku można mówić co najwyżej o zapaleniu ścięgna, jeśli natomiast to zaniedbasz to może przejść w przewlekłe zapalenie ścięgna co w skrajnym przypadku może Cię wykluczuć z biegania na bardzo długi czas. Nieleczone zapalenie może również prowadzić do naderwania/zerwania ścięgna.
Dlaczego tak się dzeje:
1. podłoże
2. drastyczne zwiększanie kilometrażu tygodniowego (max to 10% w stosunku do poprzedniego)
3. intensywność na treningach (skarżyński w swoich książkach pisze o jednym mocnym akcencie w tygodniu)
4. odpowiednie buty (amortyzacja oraz dobrane do odpowiedniej stopy (neutralna, pronująca, supinująca - to koniecznie musisz zbadać)
Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli spełnisz punkt 2-4 to bieganie po twardej nawierzchni powinno być bezpieczne.
Scięgna achillesa ma to do siebie, że goi się bardzo wolno (słabe ukwienie w przeciwieństwie do mięśni) więc trzeba dużo działać manualnie + robić okłady lodowe). Unikaj sauny i przegrzewania w wannie.
No i trzeba wzmaćniać łydki...
Pozdrawiam i zdrowia życzę!